Książka ociekająca seksem i alkoholem. Szczera rozmowa z człowiekiem, z rozkazu którego zginęło najwięcej ludzi na świecie w minionym stuleciu. Dwukrotnie nominowany do Nagrody Nobla, do tego człowiek Roku według tygodnika Time. Znany nie tylko z brutalności, ale i również z miłości do dzieci. Nieznana twarz tyrana przedstawiona w całkiem nowy sposób. Rozmowa wciąga od pierwszych stron. Józef Stalin zdradza swoje największe sekrety. Zabiera nas do swojej sypialni, zdradza pikantne szczegóły swoich stosunków z kobietami, daje nam posmakować swojego ulubionego wina i pokazuje, jaki jest naprawdę. Książka zgodnie z poleceniem Wielkiego Językoznawcy ukazuje się dopiero przeszło 60 lat po jego śmierci. Tak mocnej pozycji, jeszcze nie było.
Autor | Christopher Macht |
Wydawnictwo | Bellona |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 300 |
Format | 14.8 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788311144569 |
Kod paskowy (EAN) | 9788311144569 |
Waga | 422 g |
Wymiary | 135 x 215 x 33 mm |
Data premiery | 2017.05.25 |
Data pojawienia się | 2017.05.17 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Autorzy książek o tematyce historycznej wybierają czasem dość dziwną formę twórczości, a mianowicie opowieść paradokumentalną. Autor wtedy udaje, iż nieoczekiwanie wszedł w posiadanie bardzo ważnego, po wielu latach odnalezionego dokumentu, a sam stał się tylko jego technicznym redaktorem i publicystą. Jakiś czas temu opisałem na blogu tak właśnie powstałą „Spowiedź Śmigłego (…)” Sławomira Kopra, teraz czas na „Spowiedź Stalina (…)” autorstwa Christophera Machta, mającego już na koncie wcześniej napisaną „Spowiedź Hitlera (…)”, której jak dotąd nie przeczytałem.
W „Spowiedzi Śmigłego (…)” fikcyjnym narratorem i interlokutorem marszałka jest piłsudczyk Julian Piasecki. W „Spowiedzi Stalina (…)” rolę tę pełni tytułowy stary bolszewik Walentin Mongołow. Po zabójstwie w 1934 r. Siergieja Kirowa, co dla Stalina stało się pretekstem do wszczęcia ogólnokrajowego terroru, Mongołowa skazano na 8 lat pobytu w łagrze, a po odsiedzeniu wyroku dołożono mu kolejne 8 lat. Po 16-letniej, niczym niezawinionej odsiadce wreszcie go w 1950 r. zwolniono, lecz musiał wegetować na głębokiej rosyjskiej prowincji na lichej, kiepsko płatnej posadce, mieszkając w nędznej komunalnej kwaterze. Stalin, obdarzony fenomenalną pamięcią, przypomniał sobie o starym towarzyszu i w 1951 r. nakazał sprowadzić go do Moskwy. Poruczył mu zadanie przeprowadzenia wywiadu-rzeki, z zastrzeżeniem opublikowania dopiero kilkadziesiąt lat po swojej śmierci. I właśnie ową „spowiedzią”, na którą złożył się szereg rzekomych rozmów fikcyjnego Mongołowa z rzeczywistym Stalinem, jest książka pana Machta. Dodam, iż napisana przez tego niemieckiego autora po polsku i wydana przez warszawską Bellonę, której autor składa podziękowania na ostatniej stronie.
