Wojownicy i Czarodzieje. Jak upolować wiedźmę

Jako dzieciaki wiele razy zadawaliśmy sobie to pytanie: Czy magia istnieje, a my nie potrafimy się nią zwyczajnie posługiwać? Czy może odebrano nam ją w wyniku niesprzyjających okoliczności? A może magia to nie te moce, dzięki którym można zmienić świat? Może magia to coś co łączy ludzi, często tak skrajnie różnych? Bo może magia to nasze odczucia, których do końca zrozumieć nie potrafimy. Czymkolwiek ona jest, czy mamy ją w sobie, czy nadal jej poszukujemy, to zdecydowanie coś, co powinno nas zatrzymać, byśmy mogli spojrzeć na świat inaczej.

Magia to jest coś, czego na pewno nie brak w książkach Cressidy Cowell, szczególnie w tej o przygodach Xara i Wish. I cóż mogę napisać? Chyba tylko tyle, że to może być moja najnowsza ulubiona książka dla dzieci. Bo autorka mnie zachwyciła swoim pełnym uroku, zabawnym i pełnym dowcipu stylem, który przyciąga czytelnika. Ta wspaniała, magiczna i fantastyczna lektura, w której wrogowie stają się przyjaciółmi, osadzona w magicznej starożytnej Wielkiej Brytanii zachowuje właściwą równowagę między tradycyjnymi elementami fantasy a oryginalnym budowaniem świata. Na moje jej uwielbienie składa się tak wiele drobnych elementów, od postaci, które angażują w historię i wcale tak bardzo się od nas nie różnią (cóż, wszyscy czasem przeżywamy chwile tchórzostwa i egoizmu, ale znalezienie w każdej sytuacji pozytywów sprawia, że wyrastamy na dobrych ludzi), do zwrotów akcji, cliffhangerów i tych drobnych przełamań czwartej ściany. Ogólnie, jest to niesamowita lektura. Ale Wojownicy i Czarodzieje to nie tylko barwnie napisana przygodówka, ale też wspaniale zilustrowana. Rysunki Cressidy Cowell ożywiają jej historię w najdoskonalszy sposób. Nadają kształt jej niezwykłej wyobraźni i udowadniają, jak bardzo jest utalentowana jako artystka. Każda minuta, którą poświęciła tej książce, była tego warta i nie mogę się doczekać, aby przeczytać następną część i podziwiać jej wspaniałe ilustracje.

Powieści pełne magii, mrocznych zakątków, tajemniczych postaci wciągają bez reszty. W powieści Crassidy Cowell dostajemy to wszytko już od pierwszych ilustrowanych stron.

Xar to Czarodziej, który nie ma czarodziejskich mocy. Jest synem maga Enkanzo, władcy Czarodziejów i mimo ukończenia 13 lat jego moc nadal pozostawała uśpiona. Chłopiec uwielbiał łamać zakazy, często ponosił go ferwor zabawy - zdecydowanie był kumplem jakiego chciałoby się mieć. By zdobyć magiczne moce spróbuje złapać Wiedźmę.

Wish to księżniczka Wojowników, potężnego rodu który skutecznie broni się przed magią. Żelazny Gród to najlepiej strzeżona warownia, a jednak pod osłoną nocy wymyka się z niej dziewczynka. Wish szuka łyżki (!). Duża żelazna łyżka stołowa żyje, a w świecie wojowników przecież zakazano magicznych przedmiotów.

I Xar i Wish zupełnie nie pasują do miejsca w którym się wychowali. Są inni. Nawet najbliższym trudno zaakceptować ich odmienność. Co stanie się kiedy Xar i Wish spotkają się na polanie w Strasznym Gaju? Przecież pochodzą z rodów które się nienawidzą, przecież są tylko dziećmi, przecież wiedzą że nie pasują do świata w którym żyją...

Pełna dynamiki akcja, humor sytuacyjny, cięte riposty i bohaterowie którzy budzą wiele sympatii.

Ja do książki zaglądałam Gabrysi przez ramię. Przewertowałam całość, grafiki zdecydowanie przykuwają uwagę i w wolnej chwili chcę poznać tę historię.

