Patrycja wiele lat temu wyjechała do Irlandii i tam ułożyła sobie życie.
Martyna skupia się na rozwijaniu własnego biura architektonicznego.
Klaudia mieszka z ojcem i pomaga mu w prowadzeniu pensjonatu w Bieszczadach.
Siostry od dawna prawie nie utrzymują ze sobą kontaktu – więcej je dzieli, niż łączy. Kiedy ich ojciec dostaje zawału i walczy o życie w szpitalu, kobiety się spotykają. Po latach nie jest im łatwo znaleźć wspólny język, a każda rozmowa wywołuje bolesne wspomnienia. Na dodatek okazuje się, że pensjonat, należący do ich rodziny od pokoleń, stoi na skraju bankructwa. Siostry muszą postanowić, co dalej.
Czy uda im się porozumieć?
Czy uratują podupadający pensjonat ojca?
I czy na pewno o każdą miłość warto walczyć?
Pierwsza część serii obyczajowej „Pensjonat na wzgórzu”.
Autor | Aleksandra Rak |
Wydawnictwo | Dragon |
Seria wydawnicza | Pensjonat na wzgórzu |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 304 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788381727204 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381727204 |
Data premiery | 2021.04.14 |
Data pojawienia się | 2021.04.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 481 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 5 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ta klimatyczna, ale w pierwszym odczuciu niepozorna okładka skrywa historię, która może się dziać obok nas. To opowieść o trzech siostrach, które mimo przeciwności, muszą odnaleźć wspólny język. Jest to obraz trudnej siostrzanej miłości, niezgodności charakterów i pracy, jaką trzeba włożyć w budowanie relacji.
Autorka stworzyła nastrojową powieść, opartą na prawdziwym życiu. Normalną, nieprzerysowaną, z realnymi bohaterkami. Emocjonalną, dobrze wykreowaną, nieszablonową. Czyta się ją świetnie, jest taka swojska (w pozytywnym znaczeniu tego słowa) i niesamowicie wciąga.
Jest to dopiero pierwszy tom, ale poprzeczka została zawieszona bardzo wysoko. To dobra obyczajówka, z którą warto spędzić wieczór.
Po raz kolejny Aleksandra Rak doprowadziła mnie do kaca książkowego! Kolejna jej powieść, która tak ogromnie mi się podobała, że po przeczytaniu ostatniej strony, nie wiedziałam, co mam ze sobą zrobić! A każda kolejna książka, którą brałam do ręki, była taka… taka… bez polotu ;)
„Niełatwe powroty” to pierwsza część serii „Pensjonat na wzgórzu”, co ogromnie mnie cieszy, bo bohaterów polubiłam już od pierwszych stron. Trzy siostry, a każda z nich zupełnie inna. Patrycja wyjechała i ułożyła sobie życie Irlandii, Martyna rozwija własne biuro architektoniczne i Klaudia, która porzuciła własne marzenia i postanowiła pomagać ojcu pensjonacie w Bieszczadach. Nie utrzymują ze sobą kontaktu, aż do momentu gdy ich ojciec dostaje zawału i trafia do szpitala. Czy dziewczyny będą umiały znaleźć wspólny język gdy się w końcu spotkają?
Ależ to było dobre! Niezwykle wzruszająca i przede wszystkim życiowa książka, do tego wywołująca tyle emocji, że nie sposób odłożyć ją nawet na chwilę! Autorka tak świetnie pisze, że ja momentami czułam się jakbym koło tych dziewczyn stała i była taką czwartą siostrą (wiecie – obserwatorką) :P razem z bohaterkami przeżywałam każde ich wzloty i upadki! Jednej współczułam, druga mnie denerwowała, a trzecia zaskoczyła, ale ostatecznie pokochałam je wszystkie! Autorka idealnie je wykreowała! Nie czuć tu żadnego przesytu. Każda z nich była realna i oryginalna, a ich relacja prawdziwa – no co tu dużo mówić, może i mam brata, a nie siostrę, ale nieraz dochodzi między nami do zgrzytów. I tutaj też tak było! Przez co naprawdę wszystkie one skradły moje serce. Każda z nich ma swoją historię i swoje problemy, które tutaj skrzętnie poznajemy. Nie zabraknie na pewno emocji, tajemnic i łez.
