Bohaterka: pacjentka (lat 28) depresyjna, bezczynna, zalegająca w łóżku, wycofana z relacji towarzyskich, przyjęta do szpitala psychiatrycznego z powodu pogarszania się stanu psychicznego i nadużywania leków.
Cechuje ją postępująca apatia, spadek energii z zaleganiem w łóżku, utrata zainteresowań, gorsze skupienie i koncentracja uwagi, unikanie ludzi, płaczliwość z myślami i tendencjami samobójczymi. Pierwszej nocy w szpitalu płacze tak głośno i mruczy tak żałośnie, że pozostałe pacjentki w akcie zbiorowej zemsty okradają ją z gazety i mydła.
Miejsce wydarzeń: szpital w Kobierzynie, antyarka załadowana kobietami przeznaczonymi do wyginięcia, odrzuconymi egzemplarzami cechującymi się fatalną kombinacją genów.
„Olga Hund zabiera nas w podróż przez lecznicę rozczarowania światem. Światem, w którym wszystko może być urojone, tylko przemoc jest prawdziwa. Sam szpital psychiatryczny to metafora systemu, w którym żyjemy. Jest lokalna waluta i jej zmienny kurs, władza i monopol na sprawowanie przemocy, kultura i sztuka. Jest też odpowiednik parlamentu i demokracji, które dają tak samo mało nadziei, jak te prawdziwe. Te wczasy dla smutnych dzieci są tylko po to, żeby przywrócić bohaterki do tego, co je tu przywiodło: do ojców, wujków, mężów, matek, Kościoła, rachunków, eksmisji i chwilówek. Do rozczarowania, które muszą nauczyć się przeżywać po cichu” – Katarzyna Rakowska, Inicjatywa Pracownicza.
„Czyta się z wypiekami, śmiechem i przerażeniem. Świetna na wakacje, do lasu, do autobusu, do grobu, na depresję i zbyt dobry humor. Wykręca mózg” – Ziemowit Szczerek.
Książka wygrała nagrodę Gombrowicza, Conrada oraz miała nominację do Nagrody Literackiej Gdynia.
Autor | Olga Hund |
Wydawnictwo | ha!art |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 120 |
Format | 12.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-8365739-37-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365739377 |
Waga | 144 g |
Wymiary | 125 x 205 x 12 mm |
Data premiery | 2018.09.10 |
Data pojawienia się | 2018.08.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 17 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Olga Hund zaprasza nas na wycieczkę po szpitalu psychiatrycznym. Sartre’a dokładnie nam przedstawia życie, leczenie, wszystko co jest charakterystyczne dla tego miejsca. Nie wdaje się w detale, wszystko jest przedstawione ogólnie. Postać pokazuje nam swoje emocje, próbuje walczyć z własną pamięcią, zanikami, chorobą, która jest trudna i niemożliwa. Oddział w szpitalu psychiatrycznym to miejsce w którym znajdują się tylko osoby ciężko chore psychicznie. Nie którzy chorują na pograniczu urojenia i szaleństwa. To miejsce jest pokazuje ogólne, ze wskazaniem na szczegóły. Dla pacjenta to miejsce pół życia, w którym człowiek może się schronić lub wydobyć na zewnątrz. Bardzo rzadko osoba, która przebywa na oddziale psychicznym będzie miała przeczucie, że będzie wyleczona. Nasza bohaterka Sartre’a twierdzi, że świat na zewnątrz już nie będzie dla niej taki sam jak kiedyś. Mało kto ma takie podejście jak Sartre’a do życia zewnętrznego. Postać nasza uważa, że nie będzie piekła, który był dla niej nie do zniesienia.
"Psy ras drobnych" to proza, która nie pozwala nam postawić diagnozy lub oceny. Służba medyczna, która została zaprezentowana w taki sposób, żeby ocenić to co zapamiętane, aby po pewnym czasie nabrało to właściwego znaczenia dla nas czytelników. Niekiedy chory człowiek pamięta na co choruje, jakie ma przypadłości. W nie których chorobach psychicznych jest trudność do prawidłowego funkcjonowania na tym świecie, czujesz się odmiennym jak inni. Nie którzy pacjenci zadają sobie różne pytania: czym jest szaleństwo, co to jest tak zwana psychiczność. Olga Hund pokazuje nam, że szpital psychiatryczny to miejsce wielu szaleństw, które możemy zobaczyć w szpitalnych salach lub korytarzach. Jest to szpital, który sam w sobie jest chory, nie zawsze udaje się mu wyleczyć swoich pacjentów. W leczeniu chorych nie pomoże kolaże, wieczorki muzyczne, czytanie np. Karpowicza. Szpital psychiczny bardzo się różni od zwykłego, bo jest tutaj dużo szaleństw. Osoby leczące się w nim chorują na różne choroby: maniami, fobiami, obliczu rozpaczy i pragnień, uważają że to wszystko jest normalne.