Proponuję potraktować to opracowanie jako interesującą i ambitną beletrystykę. Nieskromnie przyznam, iż jestem dość oczytany w biografiach Stalina i dziejach ZSRR pod jego rządami. Żadnych faktograficznych nieścisłości nie stwierdziłem, a wręcz przeciwnie – zauważyłem, iż pan Macht korzystał m.in. z tych samych co ja lektur książek naukowych i popularnonaukowych o „Wodzu Mas Pracujących Całego Świata” i o „Miłującym Pokój Kraju Rad”. Ale czy absolutnie wszystko to, co napisał o Stalinie, odpowiadało prawdzie? Autor, zapewne gwoli przyciągnięcia czytelnika, pozwolił sobie również na przedstawienie intymnego życia Wodza, i to tak bez półsłówek ani niedomówień. Walentin Mongołow indaguje bowiem Stalina również i o te sprawy, a Wódz, niby niechętnie, też mu się z nich zwierza, nawet dość obscenicznie. Wyłania się z tego bardzo siermiężny obraz pożycia seksualnego Stalina, chyba równie siermiężny, jak siermiężne było codzienne życie przeciętnych obywateli radzieckiego „raju”. Aż dziw bierze, że inteligentny Józef Wissarionowicz, tak niezwykle perwersyjny w polityce wewnętrznej i zagranicznej, w życiu intymnym jawił się zwykłym raptusem i prostakiem. Ale może tak faktycznie było. Historyczni wielcy tego świata wyładowywali swoją energię i pomysłowość na innych polach ludzkiej aktywności, a w tych sprawach okazywali się nieraz abstynentami bądź właśnie prymitywami. Były włoski premier Berlusconi, słynny z uczestniczenia w imprezach „bunga-bunga”, jest tu wyjątkiem potwierdzającym ową regułę.
Poloniców w książce znajdziemy chyba co najmniej kilkanaście. Stalin sobie z Polaków nieco podrwiwa, ale ani sympatią, ani antypatią nas nie darzy. Groteskowa jest jego opowieść o egzekucji kilku radzieckich żołnierzy za gwałt na polskich kobietach podczas drugiej wojny światowej. Sołdaci mieli bowiem wówczas wyraźnie zapowiedziane, że co im wolno z niemieckimi niewiastami, tego absolutnie nie lzia im czynić z Polkami. Zatem krasnoarmiejców-gwałcicieli rozstrzelano. A Polacy miejsce egzekucji upamiętnili kolejnym pomnikiem wdzięczności wobec Armii Czerwonej, wyzwolicielki kraju.
Reasumując, polecam Państwu tę książkę. Osoby „zaawansowane” historycznie znajdą potwierdzenie swojej wiedzy, jak też na pewno rozbawią je sytuacyjne rozterki towarzysza Mongołowa, opisy intymności towarzysza Stalina oraz specyficzne poczucie humoru Wodza. Natomiast czytelnicy do tej pory mało wiedzący o Stalinie i jego epoce otrzymają interesujące, łatwe w odbiorze opracowanie, ot, taką ciekawą lekcję historii poprzez rozrywkę.
PS. Konieczna errata. Na str. 106 w wierszu 1 od góry rok 1941 należy poprawić na rok 1914.
Christopher Macht - autor inspirujący się historią, uważający, że wszystkie wydarzenia czy myśli zawarte w jego książkach są oparte na prawdziwej i niepodważalnej historii. Napisał również „Spowiedź Hitlera”.
Książka "Spowiedź Stalina. Szczera rozmowa ze starym bolszewikiem" totalnie nie w moim stylu, wręcz bym powiedziała, że często uciekam od historycznych książek. Coś mnie tknęło do tego, aby sięgnąć po tę historię? Co to takiego było nie wiem, może chęć od skoczni od dramatów i historii miłosnych, a może pragnienie poznania zdania na temat tego, co było kiedyś i to, że prawdopodobnie skutki tego możemy zaobserwować w dzisiejszym codziennym życiu?
Christopher Macht opublikował tę historię w formie fikcyjnego wywiadu. Osobą rozmawiającą ze Stalinem jest Walentin Mongołow. To dzięki niemu możemy zagłębić się w historie tytułowego bohatera i poznać jego dzieciństwo, życie miłosne, seksualne, polityczne, epizody życiowe czy przywództwo nad ZSRR.