Gabi (12 lat): lubię gdy wydarzenia szybko po sobie następują, gdy cały czas coś się dzieje. Xar łatwo pakuje się w kłopoty, robi to co zakazane i sprawia mu to frajdę. Wish polubiłam bardziej za jej odwagę i dążenie do niezależności. Początek ich znajomości nie należał do najłatwiejszych, ale o ich perypetiach na prawdę dobrze mi się czytało. Lubię takie magiczne historie, gdzie nie wiadomo co może wydarzyć się na kolejnej stronie.

"Wojownicy i Czarodzieje: Jak upolować Wiedźmę" to pierwsza część świetnej historii autorstwa Pani Cressidy Cowell znanej z powieści "Jak wytresować smoka".

Powieść jest skierowana do dzieci i młodzieży, ale myślę, że starszym również może się spodobać ?

"Kiedyś istniała magia" - od tych słów właśnie zaczyna się ta historia. Mnie one kupiły od razu?

Opowiada o przygodzie chłopca i dziewczynki, których losy splatają się, kiedy wpadają na siebie na pewnej polanie.

Poznajemy chłopca o imieniu Xar, który jest z plemienia Czarodziejów, lecz nie posiada magii, ale zrobi wszystko by ją zdobyć. Wish zaś to dziewczynka, która pochodzi z plemienia wojowników i niestety zauważa różne niepokojące rzeczy w swoim otoczeniu i stara się to ukryć przed innymi.

Bohaterowie z początku nie pałają do siebie sympatią, bo wierzą w to, czego uczono ich od najmłodszych lat, a mianowicie, że te dwa plemiona się nienawidzą.

Teraz kiedy los postawił ich na swojej drodze muszą razem stawić czoła przeciwnościom. Razem ramię w ramię pokonać uprzedzenia i zmierzyć się z niebezpieczeństwem. Bohaterowie, choć są młodzi, muszą podejmować różne dezycje - nie zawsze słuszne, ale starają się sobie pomóc. Przełamują uprzedzenia, które były im wpajane na rzecz czegoś dobrego, czym jest przyjaźni. W czasie swojej wyprawy odkrywają pewne fakty o sobie, poznają się bliżej, stają do walki ze złem.

"Wojownicy i Czarodzieje" to ciekawa, zaskakująca i magiczna historia, która zabierze czytelnika w niezapomnianą podróż. W książce znajdziemy również świetne ilustracje, które umilają czytanie. Mnie się one bardzo podobały, bo kreska ilustracji oddaje klimat całej powieści.

Polecam

Bardzo przyjemna lektura, przypominająca nieco „Ronję, córkę zbójnika”.

Wish to wojowniczka, Xar jest czarodziejem. Należą do dwóch różnych, a do tego zwalczających się światów. Jednak ich spotkanie oraz wynikające z niego przygody pokazują, że więcej ich łączy, niż dzieli.

Trudności w relacjach z rodzicami i rodzeństwem, poczucie osamotnienia, świadomość, że jest się innym i boleśnie odstaje się od oczekiwań otoczenia – to moim zdaniem najciekawsze elementy tej książki. W uniwersum złożonym z magicznych istot i fantastycznych stworzeń autorka opowiada o trudnościach bliskim większości czytelników.

Do tego wartko toczące się wydarzenia, zaskakujące zwroty akcji, „nieprawdopodobne pojęcia”, humor i wreszcie – nienachalne, intrygujące ilustracje.

Chciałam Was dziś zachęcić do poznania nowej magicznej serii Cressidy Cowell Wojownicy i czarodzieje. "Jak upolować wiedźmę" to jej pierwsza część.

Od razu Wam powiem, że to seria przeznaczona dla dzieci, tak na moje oko od 9 do 13, 14 lat. Ale i ja się dobrze bawiłam przy lekturze.

Xar to Czarodziej, Wish córka królowej Wojowników....od dziecka mówiono im, że muszą się nienawidzić i zwalczać nawzajem swoje plemiona. Ale w momencie próby właśnie Xar i Wish łączą siły by pokonać pradawne zło.

Przyznam, że autorka stworzyła bardzo ciekawą i pouczającą historię. Historię, który uczy nas, że podziały do niczego dobrego nie prowadzą, że razem możemy więcej osiągnąć a pozory mylą.

