Rok 1939 był końcem dziejów polskiej piechoty ukształtowanej legendami Księstwa Warszawskiego i Królestwa Kongresowego. Na nich zbudowano tradycje piechoty odradzanej w krwawych walkach Wielkiej Wojny i o granice II Rzeczypospolitej w latach 1918-1921. Spełnione marzenie o wolności pozwoliło na położenie szczególnego nacisku na moralne kształtowanie postawy piechura mającego być następcą poprzedników spod Raszyna czy Olszynki Grochowskiej. Polski piechur był personifikacją dawnych tradycji i tak ruszył do swej ostatniej kampanii. Wojna rozpoczęta 1 września 1939 roku przez Niemcy w miesiąc zweryfikowała dotychczasowe myślenie o nowoczesnej wojnie. O tym jak wyglądały walki i zdawanie egzaminu z tradycji świadczą dziesiątki cmentarzy wojennych, gdzie spoczywają obrońcy Polski 1939 roku. Ci, którzy tam spoczywają, bo podjęli walkę 1 września 1939 roku, byli przedstawicielami tradycji dawnych wieków, ukształtowani na podstawie najlepszych XIX wiecznych wzorców, i z tym samym poczuciem obowiązku i dzielności dołączyli do poprzedników. Odchodząca dawna polska piechota i kawaleria zdobyła się swoją postawą w czasie kampanii 1939 roku na stworzenie nowej legendy ? legendy żołnierzy polskiego września, która może nie tyle przesłoniła stare zasługi żołnierzy polskich, ale wprowadziła zupełnie nową jakość w polskiej tradycji wojskowej. Rzadko się bowiem zdarza, że następcy do rangi narodowych symboli podniosą wszystko co związane z wrześniowym Wojskiem Polskim. Z taką samą atencją traktowany jest orzełek z czapki, jak polski karabinek wz. 1929 z wybitym na komorze zamkowej orłem i napisem ?F. B. Radom?, orzeł ze sztandaru wojskowego, jak i ocalony z otchłani wojny czołg TK-S. Jako kwintesencję polskości traktuje się kurtkę wprowadzoną w 1935 roku, a jako najbardziej typową polską czapkę ? rogatywkę garnizonową wz. 1935 i polową wz. 1937.
Autor | Paweł M. Rozdżestwieński |
Wydawnictwo | ZP Wydawnictwo |
Rok wydania | 2012 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 112 |
Format | 19.0x27.0cm |
Numer ISBN | 9788363829285 |
Kod paskowy (EAN) | 9788363829285 |
Waga | 420 g |
Data premiery | 2013.02.25 |
Data pojawienia się | 2013.02.25 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Ułani Jazłowieccy. Zarys działań pierwszego rzutu 14. pułku ułanów jazłowickich w kampanii wrześniowej 1939 roku
Ułani Jazłowieccy. Zarys działań pierwszego rzutu 14. pułku ułanów jazłowickich w kampanii wrześniowej 1939 roku
Gorzka słodycz Francji jest pozycją, która z jednej strony przedstawia najnowsze ustalenia histograficzne, z drugiej zaś pokazuje lotniczy klimat wiosny 1940 r. - pozwala poczuć, jak polscy piloci myśliwscy widzieli wówczas wojnę i swój udział w tych zmaganiach. Autor często oddaje głos uczestnikom opisywanych wydarzeń, sięgając do wspomnień i raportów napisanych przez lotników po zakończeniu walk we Francji. (...) Książka ukazuje siłę polskiego lotnictwa myśliwskiego w kampanii francuskiej dzień po dniu, opisując zmagania w kontekście działań jednostek, w których służyli Polacy oraz przedstawiając sukcesy działających w tym samym czasie sojuszników. Stara się także odpowiedzieć na pytanie, jak wyglądały rzeczywiste sukcesy Polaków, podejmując pr...
W 1939 roku 14 pułk ułanów Jazłowieckich przeszedł do historii kawalerii polskiej. Stało się to przede wszystkim dzięki najsłynniejszej szarży kampanii wrześniowej, wykonanej 19 września 1939 roku pod Wólką Węglową. Za swoją postawę i waleczność Jazłowiacy jako jedyny polski pułk kawalerii zostali wyróżnieni Krzyżem Virtuti Militari za dwie kampanie konne – roku 1920 i 1939. Publikacja ukazuje w przystępnej formie, wspartej kilkuset relacjami uczestników, prawdziwe i trudne decyzje jakie podejmowali we wrześniowe dni ułani jazłowieccy.
