Jeden z najpiękniejszych opisów rozstania w literaturze. Jak to się dzieje, że miłość wygasa w nas tak cicho z dnia na dzień?
Wcale nie zaczęło się od zdrady. Christopher był przystojny, pochodził z bogatej rodziny, robił karierę jako pisarz. Ona była atrakcyjna, choć z „innego świata”. Zaczęło się od drobnych różnic, rozwiewających się z wolna złudzeń, coraz częstszych kłamstw, wielkiego rozczarowania, nieubłaganie narastającej wzajemnej obcości.
Mur między nimi rósł każdego dnia, aż w końcu zdecydowali się na separację. Na razie nie powiedzieli o tym nikomu. To musiało dojrzeć. Poczekać. Kiedy więc teściowa zadzwoniła do niej – nigdy się nie lubiły, mało powiedziane – bez wahania zgodziła się pojechać do Grecji. Tam w rybackiej wiosce Gerolimenas Christopher zbierał materiały do książki o żałobie. Od jakiegoś czasu nie dawał znaku życia i nie można było się z nim skontaktować.
Nie była przygotowana na to, co tam zobaczy.
Nie mogła tego przewidzieć.
Przejmująca, przyjęta z rzadko spotykanym aplauzem ze strony krytyków literackich oraz czytelników, opowieść o rozpadzie związku dwojga ludzi, której finał w zaskakujący sposób przybiera formę thrillera. Ekscytująca, przykuwająca, straszna.
Ta powieść toczy się tak płynnie, podąża swoją drogą z taką konsekwencją, że nawet niewielkie dygresje zdają się naładowane znaczeniami. Wspaniała.
– Karl Ove Knausgard
Elektryzująca.
– „The New York Magazine”
Autor | Katie Kitamura |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 244 |
Format | 13.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-08-06551-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788308065518 |
Waga | 416 g |
Wymiary | 130 x 205 x 30 mm |
Data premiery | 2018.08.22 |
Data pojawienia się | 2018.06.28 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kiedy już zaczęłam czytać tę książkę, byłam nią naprawdę zaintrygowana. Przyznaję szczerze, że po raz pierwszy miałam do czynienia z tak napisaną pozycją, ale spodziewałam się czegoś naprawdę dobrego i mocnego. Przynajmniej to sugerował mi opis z tylnej okładki oraz liczne rekomendacje. Jednak teraz sama do końca nie wiem, czy ta książka podobała mi się na tyle, abym mogła ją polecić z ręką na sercu, czy też okazała się kompletnym bublem.
Główna bohaterka, której imienia nie poznajemy, musi udać się na poszukiwania byłego męża. Jej niechęć jest jak najbardziej zrozumiała, ponieważ sama dość niechętnie udawałabym się na poszukiwania swojego byłego, a w dodatku za granicę. Co mogę powiedzieć o tej postaci? To z pewnością to, że nie jest ona aż tak nudna, jak myślałam na początku. Gdzieś tam chwilami nawet przebija jej prawdziwy charakter, jednak z niewiadomych przyczyn autorka postanowiła zdusić te przebłyski w zarodku, a w efekcie bohaterka może wydawać się niektórym niemrawa.
Moim zdaniem Rozstanie to powieść napisana ciekawie, a autorka bezsprzecznie wykreowała wciągającą fabułę, opisując po prostu kolejne wydarzenia. Jedno trzeba wiedzieć o tej pozycji. Czytelnik nie znajdzie tutaj rozmów/ dialogów pisanych tak, jak znamy do tej pory, czyli od myślników. Tutaj zdania wypowiadane przez bohaterów pisane są bez myślnika i nawet bez użycia cudzysłowu.
Same poszukiwania byłego męża głównej bohaterki były dla mnie ciekawe, jednak nie na tyle, abym poczuła się jak podczas lektury dobrego thrillera. Odkrywanie kolejnych tajemnic Christophera niejednokrotnie wzbudzało moje zaskoczenie, jednak jak mówię, nie było to coś specjalnego.
Moim zdaniem jest to powieść, do której można przysiąść na jeden lub ewentualnie dwa wieczory i spędzić z nią miło czas. Jednak po skończeniu jej, raczej nie poczuje się nic więcej poza zaspokojoną ciekawością, co stało się z byłym mężem bohaterki. No, a przynajmniej ja mam takie odczucia po przeczytaniu tej książki.
Także, jeżeli poszukujecie ciekawej i wciągającej, choć na chwilę książki, to polecam Wam Rozstanie. Jednak nie liczyłabym na nic więcej.
Trudno napisać cokolwiek o fabule powieści, bo każda informacja zdaje się zdradzać zbyt wiele. Jedno mogę napisać na pewno – już dawno nie czytałam powieści z tak złożoną psychiką bohaterów. Sposób w jaki autorka przedstawiła tytułowe rozstanie widziane oczami głównej bohaterki jest czymś naprawdę niesamowitym. To niezwykle udana próba racjonalnego podejścia do własnych emocji i uporządkowania swoich uczuć. Kobieta walczy z wykreowaną przez jej męża otoczką ich związku. Toczy wewnętrzną walkę między tym, co czuje a tym, co powinna czuć. W jej głowie tłoczy się nadmiar myśli, żalu, rozgoryczenia, pewnej tęsknoty za normalnym życiem. Jednak z czasem w murze „niekochania męża” powoli powstają rysy. Czy naprawdę wszystko jest stracone?