Myślę, że Wasze pociechy zakochają się w tej historii. Jest napisana prostym językiem, dostosowanym do dziecięcego wieku. A te rysunki w niej umieszczone są świetne. Dzięki nim możemy wspomóc swoją wyobraźnię podczas lektury.

Fajny pomysł na prezent dla dziecka. Polecam.

"trzeba bardzo uważać na to, czego się pragnie"

Xar, syn Króla Maga, nie posiada czarodziejskiej mocy. Mimo odpowiedniego wieku nadal nie potrafi czarować. Jest za to uparty i zdeterminowany, by zostać prawdziwym Czarodziejem. Nie zawaha się i zrobi wszystko, by osiągnąć to, o czym marzy. Wyrusza więc w najdalsze zakątki Strasznego Gaju, by upolować Wiedźmę.

Wish, córka królowej Sykoraks, księżniczka Wojowników, żyje w świecie, który od lat walczy z najmniejszymi nawet przejawami magii, a całe imperium oplakatowane jest informacjami o całkowitym zakazie jej uprawiania. Zaskoczona, odkrywa któregoś dnia, że przewrotny los zakpił z niej i przedmioty ożywają w jej rękach.

Ten sam los krzyżuje ich drogi głęboką nocą w najmniej oczekiwanym momencie. Czy wpajana im od dziecka nienawiść do siebie nawzajem zatryumfuje w obliczu zbliżającego się niebezpieczeństwa? Czy bohaterowie podążą śladem utartych od wieków stereotypów?

"Wojownicy i Czarodzieje. Jak upolować Wiedźmę" Cressidy Cowell to ciekawa historia kierowana do czytelników w wieku szkolnym. Napisana prostym językiem, lekko, dzięki czemu czyta się ją bardzo szybko. Doskonały humor, zabawne dialogi i postacie to zalety tej książki. Dodatkowo fantastyczne ilustracje wtórujące treści. Czego chcieć więcej? Polecam wszystkim dzieciom, które lubią książki z ciekawym przekazem i odrobiną magii.

Świetny początek serii przygodowo-fantastycznej "Wojownicy i Czarodzieje" Cressidy Cowell. Wydawnictwo Znak zdecydowało się na dodruk pierwszej części serii "Jak upolować wiedźmę" (po tym, jak pierwsze wydanie ekspresowo zniknęło z księgarskich półek i magazynów) tuż przed wydaniem kolejnej książki cyklu "Drugie starcie z wiedźmami".

Przygoda w świecie fantastycznym, zabawa językiem, tryskające humorem dialogi, trzymające w napięciu sceny, trafny opis bohaterów, z którymi młody czytelnik się może utożsamiać bądź zaprzyjaźnić. Walka dobra i zła, też wewnętrzna walka bohaterów, którzy chcą być grzeczni, ale okoliczności im to zazwyczaj uniemożliwiają.Rozwój postaci w trakcie rozwoju akcji. Relacje między przyjaciółmi, rówieśnikami, rodzeństwem, dziećmi i rodzicami pokazane w sposób barwny i prawdziwy, uwzględniający to, że ludzie są różni, a prawda nie zawsze oczywista. Seria ta przeznaczona jest już raczej dla czytelnika samodzielnie obcującego z literaturą, ale wspólne czytanie z dzieckiem może pomóc rodzicowi zaakceptowanie, że pewne niegrzeczności są konieczne dla rozwoju człowieka zwanego dzieckiem i rodzic nie zawsze wie lepiej... Wydawca proponuje publikację dla odbiorcy 9+ i jest to trafne oznaczenie, choć oczywiście i doświadczony młodszy czytelnik odnajdzie się w tym świecie.

Wydawnictwo Znak pięknie wydaje swoje książki, wspaniali tłumacze, opieka edytorska i graficzna na najwyższym poziomie to znak rozpoznawczy wydawnictwa. I nie inaczej jest w tym przypadku. Przekład Jerzego Kozłowskiego pierwsza klasa, żywy język, piękne słowotwórcze zabiegi, zabawa słowem i barwny humor. Szczęśliwie brak kalek językowych, które w tłumaczeniach literatury mnie irytują.

"Nie traćcie nadziei.

Nie traćcie ciekawości.

Nie traćcie marzeń..."

