Panie Jezu, na drzewie wiszący, zabierz ode mnie tę wodę!
Kacper porzuca życie przestępcy. Uciekając przed demonami z przeszłości, trafia na małą wyspę na Morzu Śródziemnym. Prowadząc tam życie porządnego obywatela, pomału zaczyna wierzyć, że wreszcie udało mu się zamknąć rozdział przemocy i szaleństwa ostatnich lat. Nic bardziej mylnego…
Kiedy okazuje się, że jest śmiertelnie chory, Kacper wraca do Polski, by zmierzyć się z trudną historią swojej rodziny. Na drodze do prawdy staje mu inny bezwzględny morderca i fala okrutnych wspomnień z przeszłości. W czarnej zimnej wodzie to thriller o wszechobecności zła, przemocy i duszącej rozpaczy, wiodących do coraz to kolejnych śmierci.
Jan Godlewski – muzyk i pisarz zamieszkały we Wrocławiu. Założyciel przestrzeni koncertowej Black Moon. Perkusista hardcore punkowego zespołu THRT i wokalista w mathcore'owym trio Bother. Twórca charytatywnego cyklu koncertowego Hardcore dla Piesków.
Autor | Jan Godlewski |
Wydawnictwo | Oficynka |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 300 |
Format | 14.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-66613-63-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366613638 |
Waga | 250 g |
Data premiery | 2020.12.11 |
Data pojawienia się | 2020.12.11 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 252 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Lubię historie nieoczywiste, w których rzeczywistość miesza się z iluzją, przeszłość depcze bohaterom po piętach, a autor skutecznie miesza czytelnikowi w głowie.
Tak jest w przypadku thrillera "W czarnej zimnej wodzie", który choć objętościowo dość niepozorny, niesie ze sobą potężny ładunek emocji, zagmatwaną intrygę i szokujące, choć nieco nierealne zakończenie.
Autor pisze w stylu, który niepokoi, wprowadzając poczucie zagubienia, co idealnie współgra z wewnętrznym chaosem i pogmatwaniem głównego bohatera żyjącego na granicy snu i jawy, nie odróżniając wspomnień od chorobliwych omamów.
Kacper to bohater głęboko doświadczany przez los, który nie może liczyć ani na przyjemne wspomnienia z dzieciństwa, ani mieć nadziei na lepszą przyszłość. Czy jednak na karb tragicznej przeszłości można zrzucić jego wybory? To, kim się stał? Bohater budzi w nas sprzeczne emocje. Niełatwo mu współczuć, ale i trudno o jednoznaczne potępienie.
Wraz z bohaterem zanurzamy się w bolesnej przeszłości, ale i śledzimy bieżące tragiczne wydarzenia, które wwiercają się w świadomość domagając wyjaśnienia. Autor odkrywa przed nami wiele kart, niektóre jednak zanurzone w czarnej zimnej wodzie pozostawiają pole domysłom czytelnika. Odniosłam wrażenie, że w tej historii nie chodzi o jej realizm, a nakreślenie niepokojącego, melancholijnego klimatu i grę na emocjach.
To opowieść o złu, które dopada nas niespodziewanie czyniąc spustoszenie w sercu i duszy, zmuszając do drastycznych wyborów, ale i o tym, które wyrządzamy z pełną świadomością i premedytacją. Nie ma w niej miejsca na choćby strzęp nadziei, a chwila szczęścia, której doznaje bohater okazuje się tylko bezlitosnym chichotem losu. Ciekawa pozycja.
Kacper ma za sobą mroczną i smutną przeszłość. Postanawia porzucić prowadzone dotąd przestępcze życie i wyjechać. Trafia na małą wyspę na Morzu Śródziemnym, gdzie poznaje kobietę, która daje mu nadzieję na lepsze życie. Niestety tę sielankę przerywa choroba. Kacper wraca do Polski, aby zmierzyć się ze swoimi demonami i odkryć prawdę o swojej rodzinie. Czy zdąży, nim będzie za późno?
To była dziwna książka i na początku trudno mi było się w nią wgryźć. Mimo że ma ona trochę ponad 200 stron, czytanie szło dosyć opornie. Nie czułam klimatu tej historii, styl autora wydawał mi się nijaki, niezachęcający. Na szczęście po kilku rozdziałach przekonałam się do niej i wciągnęłam na tyle mocno, że koniecznie musiałam poznać jej zakończenie. Niewątpliwie jest to historia mroczna i przygnębiającą. Pomysł na fabułę był całkiem ciekawy, a intryga w niej zawarta okazała się bardzo zaskakująca. Przeszkadzały mi niestety przeskoki w czasie. Rozpraszały mnie i były chwile, że musiałam przerwać czytanie i zastanowić się kto jest kim i o co chodzi. Zastanawiam się też jakim cudem główny bohater przeżył tyle bójek? No cóż... Historia może nie jest idealna, ale intrygą nadrabia te niedopracowania.
Dziś pora na kolejny, w moim odczuciu, genialny debiut.
