Cztery noce, by znaleźć miłość.
Rok, by zmienić wszystko.
„Tucker:
To było nasze ostatnie spotkanie. Całe lato spędziliśmy razem. Choć wiedziałem, że Suzanne tylko się mną bawiła, to jednak ciężko mi było pogodzić się z tym, że wyjeżdża na zawsze. I jeszcze mój ojciec. Dlaczego musiał wrócić akurat teraz? Impreza na zakończenie lata miała być odskocznią, a wszystko jeszcze bardziej skomplikowała. Skąd miałem wiedzieć, że będzie tam Erika? I że odtąd nie będę mógł przestać o niej myśleć?
Erika:
Imprezy to ostatnie, na co miałam ochotę. Od tamtego strasznego lata, kiedy chciałam zapłakać się na śmierć, wolałam spędzać wieczory w towarzystwie książek i Marissy, mojej najlepszej przyjaciółki. Tym razem jednak dałam się wyciągnąć. Tucker miał być moją ostatnią szansą na pełny reset, nowy początek. Nie wpadłam tylko na to, że sama poczuję więcej, niż bym chciała.”
„Czuła historia dwojga młodych ludzi: razem i każdego z osobna. Porywająca i zapadająca w serce.”
– Booklist
Karen Hattrup - tworzy historie, odkąd pamięta, jest trochę niezręczna na przyjęciach, uwielbia ciasta, obserwowanie ludzi i taniec z przyjaciółmi. Mieszka w Baltimore z mężem i dwójką dzieci.
Autor | Karen Hattrup |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Format | 14.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-240-6281-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324062812 |
Waga | 400 g |
Data premiery | 2021.06.30 |
Data pojawienia się | 2021.05.31 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 90 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Są takie książki, które przyciągają całą uwagę swoja graficzną otoczką, a dopiero gdzieś później potencjalny czytelnik koncentruje się na opisie od wydawcy. Ze mną przy książce autorstwa Karen Hattrup „Wszystkie nasze chwile” było podobnie. Spoglądając na parę na okładce znajdująca się gdzieś między miejskimi zabudowaniami czułam, że muszę ją przeczytać. Miałam ochotę na wzruszając historię pełną uniesień, która dotknie ludzi z krwi i kości, takich, których mogłoby się znać, autentycznych, rzeczywistych i zagubionych, jak przystało na tą grupę wiekową. Czy tak właśnie było?
Głównymi bohaterami książki „Wszystkie nasze chwile” są Tucker i Erika, którzy poznali się przed trzema laty, kiedy to wspólnie pracowali w salonie gier o chwytliwej nazwie ”Jaskinia rozrywki”. Pomimo różnicy wieku, tutaj właśnie Erika jest starsza od chłopaka o dwa lata, nawiązała się między nimi nić porozumienia. Mieli wspólną pasję, a była nią fascynacja do świata magii i czarodziejstwa Harrego Pottera. Pomimo tego, że Tucker poczuł coś do niej, kiedy lato się skończyło każde z nich miało swoje miejsce, plany i marzenia. Zwyczajnie ich drogi się rozeszły, jednak los bywa przewrotny, a przeznaczanie potrafi wiele namieszać. Drogi tej dwójki przecięły się, na kilku imprezach, a relacja zaczęła się rozwijać. Erica jest raczej skryta, woli spędzać wieczory w towarzystwie książek niż głośnej muzyki i tłumów, ale nie może bez końca odmawiać swojej przyjaciółce Marissie. Chociaż i Tucker i Erika zdają sobie sprawę ze wspólnego przyciągania, zazwyczaj tłumaczą je, jako wzajemną przyjaźń, a nie coś więcej. Dziewczyna nie miała lekko i pewne przeżycia ciągną się za nią. Niestety to wpływa na jej przyszłość, a także teraźniejszość, zwłaszcza to, jak jest postrzegana przez innych. Czy uda jej się to zmienić? Czy Erika da sobie szansę i pozwoli na zbliżenie z Tuckerem?
