Historia o miłości tak wielkiej, że przenosi góry.
Gdy Alicja znajduje listy matki, czuje, że odkrywa historię niezwykłej miłości. Nie wie, że gdy rozwikła sekret, odmieni swoje życie raz na zawsze.
Nigdy nie wiesz, kogo spotkasz na tatrzańskiej ścieżce. Julię przed tragiczną śmiercią w górach ratuje chłopak o oczach koloru niezapominajek. Choć byłoby lepiej, gdyby ich drogi nigdy się nie przecięły, czasu nie da się cofnąć. W sercu Julii rodzi się uczucie. Kiedy zdecyduje się poddać miłości, może jednak być już za późno, a los okrutnie z niej zakpi.
Aby zawalczyć o miłość, trzeba będzie uciec się do sekretów, złamać wiele konwenansów i działać wbrew sobie. Czy to wystarczy, by ocalić uczucie, które narodziło się na górskim szlaku?
Czy rozwikłanie sekretu sprzed lat w końcu przerwie krąg niespełnionej miłości i zrujnowanych pragnień?
Autor | Anna Płowiec |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 496 |
Format | 14.4 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-6983-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324069835 |
Waga | 458 g |
Wymiary | 144 x 205 x 30 mm |
Data premiery | 2019.07.17 |
Data pojawienia się | 2019.07.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Po śmierci matki Alicja znajduje należące do niej listy pisane przez tajemniczego mężczyznę. Okazuje się, że w listach skrywa się historia wielkiej miłości. Czy to, co odkryje Alicja wpłynie na jej życie?
Julię na tatrzańskim szlaku przed śmiercią ratuje przystojny chłopak o oczach koloru niezapominajek. Rodzące się między nimi uczucie będzie początkiem ogromnych zmian w życiu obojga. Czy wielka miłość jest w stanie przetrwać w trudnych czasach?
"Sekrety Julii", to bardzo klimatyczna historia dwóch kobiet - córki i matki, rozgrywająca się w czasach współczesnych jak i w latach 60-tych. Alicja boleśnie doświadczona przez los i ogarnięta żałobą, pełna obaw powoli zagłębia się w historię miłosną swojej matki o której dotąd nie wiedziała nic. I tak oto płynnie cofamy się do lat 60-tych, aby poznać opowieść Julii, która jest tutaj głównym wątkiem. Nie jest to jednak historia słodka. Opowiada o wielkiej miłości, rozstaniach, tęsknocie, walce, wyborach i trudnym życiu w dawnych latach. Przewidywalna, aczkolwiek chwytająca za serce. Przedstawiona bardzo realistycznie, nie sposób się od niej oderwać. Od samego początku kibicowałam Julii i to właśnie ją polubiłam najbardziej ze wszystkich postaci. Pięknie opisane górskie szlaki oraz nieodzowny element tej historii, czyli bez, nadał jeszcze więcej uroku książce i uczynił ją wyjątkową. Niestety zabrakło mi na końcu chociaż małego wyjaśnienia jak dalej potoczyły się losy Julii i Sylwka, kiedy już Julia podjęła ostateczną decyzję. Mimo to, zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję! Niesamowity klimat tej historii nie pozwoli o sobie zapomnieć przez długi czas.
Przeczytałam książkę niemal jednym ciurkiem - porywająca, pełna napięć, fascynacji i wielu innych emocji. Jednak zakończenie ni jak pasuje mi do stwierdzenia o miłości przenoszącej góry. Rozmyślań od kilku dni nad nią. Zastanawiam się, że może nie zrozumiałam... sama nie wiem. Spodziewałam się happy endu miłości, która była tak cudownie opisana.
Książka bardzo lekka, przyjemna do poczytania i oderwania się od rzeczywistości.
„Sekrety Julii” zawierają wszystko to, czego od powieści obyczajowych oczekuję — tajemnice, odniesienia do przeszłości, poplątane rodzinne losy i skomplikowane relacje. Anna Płowiec oczarowała mnie tą książką od pierwszych stron i choć główna bohaterka Alicja występowała w poprzedniej „W cieniu magnolii”, której ja nie czytałam, to nieznajomość jej poprzedniczki nie przeszkadzała mi aż tak bardzo w lekturze, a mało tego, rozbudziła ciekawości i na pewno sięgnę po „W cieniu magnolii". Powieść toczy się dwutorowo — teraźniejszość, czyli życie Alicji oraz przeszłość, historia Julii.
