Odważna i piękna opowieść o miłości, przeżywaniu życia i młodych ludziach, którzy znajdują siebie nawzajem, stojąc na skraju przepaści.
Kiedy Finch i Violet spotykają się sześć pięter nad ziemią, nie do końca wiadomo, kto komu ratuje życie. Wkrótce tylko przy niej Finch może być sobą i tylko przy nim Violet zapomina o odliczaniu dni. Uczy się żyć od chłopaka, który pragnie umrzeć.
Bestseller "New York Timesa"
Film na podstawie powieści dostępny będzie w 2020 roku na platformie Netflix. W rolach głównych wystąpią Elle Fanning i Justice Smith.
Theodore Finch codziennie rozmyśla nad różnymi sposobami pozbawienia się życia, a jednocześnie nieustannie szuka czegoś, co pozwoliłoby mu pozostać na tym świecie.
Violet Markey żyje przyszłością i odlicza dni do zakończenia szkoły. Marzy o ucieczce z małego miasteczka w Indianie i od rozpaczy po śmierci siostry.
Kiedy Finch i Violet spotykają się na szczycie szkolnej wieży nie do końca wiadomo, kto komu ratuje życie. A gdy ta zaskakująca para zaczyna pracować razem nad projektem geograficznym, by odkryć "cuda" Indiany, ruszają - jak to określa Finch - tam, gdzie poprowadzi ich droga: w miejsca maleńkie, dziwaczne, piękne, brzydkie i zaskakujące. Zupełnie jak życie.
Wkrótce tylko przy Violet Finch może być sobą - śmiałym, zabawnym chłopakiem, który wcale nie jest takim wariatem, za jakiego go uważają. I tylko przy Finchu Violet zapomina o odliczaniu dni, a zaczyna je przeżywać. Uczy się żyć od chłopaka, który pragnie umrzeć.
"Każdy fan powieści Eleonora i Park oraz Gwiazd naszych wina, a właściwie każdy żyjący człowiek, powinien to przeczytać". JUSTINE
"Jeśli szukasz książki na miarę Gwiazd naszych wina - to jest to" GUARDIAN
Jennifer Niven jest autorką bestsellerowych powieści dla młodzieży i dorosłych, trzech książek niebeletrystycznych oraz scenariusza do filmu na podstawie Wszystkich jasnych miejsc. Założyła Germ Magazine, internetowy magazyn literacko-obyczajowy dla licealistów i studentów. Pisarka dorastała w Indianie, obecnie mieszka w Los Angeles.
Autor | Jennifer Niven |
Wydawnictwo | Bukowy Las |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 424 |
Format | 13.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8074-257-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380742574 |
Waga | 370 g |
Wymiary | 135 x 205 x 25 mm |
Data premiery | 2020.02.11 |
Data pojawienia się | 2020.02.11 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 13 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Czy to dobry dzień, by umrzeć?” to pytanie, które zadaje sobie Finch stojąc na szkolnej wieży. Zaledwie jeden krok może rozwiązać wszystkie jego problemy i prawdopodobnie zdecydowałby się na niego, gdyby nie to, że na dachu nie był sam. To właśnie w tak niecodzienny sposób jego życie zostaje połączone z życiem popularnej Violet. Zafascynowany śmiercią chłopak poznaje dziewczynę, która nie potrafi pogodzić się z odejściem siostry. Wspólne cierpienie brzmi jak podwaliny kolejnego nastoletniego romansu do kolekcji, ale „Wszystkie jasne miejsca” trudno zaliczyć do powstającej hurtowo papki.
Stopniowo poznajemy bohaterów, którzy na codzień żyją ukryci pod maską, jakie wymyśliło dla nich społeczeństwo . Zanim zdążymy zdać sobie z tego sprawę, już mają oni miejsce w naszym sercu. Przeżywamy wraz z nimi ich chwile szczęścia i rozpaczy, a koniec powieści przyjmujemy niechętnie, bo rozstać się z tak barwnymi postaciami zdaje się być zbyt trudno.
Ciężko mi uwierzyć, że ktoś może nie polubić się z tą opowieścią. Jeszcze nie wiem, czy Jennifer Niven jest pisarką, jaką lubię, ale w tę pracę wlala tyle serca i tak starannie zadbała o stadia psychiki bohaterów, że z całą pewnością zainteresowała mnie sobą. Bo w tej pracy wszystko zdaje się być tak szczere, tak naturalne... Nawet przez moment nie poczułam, by coś było naciągniętego czy naiwnego. Po lekturze jak zwykle pojawiły się wątpliwości, ale były one na tyle ciche, że wciąż nie zwracam na nie uwagi. Bo historia ta po prostu mnie zauroczyła. Zabawiła się moimi emocjami i wskoczyła na listę ulubieńców tego roku.
