Pod Nowym Jorkiem budzi się przedwieczny koszmar, a kosmiczny symbiont, z którym połączył się były reporter Eddie Brock, zaczyna popadać w obłęd. Para nadal jednak przemierza nocne miasto i strzeże niewinnych jako śmiertelnie groźny Venom… przynajmniej do czasu, aż na jej drodze staje monstrum sprzed narodzin światła! Wkrótce też staje się jasne, że aby uratować swojego „drugiego” od szaleństwa, Eddie musi stawić czoło Otchłani, przed którą uciekał całe życie – w przenośni i... dosłownie. Tylko czy jest gotów poznać mroczną prawdę o pochodzeniu symbiontów?
Przedstawiamy pierwszy tom głośnej, utrzymanej w klimacie horroru i thrillera psychologicznego opowieści o Venomie autorstwa Donny’ego Catesa, scenarzysty znanego z serii „Doktor Strange” czy „Thanos”. Rysunki stworzyli Joshua Cassara („X-Force”), Iban Coello („Deadpool & the Mercs for Money”) oraz Ryan Stegman („The Superior Spider-Man”, „Wolverine: Trzy miesiące do śmierci”). Album zawiera zeszyty 1–12 serii „Venom”.
Autor | Donny Cates, Ryan Stegman, Joshua Cassara, Iban Coello |
Wydawnictwo | Egmont - komiksy |
Seria wydawnicza | Marvel Fresh |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 280 |
Format | 16.7 x 25.5 cm |
Numer ISBN | 9788328160477 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328160477 |
Data premiery | 2021.06.16 |
Data pojawienia się | 2021.04.14 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Co przyniesie czytelnikom Marvel Fresh?
Przede wszystkim dobiegną końca serie wydane dotąd w Marvel Now 2.0, a w ich miejsce pojawią się nowe, z „jedynkami” na białych grzbietach. Nowa linia to także dobra okazja dla czytelników, którzy dopiero teraz chcieliby rozpocząć przygodę z komiksowym uniwersum Marvela. Wszystkie serie (z wyjątkiem Thora) podejmują bowiem zupełnie nowe wątki, co oznacza, że można się nimi cieszyć w pełni od pierwszy tomów. Wielbicieli klasycznych herosów Marvela usatysfakcjonuje zaś powrót ikonicznych postaci, takich jak m.in. Steve Rogers, Tony Stark, Thor czy Bruce Banner, do swoich najbardziej znanych superbohaterskich tożsamości. Peter Parker znów zacznie się spotykać z Mary Jane, a Logan nawet powstanie z martwych.
Jednym z komiksów, z tej nowej serii, jest „Venom”.
O tym albumie możemy przeczytać, że:
Pod Nowym Jorkiem budzi się przedwieczny koszmar, a kosmiczny symbiont, z którym połączył się były reporter Eddie Brock, zaczyna popadać w obłęd. Para nadal jednak przemierza nocne miasto i strzeże niewinnych jako śmiertelnie groźny Venom… przynajmniej do czasu, aż na jej drodze staje monstrum sprzed narodzin światła! Wkrótce też staje się jasne, że aby uratować swojego „drugiego” od szaleństwa, Eddie musi stawić czoło Otchłani, przed którą uciekał całe życie – w przenośni i... dosłownie. Tylko czy jest gotów poznać mroczną prawdę o pochodzeniu symbiontów?
Venom, jeden z najsłynniejszych czarnych charakterów powraca z własną serią. To kolejna tego typu opowieść o nim, ale pierwsza regularnie wydawana po polsku. Poza tym to kawał dobrego komiksu gdzie superbohaterskie klimaty łączą się z fantastyka thrillerem i horrorem. Szybka akcja dobry klimat i duża ilość stron składają się na komiks który wciąga. Czyta się szybko, lekko i przyjemnie i daje nam ciekawe perspektywy na przyszłość. Dobre ilustracje tylko podnoszą jego jakość. Czekam na kolejny tom – oczywiście.
Miesiąc maj to miesiąc Venoma. Z jednej strony na polskim rynku dostajemy kolejny tom „Spider-Man Epic Collection”, zbierający zeszyty z debiutem i pierwszymi starciami z tym bohaterem, z drugiej dostajemy w końcu jego własną serię, która będzie regularnie wydawana na polskim rynku. A że przy okazji to dobra seria, zarówno miłośnicy Spider-Mana, jak i samego Venoma będą zadowoleni.
Venom. Niegdyś był czarnym kostiumem Spider-Mana, przywiezionym z kosmosu. Potem stał się wrogiem numer jeden, połączonym z Eddiem Brockiem. Ale z czasem przeszedł na stronę dobra, wymierzając sprawiedliwość na własny sposób. Zmieniał właścicieli i nosicieli, ale teraz znów jest z Brockiem, ale pojawiają się problemy.
Z Venomem coś zaczyna się dziać. Zaczyna popadać w szaleństwo. Dlaczego? Na razie nadal funkcjonuje, jako obrońca, ale jak długo będzie w stanie? Przedwieczny wróg, który pojawia się na jego drodze, niczego nie ułatwia. Do tego Eddie zmuszony jest stawić czoło Otchłani i poznać prawdę o symbiontach, żeby uratować swojego kosmicznego przyjaciela. Ale czy będzie w stanie?
Venom, jako postać (bo saga o czarnym kostiumie Spider-Mana powstała dużo wcześniej) debiutował ponad trzydzieści lat temu. Na polskim rynku antybohater ten pojawił się po raz pierwszy, jako wróg Pajęczaka równo trzy dekady temu, w marcowym „Amazing Spider-Manie” od TM-Semic. Potem przez lata gościł zarówno, jako przeciwnik, jak i śmiercionośny obrońca, z czasem dołączając do ekipy bohaterów. Nad Wisłą mogliśmy cieszyć się nawet kilkoma jego solowymi przygodami (w ramach „Wielkiej Kolekcji Komiksów Marvela” i „Superbohaterów Marvela”), ale dopiero teraz dostajemy nie pojedyncze tomy, a pełną serię jego przygód.
A jakie one są? Przede wszystkim scenarzysta postawił na połączenie thrillera i horroru. Próbował też bardziej psychologicznie opowieści, co nie do końca mu się udało, ale i tak wyszło serii na dobre. „Venom” Catesa to lekka, ale nastrojowa rozrywka, gdzie jest i akcja, i klimat i wreszcie zajęcie się mitologią symbiontów. Owszem, nieraz już czytaliśmy o ich pochodzeniu i początkach (po swojemu przedstawił to w „Spectacular Spider-Man: Głód” Paul Jenikns, inaczej od niego Bendis w „Strażnikach Galaktyki”), ale nadal, jak widać po tym tomie, można coś jeszcze z tematu wykrzesać.
Do tego mamy niezłą szatę graficzną. Czasem bardziej dopracowaną i nastrojową, czasem mniej, ale całkiem przyzwoitą. Wszystko to wieńczy ładne, pogrubione wydanie (niemal 300 stron), zbierające 12 zeszytów serii. Kto lubi Venoma, Spider-Mana i ich świat, będzie z albumu zadowolony. Dobrze, że na rynku pojawiają się nie tylko główna seria o Pająku i ważniejsze eventy, ale i poboczne tytuły, które mają swój urok i naprawdę warte są poznania.