Powieść debiutującego Jana Godlewskiego jest rewelacyjna, trzyma w napięciu niemal od początku, jest tak nieprzewidywalna i zaskakująca, że opisywane wydarzenia na pierwszy rzut oka wydają się totalnie nierealne, ale zakończenie totalnie zmiażdży mózg, genialnie łącząc wszystkie wątki w spójną i klarowną całość.
Fabuła zaskoczyła mnie wiele razy, autor miesza wątki, urywa snutą historię w najmniej spodziewanym momencie, by ta sama historia wypłynęła ponownie kilka stron później, i znów porządnie wszystko wymieszała- kiedy już byłam pewna, że rozwiązałam zagadkę, pojawiał się kolejny trop (ewentualnie trup), który totalnie burzył całą moją koncepcję.
Obecność wielu biblijnych odniesień i cytatów z niej zaczerpniętych tylko podbijają mroczną atmosferę, wprawiły mnie w niepokój, który trudno wytłumaczyć, ale towarzyszył mi on przez całą lekturę.
Mroczny, ciężki i duszący klimat powieści podsyca tylko atmosferę niepewności i obawy co do dalszych losów bohaterów.
Głównych postaci jest sporo. Niejednoznacznych, poranionych psychicznie, niejednokrotnie także fizycznie. Ich dusze przepełnione złem i chęcią zemsty wymagają sporej dawki skupienia, bo łatwo się pogubić w ich życiorysach- które są totalnie pomieszane, w pewnym momencie musiałam się cofnąć o kilka stron, by wrócić na właściwe tory dedukcji i choć odrobinę ich zrozumieć.
Autor, budując w dość szybkim tempie napięcie, rozbudza ciekawość i nie pozwala, by odłożyć książkę na bok bez poznania zakończenia. "W czarnej zimnej wodzie" to totalnie rozpędzony rollercoaster.
Akcja dzieje się dość szybko. Sporo krwi, nieboszczyków a ci, co mnie czytają wiedzą, że uwielbiam takie klimaty. Jestem po prostu zachwycona!
Książkę przeczytałam dosłownie w jedno popołudnie. Zapamiętajcie to nazwisko, bo czuję, że będzie jeszcze o nim głośno.
Panu Janowi gratuluję niesamowitego debiutu!
Z wielką niecierpliwością będę wyglądać kolejnych mrocznych historii.
Czy polecam?
Zdecydowanie! Jeden z najlepszych i najmroczniejszych thrillerów, jakie ostatnio czytałam. Bomba!
POLECAM...
Jan Godlewski, to imię i nazwisko warto zapamiętać. „W czarnej zimnej wodzie”, tę książkę warto przeczytać. Zapytacie dlaczego? Otóż, dlatego, że ten kryminał, to prawdziwa petarda. Każda z dwustu trzydziestu siedmiu stron zapewnia nam wiele emocji podczas czytania.
Autor zadebiutował w bardzo dobrym stylu. Napisał kryminał, który w tym gatunku zasługuje na zauważenie i uznanie miłośników. Nie tylko dzięki ciekawie poprowadzonej fabule, lecz również z powodu wątków odwołujących się do Biblii. Czytając tę książkę, możemy odczuć wrażenie, że autor doskonale zaplanował przebieg wydarzeń i umiejętnie rozpisał je na kartach swej książki.
„W czarnej zimnej wodzie” porwie każdego, kto od książki oczekuje ciekawej historii. Historii, w której poznajemy Kacpra. Mężczyzna postanawia porzucić swoje wcześniejsze życie przestępcy. Chcąc uciec przed swą przeszłością, wyjeżdża na małą wyspę na Morzu Śródziemnym. To tutaj znajduje miłość i wiedzie życie przykładnego, porządnego obywatela. Przeświadczony o tym, że zamknął swą przeszłość za drzwiami, odcinając dotychczasowe życie grubą kreską. Niestety jednak demony przeszłości powróciły. Sytuacja życiowa zmusza, go to przyjęcia ostatniego zlecenia. Wracając do Polski musi bowiem zmierzyć się z bolesną historią swojej rodziny i stanąć oko w oko z brutalnym mordercą.
Nie da się ukryć, że autor stworzył wyjątkową, mroczną atmosferę, która pochłania każdą cząstkę naszej czytelniczej duszy. I dech zapiera w piersiach, gdy wraz z głównym bohaterem musimy stawić czoła demonom przeszłości. Myślę, że nie przesadzę twierdząc, że Jan Godlewski ma doskonałe predyspozycje, by kolejnymi książkami znaleźć się w czołówce polskich pisarzy powieści kryminalnych. Ten debiut jest taką właśnie przepustką, by autor trafił do tego grona.
Godlewski ciekawie żongluje wątkami, a kryminalna zagadka nie jest tak łatwa do rozwiązania. Kiedy już myślimy, że jesteśmy na właściwej drodze do poznania prawdy, autor wprowadza kolejne elementy rzucające nowe światło na obraz naszego wyobrażenia o finale tej historii. A co najważniejsze Jan Godlewski umiejętnie połączył wszystkie elementy, dzięki czemu zakończenie książki, na długo zapisze się w naszej pamięci.
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/przeszlosc-powrocila/