Rodzina — jedyna stała w naszym życiu, choć niekiedy wyboista i czasem z wieloma zakrętami to zawsze jest drogą, budowaną przez pokolenia, a my podążając nią, po prostu dopisujemy dalszy ciąg. Co, jeżeli nagle okazuje się, że droga ma inną odnogę? Połączoną, ale zupełnie inną linią, niż nam się wydawało? Alicja, porządkując rzeczy po śmierci matki, natrafia na walizkę, której nigdy nie widziała oraz plik starych listów adresowanych do Julii. Jakie sekrety skrywają?
Autorka bardzo dobrze oddała uczucia towarzyszące Alicji, od zagubienia, bo życie, jakie kobieta znała, nagle okazuje się inną wersją, niż powinno, aż do zrozumienia, które pomaga wrócić mu na właściwe tory. Czego dowie się główna bohaterka? Przekonajcie się sami, ale na pewno nie zabraknie Wam wzruszeń, napięcia (tak!!) i całej gamy emocji, bo przy tej książce wszystko wydaje się możliwe, każdy scenariusz do odegrania, a jednak życie bywa przewrotne i nie zawsze układa się tak, jak byśmy chcieli. „Sekrety Julii” wciągają od pierwszej strony i na pewno pokochacie tę historię. Polecam! Jest to jedna z wakacyjnych książek, które warto przeczytać :)
Kto wie jakie tajemnice skrywają rodzinne pamiątki? Być może wisiorek babci znaleziony na dnie starej szafy przechowuje w swoim wnętrzu historię jej pierwszej miłości, a zegarek dziadka to opowieść o człowieku , który wiele przeszedł by na niego zapracować. Niestety skarby naszych przodków najczęściej przez długi czas pozostają ukryte bądź już nigdy nie dane jest im ujrzeć światła dziennego. Odkryte jednak mogą nam dostarczyć dużo interesujących informacji. Często stają się drogowskazami i wskazówkami jak żyli oni i jak my mamy postępować.
Alicja nie ma w życiu łatwo. Los doświadcza ją na każdym kroku i to w sposób niezwykle tragiczny. Najpierw traci męża w wypadku samochodowym, a w niedługim czasie musi pożegnać również mamę. Próbując w jakiś sposób radzić sobie z dojmującym bólem i stratą sięga po pozostawione przez mamę rzeczy. Natrafia na listy i zdjęcia, które rzucą nowe światło na pewne sprawy i całkowicie odmienią całe jej życie. Jakie tajemnice skrywa skrupulatnie ukrywana przez lata korespondencja?
„Sekrety Julii” to ksiązka o której mogę z całą pewnością powiedzieć ze jest niezwykła. Pierwszy raz spotykam się z książką tej autorki, jednak już wiem że nie będzie to raz ostatni, a to wszystko za sprawą jej świetnego stylu i lekkiego pióra. Anna Płowiec ma dar do realistycznego oddawania atmosfery i specyfiki opisywanych miejsc. Ogromną zaletą w kontekście przekazu jest przedstawienie malowniczych i zapadających w pamięć opisów Tatr m.in. Morskiego Oka. Drobiazgowość i wyczucie autorki faktycznie przeniosło mnie w klimat Krakowa i Zakopanego lat 60. Mocnym punktem jest również przedstawienie Polski czasów PRL. Zachowane zostały realia tamtego okresu, zaplecze społeczno-polityczce ale również ukazano jak znaczący wpływ miał ten okres na współczesne życie bohaterów. Bohaterów, którzy swoją drogą zostali świetnie wykreowani. Serwują nam oni całą gamę emocji, są nietuzinkowi i charakterystyczni, każdy czymś się wyróżnia.
Można mówić wiele o zaletach tej pozycji, których jest cała masa, jednak w przypadku tej książki główną rolę odgrywa właśnie niezwykła i wzruszająca historia. Ta książka to podróż przez zakamarki ludzkiego serca, opowieść o miłości i trudnej sztuce wyborów.
„Sekrety Julii” to książka wielopłaszczyznowa, dotykająca wielu tematów i zagadnień m.in. komunistyczne rządy, stosunek do Żydów, a nawet antysemityzm, samotność i kruchości życia. Jest to z pewnością pozycja niebanalna, dająca do myślenia, zmuszająca do refleksji i niezwykle angażująca czytelnika
Autorka zastosowała ciekawy zabieg, a mianowicie na kartach tej historii spotkamy się z dwoma płaszczyznami czasowymi. Pierwsza gdzie wydarzenia rozgrywają się w czasie rzeczywistym, współczesnym oraz druga płaszczyzna historyczna czyli lata ’60 XX w.
