Wieś – spokój i cisza. To tylko pozory...
W niewielkiej wiosce na Powiślu jak w soczewce skupiają się problemy małe i duże. Karolinie nie daje zasnąć pomysł, który w jej rodzinnej miejscowości chce zrealizować pewien doktor. Hani sen z powiek spędza nazbyt gadatliwa teściowa i milczący od dłuższego czasu syn. W idyllicznym otoczeniu nie umie się odnaleźć doktor Maciej, który uciekł od wielkomiejskiego zgiełku. Podczas kilkudniowego pobytu na wsi Monika rozgrzebuje stare rany. A pod powierzchnią teraźniejszości wciąż pulsuje historia wydarzeń z czasów II wojny światowej, na wspomnienie której trudno zmrużyć oko. Pod naszym niebem to dowcipny i wciągający debiut. Powieść zachwycająca w swej prostocie. Kalejdoskop postaci z krwi i kości, z którymi aż żal się rozstać. Opowieść o tym, że gdy niebo się wali na głowę, z pomocą przychodzi drugi człowiek. Wieś to w końcu cisza, spokój i... jej mieszkańcy.
„Tak wygląda prawdziwe życie! Sylwia Kubik pokazuje nam wycinek polskiej rzeczywistości z wszystkimi jej blaskami i cieniami. Dla mnie najcenniejsze w tej książce jest to, że walczy z zaściankowością i stereotypami. Nie wiem, czy autorka ma takie plany, ale już z niecierpliwością czekam na kolejne tomy” – Agnieszka Łopatowska, Interia.pl.
Sylwia Kubik – od urodzenia mieszkanka wsi na Powiślu. Zakochana w miejscowych zabytkach i krajobrazach. Polonistka z powołania i zawodu. Uwielbia literaturę, historię, las i gotowanie. Żona Wojciecha i matka dwóch wspaniałych córek Anielki i Gabrielki.
Autor | Sylwia Kubik |
Wydawnictwo | eSPe |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 384 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7482-972-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788374829724 |
Wymiary | 125 x 195 mm |
Data premiery | 2019.08.02 |
Data pojawienia się | 2019.07.18 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 26 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kupiłam całą serię na prezent mikołajowy dla mojej mamy. Poczytałam conieco... Zapowiada się świetnie.
Przyjemna, pełna emocji i życiowych problemów historia wciągnęła mnie bez końca.
Bohaterowie są tak realni, że chwilami można zapomnieć, że nie są prawdziwi. A może są prawdziwi...
Problemy, z którymi muszą się zmierzyć są duże, ale podejmują próby wyjścia na życiowa prostą.
Muszę sięgnąć po kolejne tomy.
Na tegorocznych targach książki w Krakowie przypadkowo spotkałam autorkę tej powieści. Podpisywała inne książki, ale opowiedziała o swoim dorobku pisarskim i postanowiłam zacząć czytać od początku. To naprawdę fascynująca powieść, wielowątkowa i taka osobista. Czuję się zaszczycona, że mogę poznać losy jej bohaterów... Zaraz zamawiam kolejne książki z tej serii.
Poruszająca historia, która jakby wydarzyła się naprawdę! Bogactwo wątków i postaci otulone krajobrazem Powiśla.
Obyczajowość tej historii to nie tylko ukazanie życia na powiślańskiej ziemi ale również splecenie jej z codziennością bohaterów, ich przyjaciół oraz bliskich
Powieść pełna ciepła i wielkich emocji.
Czasami czytając historię, mam wrażenie, że rozmawiam z kimś bliskim. Z dobrym przyjacielem, z którym długo się nie widziałam. Opowiada jak mu życie mija, jakie przeżył przygody, jakie przy tych wydarzeniach towarzyszyły mu emocje. Nie każdemu udaje się stworzyć takie postacie, które zaskarbiają serce, które od samego początku stają się żywe, takie namacalne, na wyciągnięcie ręki. Jakby gdzieś tam żyły na świecie i tylko czekały, by o sobie opowiedzieć przy gorącej kawie lub lampce wina. Sylwia Kubik tego dokonała. Mimo mnogości bohaterów są tacy prawdziwi, z radościami i rozterkami, z uśmiechem na ustach i smutkiem w oczach.
Czytelnik wkracza do tego świata, do tej wsi, gdzie wszyscy się znają. Gdzie społeczność żyje między sobą w zgodzie i harmonii, gdzie druga osoba może liczyć na pomoc bliźniego. Nie myślcie jednak, że tu jest sielankowo i sielsko. O nie. Wydawać by się mogło, że życie na wsi jest zdecydowanie prostsze. Mniej skomplikowane i łatwe. Niemniej oni zmagają się z takimi samymi problemami, jak my, miastowi. Mają swoje rozterki, tajemnice, które skrzętnie skrywają przed innymi pod maskami, obawy, radości, smutki. Pojawia się w ich życiu miłość, rodzina, o którą trzeba dbać, oczekiwania na lepszą przyszłość, strach przed nieznanym, marzenia, które chciałoby się spełnić, zrealizować.
Książka ma w sobie nie tylko piękno i radość, ale też i szczyptę goryczy. Dlatego staje się taka bliska, taka namacalna, jakby znajoma. Skłania do refleksji, do zastanowienia się nad etapami życia, nad tym, co jest najważniejsze i czego tak naprawdę szukamy i czego oczekujemy od naszej rzeczywistości. Bynajmniej opowieść nie jest moralizatorska. Po prostu jest ciepła z momentami, gdzie mocno daje po głowie. Pokazuje zwykłą ludzką rzeczywistość, nie białą, nie czarną, ale z różnymi odcieniami szarości. Nastraja sentymentalnie, pojawia się nostalgia, ciepłe myśli. I to jest właśnie piękne w tej powieści, jest taka naturalna, taka po prostu nasza, niczego nie ubarwia, przedstawia to, jak wygląda codzienność. Z tymi dobrymi i złymi chwilami, gdzie raz kipi się z radości, a raz płacze nad niesprawiedliwością losu. Na pewno niebawem sięgnę po kolejną część, zżyłam się z tym światem i z przyjemnością do niego wrócę. Gorąco polecam!