*

Wish jest córką Królowej Wojowników i jak przystało na Wojowniczkę, nie ufa magii. Problem w tym, że magia o tym najwyraźniej nie wie, ponieważ pewnego dnia przedmioty, których dotknie dziewczynka, zaczynają ożywać. Xar, pomimo że jest Czarodziejem, to nie ma magicznych zdolności i jest gotów za wszelką cenę je zdobyć. Przewrotny los sprawia, że ta właśnie ta dwójka będzie zmuszona połączyć siły, aby sprostać prawiecznemu złu, które znów się budzi. Czy waśń pomiędzy Czarodziejami i Wojownikami uda się zagrożenia w obliczu zagrożenia?

*

"Wojownicy i Czarodzieje. Jak upolować wiedźmę" to książka, która:

? Zachwyca bogatą szatą graficzną, która nie tylko uzupełnia fabułę, ale również stanowi jej część ? w moim odczuciu był to bardzo ciekawy zabieg.

? Intryguje fajnie wykreowanym światem, który bez wątpienia może interesować zarówno młodszych czytelników ? dla których jest przeznaczona ? jak i bardziej "doświadczone" mole książkowe.

? Dzięki prostej fabule czyta się właściwe sama .

Ogólnie rzecz ujmując, jest to bardzo fajna książka.

*

Jednak pomimo tego, że historia mi się spodobała mam trzy uwagi:

? Grafiki bez wątpienia są ŚWIETNYM dopełnieniem fabuły, jednak przez kreskę nie każdemu przypadną do gustu ? są one bowiem dość groteskowe. Znajoma, która widziała, jak czytam tę książkę, stwierdziła nawet, że ją trochę przerażają.

? Fabuła jest na tyle prosta, że jednocześnie dość przewidywalna. Nie przeszkadzało mi to jednak, zwłaszcza biorąc poprawkę, że jest to mimo wszystko książka dla dzieci, a ja już swoje przeczytałam.

? Bohaterowie ? zwłaszcza główni ? na początku historii działali mi na uzębieni... Całe szczęści z czasem ich charakterki nieco się poprawiły i ostatecznie nawet ich polubiłam.

*

Podsumowując "Wojownicy i Czarodzieje" to bardzo fajna i wyróżniając się graficznie książka, której zdecydowanie można wybaczyć kilka niedociągnięć. Oceniam na 7/10 i czekam na wznowienie kolejnych przygód naszych bohaterów

"Wojownicy i Czarodzieje" to książka, której potrzebowałam, choć o tym nie wiedziałam. To historia o dwóch osobnych ludach mieszkających nie tak daleko od siebie i pałających do siebie wzajemną nienawiścią. Mocne słowo, ale tutaj akurat bardzo trafne. Wojownicy żyją w zamknięciu, na co dzień ubierają się od stóp do głów w bardzo twarzowe zbroje i nienawidzą magii. Czarodzieje natomiast na co dzień robią to co zwykli robić czarodzieje, uwielbiają magię, popisywać się nią (najlepiej we własnym gronie) oraz unikają żelaza, które niweluje magię. Widzicie już tu pewną zależność?

Fabuła książki skupia się wokół dwójki bohaterów, Wish - księżniczki Wojowników, lekko rozczochranej dziewczynki z przepaską na oku, która kocha swoją zaczarowaną łyżkę. Drugim bohaterem jest Xar - młody czarodziej, bardzo pyskaty, szybciej mówi niż myśli i z początku ciężko jest to obdarzyć sympatią. Nie muszę Wam chyba tutaj wyjaśniać, że przewrotny los postawi na swojej drodze tę dwójkę i mocno skomplikuje im życie:D

Ta książka jest świetna! Napisana lekkim piórem, przepełniona humorem i przygodą. Nie sposób jest się na niej nudzić i bardzo trudno odłożyć na bok. Do tego jest obłędnie wydana, ma mnóstwo ilustracji i zabawnych przypisów na marginesach. Na początku aż ciężko było mi ogarnąć ,co robić najpierw, czytać treść czy oglądać ilustracje. Taki stary byk jak ja ubawił się na przednie. Naprawdę polecam Wam ją z czystym sumieniem, obojętnie czy chcecie zrobić prezent dziecku czy sobie, będziecie zadowoleni.