W okresie II wojny światowej niemieckie jednostki pancerne i artylerii samobieżnej (szturmowej) były uzbrojone w specjalne wozy dowodzenia wyposażone w dodatkowe radiostacje przeznaczone do nawiązania łączności ze sztabem jednostki wyższego szczebla lub współdziałania z artylerią i lotnictwem. Były to seryjne czołgi ze zredukowanym uzbrojeniem lub specjalnie skonstruowane wozy dowodzenia tzw. Befehlspanzer lub Befehlswagen. W jednostkach artylerii znajdowały się tez czołgi przystosowane do prowadzenia obserwacji ognia artyleryjskiego i wykonywania pomiarów, były to Pnazerbeobachtungswagen. W niniejszym opracowaniu zostaną omówione wozy dowodzenia Kleiner Panzerbefehlswagen Sd Kfz 265, wersje dowódcze seryjnych czołgów lekkich PzKpfw II, PzKpfw 35(t), PzKpfw 38(t),...
Doświadczenia z użycia bojowego "Marderów" III w II. Korpusie Armijnym w Panzerjager Abteilung 43 (23.11.1942): "Zalety techniczne. Mobilność (zdolność do przemieszczania się) szybkość, możliwość szybkieo wkroczenia do działań bojowych, wstrzelania się, są nadzwyczajną zaletą tego pojazdu. Załoga może zająć wiele dogodnych stanowisk ogniowych i w razie potrzeby szybko je zmieniać. Duzy zasięg i duża siła ognia działa umożliwia otwarcie ognia z dużych odległości. W ten sposób można zwalczać na bieżąco wszystkie pojawiające się cele, w tym ciężkie czołgi KW i to przy użyciu amunicji Panzergranate 39 tak, że nie jest konieczne częste używanie Panzergranate 40 (z rdzeniem z węglików spiekanych wolframu), które dostarczano w mniejszych ilościa...
Nieznanym epizodem z historii armii II Rzeczpospolitej są wielkie manewry, które odbyły się na Wołyniu we wrześniu 1938 roku,. Manewry wołyńskie (14-18 września 1938) pozostały w cieniu inkorporacji Zaolzia w październiku 1939 roku. W operacji zaolziańskiej brały udział 21. Dywizja Piechoty Górskiej i 10. Brygada Kawalerii (zmotoryzowanej), a także niektóre oddziały artylerii (np. dywizjon z 1. Pułku artylerii najcięższej), saperów i wojsk pancernych, które z Wołynia trafiły bezpośrednio na śląsk Cieszyński. W niniejszym opracowaniu zostanie przedstawiony głownie udział jednostek pancernych: 10. Brygady i innych oddziałów pancernych (kompanie czołgów lekkich i rozpoznawczych, szwadrony pancerne), które zostały przydzielone do jednostek biorących udzia...
W okresie II wojny niemieckie jednostki pancerne i zmotoryzowane zostały uzbrojone w wozy dowodzenia wyposażone w radiostacje przeznaczone do nawiązania łączności ze sztabem oraz współdziałania z artylerią lub lotnictwem. Najczęściej były to zmodyfikowane czołgi PzKpfw III Sd Kfz 141. Panzerbefehlswagen (PzKpfw III) Sd Kfz 266, 267 i 268 i Panzerbeobachtungswagen III Sd Kfz 143.
Nowymi czołgami rozpoznawczymi, którymi planowano zastąpić w jednostkach Wojska Polskiego tankietki, miały być: lekki czołg rozpoznawczy 4TP (PZInż 140) i czołg pływający oznaczony PZInż 130. Wbrew temu, co się powszechnie sądzi, PZInż 130 nie był rozwinięciem brytyjskiego czołgu pływającego Vickers-Armstrong Light Amphibious Tank Model 1931, bowiem reprezentował wyższy poziom techniczny i odpowiadał pojazdom, klasy sowieckich czołgów pływających T-38.
W okresie II wojny światowej niemieckie jednostki pancerne i artylerii samobieżnej (szturmowej) były uzbrojone w specjalne wozy dowodzenia wyposażone w dodatkowe radiostacje przeznaczone do nawiązania łączności ze sztabem jednostki wyższego szczebla lub współdziałania z artylerią lub lotnictwem. Były to seryjne czołgi ze zredukowanym uzbrojeniem lub specjalnie skonstruowane wozy dowodzenia tzw. Befehlspanzer lub Befehlswagen. W jednostkach artylerii znajdowały się też czołgi przystosowane do prowadzenia obserwacji ognia artyleryjskiego i wykonywania pomiarów, były to Panzerbeobachtungswagen.
