Mówią, że zimna mgła żyje. Inni uważają, że to oddech bogów albo brama zaświatów.
Midgaard. Planeta, gdzie nas, ludzi, postrzega się jako istoty o rybich oczach. Gdzie trwa wojna bogów, a samozwańczy demiurgowie hodują okrucieństwo kwitnące w mroku zła. Gdzie więdną najnowsze ziemskie technologie, a człowiek stawić musi czoła swoim koszmarom. I zostaje zupełnie sam…
Kto czytał tom pierwszy wie, że nie spocznie, póki nie skończy. Kto nie czytał, powiększy grono ogrodników.
Autor | Jarosław Grzędowicz |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Pan Lodowego Ogrodu |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 625 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-497-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379644971 |
Data premiery | 2021.07.09 |
Data pojawienia się | 2021.06.09 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Niespełna miesiąc - tylko tyle przyszło nam czekać na premierę drugiej odsłony znakomitej serii Jarosława Grzędowicza "Pan Lodowego Ogrodu", która ukazuje się właśnie w nowej, niezwykle efektownej szacie. I można powiedzieć w tym miejscu tylko te słowa - dzięki ci droga Fabryko Słów! A po tej oficjalnej formule przychodzi już czas na to, co wszyscy kochamy najbardziej - lekturę powieści i podzielenie się z wrażeniami i emocjami z niej płynącymi. Zapraszam do poznania recenzji książki "Pan Lodowego Ogrodu - księga II"!
Fabuła powieści przenosi nas kolejny raz na niezwykłą planetę mrocznego i pogrążonego w zimnej mgle świata Midgaardu. Vuko Drakkainen - wysłannik Ziemi na ów świat celem odnalezienia zaginionych członków ekspedycji, stara się kontynuować swoją misję, choć z uwagi na jego specyficzne położenie nie będzie to sprawą prostą. Oto bowiem po klęsce w konfrontacji z Pierem van Dykenem został on zamieniony... w drzewo. Tymczasem Filar - syn Oszczepnika, kontynuuje swoją wędrówkę wraz z wiernym Brusem po tym, gdy oto jego ojciec został podstępnie obalony i zamordowany, powierzając jednak przedtem synowi pewne niezwykłe zadanie...
Druga odsłona niniejszego cyklu nie zwalnia tempa, kontynuując relację o dalszych losach najważniejszych postaci - Drakkainena, van Dykena, czy też wspominanego powyżej Filara. I jest to niezwykle barwna, być może nieco mniej dynamiczna względem pierwszej księgi, ale za to w mej ocenie o wiele bardziej poruszająca i emocjonalna historia, która odsłania wiele sekretów tego świata, udziela ważnych odpowiedzi, ale też i zachowuje wciąż liczne tajemnice na dalszą część tej serii, co nas czytelników i miłośników talentu Jarosława Grzędowicza, może tylko i wyłącznie cieszyć.
Fabułę książki możemy podzielić na dwa główne wątki, z których to pierwszy skupia się na kolejnych losach Vuko, jego staraniach powrotu do żywych, jak i wreszcie kontynuacji poszukiwań pozostałych członków ekspedycji. Druga oś wydarzeń wiążę się z osobą Filara i jego wędrówką u boku Brusa, która także przybiera niezwykle widowiskową postać. I mamy tu walkę, spotkania z najprawdziwszym potworami, konflikt technologii z magią oraz odwiedzanie nieznanych krain i miejsc, które potrafią nas sobą bardzo zaskoczyć. To akcja, przygoda, piękne emocje i szczypta czarnego humoru w tle, czyli dokładnie wszystko to, czego tylko moglibyśmy oczekiwać!
Z wielką przyjemnością poznajemy w coraz większym stopniu najważniejszych bohaterów książki - poczciwego, jednocześnie w jakiejś mierze cynicznego i odważnego Vuko, podstępnego i pogrążającego się w szaleństwie van Dykena, czy też chyba najbardziej tajemniczego, ale przy tym i budzącego naszą wielką sympatię, Filara. To barwne, dobrze skonstruowane i mające sobą wiele do zaoferowania, postacie. Podobnie ma się rzecz z Midgaardem - światem tyleż fascynującym, pięknym, przywołującym skojarzenia z baśnią, co i jednak niezwykle mrocznym, gdzie to nic nie jest do końca oczywistym, a już z pewnością nie zawsze sprawiedliwym. Co by nie powiedzieć, to porywający obraz...
Nie można nie docenić też pisarskiego warsztatu autora, który nie tylko buduje w perfekcyjny sposób atmosferę napięcia swej relacji, ale też i nadaje jej niezwykłego charakteru karczmianej gawędy, która od pierwszych chwil nas sobą porywa, oczarowuje i zaciekawia. Do tego warto wspomnieć o doskonałej konstrukcji tej relacji, przekonujących dialogach oraz idealnie zachowanych proporcjach pomiędzy wartką akcją, a klimatyczną oraz niespieszną narracją. Co jakość, to jakość, chciałoby sie rzec.
Spotkanie z tą powieścią upływa nam w niezwykle szybkim tempie i z wielką przyjemnością, gdy oto zagłębiamy się w tę historię, barwne losy bohaterów oraz wyprawę po świecie Midgaardu. Oczywiście wskazana jest znajomość pierwszego tomu cyklu, gdyż tylko wtedy będziemy mogli cieszyć się pełnią fabularnej oferty tego tytułu i wszelkimi smaczkami w niej zawartymi. A tych jest tu przeogromna liczba, dzięki czemu każda strona stanowi dla nas wielką niewiadomą.
"Pan Lodowego Ogrodu - księga II", to znakomita powieść science fiction i fantasy w jednym, której po prostu nie można nie pokochać. To wartka akcja, wielka przygoda, barwni bohaterowie i emocje, które pozostają na długo w naszej pamięci. I wypada się tylko cieszyć z faktu, że oto możemy podziwiać nową i jakże piękną odsłonę tego cyklu, który zasługuje na największe słowa uznania. Polecam - naprawdę warto
Pewnie dużo książkoholików ma tak jak i ja dużo różnych planów czytelniczych. Jednym z takich planów było przeczytanie wszystkich książek Jarosława Grzędowicza. Nie jest to zbyt płodny pisarz i nie wydał zbyt dużo książek, więc myślałam, że szybko zrealizuję ten plan. Jednak jak to z planami bywa, tak i ten został odłożony na przyszłość. Fabryka Słów niedawno postanowiła wznowić książki pana Grzędowicza. To właśnie dzięki nowym wydaniom postanowiłam wrócić do swojego planu. Ostatnio, sięgnęłam po swoją trzecią książkę tego autora, czyli „Pan Lodowego Ogrodu 2”.
Pierwsza część serii „Pana Lodowego Ogrodu” zakończyła się w takim momencie, że od razu chciało się sięgnąć po kolejną część. Na szczęście nie musiałam długo czekać i po krótkim czasie zaczęłam czytać kontynuację. Druga część okazała się równie dobra co jej poprzedniczka. Od pierwszych stron zostałam wciągnięta przez historię i byłam ogromnie ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów. Nadal nie mam swojego ulubionego bohatera, gdyż obu głównych bohaterów spotykają ciekawe przygody przez co im bardzo kibicuję.
„Pan Lodowego Ogrodu 2” to genialna kontynuacja swojej poprzedniczki. Trzyma wysoki poziom i ciężko się od niej oderwać. Książka mnie tak pochłonęła, że przeczytałam ją w jeden dzień. Teraz czeka mnie trochę dłuższe czekanie na wznowienie trzeciej części, ale coś czuję, że będzie warta tego czekania.