Nowy książka Magdaleny Majcher, autorki m.in. bestsellerowych Małych zbrodni i Mocnej więzi!
Najgorszy dom to pełna emocji powieść obyczajowo-kryminalna, w której kluczem do rozwiązania zagadki będą rodzinne tajemnice.
Prywatna detektyw Łucja Buchta jedzie do rodzinnego Namysłowa, żeby pomóc w poszukiwaniach zaginionej siostry. Nastolatka znikała już wcześniej, dlatego policja nie traktuje sprawy z należytą powagą. Łucja od początku wyczuwa, że nie wszyscy są z nią szczerzy, i szybko nabiera pewności, że tym razem wydarzyło się coś złego.
Przeciwnikiem Łucji w dotarciu do prawdy staną się jej trudny charakter i problemy w relacjach międzyludzkich. Jednak przede wszystkim będzie musiała zmierzyć się z panicznym lękiem, który wywołuje u niej sama myśl o powrocie do rodzinnego domu. Ale chociaż strach będzie jej głównym doradcą, zrobi wszystko, żeby odkryć, co tak naprawdę przydarzyło się Karolinie.
„Otwierasz drzwi Najgorszego domu, wchodzisz do środka i już wiesz, że nie wyjdziesz, dopóki nie poznasz całej prawdy. Finał historii przeraża, ale też otwiera oczy. Polecam serdecznie”. – Alicja Sinicka
Autor | Magdalena Majcher |
Wydawnictwo | W.A.B. / GW Foksal |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 288 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-280-9794-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328097940 |
Data premiery | 2022.05.31 |
Data pojawienia się | 2022.05.11 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 40 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Łucja Buchta, prywatna detektyw, jedzie do rodzinnego miasteczka, by szukać zaginionej, młodszej siostry. Łucja od paru lat mieszka w Warszawie, dokąd uciekła, po trudnych przeżyciach w domu. Nie utrzymuje kontaktów z rodziną i teraz nie ma nawet ochoty na spotkanie z matką, więc zatrzymuje się w domu ciotki, siostry matki.
"Najgorszy dom" to powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym. Autorka poruszyła trudny temat przemocy w rodzinie. Zakończenie tej historii jest bardzo zaskakujące. Czasem najtrudniejsze relacje bywają w rodzinie.
Mroczna, pełna tajemnic historia rodziny Łucji, trudne relacje z matką, która nie potrafiła ochronić córki przed krzywdą ojczyma.
Książka trzyma w napięciu, to tragiczna historia Łucji i jej siostry. Polecam, warto przeczytać.
Łucja jest prywatnym detektywem, ledwo wiąże koniec z końcem i marzy o jakiejś ekscytującej sprawie, o czymś więcej niż śledzeniu niewiernych małżonków. Nie spodziewa się, że jej życzenie się spełni, choć nie do końca o to jej chodziło. Niechętnie wraca do rodzinnego miejsca, z którym ma wyłącznie przykre oraz bolesne wspomnienia, by odnaleźć młodszą siostrę, która zaginęła.
Bohaterka nie ma łatwego charakteru, ale ciężko się temu dziwić, skoro przeszła w rodzinnym domu, z którego uciekła w popłochu osiem lat wcześniej prawdziwy koszmar. Nie jest blisko ze swoją rodziną, przykre jest to, że własna matka odwróciła się od niej, kiedy ona najbardziej jej potrzebowała. Łucja jest przekonana o tym, że nie potrafi kochać i nie zasługuje na miłość, kompulsywnie przeczesuje niegdyś długie włosy i jest nieufna w stosunku do ludzi. Kreuje się na silną kobietę, która nie da sobie w kaszę dmuchać, a tak naprawdę, w środku wciąż jest tą biedną, skrzywdzoną dziewczynką, która potrzebuje pomocy, choć odtrąca wyciąganą do niej dłoń. Polubiłam ją bardzo, choć jednocześnie było mi jej bardzo żal.
Sama historia bardzo mnie wciągnęła, podobne rzeczy mogłyby się toczyć, gdzieś obok nas. Wiele kobiet przechodzi przez to, co przeszła Łucja. Jej nikt nie uwierzył, a tak wiele osób nawet nie mówi o tym, co dzieje się w ich domu. Jest to gorzka, przepełniona emocjami opowieść. Zaginęła nastolatka, która nieco się pogubiła w swoim życiu. Życiu, w którym nie było przy niej starszej siostry, która uciekając, zostawiła ją na pastwę losu. Łucja bardzo tego żałuje, dlatego przysięgła sobie, że zrobi wszystko, by odnaleźć Karolinę i jednocześnie dowieść, że jest dobrym detektywem.
Zakończenie mnie totalnie zaskoczyło. W mojej głowie narodził się zupełnie inny pomysł. Do tej pory nie miałam okazji czytać niczego, co wyszło spod pióra autorki, ale spodobał mi się jej styl, a po lekturze "Najgorszego domu" czuję się bardzo zachęcona do tego, by zapoznać się z jej twórczością.
"Najgorszy dom", to mieszanka różnych stylów, na pierwszy plan wysuwa się kryminał, ale w tle toczy się życiowa opowieść z pogranicza literatury obyczajowej oraz dramatu. Posiada ciekawą kreację bohaterów, w którą Magdalena Majcher przelała dużą dozę psychologicznego aspektu. Akcja toczy się dosyć szybko i przez cały czas znajduje się na mniej więcej tym samym poziomie. Zakończenie jednych usatysfakcjonuje, a drudzy mogą oczekiwać czegoś innego, ale żeby dowiedzieć się, jak potoczyła się ta historia, musicie sami sięgnąć po tę książkę.
Nazwisko autorki kojarzyłam, ale nie miałam okazji poznać jej stylu pisania. Najnowsza książka to powieść z pogranicza dramatu i kryminału, gdzie wraz z bohaterką musimy odkryć tajemnicę jej młodszej siostry.
Zaczyna się tendencyjnie. Skrzywdzona dziewczyna, zaczyna życie z dala od swojego rodzinnego miasteczka. Wyprowadzka do Warszawy, zostanie prywatnym detektywem, pozwala Łucji wieść spokojne i uporządkowane życie. Aż do momentu w którym dowiaduje się o zaginięciu swojej młodszej siostry. Chce i musi podjąć się jej poszukiwań, chociaż powrót do domu rozdrapie jej rany.
Autorka, mimo że dobrze czuje się w obyczajówkach, równie dobrze poradziła sobie z prowadzeniem poszukiwań. Ta warstwa na pewno nie kuleje, chociaż momentami została przykryta dramatycznymi przeżyciami bohaterki. Książkę czytało mi się sprawnie i szybko, akcja toczy się w optymalnym tempie, a odpowiedzi są tak dawkowane, że ciągle próbujemy się domyślić, jaka przeszłość dotknęła bohaterki. Zakończenia nie byłam w stanie przewidzieć, ale raczej był to celowe, bo autorka dawała raczej skąpe przesłanki co do finału tej sprawy.
Może nie jest to rasowy kryminał, ale powieść podobała mi się. Nie brakuje tam emocji, chociaż to raczej załuga brutalnej codzienności, niż napięcia i przymusu rozwiązania zagadki, ale nie sposób nie docenić tej ciekawej historii.
Łucja Buchta jest prywatnym detektywem. Po wielu latach jedzie do rodzinnego Namysłowa, by odszukać młodszą siostrę, która zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Karolina znikała już wcześniej, dlatego policja nie traktuje tej sprawy poważnie. Łucja prowadząc swoje śledztwo czuje, że nie wszyscy są z nią szczerzy. Pragnie odkryć, co stało się z jej siostrą. Kobieta przekraczając próg domu rodzinnego musi zmierzyć się z demonami przeszłości.
Jakie tajemnice ukrywa Łucja? I co naprawdę stało się Karolinie?
Niesamowita historia, od której nie mogłam oderwać się. Przewracałam kartkę za kartką, by poznać losy bohaterów. Autorka znakomicie wymyśliła fabułę i ciekawie wykreowała bohaterów.