"Rozstanie" Katie Kitamury nie jest tym, czym się wydaje. To proza oryginalna i ożywcza. Nieszablonowe podejście do tematu nie odebrało jej autentyczności. Myśli, które przebiegają przez głowę głównej bohaterki, są boleśnie prawdziwe, często takie, których nikt nie odważyłby się wypowiedzieć na głos. "Rozstanie" nie jest lekturą prostą. To jedna z tych historii, gdzie „nic się nie dzieje”, ale tak naprawdę dzieje się bardzo wiele, a całą przedstawioną fabułę poznajemy przez pryzmat przemyśleń głównej bohaterki. Kitamura grzebie w jej psychice, ale przełamuje też pewne stereotypy dotyczące rozdźwięku między tym, co wypada, czego oczekuje od nas otoczenie, a tym co czujemy.
Książka, na którą warto zwrócić uwagę, przeznaczyć spokojny wieczór na wniknięcie w przekaz, dostrzeżenie cennej treści, poddanie się refleksyjnemu nastrojowi. We współczesnych czasach, tak bardzo zdeterminowanych przez pośpiech i powierzchowność, ważne stają się chwile spędzone z wyrazistą i przenikliwą powieścią, której wydźwięk dociera zarówno do serca, jak i rozumu odbiorcy, rodzi bogatą paletę emocji i głębokich myśli. Katie Kitamura umiejętnie odmalowuje obraz trendów społecznych, świadectwo kondycji dojrzałych związków małżeńskich, jednego z wielu realnych szkiców pożegnania bliskich sobie kiedyś osób. Można na niego spojrzeć z perspektywy naturalnego wygaśnięcia uczuć, zaskakującej prawdy życiowej, czy utraconych nadziei i marzeń. Wspólne szczęśliwe życie, które miało trwać wiecznie, stopniowo zmienia się w dokuczliwą uciążliwość, zdobywa cechy niepowodzenia, porażki, a nawet tragedii. Ale czy faktycznie łatwo jest się go wyprzeć, wymazać niejako z pamięci, pogodzić z dramatem i ruszyć śmiało dalej?
Autorka pobudza wyobraźnię czytelnika, zachęca do sformułowania indywidualnych odpowiedzi na postawione pytania. Zwraca uwagę na konieczność przetarcia nowych szlaków we wzajemnych relacjach, sformułowania przeobrażonej zażyłości, poukładania wszystkiego jeszcze raz, przedefiniowania życiowych celów i kształtowania własnej tożsamości. Opisywany związek głównej bohaterki staje się pretekstem do poruszenia trudnej tematyki obumierania miłości, tracenia przez nią kolorów i smaków, frapującego naznaczenia przyszłości przez przeszłość. Chętni jesteśmy do szczegółowego opisywania rodzącej się miłości, głośno dajemy sygnały jej ważności, dzielimy się ze światem radością, zaś tak mało opowiadamy o jej końcu, związanym z cierpieniem, poczuciem winy i osamotnieniem. Odpowiadał mi oszczędny styl narracji, doskonale się w nim odnalazłam, we właściwy sposób weszłam w atmosferę, czułam narastające napięcie, a także wyborne brzmienie nastrojowych i zmysłowych nut. Ambitna i dojrzała kobieca perspektywa spojrzenia na rozstanie, duchową rozłąkę, separację wspólnych kiedyś wartości.
bookendorfina.pl
Zamek zbudowany z piasku bez względu na swoją prostotę albo misterną budowlę i ozdobniki jest nietrwały. Wystarczy większa fala, bardzo silny wiatr czy niszczycielskie uderzenie, aby zniweczyć piękną wizję. Podobnie może rozsypać się związek dwojga ludzi oparty jedynie na oczarowaniu, oszustwie, pozorach. I wtedy następuje bolesne „Rozstanie” takie, o jakim napisała Katie Nakamura.
W związku dwojga ludzi zawsze znajdzie się miejsce na niespodzianki i nieporozumienia. Intymność nie wymaga dużych przestrzeni, które stają się konieczne w chwilach niezgody. Kiedy wygasa namiętność, serce zaczyna słuchać rozumu. Pokazywanie sobie uczuć to uczuć to nie to samo, co ich przeżywanie. Przypomina to pantomimę, gdzie szyba rozdziela kochanków – widzą siebie, ale nie czują wzajemnego ciepła.
Dojrzała kobieta zmuszona do odszukania męża, patrząc na obcych ludzi, wyobrażała go sobie w konkretnych sytuacjach. Rozmowa o Christopherze młodej, zauroczonej dziewczyny i już niekochającej żony przypominała wspólny posiłek, gdzie na stole stały obok siebie atrakcyjna przystawka z homara i nieapetyczna sałatka z bladą marchewką. Główna bohaterka tej opowieści odkrywała prawdziwe wady Christophera, a jednocześnie tworzyła półprawdy i kłamstwa na użytek rodziny, bo przecież „rozbiórka gmachu małżeństwa nie jest taka prosta”
Przez całą fabułę tej powieści przewija się motyw śmierci – odejście najbliższej osoby, zwyczaje żałobne, cierpienie autentyczne i „na zlecenie”.
Katie Nakamura dokonała rzeczy zdumiewającej: wykorzystując narrację pierwszoosobową ukazała dystans miedzy bohaterami powieści, a mnie zbliżyła wręcz fizycznie do nich. Świadomy tego, że nie wyrzuca się bez wahania tego, co zepsute, bo można je spróbować naprawić, pozostaję pod silnym wrażeniem przeczytanej książki. Gorąco ją polecam nie tylko czytelnikom dojrzałym wiekowo, ale również młodym ludziom budującym swoje związki.