W Oby cię matka urodziła Vedrana Rudan, zawsze prowokująca i zawsze gotowa swoje intelektualne i pisarskie żądło wbić w najboleśniejsze i zazwyczaj nietykalne miejsca naszej społecznej rzeczywistości, bezlitośnie rozprawia się z mitem o świętości Matki.
W powieści o relacjach matki i córki, bezustannie wibrujących na granicy między miłością a nienawiścią, przewijają się też wątki starzenia się, śmierci, konfliktu pokoleń, mentalności, która każe ukrywać wszystko w czterech ścianach własnego domu.
„Podziwiam szczerość i odwagę Vedrany Rudan. Wyprawia się do źródeł zła, nadaje mu nazwę. Gdy oprawcami są mama i tata, wyzwolenie z zaznanego od nich cierpienia może zabrać całe życie. Ale Rudan znalazła się po jasnej stronie. W tej pięknej i dotkliwej powieści każdy ma prawo do ratunku, oczyszczenia i swojego anioła.”
Paulina Wilk
Vedrana Rudan [ur. w Opatii w 1949 roku]. Pisaniem książek zajęła się w wieku 52 lat, ponieważ – podobnie jak Bukowski – uważa, że nie można pisać o życiu, jeśli się go nie przeżyło. Od tego czasu wydała dziesięć powieści, które zostały przetłumaczone na kilkanaście języków. W Polsce nakładem wydawnictwa Drzewo Babel ukazały się: Ucho, gardło, nóż, Miłość od ostatniego wejrzenia, Murzyni we Florencji i Oby cię matka urodziła. Wiele z jej książek zostało przeniesionych na scenę. Na podstawie powieści Ucho, gardło, nóż Krystyna Janda stworzyła monodram, który gra w swoim teatrze już od kilkunastu lat.
W Chorwacji prowadzi bardzo popularny blog „Jak umrzeć bez stresu”, który ma ponad 160 tysięcy fanów i ponad milion wyświetleń. Jej opowiadania były publikowane w najbardziej prestiżowych amerykańskich zbiorach opowiadań oraz czasopismach literackich.
Autor | Vedrana Rudan |
Wydawnictwo | Drzewo Babel |
Rok wydania | 2010 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 264 |
Format | 13.0x21.0 cm |
Numer ISBN | 9788364488290 |
Kod paskowy (EAN) | 9788364488290 |
Waga | 312 g |
Wymiary | 130 x 205 x 14 mm |
Data premiery | 2016.06.04 |
Data pojawienia się | 2016.06.04 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 22 szt. (realizacja 2024.04.23) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
,,Oby cię matka urodziła” to poruszająca, mistrzowsko napisana powieść o trudnej relacji między matką a dojrzałą córką. Wycinki z życia głównej bohaterki układają się w intymną historię, która staje się pretekstem do szczerej, wnikliwej analizy więzi i uczuć łączących obie kobiety. Vedrana Rudan prowadzi nas przez mroczne uliczki naszej psychiki, dostarczając przy tym silnych przeżyć – w tej książce nikt i nic nie jest jednoznaczne, a splatają się emocje często balansują na granicy skrajności. A jednak proza ta, tak tętniąca życiem, momentami szokująca, wciąga głęboko w swoje wiry i prądy.
Akcja rozgrywa się w Chorwacji, gdzie główna bohaterka, kobieta zbliżająca się sześćdziesiątki, posyła swoją schorowaną matkę do domu opieki, by zapewnić jej profesjonalną pomoc medyczną. Mimo że robi to dla jej wygody, płacąc za inicjatywę duże pieniądze, myśl o pozostawionym w samotności rodzicu zatruwa większość jej myśli. Denerwujące odwiedziny, pretensje, poczucie żalu zmuszają bohaterkę do rozrachunku z demonami przeszłości i zastanowieniu się nad naturą uczuć, jakimi związana jest z matką. Wraca wspomnieniami do rodzinnego domu i wydarzeń, które odcisnęły się piętnem na jej życiu; wydarzeń tragicznych, niekiedy obrzydliwych, objętych bezwzględnym tabu, nigdy nie zdołała nikomu o nich opowiedzieć.
Fabuła toczy się dwutorowo, dotyczy czasu teraźniejszego i wspomnień dopełniających właściwą akcję. Rozdziały tworzą mozaikę, która na oczach czytelnika układa się w spójny i wyrazisty obraz. Nic nie jest czarno-białe, autorka zresztą wstrzymuje się od jakiegokolwiek sądu, co dodatkowo wzmacnia przekaz. Realizm historii uderza. Wątek relacji matka-córka stanowi jeden z wielu poruszanych w książce. Znajdziemy tutaj całą gamę opisów różnych kontaktów międzyludzkich i dziwacznych sytuacji. Ważną rolę odgrywa sklep kobiety – dobrze prosperujący, w którym sprzedaje drewniane anioły. Klienci opowiadają jej o swoim życiu, co również wpływa na jej przemyślenia, postawę czytelnika i samą historię.