Warszawa. Ocalić od zapomnienia to międzypokoleniowe połączenie sił: wybrane ze zbioru ok. 100 tysięcy fotografii ojca kadry uzupełnione są opowieściami o odradzającej się Warszawie napisanymi przez syna. Leopold Pytko z ogromnym zapałem i niebywałą konsekwencją fotografował Warszawę już od połowy lat czterdziestych XX wieku. Dokumentował odradzające i przeobrażające się miasto, aby ocalić od zapomnienia nie tylko jego dawny wygląd, lecz także ducha. Dlatego na jego zdjęciach widać zarówno ulice, architekturę, jak i ludzi. Utrwalone przez niego kadry pokazują zmiany, jakie przeszło miasto i jego mieszkańcy. Tę fotograficzną pasję kontynuuje syn Leopolda – Jerzy Pytko, który jest także przewodnikiem miejskim. Przez lata w swoich felietonach przybli...
Piątek, 1 września 1939 roku: siedemnastoletni Richard Freiherr von Rosen słucha w radio przemówienia Hitlera w Reichstagu, informującego o ataku na Polskę. Jest niezbyt zachwycony perspektywą wojny, ale jak wielu innych jego rówieśników, z poczucia obowiązku i chęci sprawdzenia się zgłasza się do wojska na ochotnika, aby jako podchorąży rozpocząć karierę w wojskach pancernych. Jego życzenie spełnia się w październiku 1940 roku, gdy zostaje powołany do służby w stacjonującym w Bambergu 35. Zapasowym Batalionie Czołgów. Po szkoleniu oraz odbytych kursach podchorążych młody rekrut jest przygotowywany do przyszłych walk na poligonach we Francji, w Nadrenii oraz w Kraju Warty. 22 czerwca 1941 roku Richard Freiherr von Rosen, jako celowniczy w Panzer III, bier...
W 1906 r. Niemcy zaczęli budowę własnej floty drednotów wyposażonych w większe działa, a wieść o tym szybko dotarła do brytyjskiej Admiralicji. Nad Royal Navy pojawiło się więc niepokojące widmo, że wróg zdominuje jej flotę drednotów siłą ognia. Skłoniło ono Admiralicję do zamówienia własnych "superdrednotów". Stępkę pod pierwsze z nich położono w roku 1909, a trzy lata później nowe pancerniki weszły do służby. Brytyjska opinia publiczna popierała program ich budowy, a popularność zyskało hasło "chcemy ośmiu, i to natychmiast", nawiązanie do budowy ośmiu superdrednotów. Cztery następne superdrednoty weszły do służby w 1914 roku. Do tego czasu admiralicja rozwinęła program "szybkich pancerników" uzbrojonych w działa kalibru 381 mm. Te pot...
Od czasów bomby atomowej nie było technologii, która zaalarmowałaby wynalazców do tego stopnia, że zdecydowali się ostrzec świat przed jej wykorzystaniem. Nie było aż do wiosny 2015 roku, kiedy biolożka Jennifer Doudna wezwała do ogłoszenia światowego moratorium na stosowanie CRISPR, nowego narzędzia do edycji genów – rewolucyjnej technologii, którą sama pomagała stworzyć, umożliwiającej wprowadzanie dziedzicznych zmian w ludzkich zarodkach. Dzięki CRISPR, najtańszemu, najprostszemu, najskuteczniejszemu sposobowi manipulowania DNA, jaki kiedykolwiek opracowano, możemy uzyskać lek na choroby genetyczne i niektóre nowotwory, a także HIV. CRISPR może też pomóc nam uporać się z kryzysem głodu na świecie. Jednakże nawet najmniejsze zmiany w DNA mogą pocią...
Wielka Wojna na terenie powiatu sochaczewskiego.
W 1939 roku 14 pułk ułanów Jazłowieckich przeszedł do historii kawalerii polskiej. Stało się to przede wszystkim dzięki najsłynniejszej szarży kampanii wrześniowej, wykonanej 19 września 1939 roku pod Wólką Węglową. Za swoją postawę i waleczność Jazłowiacy jako jedyny polski pułk kawalerii zostali wyróżnieni Krzyżem Virtuti Militari za dwie kampanie konne – roku 1920 i 1939. Publikacja ukazuje w przystępnej formie, wspartej kilkuset relacjami uczestników, prawdziwe i trudne decyzje jakie podejmowali we wrześniowe dni ułani jazłowieccy.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro