Rosyjski zabójca

Uwielbiam książki, które są trudne, które są nieoczywiste i w pewien sposób brutalne. Takie, które potrafią zaskoczyć i w tym chorym świecie, gdzieś ująć za serce. Życie czasami przynosi nieoczekiwane wydarzenia, którym trzeba sprostać, stawić czoło, inaczej wpakujemy się w jeszcze gorsze problemy niż sądziliśmy na początku. Wcześniej nie miałam możliwości poznania dzieł autorstwa Anny Zaires, ani też Charmaine Pauls, byłam bardzo ciekawa, czy mi się spodoba, czy ten duet będzie potrafił do mnie dotrzeć. Byłam ciekawa tej pozycji odkąd tylko dostałam możliwość jej zrecenzowania. O czym opowiada „Rosyjski zabójca”?

Główną bohaterką książki pod tytułem „Rosyjski zabójca” jest Mina Belan, którą los mocno doświadczył już od dziecięcych lat. W wyniki traumy stała się tym, kim jest dzisiaj, ma swoje cienie, demony, które gdzieś za nią kroczą. Stara się wiązać koniec z końcem pracując, jako kelnerka w barze, tutaj też pewnego wieczoru dostrzega dwóch niebezpiecznych mężczyzn, którzy rozmawiają posługując się językiem rosyjskim. Mina stara się nie zwrócić na siebie uwagi, ani tym bardziej pokazać, że potrafi cokolwiek z tego zrozumieć. Stara się być wiarygodna, jednak czy jej się to uda? Czy jej reakcje nie umknął uwadze Yanowi Ivanowi? Mężczyźnie nie zamierzają ryzykować, nie uwierzyli w niewiedzę kobiety nie byli naiwni, jak tego pragnęła. Yan i Ilya porywają Miię, aby spędziła z nimi trochę czasu. Czy płatnym zabójcom można ufać? Obiecują, że nie stanie jej się krzywda, ale musi z nimi spędzić tę noc, bez żadnych podtekstów, chociaż nie miałaby nic przeciwko temu, aby spędzić czas na nieco przyjemniejszych rzeczach z Yanem. Między nią, a tym mężczyzną rodzi się coś więcej, czuje pożądanie, któremu pozwala wziąć górę nad racjonalnym postępowaniem. Udaje jej się uciec, jej zachowanie nie było najmądrzejsze, zważywszy na to, jak niebezpieczni byli to mężczyźni, jednak czy ona jest taka całkiem niewinna i bezbronna? Mina myślała, że najgorsze już za nią, chwile pełne grozy i adrenaliny, jednak los ponownie płata jej figla, drogi bohaterów ponownie się krzyżują, tym razem to właśnie ona jest na celowniku zabójców. Co takiego zrobiła? Czy uda jej się wymknąć z tej sytuacji?

„Rosyjski zabójca” opowiada historię kelnerki, której daleko do dziewczyny delikatnej, bezbronnej i zagubionej. Mina jest silną kobietą, którą przepełnia determinacja, jest silna i odważna. Ma na swoim koncie trudne chwile i wielkie osiągnięcia, jest bardzo inteligentna, a kiedy trzeba pozbawiona litości. W tej powieści to właśnie ona i jej postawa byłą takim punktem zwrotnym, mogłoby się wydawać, że spotkamy kolejną panienkę w tarapatach, ale tym razem tak nie będzie. Ona również potrafi pokazać pazurki, co sprawia, że jest ciekawa i skryta. Yan jest płatnym zabójcą, który za cel obiera realizacje powierzonego zadania, musi mieć przy tym kontrolę nad sytuacją. Jest niebezpieczny i z pewnością należy się mieć na baczności, kiedy staje się z nim twarzą w twarz. „Rosyjski zabójca” jest pierwszym tomem cyklu Darker than love, opowiada o świecie, w którym nikomu nie powinno się ufać, bo nigdy nie wiadomo, kto stoi po drugiej stronie barykady.

Nie wiem jak Wy, ale ja mam pewną słabość do rosyjskich wstawek w fabule. Szczególnie, gdy chodzi o męskich bohaterów. Dlatego z przyjemnością zdecydowałam się na "Rosyjskiego zabójcę" po sugestywnym tytule i intrygującym opisie. I wiecie co? To było naprawdę dobre!

Romans jakich mało, powieść sensacyjna czy może thriller? Ciężko jednoznacznie ocenić tą powieść, ponieważ kryje ona w sobie wiele elementów fabularnych i zaskakuje na każdym kroku. Otrzymujemy niebezpiecznych zabójców zdolnych do wszystkiego, rewelacyjną postać głównej bohaterki, która skrywa pewną kluczową dla sprawy tajemnicę oraz mocne sceny, które nie będą co prawda dla każdego, ale ten kto lubi podobne historie nie poczuje się rozczarowany.