„Wszystkie nasze chwile” to historia, którą czyta się z przyjemnością, Karen Hattrup umiejętnie zbudowała klimat, który sprawił, że czytelnik czuje się tak dobrze podczas jej czytania. Autorka zdecydowała się na to, aby poprowadzić historię poprzez narrację z punktu widzenia głównych bohaterów. Tucker nie jest mafiozo, groźnym bad boyem, ale zwyczajnym młodym chłopakiem, który jest wrażliwy. Wyróżnia się w ten sposób na tle innych, jest opiekuńczy, przyjacielski, ma w sobie pokłady troskliwości. Zarówno on, jak i Erika ostają od swoich przyjaciół, można ich określić mianem outsiderów. Każde z nich ma swoje własne problemy, różnice w środowisku, z którego pochodzi. Naprawdę przyjemnie czytało mi się książkę, w której było tyle delikatności, zdecydowanie uważam, że jest to świetna historia dla młodych ludzi, którzy wkraczają w dorosłe życie, ale nie tylko. Widać po mnie, ci nieco starsi czytelnicy także docenią walory tej literatury.
Wakacyjna miłość - Erika i Tucker. To młodzi bohaterowie, którzy spotykają się w wakacyjne dni, których szybko okazuje się łączyć coś więcej, jednak ich drogi mają się rozejść. Okazuje się, że nie można tak łatwo zapomnieć nawet o wakacyjnej miłości. Czy przypadkowe spotkanie zmieni coś w życiu Eriki I Tuckera?
Główni bohaterowie tej książki od samego początku wydają się nam być bardzo prawdziwi - popełniają błędy, robią głupstwa, czasami wykazują się niedojrzałością, jednak mimo to, czytelnik nie podchodzi do nich negatywnie. Nie spodziewałam się, że tak szybko wciągnę się w tę historię! Na pozór zwyczajne problemy tej dwójki, ich relacja i kwestie, które zostały poruszone w książce krążąc wokół nich bardzo mnie zaciekawiły.
Na pewno nie jest to ckliwy romans, czy książka, która nic nie wnosi i do niczego nie prowadzi. Autorka tworząc historię głównych bohaterów skupiła się na poruszeniu bardzo istotnych tematów, jakimi są przyjaźń, relacje z rodzicami, bliskość, zrozumienie, otwartość. Wkraczając do świata bohaterów możemy poznać ich perspektywę w zależności od czasu i sytuacji w jakiej się znajdują. Wszystko ostatecznie zdaje się prowadzić do kwestii otwartości na drugiego człowieka i próby zrozumienia, która jest podstawą każdej relacji.
Uwielbiam historie o miłościach, które rodzą się z wieloletnich przyjaźni, bo jak to mówi bohater jednego z moich ukochanych filmów "Przyjaźń to miłość, miłość to przyjaźń".
Dwójka bohaterów, młodych ludzi, którzy połączeni przez los przed laty, spotykają się ponownie przypadkiem na imprezie z okazji końca lata. I to te imprezy staną się motywem przewodnim tej książki i historii naszej pary.
A kim są ci przeuroczy bohaterowie? To Erika i Tucker, dwoje młodych ludzi, wchodzących w świat dorosłości, mierzący się z prywatnymi demonami, cieniami przeszłości i problemami dnia codziennego.
Nie da się nie lubić bohaterów tej powieści, i to zarówno głównych, jak i pobocznych. Opisane tu relacje rodzinne i przyjacielskie, choć nie kiedy trudne i skomplikowane rozlewają ogromne pokłady ciepła w sercu czytelnika. Taka przyjaciółka jak Marissa, marzenie !
"Wszystkie nasze chwile" zachwycają, wzruszają, wpadają głęboko w pamięć i serce. Dla niektórych zda się kolejną opowiastką o miłości, ale dla mnie ta książka jest wyjątkowa, jak wyjątkowa jest każda historia miłosna. Uwielbiam czytać i oglądać, zakochiwać się w nowych bohaterach właśnie takich opowieści.