Zostaje ujawniony nam stosunek Stalina do swoich najbliższych: rodziców, dzieci, żony, a nawet pracowników. Poznajemy życie człowieka, który bez zawahania się wydawał rozkazy mordu na wielu czasami niewinnych obywatelach, a także swoich wrogach czy ludziach zagrażających jego pozycji.
Czy taki człowiek jak on czegoś się bał? To pytanie chyba zadaje sobie każdy. Bał się. Bał się każdego, kto mógł wejść na jego miejsce lub miał większe poparcie od jego samego. Jak każdy mężczyzna „sukcesu” nie próżnował w kontaktach z kobietami, nie mówię tutaj o miłości, tylko najnormalniej w świecie o seksie. Był mężczyzną, który rozkoszował się trunkami. Zostaje nam też ukazane życie w łagrach, sytuacja na Ukrainie czy przede wszystkich znany pakt Ribbetrop-Mołotów lub konferencja w Jałcie.
Książka zaskakiwała mnie z każdym zdaniem coraz bardziej. Myślę, że nie raz czytałam ją z otwartymi ustami i wielkimi oczami ze zdumienia. Oprócz tej najważniejszej osoby Stalina, budzącego we mnie postrach i gęsią skórkę zauważam niesamowicie odważną osobę, jaką jest Mongołow. Poświęca życie dla kilku zdań wypowiedzianych przez Stalina, osobę, która zdaje sobie sprawę, że groźby rzucane przez mężczyznę, przy każdym niewygodnym pytaniu, nie są żartem, tylko ostrzeżeniem. Stalin próbuje zachować pozory, ale myślę, że jest on do rozpracowania przez osobę rozmawiającą z nim.
Napisana dzisiejszym językiem, zrozumiałym dla współczesnych młodych ludzi, jak wzbogacona w zdjęcia, które pozwalają na zobrazowanie sobie tamtej historii. Zawiera ona również ciekawe dodatki takie jak wiersze, dowcipy czy opinie. Szokująca, przerażająca i trochę dołująca historia o człowieku, który był zdolny do wszystkiego.
Czasami warto jest się oderwać, od tego co znamy, co ulubione i chwycić za coś nieznanego i dziewiczego. Cóż ta książka sprawiła, że przeraził mnie jeszcze bardziej ogrom śmierci, wymiar kłamstw, fałszerstwa.
Ducky, lat 17
źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
„Spowiedź Stalina„ Christopher Macht
Rok temu przeczytałam „Spowiedź Hitlera” Christophera Machta. Wbrew pozorom nie jest to literatura faktu, lecz fikcja literacka oparta jednakowoż na historycznych faktach. To szokująca, ale niewątpliwie ciekawa książka. Kiedy ujrzałam zapowiedź „Spowiedzi Stalina”, wiedziałam, że również i tę pozycję przeczytam. Osoba Stalina nie jest mi tak dobrze znana, jak osoba Hitlera, dlatego tą książką chciałam poszerzyć swoją wiedzę o nim. Czego zatem można dowiedzieć się z lektury „Spowiedzi Stalina”?
Jak poprzednia publikacja, książka ma formę fikcyjnego wywiadu, jaki ze Stalinem przeprowadza Walentin Mongołow, stary bolszewik z podtytułu. Za jego sprawą poznacie koleje losu Stalina, od jego narodzin w 1878 r. w Gori do śmierci w 1953 r. w Kuncewie. Autor przeprowadza czytelnika przez lata jego dzieciństwa, młodości, krótkiego pobytu w seminarium, okresu zsyłki na Syberię, działalności partyjnej, dojścia do władzy i przywództwa nad ZSRR. W swojej opowieści Stalin wspomina rodziców, żony, dzieci, pracowników, sojuszników, przeciwników i wrogów. Przeczytacie m.in. o wielkim głodzie na Ukrainie, pakcie Ribbetrop-Mołotow, operacji Barbarossa czy konferencji w Jałcie. Dowiecie się, jak wyglądało życie w łagrze, przekonacie się, z jaką łatwością Stalin wydawał wyroki śmierci i jak pozbywał się swoich przeciwników, poznacie skalę jego strachu przed zdradą, a nawet dowiecie się, jakimi trunkami uwielbiał się raczyć i z kim sypiał.