Płakałam i śmiałam się wraz z bohaterami. Pochłaniałam zdanie za zdaniem, nie chcąc oderwać się choć na chwilę. Z całych sił trzymałam kciuki za zakończenie, które mogłabym nazwać szczęśliwym.
Co ciekawe — może i jest to książka, gdzie wątek romantyczny jest na pierwszym planie, ale nie jest on wcale najważniejszy. To opisy wszelkich stanów psychicznych czy sposobów funkcjonowania w społeczeństwie są tutaj najwyraźniejsze. Autorka więc nie bawiła się w spłycanie, którego zbyt często byłam świadkiem.
Lektura ta mnie nie zawiodła. Zachęcona szumem wokół filmu, sięgnęłam po papierową wersję i bardzo się cieszę, że tak postąpiłam. Ba, jestem pewna, że jeszcze nieraz wrócę do tej opowieści. Już przed napisaniem tych słów wzięłam się za ponowne czytanie, bo pokusa była zbyt wielka!
Książka z jednej strony piękna, z drugiej zaś szalenie trudna… Przy tym wszystkim bardzo ważna przez wzgląd na poruszaną tematykę. Ale także pełna ciepła, zabawna… budująca :) Pełna światła i jasności. Ale jako że światło bez ciemności nie istnieje i istnieć nie może, to mamy tutaj także mrok… A w owym mroku znajdzie się miejsce na osobiste, wewnętrzne i potencjalnie tragiczne w skutkach dramaty młodych ludzi.
Główni bohaterowie książki to Finch i Violet. Finch jest zafascynowany śmiercią. Wyszukuje sposoby na popełnienie samobójstwa i je zapisuje. Otoczenie uważa go za świra i psychola… A chłopak po prostu potrzebuje wsparcia, uwagi i miłości; nie jest żadnym świrem, tylko kimś, kto czasem przegrywa w starciu ze swoją prywatną ciemnością… Kiedy ta go ogarnia wszystko wygląda inaczej i stąd takie a nie inne stany emocjonalne będące jego udziałem. Violet z kolei boryka się ze stratą starszej siostry. Ewidentnie nie umie pogodzić się z jej śmiercią, w efekcie czego ucieka od wszystkiego wokół – śmiało można powiedzieć, że dziewczyna ślizga się po powierzchni życia zamiast żyć. Pewnego dnia Finch i Violet spotykają się przypadkiem na szczycie szkolnej wieży. Każde z nich przyszło tam po to, żeby skoczyć…
Żadne z nich tego nie robi. Kto kogo uratował? To pytanie otwarte, dużo jednak ważniejsze od odpowiedzi na nie jest to, co dzieje się z naszymi bohaterami później. Otóż… zaczynają oni odkrywać (dzięki sobie nawzajem), że życie może być piękne. Że czasem nie warto jednak myśleć o wyłączaniu światła, lecz cieszyć się nim i żyć w jego blasku. Finch i Violet dają sobie nawzajem nadzieję, uśmiech i radość. Jednak… czy to wystarczy?
Finał tej historii może być zaskakujący… W jaki sposób? Tego nie powiem… Warto go jednak poznać i choć na chwilę się nad pewnymi sprawami zadumać, zastanowić. I przemyśleć sobie, czy wokół nas nie ma przypadkiem kogoś, kto rozpaczliwie potrzebuje naszej pomocy, a my tego nie zauważamy. O tym bowiem jest w gruncie rzeczy ta książka – o braku uwagi otoczenia, o ludzkiej znieczulicy i o ich tragicznych w skutkach efektach dla kogoś, kto zostaje sam ze swoimi problemami. Historia taka jak opisana przez Jennifer Niven mogła wydarzyć się naprawdę - i to właśnie jest chyba najbardziej w tej historii przerażające…
Love story w świecie nastolatków bywa cukierkowe, jednak taka ocena w żadnym razie nie dotyczy „Wszystkich jasnych miejsc”. To bardzo mądra, dojrzała książka. Z całą pewnością godna uwagi.
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/03/wszystkie-jasne-miejsca-jennifer-niven.html