Od tej książki bije ciepłem – serio! I nie – mnie nie bije, ja po prostu stwierdzam jak się czułam podczas czytania :P przez każdą stronę się leci, a chęć poznania dalszych losów trzech sióstr, jest tak ogromna, że ja od razu stwierdzam, że to zakończenie – droga autorko – nadszarpnęło moją cierpliwość, która i tak jest już na wykończeniu. Dlatego jak najszybciej wnoszę o kolejną, no bo w takim miejscu wstawienie tekstu „Ciąg dalszy nastąpi … „ to naprawdę brutalne posunięcie! ;)
Mogłabym zachwycać się tą pozycją jeszcze długo, ale myślę, że poznać ją samemu jest o wiele lepsze! I w tym miejscu ja Wam tą książkę polecam całym sercem! Zresztą tak jak i całą twórczość Aleksandry Rak – bo to właśnie przez tę kobietę zaczęłam sięgać po obyczajówki, które wywołują u mnie kaca książkowego! Jej książki mogę brać w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę! Czekam już na kolejną część Pensjonatu i gratuluje świetnej historii!
"Niełatwe powroty" otwierają serię obyczajową Pensjonat na wzgórzu. Jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i jednocześnie bardzo udane.
Mogłoby się wydawać że będzie to lekka, sielska (choć tę sielskość także poczujecie) powieść, jednak Aleksandra Rak nie poszła na skróty. Poruszyła sporo trudnych i ważnych tematów, które będą bliskie niejednemu czytelnikowi. Podobnie ma się rzecz w przypadku bohaterów, z którymi szybko można się utożsamić, przeżywać ich problemy, rozterki, ale i cieszyć się z radości. Te kobiety dadzą czytelnikowi popalić, ale jak ich nie pokochać?
Chyba każdy, kto ma rodzeństwo (ja mam siostrę i brata) może powiedzieć, że nie zawsze ma z nimi poprawny kontakt. Dlatego historia ta przypomina, co i kto powinien być dla nas ważny. Że rodzina to siła! Trzeba podtrzymywać dobre relacje, pielęgnować więzi, wspierać się, rozmawiać. Tymczasem bohaterki książki rozminęły się. Jedna zrezygnowała ze wszystkiego, aby zająć się pensjonatem, druga to manipulantka i intrygantka, z kolei trzecia, jak i dwie pozostałe też ma jakieś tajemnice. Wszystkie różne, jednak każda z nich ma plan na życie, pragnie szczęścia i miłości, ale nie każda ma odwagę, by o to zawalczyć. Jak się okazuje, nic nigdy nie jest pewne...
Zakończenie powieści nie rozwiązuje wszystkich naszych wątpliwości. Stanowi doskonałą furtkę do kolejnych perypetii bohaterów. Żywię wielką nadzieję na metamorfozę jednej z sióstr. Wszystko w rękach autorki.
"Niełatwe powroty" to momentami bolesna, ale bez wątpienia ciepła, swojska i pełna nadziei powieść o trudnych relacjach rodzinnych, a szczególnie tych siostrzanych, tajemnicach, wybaczeniu, próbie odbudowania zaufania, odkrywaniu siebie. Już zdążyłam się zadomowić w Bieszczadach i chętnie tam wrócę. A Wy, wpadniecie do pensjonatu na wzgórzu?
Z rodziną bywa różnie. Więzy krwi nie wystarczają, a powodów może być wiele. Skrywany od dziecka żal, poczucie niesprawiedliwości utrudniają relacje. Niewypowiedziane na głos bolączki nie pomagają. Stają się zadrą, która kreuje naszą przyszłość tak samo, jak dzieje się w przypadku Klaudii, Martyny i Patrycji.
Postawiłam poprzeczkę wysoko. Debiut Aleksanry Rak był dobry, obiecujący na przyszłość, ale potrzebowałam czegoś więcej. Znalazłam to wszystko w Niełatwych powrotach. Pierwsza część cyklu jest genialna.
Narracja, fabuła, bohaterowie i emocje, które wylewały się z rozdziału na rozdział, nie pozwalały mi o niej zapomnieć choć na moment. Łapałam ją w każdej wolnej chwili, aby tylko dojść do końca. Zazdroszczę każdemu, kto jeszcze ma książkę przed sobą. Autorka zakończyła ją w takim momencie, że ciężko będzie znieść oczekiwanie na kolejną część. Poruszane przez nią problemy są życiowe, a same słowa pełne emocji, pozwalające wczuć się w każdą z bohaterek. Na początku bardzo nie lubiłam samej Martyny. Jej zachowanie było wulgarne i irytujące, ale zmieniłam zdanie. Teraz uwielbiam je wszystkie.
Wszystko dopięte w każdym szczególe. Nie mam kompletnie żadnych zastrzeżeń. Jestem zachwycona warsztatem i pomysłem. Bardzo wam polecam.
„Niełatwe powroty” to pierwsza część serii obyczajowej „Pensjonat na wzgórzu”.
Znakomicie opowiedziana historia 3 sióstr, które życie rozdzieliło, żeby w pewnym momencie na nowo je ze sobą związać.
Patrycja, Martyna i Klaudia, każda z nich była częścią patchworkowej rodziny, która rozpadła się wiele lat temu.
Patrycja, najstarsza z sióstr, dawno temu wyjechała za granicę i tam ułożyła sobie życie.. mąż, praca.