Książka szokuje i porusza. Stalin wykreowany na jej stronach budzi postrach. Mongołow wie, że jedno złe pytanie może kosztować go życie. Chcąc uczynić wywiad z przywódcą rzetelnym, wie, że będzie musiał poruszyć niewygodne dla niego kwestie. Stalina czasami ponoszą nerwy, nieraz wprost grozi Mongołowowi, innym razem zaś groźby ubiera w śmieszne tylko dla siebie żarty. Ma także chwile „dobroci”, kiedy to hojnie częstuje go alkoholem. Mongołow nigdy nie wie, na jaki humor przywódcy trafi i czego może się po nim spodziewać. Stalin jest nieprzewidywalny. Kreuje się na człowieka przesadnie skromnego, wiecznie zapracowanego i niezwykle przezornego. W mojej ocenie jego zachowanie zostało opisane bardzo wiarygodnie.
Jaki wizerunek Stalina wyłania się z książki? Z jednej strony człowiek kochający dzieci, który uwielbiał spędzać czas w ich towarzystwie, a z drugiej despota, który bez mrugnięcia okiem potrafił jednym podpisem wysłać tysiące ludzi na śmierć. Bezwzględny tyran przekonany o swojej nieomylności i słuszności podejmowanych decyzji. Bestia, dla której życie ludzkie ma niewielką wartość. Nikczemnik traktujący swoich przeciwników jak karaluchy, które należy zgnieść. Paranoik wszędzie wietrzący spiski i zdradę, przeświadczony o tym, że każdy nastaje na jego życie. Wielbiciel pięknych kobiet i mocnych trunków, który jednak nigdy nie upijał się tak, by być bardziej pijanym od swoich towarzyszy, którym alkohol rozwiązywał języki. To bardzo złożona postać.
Książka napisana jest współczesnym językiem, dlatego też jej lektura z pewnością nie nastręczy problemów w zrozumieniu jej. W książce znajdziecie zdjęcia z różnych okresów życia Stalina, obrazy, plakaty propagandowe oraz fragmenty tekstów zapożyczonych z różnych pozycji literatury faktu. W „Spowiedzi Stalina” autor dopuścił do głosu także inne osoby – są tutaj krótkie wywiady np. z więźniem przebywającym w łagrze czy z jedną z kochanek Stalina. Co zaskakujące, w tej odsłonie spowiedzi pojawiły się wiersze i dowcipy oraz opinie historyków oraz postaci historycznych o Stalinie.
„Spowiedź Stalina” to książka niewątpliwie szokująca. To zatrważające, do czego zdolny był ten potwór. Przeraża ogrom śmierci, jaki za jego sprawą został zadany narodowi rosyjskiemu. Na stronach książki niejednokrotnie przewija się zdanie, że śmierć jednostki do tragedia, a śmierć milionów to statystyka. Przeraża także rozmiar kłamstw, jakie propaganda stalinowska zbudowała wokół jego osoby.
Zdaję sobie sprawę, że pewnie niektóre z rzeczy, jakie pojawiły się w książce, pozostawały w sferze plotek i na te najbardziej sensacyjne fragmenty trzeba patrzeć z pewną rezerwą, niemniej jednak „Spowiedź Stalina” to bardzo interesująca pozycja. Jeśli chcecie ujrzeć twarz jednego z największych zbrodniarzy ludzkości i poznać wszelkie kontrowersje na jego temat, sięgnijcie po nią. Sądzę, że warto.