Przyznam że początkowo sądziłam ze będzie to romans jakich wiele, o jak bardzo się myliłam! Nie ma tutaj banałów, nie jest to ckliwa historia a raczej piękna opowieść o radzeniu sobie z bólem i stratą oraz miłości stawiającej czoła całemu światu.
Ta historia Zasługuje na uwagę. W końcu kto nie chce poznać opowieści o miłości tak wielkiej że przenosi góry i do tego spisanej na starych listach<3
Lubicie książki o miłości. Ja lubię i lubię, jak akcja rozgrywa się w miejscach, które znam lub kojarzę.
Alicja i Julia, córka i matka. Obie kobiety doświadczone przez los. Alicja traci męża, a zaraz potem matkę. Dzięki znalezionym listom, po śmierci ukochanej mamy, Alicja poznaję historię, która na zawsze odmieni jej życie. Listy staną się wehikułem czasu, które przeniosą Alę i nas, czytelników w lata 60 i 70. Poznamy losy Julii, matki Alicji, pięknej i zdolnej studentki, z wielkim talentem i nietuzinkową przyjaciółką u boku. Książka jest historią miłości, która narodzi się na górskim szlaku. To obraz walki o marzenia i lepsze jutro. Tatry, Kraków, w tak pięknych okolicznościach poznajemy trud życia
w czasach PRL. Wszystko to tworzy niezwykły klimat, a ta historia wzruszy nie jedną wrażliwą duszyczkę. Jak potoczą się losy głównych bohaterów? Czy miłość zwycięży? Czy Alicja, odnajdzie w historii swojej matki ukojenie dla siebie?
I dlaczego na okładce książki są bzy? Ja już wiem. Ty też poznaj tę tajemnicę. Warto. To była wspaniała lektura.
Moją letnią przygodę z powieściami obyczajowymi uważam za rozpoczętą. Nowa książka Anny Płowiec „Sekrety Julii” okazała się być idealną na początek. Autorka czaruje słowem i klimatem peerelowskiej Polski, a historia, którą snuje przez niemal 500 stron mogłaby być moją własną.
ZARYS FABUŁY
Alicja nie potrafi otrząsnąć się po śmierci męża i matki. Wraz z dziesięcioletnią córką Kasią powoli próbuje wrócić do normalności. Okazuje się, że odskocznią może okazać się zmiana w postaci remontu mieszkania. Podczas porządków Alicja znajduje listy pewnego mężczyzny do matki sprzed kilkudziesięciu lat. Być może okażą się one kluczem do poznania tajemnic sprzed lat.
Julia właśnie zdała maturę i dostała się na studia polonistyczne. Wraz z nową poznaną koleżanką Ewą wyjeżdża na wycieczkę w góry. Kiedy grozi jej niebezpieczeństwo na tatrzańskim szlaku ratuje ją górski przewodnik Sylwek. Rodzące się między nimi uczucie będzie wystawione na wiele prób.
PRAWDZIWI
Bohaterowie są z krwi i kości. Nikt nie udaje, że wszystko jest w porządku jeśli tak nie jest. Decyzje i motywacje postaci są dobrze uargumentowane i trudno je podważać. Postaci Anny Płowiec nie są chorągiewkami na wietrze, nie zmieniają zdania co pięć minut i zachowują się adekwatnie do wieku i rzeczywistości w której żyją. W swoich emocjach i uczuciach są kompletnie różnorodni i bardzo wiarygodni. Operowanie pewnymi schematami i stereotypami może i było nieco odczuwalne podczas lektury, ale nie można odmówić cichych zmian zachodzących w bohaterach i przekraczania własnych granic.
KLIMATYCZNIE
Anna Płowiec tak odzwierciedliła realia panujące w peerelowskiej Polsce, że aż miałam ochotę natychmiast przenieść się w czasie. Ukazała to jak życie w tamtych czasach było trudne i dziwne, a zarazem miało swój urok i coś czego nigdy już nie doświadczymy. Kolejki, braki w sklepach, brak telefonu, strach, oszczędność, spryt i mądrość, poszanowanie i życie tu i teraz.
Mam wrażenie, ze w tamtych czasach ludzie tak skrupulatnie nie otaczali się aurą zajętości mimo, że byli równie zapracowani co my teraz. Na wszystko był czas. Na wakacje, na pracę, na naukę i przyjemności. Chciałabym się przenieść w czasie choć na tydzień i nauczyć się tego życia tu i teraz.
