Virion – szermierz natchniony, który wraz dwudziestoma innymi straceńcami pokonał legion Moy – raptem tysiąc doświadczonych weteranów.
Jak chłopak z dobrego domu został bezlitosną maszyną do zabijania?
Morderstwo, więzienie i ucieczka przed bandą łowców to chyba jeszcze nie powód, żeby tak się stoczyć. A może od początku ktoś na górze zaplanował, że jego przeznaczenie to droga miecza i stosy trupów?
Poznajcie historię najsłynniejszego szermierza Cesarstwa.
Powrót do czasów Achai nie mógł być bardziej emocjonujący.
Autor | Andrzej Ziemiański |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Imperium Achai |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 512 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-260-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379642601 |
Waga | 450 g |
Wymiary | 125 x 195 x 38 mm |
Data premiery | 2017.10.10 |
Data pojawienia się | 2017.10.10 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 102 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 12 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Achaja Andrzeja Ziemiańskiego cieszyła się niezwykłą popularnością wśród czytelników. Później nadszedł czas na Pomnik Cesarzowej Achai, który stanowił pewnego rodzaju kontynuację. Teraz pora na powrót do wcześniejszych czasów, właściwie spin-off do głównej serii. Oto Virion. Wyrocznia.
Przyznam szczerze, że Achaję czytałam na tyle dawno, że zajęło mi chwilę przypomnienie sobie kim był Virion. Jednak na szczęście obie powieści łączy głównie wspólny świat i nie jest wymagana znajomość Achai czy Pomnika, by zrozumieć co się dzieje w powieści. Może więc trafić zarówno do fanów pisarstwa Ziemiańskiego jak i tych co po raz pierwszy mają styczność z tym uniwersum.
Jest to historia tytułowego Viriona, szermierza natchnionego o którym krążą legendy. Poznajemy go jeszcze zanim do tego doszło – powieść zaczyna się od jego narodzin w Mygarth. Przedstawiona zostaje jego rodzina, w tym także ojciec, który był handlarzem niewolników. Jest to o tyle ważne, że bohater wiele się od nich oraz od pracowników ojca nauczył – posiadł między innymi wiedzę na temat podstaw medycyny. Wbrew pozorom nie od początku było wiadomo, że chłopak będzie miał zdolności w walce. O wiele większy talent wykazywał w muzyce potrafiąc bezbłędnie wyczuć takt. Początek powieści jest historią dorastania chłopca, trochę sielską, jednocześnie już wskazującą na to, że różnił się on od swoich rówieśników. Przyznam szczerze, że w pewnym momencie podkreślanie tego na każdym kroku zaczęło robić się męczące. Jest to również okazja do poznania tego jak funkcjonuje Imperium Luan, co było o wiele ciekawszym elementem . Następnie wskutek wielu różnych powiązanych wypadków Virion trafia do więzienia. Tu zaczyna się czuć charakterystyczny styl Ziemiańskiego – wejście w brutalny świat, tortury, ukazanie tego jak malutkim się jest w trybiku władzy. Myślę, że mogę zdradzić, że bohaterowi udaje się ostatecznie uciec. Tu zaczyna się kolejna część fabuły, jest on bowiem ścigany przez najemników specjalizujących się w łapaniu niewolników. Jest to również niestety najsłabszy element powieści. Bowiem ci tak zwani specjaliści, uważający się za o wiele lepszych od straży popełniają wiele naprawdę głupich błędów. Owszem nie mają do czynienia ze zwykłym uciekinierem jednak ich strategie pozwalają powątpiewać w to, czy do tej pory byli naprawdę skuteczni wykonując swój zawód. Pojawia się też wątek kobiety o imieniu Niki, która ma być upiorzycą, a została wręcz siłą wepchnięta Virionowi przez pewną starszą kobietę twierdzącą, że tylko z nią ma szansę przeżyć. Bardzo prosty sposób na rozwiązanie niewygodnych elementów fabuły – jeśli bohater nie będzie w stanie sobie poradzić z pewną przeciwnością, to przecież ma na podorędziu Niki więc problem załatwiony.
Nie twierdzę, że Virion. Wyrocznia jest książką złą. Nawet ośmielam się twierdzić, że jest książką dobrą. Całość czyta się dość lekko i szybko. Jednak wiele elementów można by przemyśleć. Zastosowanych zostało wiele uproszczeń i zbiegów okoliczności bardzo wygodnych dla bohatera. Trafił do więzienia? Przez przypadek jego współwięzień zna się dobrze na procedurze sądowej i wyjaśni mu wszystko ze szczegółami. Czy też wspomniana upiorzyca, która również wiele ułatwia. Ponadto mam problem z charakterem głównego bohatera, gdyż jest bardzo nieokreślony. Virion był bardzo zakochany w pewnej dziewczynie, co między innymi doprowadziło do takiego a nie innego rozwoju wypadków. Z tym, że jakoś nie czuć było tego uczucia. To co o niej myślał, jak traktował nie wskazywało na miłość, choć trauma jaką później miał już tak. Widać jednak, że powieść ma bardzo duży potencjał i szansę bardzo się rozwinąć – w końcu to dopiero pierwszy tom z właściwie nie wiadomo ilu planowanych. Osobiście mam nadzieję, na starcie Viriona i Achaji tym razem z jego perspektywy. Liczę również na to, że kolejne tomy nieco bardziej zbliżą się do poziomu jaki prezentowała Achaja.
