Miłość rzadko kiedy bywa łatwa i prosta. Szczególnie miłość w czasie Powstania Styczniowego.
W bitwie pod Żyrzynem Polacy zdobywają transport rosyjskich rubli. Żołnierz Jan Młynarski zachowuje jedną złotą monetę, by podzielić ją na połówki – jedną dla siebie, drugą dla ukochanej Oleńki Zaporewicz, z którą rozdzieliła go wojna. Tak zaczyna się podróż kawałków złota przez czas i przestrzeń. Lwów w XIX wieku, Syberia, literacka Warszawa i artystyczny Paryż z przełomu wieków. Rozdzielone połówki monety przechodzą przez trzy pokolenia kobiet i mężczyzn z rodów Zaporewicz i Młynarskich. Schowane po kieszeniach lub dumnie prezentowane w medalionach, wraz z kolejnymi właścicielami są świadkami rewolucji bolszewickiej w Rosji, Wielkiej Wojny, odzyskania niepodległości Polski, narodzin faszyzmu w Niemczech i hitlerowskiej okupacji podczas II wojny światowej.
Czy połówki monety się kiedyś spotkają? Czy dalecy potomkowie Oleńki i Jana wreszcie odnajdą zagubioną w powstaniu miłość? I co ma wspólnego z carskim złotem współczesna już historia Moniki Wilczyńskiej, która nie pamięta niczego, co wydarzyło się w jej życiu przed 1994 rokiem?
Zbigniew Zborowski (ur. 1966) – autor sag historycznych (Trzy odbicia w lustrze, Pąki lodowych róż), kryminałów (Skaza, Kręgi, Głos przeszłości) i thrillera science fiction (Nowy drapieżnik). Przez wiele lat był reporterem – zbierając materiały do reportaży, zjeździł całą Polskę i kawałek świata, poznał wielu niezwykłych ludzi i ich historie. Często pracował jako dziennikarz pod przykrywką, wchodząc do hermetycznych środowisk i poznając panujące w nich zwyczaje. Te spotkania i sporządzone przy ich okazji notatki stanowią teraz bezcenne archiwum, z którego korzysta, przygotowując się do napisania każdej kolejnej książki. Wraz z rodziną mieszka w Warszawie.
Autor | Zbigniew Zborowski |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 480 |
Format | 13.5 x 21.5 cm |
Numer ISBN | 9788381436182 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381436182 |
Data premiery | 2021.03.10 |
Data pojawienia się | 2021.02.17 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 21 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Polski żołnierz Jan Młynarski zachowuje jedna monetę zdobytą w transporcie rosyjskich rubli. Dzieli ją na dwie połówki, jedną dla siebie a drugą dla ukochanej Oleński Zaporewicz, z którą rozdzieliła go wojna. I tak rozpoczyna się podróż dwóch kawałków złota. Przechodzi przez ręce trzech pokoleń z rodów Młynarskich i Zaporewiczów. Czy dwa kawałki monety kiedyś się połączą? Co wspólnego z rosyjskim rublem ma żyjąca obecnie Monika Wilczyńska?
Nie sądziłam, że aż wciągnę się w losy bohaterów sagi historycznej. Autor ma tak przyjemny styl, że książkę czytałam z zapartym tchem.
Losy bohaterów idealnie osadzone są w wydarzeniach historycznych i oddają klimat tamtych czasów.
Większość bohaterów polubiłam, oczywiście nie każdego, bo ciężko obdarzyć sympatią oficera SS.
Podobało mi się, że bohaterowie byli tak różni, od biedniejszych, bo osoby urodzone w wyższych sferach. Byłam zafascynowana ich przychodami i doświadczeniami życiowymi.
Do tego tajemnicza postać Moniki Wilczyńskiej. Oczywiste jest, że jest powiązana z rosyjskim rublem, podróżującym przez wiele lat, ale nie wiadomo jak. Do tego zaplątana jest w sprawę kryminalną. Jednak w tej części nie będzie rozwiązana.
Bardzo się cieszę, że już w środę ma premierę kolejna część, bardzo jestem ciekawa jak potoczą się losy bohaterów.
Historia przedstawiona w książce jest wciągająca, urocza, czasami bolesna, poruszająca. Ja jestem tą książką zauroczona, dlatego polecam Wam ją.
Już dawno nie miałam tak mieszanych uczuć przy ocenie przeczytanej książki. Towarzyszył mi duży entuzjazm i oczekiwania, bo lubię historyczne książki, a sagi już w szczególności. Ale te oczekiwania może były zbyt rozdmuchane?