ROMANTYCZNIE
„Sekrety Julii” Anny Płowiec to bez wątpienia powieść o miłości. Pięknej, młodzieńczej i szalenie romantycznej. Choć przyznam, że z reguły romantyczne wyznania i ckliwe przemyślenia bohaterów zwyczajnie są żenujące, tak w „Sekretach Julii” nic takiego nie miało miejsca. Razem z Julką i Sylwkiem odczuwałam ogrom emocji, które nimi targały. Dylematy, oczekiwania i ogromne uczucie były prawdziwe tak bardzo ludzkie.
Wątek miłosny jest osią dla całej opowieści, jedna to społeczne tło i specyfika tamtych czasów dodają całość odpowiedniego tonu i smaku. Anna Płowiec po mistrzowsku połączyła wielowymiarowość tej historii. Trudne czasy, konserwatywni rodzice, zderzenie się dwóch światów, uprzedzenia religijne i potrafiąca pokonać przeciwności miłość pięknie się ze sobą łączą i uzupełniają.
PODSUMOWANIE
„Sekrety Julii” urzekły mnie pod wieloma względami. Język, klimat, styl i bohaterowie. Przyznam jednak, że czytałam tę książkę przede wszystkim sercem. To była cudowna chwila zapomnienia i rozrywki, która ukoiła myśli. Ciepła, przepełniona emocjami opowieść o niełatwej miłości, trudnych wyborach z fantastycznie zarysowanym tłem w postaci peerelowskiej Polski lat siedemdziesiątych.
Jeśli szukacie wciągającej i pełnej emocji i uczuć powieści na wakacje to „Sekrety Julii” będą idealnym wyborem!
Tajemnice rodzinne, przez lata skrywane listy i nieznana wcześniej, niesamowita historia własnej matki to tylko kilka z podjętych przez Annę Płowiec wątków w powieści "Sekrety Julii". To klimatyczna opowieść o sile miłości, mocy rodzinnych więzi i przeplataniu się losów pokoleń.
Alicja stara się pogodzić ze śmiercią matki, próbuje żyć jak dawniej jednak jest to dla niej bardzo trudne. Nie radzi sobie z codziennością i opieką nad małą córką. Kiedy jednak odważa się uporządkować swoje życie postanawia za namową przyjaciółki zrobić porządki w pokoju zmarłej mamy. To właśnie tam znajduje tajemnicze, dziwne listy, których nigdy wcześniej nie widziała. Ciekawość zwyciężyła i kobieta postanawia przeczytać ich treść. To właśnie z nich dowiaduje się o groźnym wypadku jej matki, który wydarzył się w trakcie tatrzańskich wędrówek i poznaje intrygującego bohatera, który ratuje ją z opresji. A to jedynie wierzchołek góry lodowej, z każdym kolejnym poznanym listem, historią Alicja dowiaduje się wielu niesamowitych rzeczy o własnej rodzinie. Jeśli lubicie książki, w których musicie odkryć prawdę to ten tytuł jest dla Was. To cudownie napisana książka o relacji matki i córki, gdzie pomimo sekretów panuje miłość. Autorka w ciekawy sposób zderza ze sobą dwa światy, lata młodości Julii oraz aktualny los Alicji, pokazując, że choć czasy mijają a władze ustępują, to życie jest ciągle pełne niespodzianek, wielkiej siły miłości i namiętności. Jak z pewnością zauważyliście, na okładce tej książki znajduje się bez - i to nie jest przypadek! Subtelne znaki, które aż wylewają się z każdej strony nie pozwalają nam zgubić się w akcji i ułatwiają zrozumienie całej historii, bo choć z pozoru to opowieść o miłości, ale jest to również tytuł, który pozwala docenić to, jak teraz możemy żyć. Nie mamy już tak trudnych wyborów i wielu decyzji do podejmowania jak osoby żyjące w czasach Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej. Wzruszająca opowieść o trudnych czasach, bolesnych wyborach i jak zapewnia autorka to historia o "miłości tak wielkiej, że przenosi góry". "Sekrety Julii" to książka, której musicie dać szansę, bo choć początek nie zachęca tak mocno jakbym tego chciała, to później, z każdą stroną akcja rozkręca się tak szybko, że trudno się z tym tytułem rozstać. Anna Płowiec stworzyła nadzwyczajny utwór o potędze miłości i sile uczucia. W wyjątkowy sposób splata przeszłe wydarzenia z teraźniejszością ukazując tym samym, że wszyscy jesteśmy podobni. Jeśli wahacie się czy warto tę książkę przeczytać, to zapewniam, że nie pożałujecie.