Spin-off wprost ze świata Achai... coś na co wszyscy miłośnicy polskiej fantastyki od dawna czekali!
Czekali - i się doczekali :) A wszystko wskazuje na to, że Ziemiański na "Virionie. Wyroczni" bynajmniej nie poprzestanie. Same świetne wiadomości, nieprawdaż? :)
Virion... szermierz natchniony, legendarna i kultowa wręcz postać z pierwszej trylogii Ziemiańskiego o Achai. W tamtych trzech tomach (od lat należących już do pewnego kanonu, a wręcz do klasyki polskiej fantastyki) o Virionie nie było może zbyt wiele powiedziane... Jednak było to wystarczająco dużo, żeby rozbudzić ciekawość i sprawić, by postać ta została zapamiętana przez czytelników. Teraz, po latach, Ziemiański rozwija wątek Viriona... i bardzo, bardzo dobrze się stało :)
Wraz z "Wyrocznią" wracamy więc do, że tak to ujmę, najstarszego czasowo uniwersum Achai, w którym największą potęgą jest Cesarstwo Luan, a Zakon budzi niewyobrażalny strach wszystkich śmiertelników. W tym właśnie momencie poznajemy Viriona - jeszcze nie szermierza natchnionego, lecz... syna bogacza, wychowującego się wśród niewolników i, jak na młodego panicza przystało, odbierającego staranne wykształcenie. I wcale nie jest tak dobry w mieczu... a prawdę mówiąc - jest w tym dość kiepski ;) ... Skutkiem intrygi traci wszystko co posiadał i trafia do więzienia oskarżony o morderstwo ojca i o zagrabienie jego majątku. Tuż przed tymi wydarzeniami odwiedza pewną wyrocznię, od której usłyszy dość enigmatyczne słowa na temat swojego przeznaczenia... Tym samym na kartach powieści zaczyna się naprawdę dobra zabawa - w stylu Ziemiańskiego tak bardzo, jak tylko to możliwe :)
Szczegółów fabuły nie zdradzę. Mogę tylko powiedzieć kilka słów na temat tego, jak wypadł powrót do uniwersum Achai... Jak więc wypadł? Cóż... nieźle :) Naprawdę nieźle... wierni fani nie będą zawiedzeni ;) Niemożliwym było jednak uniknąć pewnych powtórzeń, powieleń (zwłaszcza jeśli chodzi o emocje i realia dotyczące uniwersum), a do tego - cóż, to też nieuniknione - pojawiają się pytania i kwestie w rodzaju "odgrzewania kotletów" i sensowności takich przedsięwzięć... To mogą być - według mnie - jedyne zarzuty co do tej książki. Jak sam, osobiście, do tego podchodzę? Mam te zarzuty w poważaniu ;) Świetnie się bawiłem, a świat Achai jest jednym z moich ulubionych, więc historia Viriona (bynajmniej w tym tomie niezakończona!) to coś, na co czekałem :) Z radością powitam w (miejmy nadzieję niedalekiej) przyszłości kolejne części tej opowieści :)
Polecam!
„Achaja” okazała się jedną z tych książek, o których trudno zapomnieć. Powieść tą czytałem całkiem dawno temu, a całkiem dobrze pamiętam o co chodziło w całej tej intrydze. A jak powtarzam do znudzenia, coraz mniej powstaje takich dzieł, które zostawiają jakiś ślad w naszej pamięci.
Pozostając więc w temacie, nie mogłem więc przegapić opowieści, której akcja dzieje się w tym samym wszechświecie.
„Wyrocznia”, opowiada historię pewnego młodego chłopaka, obdarzonego słuchem absolutnym. Jednak nie jest to przewodnia historia. Być może niesłusznie oskarżony o morderstwo, zostaje skazany, a za sprawą intrygi pewnej wysoko postawionej kobiety, udaje mu się uciec. Wszystko to przez rzekomy skarb, którego być może Virion wie gdzie szukać. Czy skarb rzeczywiście istnieje? Czy oskarżenia o zbrodnie są prawdziwe i czy wreszcie chłopak pokaże na co go stać? Tego dowiecie się z książki.
Pozostając w temacie, całkiem to udany powrót i czuć tutaj niepowtarzalny klimat tych wczesnych tomów, które opowiadały historię przyszłej cesarzowej. Poza tym mamy tu mnóstwo świetnych scen walki, dużo intryg, zemstę, wyrazistych bohaterów…
Dodatkowo autor bardzo ciekawie przedstawił świat w którym dzieje się akcja tej powieści. Umie także wciągnąć czytelnika w swój świat, co nie zawsze pisarzom wychodzi, a to naprawdę duży plus. Pozostaje mi polecić.
Co do autora.
Andrzej Ziemiański jest autorem takich książek, jak wznowiona niedawno „Toy Wars”, „Zapach szkła”, czy-nie zapominajmy, cyklu o Achai.