W książce zachwyca wszystko, zaczynając od nastrojowej, magicznej okładki, a kończąc na przesłaniu jakie ta książka niesie. A jakie ono jest? A takie, by być sobą, by nie bać się ludzi i przyszłości, by nie marnować żadnej chwili, która jest nam dana przez Boga, by wybaczać, by być z tymi, którzy są nam bliscy, by nie oceniać zbyt pochopnie innych, by nie przekreślać kogoś z powodu jego błędów czy pomyłek, bo można potępiać błędy ale nie człowieka, i by mówić o przestępstwach seksualnych, by przestrzegać przed nimi, potępiać je, by pokazywać młodzieży, dzieciom czego nie powinny rozsyłać ani nagrywać, bo jednym filmikiem mogą komuś zniszczyć życie.
"Wszystkie nasze chwile" to cudowna opowieść, napisana świetnym językiem, że lekturę połyka się raz dwa, z bohaterami, których polubisz od pierwszych stron i za którymi będziesz tęsknić gdy skończysz czytać. Przeurocza, ciepła historia miłości, która zaczyna się niepozornie, bo od przyjaźni, która przypomina by nie przegapić momentu, który może zmienić wszystko w naszym życiu, że trzeba czasem zaryzykować, spróbować, otworzyć się na uczucie, by potem przez całe życie nie żałować. Polecam z całego serca!
Historia "Wszystkich naszych chwil" opowiedziana została z perspektywy obojga głównych bohaterów. Zarówno Erika, jak i Tucker okazali się niedojrzali. Co prawda są jeszcze młodzi, mogą popełniać błędy, jednak w niektórych życiowych sytuacjach, typu przyjaźń, po prostu trzeba wiedzieć co można robić, a czego nie. Poruszona została tu kwestia zaufania, odmienności, potrzeby akceptacji, choroby. Jednakże chyba najbardziej moją uwagę skupił wątek rodziny patchworkowej, których tak wiele i w naszym prawdziwym życiu. Chciałabym, aby był częściej podejmowany w książkach, gdyż czytelnik może spojrzeć na ten aspekt jakby z boku, zobaczyć w jaki sposób inni ludzie radzą sobie z niełatwymi relacjami w takich rodzinach.
"(...) pomyślał, jak ważne jest, by ludzi znaleźć ludzi, którzy wiedzą, kim jesteś, i kochają cię właśnie takim."
Autorka podkreśla, iż rozmowa, otworzenie się na drugiego człowieka to fundament w budowaniu poprawnych relacji nie tylko w gronie rodzinnym, ale i w kontekście międzyludzkim. Każdy z nas potrzebuje bliskiej osoby, po prostu kogoś obok, ale i innych ludzi, dlatego bardzo podobało mi się to, jak Tucker zaczął dostrzegać ten element życia. Nie od dziś wiadomo, że człowiek to stworzenie stadne, prawda?
"Tucker zawsze sądził, że zakochanie się w kimś oznacza wkroczenie w intymny świat, w miejsce, w którym nie potrzebuje się nikogo innego. Teraz czuł, że się myli. To to wszystko uświadomiło mu, jak bardzo potrzebował też innych osób, innych rodzajów miłości".
Krótkie rozdziały zbudowane głównie z naturalnych dialogów i przystępny, lekki styl autorki sprawiają, że książkę czyta się bardzo szybko. Jednakże przyznaję, że musiałam nieco się skupić, gdyż pojawiały się spore przeskoki czasowe pomiędzy poszczególnymi imprezami.
Nie ma w tej powieści wulgarności i erotyki, którą można spotkać niemalże w każdej książce. Karen Hattrup obrała sobie za cel pokazać nam relację opartą na bliskości, delikatności, czułości, niewinności, zrozumieniu.
"Wszystkie nasze chwile" to porywająca, pełna tajemnic historia z gatunku New Adult, a jednak uniwersalna w przekazie. To powieść o wadze rozmowy, szukaniu siebie, zaufaniu, sile przyjaźni, walce ze stereotypami i uprzedzeniami. Polecam wszystkim, niezależnie od wieku.