Jeśli lubisz książki ciepłe, pełne miłości i cudownych wydarzeń to ten tytuł jest dla Ciebie. Nikt z nas nie jest w stanie przeciwstawić się przeznaczeniu!
"Sekrety Julii" to bardzo dobra pozycja z gatunku literatury obyczajowej z nutką romansu, ale romansu niebanalnego,a miłości trudnej, pięknej i takiej, która musi wiele przezwyciężyć. To przeplatanie się historii dwóch kobiet: tej, która żyje obecnie, i po dwóch tragediach postanawia zawalczyć o swoją przyszłość, i tej poznanej przez nią przypadkowo - historii życia jej matki. Przepiękna, poruszająca powieść o wielkim uczuciu, prozie życia i przede wszystkim fenomenalnie zarysowany portret Polski Ludowej i życia w tych niełatwych czasach oraz nienawiści do Żydów. Jest to książka, którą czyta się lekko, przyjemnie, a która porusza wiele ciężkich tematów. Nie da się przejść obok niej obojętnie i na długo pozostaje w pamięci.
Niektóre sekrety są zakopane na tyle głęboko, żeby nie udało się ich odkryć, wcale nie dlatego, że ktoś sobie tego wyjątkowo nie życzył, ale także dlatego, że czasem nie warto rozgrzebywać ran. Emocje, które wzbudzają, jednak dodatkowo napędzają ku temu, aby zrobić wszystko co w naszej mocy, żeby je odkryć. Czy warto? Ocenimy z czasem. Miałam okazję zaznajomić się już z książką Anny Płowiec „W cieniu magnolii”, dlatego, kiedy otrzymałam propozycji przeczytać „Sekrety Julii” zwyczajowo się tego podjęłam. Kiedy zaczynamy coś ukrywać w końcu się gubimy w tym, co kto wie i czy, aby na pewno utrzyma sekret w tajemnicy? Myślę, że tak naprawdę nie możemy być tego pewni, w każdej rodzinie znajdą się niewygodne sekrety, które mogą odmienić jej obraz na tle pozostałego odłamu. Jaki sekret ma Julia?
Główną bohaterką książki jest Alicja, dziewczyna traci matkę, osobę, która nosiła ją pod sercem, najbliższą przyjaciółkę, brzmi to strasznie prawda? Nie tak dawno dotknęła ją inna tragedia, pozbawiła ją ukochanego męża, zginął w wypadku samochodowym. Obydwie z córeczką bardzo cierpią z tego powodu. Najpierw odszedł ukochany tata, a teraz babcia, mała dziewczynka nie do końca potrafi poradzić sobie z tą stratą. Mogłoby się wydawać, że miały wyjątkowego pecha, los obrał je sobie za cel, aby zrzucić potężną dawkę emocjonalnego cierpienia. Można by rzec, że życie potrafi napisać najróżniejsze, dziwne, przewrotne scenariusze dla każdego człowieka. Planujemy swoją przyszłość, mamy marzenia, a tak na prawdę czasem wszystko składa się jak domek z kart przy silniejszym podmuchu wiatru. Czas leczy rany, nie zawsze mamy go na tyle, aby serce w pełni się zagoiło, jednak przychodzi pora na porządkowanie spraw, rzeczy należących do zmarłego. W taki właśnie sposób Alicja trafia na listy, które postanawia przeczytać, a dzięki nim dowiaduje się czegoś nowego. Odkrywa sekret wielkiej miłości jej matki.
Kiedy Julia była młodziutką kobietą wybrała się w góry, Tatry są piękne, jednak bywają także niebezpieczne o czym przyjdzie się kobiecie przekonać. Przed tragiczną śmiercią ratuje ją pewien chłopak, o pięknych oczach w kolorze niezapominajek, o których nie łatwo będzie jej zapomnieć. Mogłoby się wydawać, że lepiej by było, gdyby ta dwójka nigdy się nie spotkała. Przeznaczenie chciało inaczej, a w sercu Julii zaczęło kiełkować uczucie. Jak wiele jest się w stanie poświęcić dla miłości? Ile można się przed nią wzbraniać? Czasem może okazać się za późno, nim zdecydujemy się na walkę o tak piękne uczucie. Czy to samo przydarzyło się Julii? Czy historia Julii rozbudzi w Alicji na powrót pragnienie miłości? Czy po trudnej żałobie zaleczy rany?
