Wyloguj swój mózg. Jak zadbać o swój mózg w dobie nowych technologii

“Emocje nie są reakcjami na otaczający nas świat, tylko efektem przetworzenia przez mózg sygnałów pochodzących z naszego ciała oraz tego, co się dzieje wokół “

Czy zastanawialiście się jak nasz mózg reaguje na telefon, internet, media społecznościowe? Wiecie jakie hormony zaczynają się wtedy wydzielać? A może jaki wpływ mają nowe technologie na nasz poziom stresu i jak on wpływa na nasze życie? Odpowiedzi na te pytanie znajdziecie w książce Andersa Hansena "Wyloguj swój mózg". Ta książka pokazuje w jaki sposób nasz mózg reaguje na nowe technologie. Telefony i media społecznościowe powodują poczucie stresu, oczekiwania, niepokoju. Stres natomiast sieje spustoszenie w naszym organizmie. W książce są też porównania do naszych przodków, którzy żyli bez telefonów i internetu. Autor przedstawia też odpowiedź na pytanie czy nasz mózg dostosuje się do ciągłego rozwoju technologii. I najważniejsze autor przedstawia sposoby jak możemy zadbać o nasz mózg i zdrowie psychiczne w dobie ciągle rozwijającej się technologii.

Uważam, że "Wyloguj swój mózg" jest jak najbardziej warta przeczytania. Uświadamia co internet, tablety, telefony, komputery robią z naszym mózgiem, jak mogą uzależnić i jak ich używać, żeby zadbać o siebie. Ja po lekturze "Wyloguj swój mózg" na pewno wprowadzę kilka zmian w korzystaniu z telefonu i internetu w życiu codziennym. Polecam koniecznie przeczytajcie "Wyloguj swój mózg" i zadbajcie o siebie!

Super książka, mądra i w punkt. Potrzebna zwłaszcza rodzicom dzieci, którzy bezmyślnie dają telefony komórkowe swoim dzieciom. Polecam!

Nie mogłam się oderwać. Przeczytałam na raz i od razu pożyczyłam koleżance, która tak jak ja ma małe dzieci. Wyniki badań i informacje w niej zawarte otworzyły mi oczy i natychmiast skłoniły do radykalnych zmian w kontekście używania smartfonów i nowych technologii. Takie arcydzieła chcę czytać! Choć nie wiem czy o książkach naukowych można mówić "arcydzieło", to odważę się tak to nazwać, bo ta książka uświadamia dzięki czemu może zmienić życie wielu ludzi. Czytajcie

Zdarzyło mi się czytać już wcześniej książki szwedzkiego psychiatry Andersa Hansena, ale jeszcze nigdy nie udało się autorowi tak mną wstrząsnąć i zaskoczyć. Główny temat to mechanizmy działania naszego mózgu w obliczu nowych technologii, ale oprócz tego Hansen przemyca nam tysiące szalenie ciekawych i kluczowych dla naszego rozwoju i świadomości informacji. Koniecznie zajrzyjcie do tej mądrej i potrzebnej nam zwłaszcza teraz książki! Kiedyś może być za późno!

Wiedza zawarta w tej książce przyda się absolutnie każdemu i każdy powinien mieć do niej dostęp. Autor zestawia tu wyniki najnowszych badań na temat mózgu i wpływu technologii na jego reakcje. Niesamowite, że te małe urządzenia potrafią wpłynąć negatywnie, a nawet zmodyfikować mechanizmy, które wypracowaliśmy jako ludzie przez setki tysięcy lat! Co prawda autor nie złorzeczy i nie zmusza nas do niczego, ale wnioski nasuwają się same. LEKTURA OBOWIĄZKOWA!

Jeśli zastanowić się ile czasu w ciągu dnia, poświęcamy na wpatrywanie się w ekran telefonu i laptopa, można dojść do druzgocącego wniosku, że to małe urządzenie stało się centrum naszego wszechświata.

Czy o smartfonie i mediach społecznościowych, możemy powiedzieć że są narkotykiem naszych czasów?

Smartfon wykorzystujemy do pracy (służbowe telefony i maile), do nauki (wikipedia, wręcz nieograniczony zasób informacji z całego świata), do realizowania swoich pasji (przepisy kulinarne, wzory szydełkowe, recenzje filmowe, pozycje jogi, wszelkiego rodzaju porady), wreszcie do podtrzymywania i nawiązywanie relacji i kontaktów.

Jeszcze do niedawna, aby skontaktować się z najbliższymi, należało albo ich odwiedzić, ew. zadzwonić. Obecnie, wysyłamy esemesa, wiadomość na messengerze, albo w wersji społecznościowej tweeta, posta na FB, zdjęcie na Insta czy tzw. “snapa”.

Co więcej, przyzwyczailiśmy się do faktu, że nasz przekaz budzi określony rodzaj reakcji, a ta reakcja budzi określony mechanizm w naszym mózgu, który sprawia że czujemy się lepiej (wszystko to przez wydzielanie dopaminy).

