Dla Nikki dom na plaży jest azylem. W idyllicznym otoczeniu odpoczywa od pędu wielkiego świata i zapomina o polityce, która stała się ostatnio treścią jej życia.
To właśnie tu pewnego dnia ratuje mężczyznę, który okazuje się przeciwnikiem politycznym jej brata, ubiegającego się o urząd gubernatora. Nikki i Kane wiedzą, że ich romans stanie się lokalną sensacją i pożywką dla mediów. Namiętność jest jednak silniejsza niż rozsądek. Spotykają się coraz częściej, zawsze pod osłoną nocy…
Autor | Diana Palmer |
Wydawnictwo | HarperCollins Polska |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 336 |
Format | 12.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788327663887 |
Kod paskowy (EAN) | 9788327663887 |
Data premiery | 2020.09.16 |
Data pojawienia się | 2020.09.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 15 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Odnoszę wrażenie, że ostatnio ciągle piszę o Dianie Palmer! I coś w tym jest, ale spróbuję usprawiedliwić się faktem, iż staram się dopełniać kolekcję książek danego autora, a Palmer całkiem przyjemnie odpręża w przerwie od powieści trudnych oraz wymagających skupienia. Dodatkowo, wzbudza zachwyt wśród ciotek lub babć, więc zawsze można poratować kogoś egzemplarzem. W „Po północy” kierujemy uwagę na już znanym schemacie, którego raczej nie muszę przedstawiać, lecz to zrobię. Ciężka miłość, zakochana dziewczyna, niedostępny mężczyzna, każda strona wypełniona próbami pojednania zgubionych kochanków. Wiem, mało oryginalne, aczkolwiek znowu podkreślam — relaksujące. Chociaż mogę przyznać, poprzednie fabuły mocniej do mnie trafiły, jednak tę również przeczytałam z pewnym zainteresowaniem. Na czym polegały wady, na czym zalety? Za moment rozwinę temat, bo warto pochylić się nad kwestiami… kulturowymi, wynikającymi z różnicy czasów.
Autorka postanowiła wprowadzić do romansu polityczne intrygi, które zapewne miały nieco zneutralizować ogólną atmosferę. Jednak, mimo wszystko, bardziej zaciekawiły mnie perypetie Nikki i Kane’a, choć doceniam starania. Muszę oznajmić, że pierwsze wydanie książki ukazało się prawie trzydzieści lat temu (w roku mojego urodzenia, przerażające!), a wspominam o tym z konkretnych względów. Sporej przepaści między naszymi czasami, a tamtymi. To, co wtedy uchodziło za przejaw męskości, dzisiaj może wzbudzać albo śmieszność, albo jakiś rodzaj zgorszenia, co świetnie rozumiem. Dlatego należy pamiętać o przymykaniu oka na niektóre zachowania, aby się nie denerwować lub aż za mocno angażować.
Fakt, całość czyta się naprawdę szybko, jak chyba każdą z książek Palmer. Autorka umie ładnie odwzorować otoczenie, przedstawić życie wewnętrzne bohaterów, ich rozterki, a równocześnie unika przesadnego rozwlekania. Myślę, że historię skończycie w jeden wieczór, maksymalnie dwa. Ale miejmy się na baczności, gdyż spotykamy sporo postaci, więc można zamotać się w tych wszystkich imionach i nazwiskach. Ostrzegam, ponieważ sama trochę to zlekceważyłam, a potem musiałam cofać o kilkanaście stron, aby przypomnieć istnienie danego człowieka. Cóż, dobrze, iż najbardziej polubiłam Nikki!
No, właśnie — Nikki. Zauważyłam w sobie tendencję do kibicowania żeńskim bohaterom stworzonym przez Dianę, chyba są wszystkie do siebie w jakimś sensie podobne. Czułe, miłe, pokiereszowane, a równocześnie zauroczone nadzieją na lepsze czasy. Owszem, delikatnie wyidealizowane, ale tylko trochę. Łatwo można je „widzieć” w rzeczywistości, przyjemnie byłoby mieć takie przyjaciółki. A Kane? Trudno go usprawiedliwiać. Spotkała go tragedia, stracił żonę i dziecko, lecz bije od niego lekki szowinizm, niechęć do kobiet, bywa opryskliwy w opresyjnej formie. Chwilami w duchu liczyłam na kolejnego amanta, który traktowałby Nikki w odpowiedniejszy sposób. Niestety, przed laty taki Kane miał wzięcie…
„Po północy” uznaję za książkę nieco infantylną, ale doskonale pojmuję, dlaczego Diana Palmer od kilku dekad ma grono wiernych fanek. Historie wręcz stworzone dla osób poszukujących wypełnienia wolnego czasu. Już kiedyś o tym wspominałam, jednak podkreślę raz jeszcze… To romanse w niektórych aspektach lepsze od współczesnych, a bronią ich żeńskie postaci. Teraz chętnie sięgnęłabym po coś nowszego spod pióra tej pisarki, tak wedle porównania, a jestem ciekawa, jak na przestrzeni lat zmieniał się jej warsztat.
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po lekką książkę. Ostatnio, bywało to częściej niż rzadziej, ale po prostu miałam większą ochotę na niewymagające lektury. W takich momentach polubiłam sięgać po twórczość Nory Roberts. Kiedy zastanawiałam się nad kolejnym nazwiskiem, to przyszła mi do głowy Diana Palmer. Jej nazwisko kojarzy mi się szczególnie z jedną książką, którą kiedyś przeczytałam. Była ona lekka i zabawna. Postanowiłam, że teraz jest dobry czas, aby poznać jej inną twórczość. Niedawno, sięgnęłam po książkę „Po północy”.
Nie miałam zbyt dużych wymagań od książki „Po północy”. Miała być po prostu niewymagająca ode mnie zbyt dużo, a jednocześnie przynosząca chwile relaksu. I oczywiście, okazała się być lekkim czytadłem. W tym sprawdza się idealnie. Nie spodziewałam się, że książka mnie na tyle wciągnie, abym nie potrafiła odłożyć jej na bok. Jednak chciałam, żeby historia była ciekawa. Taka też była, ale przy okazji trochę mnie irytowała. Rozumiem, że powieść ta pochodzi z lat dziewięćdziesiątych i wtedy zapewne była lepiej przyjmowana przez czytelników. O ile polubiłam główną bohaterkę, o tyle nie polubiłam głównego bohatera, który po prostu czasami zachowywał się, jak ostatni dupek.
Książka „Po północy” to zdecydowanie lekka książka, którą da się przeczytać w jeden wieczór. Ja nie zostałam fanką tej książki, ale na pewno jeszcze sięgnę po inne książki tej autorki. Mam wrażenie, że pani Palmer napisała tyle książek, że na pewno coś znajdę co mi się bardziej spodoba. Polubiłam główną bohaterkę i trzymałam za nią kciuki. Byłam ciekawa jak potoczy się jej życie. Jednak nie polubiłam głównego bohatera i nie spodobało mi się zakończenie tej historii. Te dwie rzeczy znacznie wpłynęły na obniżenie mojej oceny tej książki.