"Najgorszy dom" to historia o trudnych relacjach rodzinnych. Powoli poznajemy tajemnice detektyw Łucji, której przeszłość nie jest kolorowa. Kobieta musiała wrócić do rodzinnego domu, by odkryć, co stało się z jej młodszą siostrą. Odzywają się demony z przeszłości. Łucja w tym domu doznała krzywd, cierpienia i bólu. Kobieta musi poradzić sobie z przeszłością i odkryć co stało się z jej siostrą.
To jest ciężka historia, bo pokazuje toksyczne relacje rodzinne, nie ma tam żadnych więzi między rodziną i pojawiają się kłótnie i pretensje.
Ta historia zmusza do przemyśleń i refleksji. Autorka genialnie buduje napięcie i napisała wartościową książkę z przesłaniem.
Gwarantuję Wam, że jeśli szukacie emocji to książki tej autorki możecie brać w ciemno. Autorka ma lekki styl i przeczytałam książkę w błyskawicznym tempie.
To idealna książka dla miłośników thrillerów psychologicznych, kryminałów i obyczajówek. Czeka Was moc wrażeń i emocji.
Jestem zachwycona. Długo nie zapomnę o tej książce. Czekam na następne powieści autorki.
Polecam z całego serca!
Łucja jest prywatnym detektywem, kiedy dowiaduje się, że jej młodsza siostra zaginęła postanawia pojechać do rodzinnego Namysłowa i pomóc w poszukiwaniach. Kobieta po rozmowach ze znajomymi Karoliny podejrzewa, że dziewczynie przydarzyło się coś złego. Co odkryje Łucja? Jakie tajemnice skrywa?
To już moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i po raz kolejny jestem zachwycona jej pomysłowością. Magdalena Majcher ma lekki i przyjemne pióro, co sprawia, że książkę czyta się wręcz ekspresowo, a fabuła, którą stworzyła w tym przypadku wciągnęła mnie już od pierwszych stron i nie było mowy o odłożeniu książki, póki nie przeczytam ostatniego słowa. Historia tej książki kręci się głównie wokół Łucji oraz jej bliskich, autorka w szczególny sposób przybliża nam tutaj relacje panujące w rodzinie głównej bohaterki, pokazując w zasadzie toksyczną relację matka-córka, przedstawiając problem molestowania seksualnego czy też przemocy wobec kobiet. Autorka idealnie budowała napięcie i muszę przyznać, że do prawie do samego końca nie wiedziałam, kto jest winien i dlaczego. Cenię sobie właśnie takie powieści, które są w stanie zaskoczyć mnie wieloma rzeczami. Liczyłam na trochę większe rozwinięcie wątku Łucji i Pawła i szczerze mówiąc mam cichą nadzieję, że autorka postanowi dopisać dalsze losy tych bohaterów.
Książka z pewnością bardzo daje do myślenia, pobudza wyobraźnię i jest pełna sprzecznych emocji, które podczas czytania bardzo udzielają się czytelnikowi. Naprawdę dobrze spędziłam czas z tą książką i już czekam na kolejne powieści spod pióra autorki. Moja ocena to 9/10.
Magdalena Majcher ma w swoim dorobku literackim bardzo wiele interesujących pozycji i oby jej dobra passa nigdy się nie skończyła. Autorka obecnie odeszła znacznie od tekstów obyczajowych. Skupia się wokół true crime, opisuje prawdziwe zbrodnie, ale też tworzy fikcyjne historie z wątkiem kryminalnym. Jak na razie nie mam żadnych zastrzeżeń do zmian w jej twórczości - przynajmniej nie jest nudno, przewidywalnie. Wszak najistotniejszym czynnikiem dobrej książki jest zaciekawienie czytelnika, prawda?