Powieść rozpoczyna się stosunkowo spokojnie, ale nie powolnie. Chodzi bardziej o to, że nic nie wskazuje na tak drastyczny i nietuzinkowy przebieg wydarzeń. Poznajemy kelnerkę, Minę, która przysłuchuje się pewnej rozmowie i chociaż nie zdradza, że rozumie język mężczyzn, oni nie pozwalają dziewczynie spokojnie odejść. Autorki bardzo dobrze poradziły sobie z kreacją bohaterów, szczególnie tych pierwszoplanowych, ponieważ uwielbia się Minę od pierwszych stron za jej temperament i osobowość a także Yan'a, który pojawia się tuż po niej i również imponuje charakterem.

To mroczna książka, brutalna, bezwzględna i nie mająca nic wspólnego ze słodziutkim romansem. To musicie wiedzieć nim sięgniecie po lekturę. Jeśli jednak lubicie mroczne romanse i nie przeszkadza Wam fach bohaterów, lektura na pewno Was pochłonie. Jest naprawdę dobrze napisana, przemyślana, po brzegi naszpikowana emocjami i nieustannie zaskakuje, ponieważ do samego końca nie możemy być pewni w jaką stronę podąży akcja. Pojawia się świetna dynamika, dorównujący jej klimat a także romans, który nie nadchodzi od razu, wydaje się bardziej ryzykiem niż faktem, ale gdy już się nawiązuje - pojawiają się iskry.

"Rosyjski zabójca" to lektura z pazurem, ale takie lubię najbardziej. Sięgając po powieść nie spodziewałam się, że będę bawiła się aż tak dobrze, więc z zaskoczeniem zauważam, że to jedna z lepszych powieści w gatunku dark romance. Brawa dla autorek za podejście do fabuły i umiejętność nakreślenia bohaterów, ale przede wszystkim to emocje tutaj królują, bo podczas czytania moje serce waliło jak oszalałe. Oby drugi tom pojawił się jak najszybciej!

„Jesteś wszystkim, czego nigdy nie miałem i nigdy więcej nie będę miał”.

Mina w swoim życiu doświadczyła wiele zła, cierpienia i upokorzeń. Pracuje, jako kelnerka w barze. Wykonując swoje obowiązki słyszy rozmowę dwóch groźnie wyglądających mężczyzn. Ci po zorientowaniu się, że kobieta słyszała ich rozmowę, uprowadzają ją. Okazuje się, ze została porwana przez bliźniaków - Yan i Ilya, którzy są rosyjskimi zabójcami. Obydwoje są mocno zainteresowani drobną blondynką. Jednak to między Miną a Yanem zaczyna iskrzyć. Spędzają ze sobą noc, po czym kobiecie udaje się uciec. Ich drogi krzyżują się ponownie po piętnastu miesiącach, wtedy wychodzi na jaw, kim są oboje. Nie jest to miłe spotkanie, zwłaszcza dla Miny.

Historia pełna przemocy, brutalności, bezwzględności. Ile jesteśmy zrobić dla drugiego człowieka? Siła braterskiej miłości, lojalność, oddanie, wzajemna troska. Miłość ukazana zupełnie inaczej, mrocznie, boleśnie, intensywnie. Z jednej strony niechęć, wręcz nienawiść, z drugiej pożądanie i wzajemna fascynacja, nad czym w żaden sposób nie można zapanować. Perfekcyjnie wyszkoleni zabójcy, otaczają się mrokiem, wyrachowanym chłodem, bezwzględnością. Ich czyny, popełnione zbrodnie przerażają. Ale jak każdy człowiek potrzebują akceptacji, ciepła, uczucia, zrozumienia. Intrygi, tajemnice, zdrada, zemsta. Nieuleczalna choroba, widmo śmierci. Ból, cierpienie, strach, niemoc, dominacja, uległość, brak szczerości…

Powieść, która porwała mnie całkowicie, nie mogłam jej odłożyć, tak bardzo wciągnęły mnie trudne, przepełnione mrokiem, skomplikowane relacje bohaterów. Brutalna historia, pełna bólu, namiętności, odczuwalnego erotycznego napięcia. Rewelacyjnie napisana! Autorki niesamowicie i bardzo realnie oddały ten pokomplikowany, trudny, mroczny świat, w jakim przyszło żyć i z czym się mierzyć naszym bohaterom. Z niecierpliwością czekam na kontynuację. Bardzo polecam, fani gatunku będą zachwyceni :)