"Wojownicy i czarodzieje. Jak upolować wiedźmę" to pierwszy tom magicznej serii autorki "Jak wytresować smoka". Jako że smoczą animację bardzo lubię, to z dużym zaciekawieniem sięgnęłam po tę książkę ?

Jest to historia wieloletniej waśni pomiędzy czarodziejami i wojownikami. W tym skłóconym świecie krzyżują się ścieżki Xara - czarodzieja bez mocy - oraz Wish - wojowniczki, której przedmioty ożywają w rękach. Zbieg nieoczekiwanych zdarzeń sprawia, że muszą stawić czoła większemu złu niż dzielące ich poglądy, które właśnie się budzi...

Powiem krótko: jestem oczarowana! Dosłownie i w przenośni - Cowell stworzyła świetną opowieść, w której jest miejsce na poczucie humoru, odrobinę mroku (jednak to coś dla nieco starszych dzieciaków ?), nienachalny, mądry morał i przede wszystkim doskonałą rozrywkę. Bardzo mi przypadl do gustu pomysł na fabułę i zarysowany konflikt pomiędzy fanami różdżki i zwolennikami miecza, a wyraziści I charakterni bohaterowie dali się lubić ze swoimi zaletami ale i wadami. Magiczne stworzenia były cudne, a chochlik Piskutek skradł moje serce.

W dodatku ta oprawa - ach! Ilustracje są rewelacyjne i oddają ducha tej historii, genialny styl! Towarzyszą nam na każdej stronie, więc oko miało się czym nacieszyć.

Przez te historię się wprost płynie - jest pełna lekkości, magii i uroku, jak się zacznie, to nie sposób przestać czytać! Serdecznie ją polecam i czekam już na kolejny tom.

"Jeśli chcecie, żeby wasze dzieci były inteligentne, czytajcie im bajki. Jeśli chcecie, żeby były bardziej inteligentne, czytajcie im więcej bajek".

"Jak upolować wiedźmę" to pierwszy tom i jednocześnie wznowienie w nowej okładce. To fantastyka, gdzie magia przez jednych jest pożądana a u drugich... zakazana. To również świat naszych głównych bohaterów: Xara, Czarodzieja, który nie posiada magii oraz Wish, córki królowej Wojowników, która brzydzi się magią.

Od chwili, gdy otworzycie książkę zobaczycie, jak bardzo się ona wyróżnia. Rysunki i ilustracje występują tu niemalże na każdej stronie. Do tego są cytaty, urocze nazwy przedmiotów bądź istot. Czuć, że jest to historia przeznaczona dla dzieci. Nie chcę jednak nikogo ograniczać, bo hej, sama ją przeczytałam, ale rozumiecie co mam na myśli? Jak dla mnie, młodsi czytelnicy mogą śmiało sami ją czytać, a nawet i od niej zaczynać przygodę z książkami. Jest napisana naprawdę prostym językiem, gdzie dużo kwestii jest na bieżąco tłumaczonych, a przedstawiony świat od podstaw wykreowany. Bez wątpienia ma swój urok, bo dzięki wszechobecnej magii możemy oderwać się od naszej codzienności.

"- Mesazc zsisum ćargezrp ewtib, ybeż ćargyw ęnjow... - zaskrzeczał. Co znaczy: czasem musisz przegrać bitwę, żeby wygrać wojnę..."

Wiecie co jest największą zaletą tej powieści? Oprócz tych przepięknych ilustracji, to bohaterowie. I to Ci poboczni. Moje serce skradła jedna mała, lecz nie mniej ważna istota o uroczej nazwie. Piskutek. Po prostu te momenty, w których występował były jedne z najlepszych. Odgrywa on również ważną rolę w kontekście całej fabuły... Poza nim autorka przedstawiła wiele śnieżnych kotów, olbrzymów czy tytułowych Wojowników i Czarodziejów. Słuchajcie, jest w czym wybierać.

Jeśli chodzi o samą fabułę, to jest ona dość prosta. Autorka bardzo płynnie porusza się między różnymi wątkami, jednocześnie pokazując wszystkie najważniejsze elementy. Nie brakuje również zaskoczeń, zabawnych dialogów czy pouczających fragmentów.

Polecam Wam tą opowieść, jeśli chcecie poczuć odrobinę magii w swoim życiu.