Główną bohaterką „Najgorszego domu” jest prywatna detektyw, Łucja Buchta. Kobieta od bardzo długiego czasu chciała zostać policjantką i pomagać szczególnie zagubionym i krzywdzonym kobietom, ale w życiu nie zawsze jest tak, jak byśmy sobie tego życzyli. Kobieta mieszka w Warszawie, próbuje też dobrze ułożyć swoje życie osobiste. Pewnego dnia jeden telefon kompletnie zmienia jej życie. Karolina, młodsza o dziesięć lat siostra Łucji, zaginęła i jak dotąd nie dała znaku życia. Dynamiczna sytuacja zmusza ją do powrotu w rodzinne strony, a konkretnie do Namysłowa. W Łucji budzą się dawne demony, o których wolałaby zapomnieć, ale, niestety, nigdy nie będzie mogła. Wiele razy mówi się, że rany psychiczne siedzą w głowie człowieka do końca jego życia, a Łucja idealnie pasuje do tej przykrej definicji. Co wydarzyło się w domu rodzinnym bohaterki? Warto się o tym przekonać, choć będą to wstrząsające informacje. Szkoda, że tak druzgocące historie to nie kompletna utopia, gdyż wielu ludzi naprawdę przechodzi koszmar w zamkniętych czterech ścianach…
Samo zniknięcie Karoliny Buchty nie jest jedynym wątkiem „Najgorszego domu”. Autorka bardzo mocno skupiła się na wręcz patologicznej relacji matki z córką. Renata, matka Łucji, z pewnością nie zasługuje na miano matki. Szczerze mówiąc, wolałabym być sierotą lub zostać oddana do domu dziecka, niż przebywać pod jednym dachem z kimś tak zapatrzonym w samego siebie. Magdalena Majcher pokazała dodatkowo, że domowe dramaty odbijając się na psychice człowieka i jego dalszych poczynaniach. Charakterystyczna nerwica natręctw to nie błahostka, ale bardzo poważne zaburzenie, mogące niszczyć relacje międzyludzkie. Dlaczego Łucja nie ufa matce, zaś sama Renata dalej nie rozumie, że jej zachowanie jest, delikatnie mówiąc, niestosowne? Zapraszam do lektury.
Gdy czytałam „Najgorszy dom”, już sam opis namysłowskiego budynku, w którym mieszkała Łucja, wzbudził we mnie dreszcze. Ostatni dom przy lesie, a dalej pustka, ciemność. Czy to nie preludium do bardzo dramatycznych wydarzeń? Autorka zadbała nie tylko o dobre wyjaśnienie podjętych przez siebie wątków, ale o odpowiednią oprawę miejsca akcji.
Nie mam zamiaru zbyt wiele zdradzać, bo chętnie polecę tę książkę innym czytelnikom. Ja przeczytałam ją w kilka godzin, a dodatkowo, dzięki ofercie Empiku, załapałam się na zakup egzemplarza z autografem, co jest tylko dodatkowym atutem dla mojego prywatnego księgozbioru.
Nie mam absolutnie nic do zarzucenia autorce- akcja jest świetnie rozbudowana, nie ma przesadnej dawki mroku ani błędów merytorycznych. Magdalena Majcher bardzo dobrze pogłębiła swoją wiedzę o bardzo znanych, ale często ukrywanych problemach społecznych. „Najgorszy dom” to bowiem opowieść nie tylko o zaginięciu członka rodziny. Dzięki fabule jeszcze bardziej możemy zrozumieć, że niektóre rodziny w ogóle nie odczuwają między sobą charakterystycznej więzi i niczego o sobie tak naprawdę nie wiedzą. Bądźmy zatem czujni i jako rodzice bacznie obserwujmy poczynania swoich dzieci.
Polecam!
Na którymś spotkaniu autorskim Magdalena Majcher powiedziała, że najbardziej interesują ją relacje między kobietami, matka-córka, bo o tych matka-syn bardzo dużo wie z własnego "podwórka". I rzeczywiście, w wielu jej powieściach te relacje można znaleźć, jednak tak ukazane jak w "Najgorszym domu", chyba są po raz pierwszy. Toksyczne, naznaczone bólem, krzywdą i odwracaniem wzroku, wzajemnym oskarżaniem. Tu słowo "matka" nie kojarzy się z kimś, do kogo możemy w każdej chwili przyjechać, a dzięki Łucji poznajemy stopniowo historię zła, które toczyło się za zamkniętymi drzwiami tego domu. Zaczynamy rozumieć główną bohaterkę, nawet jeżeli nie do końca możemy posłać w jej kierunku jakieś cieplejsze myśli.