Martyna postawiła w życiu na karierę, zamieszkała w wielkim mieście i tam spełniała się zawodowo.
A Klaudia, najmłodsza, została wraz z ojcem w rodzinnym domu w bieszczadzkiej wsi i pomagała mu w prowadzeniu pensjonatu, interesu, któremu ojciec poświęcił całe swoje życie.
Zawał ojca dziewczyn stał się punktem zwrotnym w życiu każdej z nich. Dla jednej wali się świat, dla drugiej to tylko kłopot, przeszkoda do pokonania, dla trzeciej, niespodziewana okazja do ucieczki przed innymi problemami.
Gdy je poznajemy, każda z kobiet jest na innym etapie w życiu, mają odmienne priorytety, cele i potrzeby. Jedna z pozoru ułożona, druga zbuntowana, trzecia problematyczna.. Trzy kobiety i przepaść między nimi.
Spotkanie po latach nie było łatwe.. sprzeczki, pretensje, walka o dominację, niedopowiedzenia. Maski opanowania i rozsądku szybko spadły i trzeba było zmierzyć się z rzeczywistością, która wyłoniła na światło dzienne wiele duchów przeszłości, niezałatwionych spraw i bieżących trosk.
Czy mimo wszystko kobiety znajda porozumienie i spróbują przy okazji naprowadzić własne życie na właściwe tory?
Autorka zabiera nas w niezwykłe miejsce, do serca Bieszczad. Przedstawia nam bohaterki o wyrazistych charakterach. Sprawia, że każda z nich jest ciekawa, warta odkrycia i zrozumienia. A ich losy z każdą przeczytaną stroną coraz mocniej zapadają w serce. „Niełatwe powroty” to poruszająca opowieść o miłości, stracie i zaczynaniu od nowa.
To był wspaniały początek serii. Czekam z niecierpliwością na kolejną jej część. Polecam.
Na wieść o chorobie ojca Patrycja rzuca wszystko i przylatuje do Polski. Wraca do domu, z którym ma nie do końca różowe wspomnienia. Obecnie mieszka tu jedna z dwóch sióstr dziewczyny - Klaudia, która opiekuje się starzejącym się już ojcem i prowadzi pensjonat, który niestety przynosi coraz mniejszy dochód, a sam wymaga remontów i nakładów. Klaudia ma skomplikowane życie osobiste i nie ma zbytnio odwagi walczyć o swoje szczęście.
Do sióstr dołącza też ostatnia z tej trójcy - Martyna. Ta najbardziej przebojowa, kobieta sukcesu z reprezentacyjnym narzeczonym. Jednak jak się przekonamy, jest też najbardziej roszczeniowa. Nie wszystko jednak układa się po jej myśli.
To moje pierwsze spotkanie z twórczością tej autorki, i napiszę od razu- podbiła moje serce. Ta powieść jest niezwykła. Ciepła, choć momentami bardzo bolesna i cierpka. Pełna nadziei, ale i strat. Bohaterowie mają bardzo skomplikowane relacje, i mam na myśli nie tylko te wewnątrz rodziny sióstr, ale i ludzi z nimi związanych. Każda z dziewcząt ma swoją historię i problemy, o których wstydzi się mówić, szczególnie siostrom, z którymi jak się przekonacie, nie mają dobrych kontaktów. Wydarzenia z przeszłości i wybory dorosłych, bardzo się przełożyły na relacje między nimi. To, co zrobili rodzice, wywołało we mnie wewnętrzny sprzeciw, chociaż w takiej sytuacji pewnie trudno mówić o lepszym czy gorszym wyborze. Przychodzi moment kiedy dochodzi do wybuchu emocji, którego te kobiety potrzebowały od lat, by wyjaśnić sobie pewne sprawy. Krok po kroku otwierają się, mówią o swoich błędach, porażkach, pragnieniach, czy roszczeniach.
Bardzo polubiłam Patrycję, która mając własne problemy, wyciąga pomocną dłoń do Klaudii. Kupiła mnie tym, że pragnie zachować rodzinny pensjonat i nie spisuje go na straty ot tak.
Wiecie, sama jestem jedną z trzech sióstr, każda z nas jest inna, każda mieszka w mieście i bardzo chętnie wracamy do rodzinnej leśniczówki do rodziców. Mimo że czasem są między nami jakieś spięcia, wiemy, ile znaczy szczerość, rozmowa, chęć dojścia do porozumienia. Rodzina jest siłą i warto o tym pamiętać, a powieść "Niełatwe powroty" właśnie o tym opowiada.
Jeśli kochasz historie pełne rodzinnych tajemnic, toczące się w wyjątkowych, sielskich miejscach, gdzie miłość ma różne oblicza to coś właśnie dla Ciebie. Polecam serdecznie.