„Sekrety Julii” to zdecydowanie romantyczna powieść wielowymiarowa, obyczajowa dla ludzi wrażliwych, nie tylko takich, którzy kochają romanse. Została rozrysowana w taki sposób, że spotykamy się w niej z historią dwóch bohaterek na przestrzeni pokoleń. Matka Alicji jednak bardziej jest obecna na łamach powieści, jaką była kobietą? Na pewno bardzo inteligentna i pracowita, w owych czasach jej młodości została wychowana bardzo restrykcyjnie. Wieczne zakazy ojca jednak nie stłamsiły jej szalonych pomysłów, które sprawiały, że wydawała się niezwykle żywiołowa.
Jeśli obawiacie się tego, że historia Julii jest zbyt ckliwa i banalna, a w efekcie nierealna do spotkania to się mylicie. Anna Płowiec nie tylko pokazuje nam niesamowity obraz Tatr, ale także przybliża w swojej powieści problemy przeszłości Polski i sposoby radzenia sobie z nimi. Problemy z wyjazdem za granicę, twarde i nieugięte rządy, nieufność wobec siebie, doszukiwanie się zdrajców na każdym kroku. Restrykcyjność była wszechobecna i właśnie w takich czasach, atmosferze przebywała na co dzień Julia. Co jeszcze w niej znajdziemy? Ogromną miłość rodzica do dziecka, czy to w odniesieniu Julii do Alicji, czy Alicji do własnej córki Kasi. Jest wzruszająca i bardzo silna, to jeden z wielu atutów tej powieści. Historyczne tło i multum emocji to tylko jedne z wielu mocnych stron książki, co jeszcze do tego zaliczam? Autorka pokazuje nam, że życie składa się z wielu wyborów, miłość i jej siła także z nimi współdziałają, nawet jeśli dokonamy wyboru niekorzystnego dla nas nie znaczy, że uczucie znika, tylko, że świadomie z niego rezygnujemy. To pewnego rodzaju poświęcenie, które niesie za sobą wysokie koszty i ciężkie brzemię. Historia nastroiła mnie do różnych przemyśleń na temat własnego życia, jego kruchości i nieprzewidywalności. I ten bez… jestem pewna, że jego motyw Wam się spodoba, jak i tego, że książka znajdzie swoich czytelników, którym się spodoba, jest tego warta.
Lubię od czasu do czasu sięgnąć po powieść obyczajową. Ten rodzaj literatury idealnie nadaje się do relaksu. Ostatnio częściej sięgam po polskich autorów niż zagranicznych tworzących ten gatunek. Gdy nadarzyła się okazja przeczytania książki „Sekrety Julii" Anny Płowiec to zbyt długo się nie wahałam. Opis był ciekawy i miałam ochotę zapoznać się z tą powieścią.
„Sekrety Julii" to druga wydana książka pani Płowiec. Mimo niewielkiego dorobku literackiego to nie czułam jakichkolwiek braków w warsztacie literackim. Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie i po zapoznaniu się z tą pozycją mam ochotę poznać debiut pani Anny pod tytułem „W cieniu magnolii". Od samego początku czytania byłam bardzo ciekawa, co znajdę na stronach swojej lektury. Nie spodziewałam się, że większość akcji będzie rozgrywać się w latach sześćdziesiątych. Tytułowa Julia to matka Alicji, którą poznajemy na pierwszych stronach książki. Początkowo myślałam, że będziemy poznawać jej sekrety wraz z Alicją, jednak przenosimy się to lat wcześniejszych i dokładnie możemy przyjrzeć się historii Julii.
Przez większość czasu nie potrafiłam się odkleić od książki „Sekrety Julii". Chciałam jak najszybciej poznać opisywaną historię. Jednak nie cały czas było kolorowo. W pewnym momencie miałam wrażenie, że czytam marnej jakości książkę młodzieżową, gdzie wszystko skupia się na seksie i namówieniu koleżanki na przeżycie swojego pierwszego razu, bo przecież inaczej opuści ją chłopak. Na szczęście nie trwało to do końca książki. Jej poziom trochę się podniósł na ostatnich stronach i ponownie z przyjemnością zapoznawałam się z sekretami Julii.
Podsumowując, książka „Sekrety Julii" przypadła mi do gustu i z chęcią będę śledzić dalszą karierę literacką pani Płowiec. Jednak oceniając tę pozycję nie mogłam nie wspomnieć o wątku, który mnie zdenerwował i sporo obniżył moją ogólną ocenę tej powieści.