"Najgorszy dom" to umiejętnie poprowadzony thriller z domieszką obyczajową, na kanwie kryminalnego śledztwa, bo śledztwo jest punktem wyjścia do tego, by zgłębić przeszłość, by odpowiedzieć sobie na pytanie "dlaczego?". "Najgorszy dom" jest mocną i mroczną powieścią, choć w inny sposób niż powieści true crime autorki ("Małe zbrodnie", "Mocna więź"). Tu zdarzenia są fikcyjne... a może wcale nie? Polecam.
Magdalena Majcher w swoim dorobu pisarskim ma naprawdę sporo książek. Jak to się stało, że „Najgorszy dom” to moje pierwsze spotkanie z jej twórczością? Może dlatego, że książki autorki kojarzyły mi się bardziej z obyczajówkami, po które sięgam naprawdę rzadko. Jej najnowsza książka zaciekawiła mnie opisem, a okładka zdecydowanie zaintrygowała, przez co długo się nie zastanawiając, postanowiłam ją przeczytać. I jakież wielkie było moje zaskoczenie, że ja od tej książki nie mogłam się oderwać i te 300 stron przeczytałam niemal na raz!
Łucją Buchta jest prywatnym detektywem. Gdy pewnego dnia dostaje telefon, że jej siostra zaginęła, długo nie myśląc, postanawia wrócić do rodzinnej miejscowości, żeby pomóc w poszukiwaniach. I choć policja nie traktuje tej sprawy za poważnie, bowiem nastolatka już nieraz znikała, tak teraz sprawa wydaje się bardzo podejrzana. Łucja po rozmowie ze znajomymi siostry, ma wrażenie że wydarzyło się coś naprawdę złego. Czy uda jej się ją odnaleźć? Co więcej, czy uda jej się powrócić do rodzinnego domu i spojrzeć najbliższym prosto w oczy, po tym co przeżyła w dzieciństwie?
Jestem ogromnie zaskoczona tym, że ta historia tak ogromnie mi się podobała! I choć mamy tu elementy thrillera, kryminału i obyczajówki, tak dla mnie było to połączenie idealne. Do tego lekkość z jaką czytało się tę książkę, ani na chwilę nie pozwalała mi ją odłożyć na miejsce. Za każdym razem jak już musiałam zająć się jakimiś pracami domowymi, to ciągle o niej myślałam i tylko wypatrywałam momentu, aż znowu się w nią zagłębie. Autorka stopniowo buduję napięcie i choć akcja nie jest dynamiczna, tak z zapartym tchem odkrywa się coraz to nowsze rewelacje i poszlaki. Aura tajemniczości odczuwana jest przez całość historii, a powroty do przeszłości głównej bohaterki wywołują ciarki na plecach. Świetnie wykreowana postać kobieca - Łucja i jej demony przeszłości, które miały naprawdę ogromny wpływ na to, jaka jest obecnie. A wszystko to pokazane jest w naprawdę genialny sposób. Zresztą każdy z bohaterów wnosi naprawdę sporo do całej fabuły, przez co niemal do samego końca nie wiadomo co się wydarzy i kto tak naprawdę jest tym złym charakterem. Takiego zakończenia się nie spodziewałam, przez co tym bardziej jestem zadowolona z całej lektury. Postać Łucji bardzo mi się podobała, dlatego też nie obraziłabym się, gdyby zamiast jednotomowej historii, autorka zrobiła z niej serie ;)
Ogromnie polecam tą pozycję. Moje pierwsze spotkanie z autorką uważam za niezwykle udane i z pewnością sięgnę po inne jej historie.