Charlie LeDuff, ekscentryczny amerykański dziennikarz, wraz z ekipą telewizyjną rusza w podróż po Stanach Zjednoczonych, oddając głos tym, których na co dzień nikt nie chce słuchać.
Biali mężczyźni ciężko pracujący przy wydobyciu ropy, meksykańscy imigranci docierający do USA wpław przez Rio Grande, czarnoskórzy mieszkańcy Baltimore i Detroit żyjący na marginesie społeczeństwa, samotne matki płacące krocie za wodę niezdatną do picia i wielu innych, których poza LeDuffem wysłuchała tylko urna wyborcza.
Ostatnie wybory prezydenckie w USA nie należały do elit z Nowego Jorku, Los Angeles czy Waszyngtonu. Należały do ludzi, jak pisze autor, mieszkających w samym butwiejącym środku, w miejscu, którego nie widać z gabinetów na obu wybrzeżach ani z drapaczy chmur, gdzie ulokowały się medialne elity. Te wybory nie należały do garniturów. Należały do flaneli.
LeDuff nie przebiera w środkach i, przekraczając niejedną granicę, obnaża to, co w polityce najgorsze – łapówkarstwo, bezczelność, oderwanie od rzeczywistości i bezkarność. Pokazuje też ignorancję mediów, które zamiast pochylać się nad najsłabszym, poklepują po plecach najsilniejszych.
A więc, panie i panowie, zapraszamy! Przed wami niespotykany pokaz pychy, arogancji i głupoty. Degrengolada, cyrk na kółkach, burdel, kipisz… Krótko mówiąc – prawdziwy shitshow!
Autor | Charlie LeDuff |
Wydawnictwo | Czarne |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 272 |
Format | 13.3 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8049-842-6 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380498426 |
Waga | 382 g |
Wymiary | 133 x 215 x 24 mm |
Data premiery | 2019.04.24 |
Data pojawienia się | 2019.03.14 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Charlie LeDuff to amerykański reporter i pisarz, który w swojej karierze pracował dla „The Times”, „The New York Times”, jak i telewizji BBC i CNN.
Wydał kilka książek, lecz my w Polsce możemy znać go niestety tylko z jednej, za to świetnej pozycji „Detroit. Sekcja zwłok Ameryki”, za którą otrzymał wiele nagród, w tym tą najbardziej docenianą czyli Nagrodę Pulitzera.
Dziś jednak chcę przedstawić wam najnowszą publikację autora, czyli „Shitshow! Ameryka się sypie, a oglądalność szybuje”- już sam tytuł pokazuje, że w książce nie uświadczymy pudrowanych historyjek, które koniec końców i tak pokażą nam wszystkim, że Ameryka jest zawsze najlepsza. Sam autor nie przebiera w słowach- co dodaje jeszcze większego realizmu.
Nie raz zastanawiałam się co się dzieje ze światem, że tak nieprofesjonalne osoby dochodzą do władzy? Trump nie miał prawa wygrać, nie oszukujmy się, wszyscy śmialiśmy się w głos gdy wystartował i siedzieliśmy milcząc gdy wygrał. Co się stało? Ludzie nie są głupsi przecież, wszyscy mamy dostęp do informacji, non stop uczymy się nowych rzeczy- nie jesteśmy głupsi. LeDuff idealnie odkrywa przed nami historie zwykłych/niezwykłych osób z którymi rozmawia a nam powoli ukazuje się obraz ludzi zmęczonych, oszukanych przez poprzedników Trumpa, ludzi, którzy mieli dość. Ich Amerykański sen nie wyśnił się, ci ludzie zostali wybudzeni w trakcie śnienia, czasami dość brutalnie.
Książka o tym jak beznadzieja i zmęczenie, poczucie odrzucenia mogą doprowadzić do desperackich wyborów, które dobrymi nie są, a mimo wszystko wybory te zostały dokonane.
Mnie osobiście, książka trochę zszokowała, oczywiście wiem, że spełniony amerykański sen zazwyczaj jest tylko i wyłącznie snem, ale mimo wszystko uderzyło mnie to jak traktowani są ludzie. Do naszego kraju lub nawet do europy dochodzą tylko te najważniejsze informacje, możemy z nich wnioskować, że nawet jak jakiś problem jest w Ameryce, to zostaje szybko rozwiązany. Jak zwykle prawdę pokazują ludzie, którzy w „naszych” wiadomościach nie są prezentowani. Warto posłuchać tych historii, niektóre są naprawdę bolesne i odsłaniają prawdę, która czai się za tą kurtyną wspaniałości i potęgi.
Czy polecam reportaż Charliego LeDuffa? Oczywiście, ja już niejednokrotnie to pisałam i powtórzę raz jeszcze, nie ważne, który reportaż wydawnictwa Czarne wybierzecie, na 100% będzie on świetny. Bardzo często dowiaduję się, że nadchodzi premiera jakiegoś reportażu i jak patrzę, że wydawcą jest Czarne, zamawiam. Nie czytam opisu, nie patrzę o czym jest, zamawiam bo wiem, że wydają takie książki, że gdy nawet temat mi nie leży to wiem, że zaciekawi mnie i tak i tak. Ten znak to autentyczny znak jakości, jakości której możecie być pewni, ale już o tym mówiłam setki razy. Shitshow i Detroit to książki wchodzące w skład serii Amerykańskiej, którą polecam wam najbardziej. Jeśli jesteś fanem Ameryki i chcesz ją poznać z innej strony niż pokazuje nam telewizja- ta seria jest dla Ciebie. Ilość i różnorodność książek z serii sprawia, że każdy znajdzie coś dla siebie, nawet ci najwybredniejsi.
Zapraszam na mój bookstagram: @book_mi_swiadkiem