Sartre’a uświadamia nas, że właśnie wcześniej w tym miejscu leczyła się jej mama. Po wielu latach wraca tutaj jako sama nasza bohaterka. Szpital psychiczny uznawana jest jako wakacje dla dzieci i osób smutnych. Smutek może przyjmować różne postacie, potrzeby człowieka mogą być proste, banalne lub złożone. Zachorowanie na chorobę psychiczną to wynik różnych zdarzeń: zakochanie, powinności, brak środków na zapłatę rachunków lub brak możliwości załatwienia ważnych spraw, które nas przerosły. W naszym przedstawionym szpitalu psychicznym jest duszno, doskwiera nuda pacjentom. To wszystko nie pasuje do możliwości leczenia schorowanych dusz i psychiki. Hund pokazuje nam osoby przygnębione i zbędne dla świata. Ludzie znajdujące się na oddziale psychicznym nie będą mogły się odnaleźć w normalnej społeczności w swoim codziennym życiu. Właśnie człowiek leczący się tutaj ma w sobie zawsze poczucie ucieczki. Uważają, że lepiej uciec tutaj na oddział, niż żyć tam na zewnątrz i się męczyć. W szpitalu upływ czasu nie jest dla nich istotny. To miejsce nie wyznacza celów, zadań do wykonania, wywiązania. Najważniejsze jest to, żeby pacjent brał leki i podporządkował się rytmowi szpitalnego dnia.
W szpitalu panuje porządek, są ustalone ramy działania i funkcjonowania. Człowiek znajdujący się tutaj chcę przestać odpowiadać za swoje czyny, jednakże kiedy znajduje się przed lekarzem, terapeutą, na spotkaniu społecznym musi być jednak odpowiedzialność za swoją chorobę i czyny. Możemy sobie wyobrazić namalowany obraz portretowy, który będzie przestawiał nam test na depresję lub rozmowę lekarza z pacjentem w czasie obchodu. Szpital psychiatryczny pozwala nam walczyć ze swoimi lękami. To miejsce jest inne niż codzienne życie. Możemy tutaj zauważyć dużo empatii. Możemy postawić sobie pytanie: czy na oddziale psychiatrycznym znajdziemy bliskość,solidarność? Według mnie ludzie oczekują w szpitalnych murach bliskości drugiej osoby, żeby zastąpić sobie pustkę.
Autorka chcę nam przedstawić kobiety, które nie cierpią patrzeć na samą siebie. Można zauważyć z kartek książki, że bohaterki często jednakże patrzą na siebie. Nie lubią mówić o swojej chorobie, o tym dlaczego znalazły się tu i teraz. Jednak mają świadomość, że dojdzie do momentu kiedy będą musiały opowiedzieć o wszystkim lekarzowi, terapeutom, trzecim osobom w czasie spotkań. Osoby, które znalazły się na oddziale, chcą wolny czas jakoś zastąpić. Zaczynają się wtedy "jałowe" rozmowy w czasie palenia papierosów. Mamy tutaj sytuacje kiedy chorzy nawzajem się obserwują. Nie kiedy dochodzi do znalezienia sobie sympatia, spędzanie ze sobą wspólnych godzin i dni. Każdy wie, że oddział psychiatryczny to cierpienie, w jednym pokoju kładzie się osoby z różnymi stanami i potrzebami psychicznymi. Autorka prezentuje nam jakie niepewności, rozczarowania nasilają się w człowieku, który tam się znajdzie. Hund próbuje nas przekonać, że nasza bohaterka nie potrzebuje współczucia, nie wiadomo czy ona nas zrozumienie. Opowiadania pokazuje nam na podstawie kilku dni pobytu w szpitalu psychiatrycznego, w miejscu gdzie jest się zamkniętym od środowiska zewnętrznego, jak można się negatywnie otworzyć na świat wewnętrzny, co nas tak bardzo ogranicza, może to nazwać demonami, które i tak są niewidoczne dla innych osób.
Na kartach swej najnowszej powieści, Olga Hund, utożsamia szpital psychiatryczny z miejscem pełnym rozczarowań, zbudowanym na brutalnych zasadach. Jest metaforą systemu, w jakim żyjemy. Nie mogę wyjść z wrażenia, że jest to swoisty ukłon autorki do głośnej powieści napisanej w roku 1962 przez Kena Keseya "Lot nad kukułczym gniazdem". Autorka prowadzi oniryczną narrację w świcie, gdzie wszystko osnute jest senną otoczką, gdzie wszystko może być urojone.
Zabawna i ironiczna w swoim komentarzu nad panującym systemem władzy nad demokracją, nad układami i układzikami świata kultury i sztuki. Idealnie depresyjna i leniwie demotywująca - powieść sprawdzi się przede wszystkim w towarzystwie ciepłego koca i herbaty, w ten jesienny, wieczorny spleen.