Moje pierwsze „spotkanie” z Panią Sylwią Kubik, było dość nietypowe. Pani Sylwia napisała do mnie z prośbą, abym zrecenzowała jej debiutancką książkę. Tego dnia byłam nastawiona negatywnie do debiutów. Właśnie przeczytałam kolejny, który nie podobał mi się a musiałam napisać recenzję i nie krzywdząc autora wskazać niedociągnięcia. Obiecałam sobie, że będę asertywna i nie przyjmę więcej niż jednego debiutu w miesiącu. Nie pamiętam co takiego napisała Pani Sylwia – ale kolejny raz zgodziłam się, bo uważam, że każdemu należy dać szansę (powinnam skończyć jakiś kurs odmawiania ). Zastrzegłam tylko, że napiszę recenzję jak przeczytam wszystkie swoje zaległości.
Wróciłam z urlopu do domu, a tam czekała na mnie piękna paczka, której nie mogłam się oprzeć. W przesyłce była książka, na którą umówiłam się z panią Sylwią oraz jeszcze jedna niespodzianka, liścik, bilecik oraz mieszanka moich ulubionych ziół (mięta i pokrzywa). Książka ma cudowną okładkę, dlatego zabrałam się za jej czytanie przed innymi książkami.
Karolina mieszka w niewielkiej wiosce na Powiślu. Ma męża i dwie córeczki. Pracuje jako nauczycielka jest też radną. Jej przyjaciółka Hania pomaga mężowi w prowadzeniu gospodarstwa rolnego oraz wychowuje syna i córkę. Wśród licznych obowiązków jakie każda z nich ma znajdują też czas, aby działać na rzecz swojej wsi – Brzozówki. Ten pięknie odmalowany obraz nie jest bez skazy. Jak większość ludzi mają swoje problemy, rozterki i borykają się z nimi.
„Czuła, że nie powinna w tak zostawiać starszej pani w środku tej historii. Podeszła do niej, jednak nie zamierzała już o nic wypytywać. Chciała jeszcze zagadnąć o Jadzię i tego chłopca ze zdjęcia, ale to nie był temat, który można było poruszać między jednym a drugim krzykiem kłócących się dzieci. Uznała więc, że po prostu przełoży tę opowieść na inne spotkanie. Widziała, że pani Helenka bardzo się otworzyła, i była pewna że zachce ją kontynuować.
- Dziękuję, pani Helenio. Serdecznie dziękuję, że podzieliła się pani ze mną swoją historią. Wiem, że to dla pani bolesne wspomnienia, więc tym bardziej to doceniam, że zechciała pani właśnie mnie o nich opowiedzieć…
- Ależ nie ma za co, dziecko… Nie sądziłam, że tak bardzo potrzebuję takich rozmów. Do tej pory milczałam, obawiając się, że moje słowa zostaną jakoś wykorzystane przeciwko mnie, ale teraz… Teraz bardzo chciałabym się od nich wreszcie uwolnić…”
W powieść wplecione są dramatyczne wspomnienia z okresu II wojny światowej. Dowiadujemy się o losach jednej z bohaterek. Jaki będzie ciąg dalszy tej historii?
Podsumowując:
Wraz z bohaterami spacerowałam po zakamarkach Brzozówki, prowadziłam dyskusje z Gabrysią, brałam udział w przygotowywaniu urodzinowego obiadu dla teściowej Hani, po prostu tam byłam. Autorka pięknie namalowała życie na wsi. I nie jest to taka wiejska sielanka, dużo się tam dzieje. To fikcja literacka ale mam wrażenie, że częściowo oparta na doświadczeniach Pani Sylwii.
Nie wiem, czy autorka taki miała zamysł, ale tą historią poruszyła moją lepszą stronę. Generalnie staram się być dobrym człowiekiem choć są dni, kiedy mam wszystkiego i wszystkich dosyć. Ostatnio coraz częściej mam ochotę wyprowadzić się właśnie do takiej Brzozówki. Pracować, grzebać w ogródku, mieć zwierzątka, wsłuchać się w siebie. Mam dość tego pędu, który jest w stolicy.
Powieść ma też sporą dawkę humoru. Śmiałam się serdecznie, kiedy wyobrażałam sobie jak dziewczynki robią psikusy. Pokazany jest też wątek 500+. Mam nadzieje, że większość w inny sposób korzysta z pieniędzy.
Na zdjęciu jest niebo w rozumieniu mojego psa. Po spacerku i śniadanku - wylegiwanie na łóżku :-).
Zdecydowanie polecam tę powieść i czekam na jej kolejną część.
Książka dosyć mnie zaskoczyła. Nie ma w niej jednej historii, a kilka róźnych. Autorka przedstawia nieznane miejsce w Polsce, jakim jest Powiśle. Dużo mądrych refleksji o życiu na wsi, o życiu matek dzieci niepełnosprawnych, o problemach z nastolatkami. Bardzo ciekawą postacią jest złośliwa teściowa, z której tekstów można się naprawdę uśmiać. Choć historia miłosna nie jest głównym tematem (może autorka rozwinie wątek doktora Macieja i Moniki drugiej części), inne wątki wystarczają, żeby się wciągnąć. Czyta się bardzo fajnie. Polecam wszystkim lubiącym dobre obyczajówki.