W kulturze europejskiej wizerunek matki pojawia się zazwyczaj w pozytywnych kontekstach. Spotykamy zarówno sielankową figurę idealnej matki-karmicielki, dbającej o swoje dziecko i kochającej je całym sercem, jak i obraz matki cierpiącej, wątłej, lecz silnej charakterem, gotowej w imię miłości i wartości rodzinnych do wyrzeczeń i bólu. Natomiast matka w ,,Oby cię matka urodziła” jest bardziej ludzka – nie ma tu ani apoteozy, ani też szczególnej demonizacji, a jedynie portret bezradnej, przerażonej kobiety, która popełniła wiele błędów. Teraz, u kresu życia, przypomina nieznośne wygadane dziecko – bez przerwy narzeka, marudzi, nie szczędzi krytyki i nie docenia poświęcenia swoich bliskich. Z pewnością czytelnik odnajdzie tę postać wśród osób z własnej rodziny – w rodzicu lub dziadku.
Tym większa groza obejmuje nas w miarę pokonywania kolejnych stron, bo finał tej historii wciska w fotel i nie daje o sobie zapomnieć nawet po zakończeniu lektury. Nie spodziewałam się tak zaskakującego zakończenia po powieści obyczajowej. Chociaż to książka trudna w odbiorze, zdecydowanie dla osób dojrzałych, które potrafią zmierzyć się z jej tematem, czyta się ją szybko i z zainteresowaniem. Vedrana Rudan ma dynamiczny styl, wciągający, mimo że początkowo sprawia wrażenie chaotycznego. Książkę pochłonęłam w mgnieniu oka, a o tym, że czas upływa, poinformowało mnie jedynie powoli zachodzące za oknem słońce.
Komu polecić ,,Oby cię matka urodziła”? Z pewnością dorosłym kobietom, które mają już pewien bagaż doświadczeń i temat przemijania nie jest im obcy, a także osobom wrażliwym, oczekującym od literatury prawdziwej głębi i przemyśleń. Nie pożałujecie przeznaczonego na nią czasu.
literanna.pl
Autorka książki staje oko w oko z tematem matki. Dla jednych matka jest najpiękniejszym słowem na świecie. Jest najważniejszą osobą w rodzinie, to ona urodziła, wychowała i kocha. To właśnie dzięki niej jesteśmy na świecie. To w końcu ona stara się wychować nas ta, abyśmy w przyszłości założyli szczęśliwą rodzinę. Stara się, abyśmy nie byli głodni i zawsze ubrani. Chce, żebyśmy byli porządnymi ludźmi. Na matkę nie można powiedzieć złego słowa, nie należy jej nienawidzić?
W tej książce matka z córką nie są związane ze sobą szczególną miłością. To właśnie ze względu na tą tematykę postanowiłem przeczytać tę książkę, bardzo mnie zaintrygowała. Chciałem się przekonać, czy wywrze na mnie takie same emocje jak książka Davida Sievekinga "Nie zapomnij mnie" także Wydawnictwa Drzewo Babel, która opowiadała o chorobie matki autora i relacji między nimi. Czy tutaj także zdołałem współczuć bohaterce i zrozumieć to, co jej się przydarzyło w życiu? Od pierwszych stron książki można wczuć się w to, co autorka chce nam przekazać. O pewnych rzeczach nie wypada mówić. Jeżeli nie kocha się swojej matki nie ogłasza się tego na lewo i na prawo. Co o tym ludzie powiedzą? Nie lubisz matki, to znaczy, że źle cię wychowała. Tutaj autorka przełamuje ten temat.
Bohaterką książki jest sześćdziesięcioletnia kobieta, która zastanawia się nad swoim życiem i uczuciami między nią a matką w momencie, gdy ta drugą umiera. Rozmyślania i sytuacje zostały napisane tak, jakby to był pamiętnik. Dlaczego tak myślę? Odpowiedź jest bardzo prosta. Z obawy przed lękiem nie wszystkim chciałoby się podzielić ze światem. Nie wszystko z życiu jest takie kolorowe jak się wydaje.
Szczerość Verdany Rudan jest cechą, na którą warto zwrócić uwagę. Każdy ma prawo do oczyszczenia, ratunku. Uwolnienie się od zła dostarczonego przez matkę czy ojca może zająć wiele czasu. Człowiek bezustannie może balansować na granicy miłości i nienawiści. Wszystko ma miejsce we własnym domu. Konflikt pokoleń, starzenie się, śmierć jest tym, z kim każdy z nas ma do czynienia czy tego chce, czy nie. Zdarza się jednak tak, że to co jest naprawdę wartościowe jest za późno dostrzeżone i przemija.
Książka mnie zachwyciła. Jest ona zdecydowanie dla osób dojrzałych, które potrafią zrozumieć i zmierzyć się z jej tematem.