Książka opisuje losy trzech rodzin, mamy więc sporo bohaterów, ich dzieje są rozciągnięte na przestrzeni wielu lat, kiedy to borykają się z wieloma przeszkodami. Jest to powieść z wieloma wątkami, tocząca w różnych płaszczyznach czasowych. Ja lubię ten zabieg, dodaje on realności i czyta mi się zawsze jakoś tak lepiej. Styl autora jest wciągający, widać że ma wiedzę i umie odnaleźć się w różnych czasach. Chociaż momentami trochę mi się dłużyło. Jest trochę emocji, tych trudnych, ale i tych przyjemnych. Historia jest ciekawa, bo trochę tu kryminału i sensacji, a nie tylko historycznych wydarzeń. Więc czemu te mieszane uczucia? Bo nie było tego "czegoś", mimo że dobrze mi się czytało, to chciałam chyba czegoś innego. Jednak uważam, że jest to dobra powieść i jeśli będę mieć okazję, to sięgnę po kolejne tomy.
Uwielbiam sagi historyczne, wiem że te pisane przez Zbigniewa Zborowskiego mają swoją magię i zabierają czytelnika w niesamowitą podróż przez różne czasy. Tutaj już sama okładka zachwyca, prosta a jednocześnie piękna.
Powieść toczy się wielowątkowo i w różnych czasach, od 1863 roku po czasy teraźniejsze. Od powstania styczniowego, po powstanie warszawskie. Mimo że autor ciągle przeskakuje i czasowo, i pomiędzy bohaterami, to nie gubiłam się w tych przeskokach.
Cała historia zaczyna się od Oleńko, szlachcianki która czeka na swojego powstańca, z którym jest zaręczona. Przy ostatnim spotkaniu on daje jej połówkę monety, drugą zostawia sobie i rusza na front, na walkę o lepsze jutro. Nawet sobie sprawy nie zdają że okrutny los ma dla nich inne plany, a lepsze jutro nie chce nadejść.
Współczesną bohaterką jest Monika. Dziewczynka nie pamięta nic co działo się przed jej dziesiątym rokiem życia. Pierwsze wspomnienie to szpital, nie wie jak się z nim znalazła, kim są jej rodzice i dlaczego cierpi na amnezję. Udaje się na hipnozę ale po jednym seansie hipnotyzer wyrzuca ją z gabinetu, tego samego dnia zostaje zamordowany. Ktoś nie chce żeby prawda wyszła na jaw, a tajemnica dwóch połówek monety nie ujrzała światła dziennego.
Piękna powieść, ta wielowątkowość dodaje jej uroku, przecież wszyscy w jakiś sposób są ze sobą połączeni. Cieszy mnie że to zapowiedź sagi, autorowi ufam w ciemno że kolejne będą równie dobre jak ta, czy "Pąki lodowych róż" i "Trzy odbicia w lustrze.
"Spotkajmy się zanim przyjdzie zima" to była niezła gratka dla mojego umysłu. Historia zaczyna się od Moniki. Po postrzale dostała amnezji i nie pamięta nic z pierwszych 10 lat życia. Nie wie kim jest i kim są jej rodzice. Dekadę później postanawia skorzystać z pomocy specjalisty. Gdy zostaje oskarżona o zamordowanie psychiatry, zaczyna podejrzewać, że te pierwsze 10 lat ma dla kogoś ogromne znaczenie. Ta teraźniejszość łączy się z przeszłością od roku 1886 i z miłością, jaką darzyli się Janek z Oleńką oraz ze złotą monetę, z której powstał "nieśmiertelnik" przekazywany z rąk do rąk.
Wielowątkowość wiąże się ze zwiększoną ilością postaci. Wszyscy są jakby połączeni i nie mają o tym zielonego pojęcia, prócz oczywiście czytelnika. Najlepszym motywem była moneta i zapamiętanie, gdzie, komu i dlaczego została akurat przekazana. To takie tworzenie mapy myśli wraz z drzewem genealogicznym, który rozpoczyna się od Oleńki i Jana. Muszę przyznać, że to co zrobił autor jest mistrzostwem świata. Wszystko zapięte na ostatni guzik, żadnych nieścisłości, wszystko ma ręce i nogi, a przy okazji ruszyłam szare komórki i sprawdziłam swoje zdolności w kojarzeniu i zapamiętywaniu.
Minusem tej pozycji też niestety będzie wielowątkowość, ponieważ jestem świadoma, że taka liczba informacji w jednej książce może przytłoczyć wielu czytelników, wnieść chaos, którego nie sposób będzie opanować.
W ogólnym rozrachunku, jeśli lubicie takie pogmatwane, ale świetnie napisane sagi historyczne, to bardzo wam polecam. Pierwsza część zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie. Pióro autora bardzo klimatyczne, wydarzenia ciekawe, bohaterowie wykreowani jak należy, choć Monika niespecjalnie mi się podoba.