A co jeśli reakcji nie ma? Lub następuje ona w czasie dłuższym niż oczekiwaliśmy? Zaczyna pojawiać się stres, a gdy ten przyjmuje formę chroniczną, szybko może doprowadzić do depresji…

Jeśli dołożymy do tego coraz normalniejszą dla nas wielozadaniowość (oglądam film i scrolluje nowości z IG, odpisuj na służbowe maile jednocześnie tweetując do znajomych…) ograniczenie i pogorszenie jakości snu (niejednokrotnie spowodowane zerkaniem w nocy na ekran smartfona, czy długim wieczornym czytaniem na czytniku ebooków) czy coraz mniejszy odsetek czasu poświęcanego na jakąkolwiek aktywność fizyczną (oczywiście poza graniem na playstation), to okazuje się że wpadliśmy w pułapkę nieuchronnej cyfryzacji.

W swej książce Anders Hansen, (autor “W zdrowym ciele zdrowy mózg”), opierając się na wynikach rozlicznych badań, a jednocześnie odwołując się do tak zwanych przykładów wziętych z życia wyjaśnia, jak rozwój technologii i cyfryzacji, może wpłynąć na życie współczesnych ludzi. Skupia się także na dzieciach, które nie będą znały świata innego niż ten wypełniony smartfonami, laptopami i wiadomościami ze snapchata.

Na szczęścia autor, nie zostawia nas całkowicie samotnych, w naszych próbach podjęcia walki, ze skutkami życia przed ekranem smartfona i laptopa. W książce znajdziemy zatem odpowiedź na pytanie, co może nam pomóc, aby oddziaływanie sprzętu elektronicznego nie było tak destrukcyjne dla naszych mózgów i osobowości.

Odnośnie zaś samej książki, bardzo polecam jako przystępnie napisany przewodnik, po ludzkim mózgu, sposobach percepcji, oraz zagrożeniach wynikających ze zmian które funduje nam współczesność, a jakie odczuwamy na własnej skórze.

Autor zadbał o słuszne naukowe zaplecze, jednocześnie posługując się przystępnym językiem i życiowymi przykładami. Polecam, zwłaszcza dla osób, które podobnie jak ja, aktywnie działają w świecie internetu i mediów społecznościowych.

To jest książka,którą powinien przeczytać KAŻDY rodzic,zanim da dziecku do ręki smartfona.

Co ja mówię🙆🙆🙆

To jest książka,którą powinien przeczytać KAŻDY Z NAS.

Świetnie napisana,naprawdę przystępnym językiem,bardzo mądra pozycja,która odpowiada na wiele trudnych pytań.

*dlaczego nadwaga jest tak dużym problemem naszego społeczeństwa???

*czym są emocje i dlaczego je odczuwamy?

*w czym przeszkadza a w czym pomaga nam lęk i stres?

*dlaczego telefon komórkowy jest w tej chwili pępkiem naszego świata,a reklamodawcy zatrudniają psychologów behawioralnych i badaczy mózgu?

*czemu negatywne plotki są takie ważne?

*co to jest multistalking?

*w jaki sposób jesteśmy sterowani przez media społecznościowe i dlaczego telefony powinny być zakazane w szkołach.

*jaki mają one wpływ na nasze dzieci i na nas samych.

*i w końcu dlaczego ruch to zdrowie😊

Książka będzie miała swoją premierę 15 stycznia 2020 i naprawdę ogromnie Wam polecam👍

Myślicie zapewne,że jak mądra to nie dla mnie.

Nic bardziej mylnego!!!

Nawet taka blondynka jak ja nie zagubiła się w tej naukowej,bądź co bądź,pozycji,a wręcz zachwyciła i przeraziła.

Ta książka nie tylko pozostanie na długo w mojej pamięci,ale sięgnę po nią zapewne niejeden raz👍

Mózg to wciąż nie do końca zbadany, kryjący wiele tajemnic element ludzkiego ciała. Publikacji na jego temat nie brakuje, jednak trudno znaleźć taką, która jest nie tylko przystępna, ale również rzetelnie napisana. Są jednak wydawnicze perełki, takie jak książka szwedzkiego psychiatry i badacza wpływu Internetu, Andersa Hansena.

„Wyloguj swój mózg” to niewielka, acz treściwa pozycja, którą powinien przeczytać każdy, komu nie jest obojętne własne ciało i mające na niego wpływ czynniki zewnętrzne. Autor skupia się w szczególności na działaniach nowych technologii – smartfonów, internetu, mediów społecznościowych – i ich oddziaływaniu na nasze mózgi. Internet i narzędzia służące do jego eksploracji to przecież nowinka, coś z czym w pełni ma do czynienia dopiero jedno pokolenie (nieznające czasów bez internetu). Nasz mózg nie miał więc szans na przystosowanie się, a tym samym przygotowanie na ogromną siłę jaką niesie ze sobą sieć.

Nie da się bowiem ukryć, że internet, a co za tym idzie Facebook, Instagram, lajki, followersi, nieustająco świecący niebieski ekran, posiadają nie tylko dobre strony. Autor w interesujący, przystępny, a przy tym merytoryczny sposób pokazuje jak ogromny wpływ na nasz mózg, a co za tym idzie także samopoczucie, koncentrację, sen itd. mają nowe technologie. Hansen zestawia nasze dzisiejsze reakcje np. na otrzymanie polubienia pod zdjęciem z mechanizmami jakie towarzyszyły naszym praprzodkom. Nagle staje się jasne czemu uruchomienie Instagrama wywołuje u nas zastrzyk dopaminy i czemu mimo intensywnego przepływu informacji nasza umiejętność zapamiętywania wcale się nie poprawia.

Autor poruszył także dwie szczególnie istotne, według mnie, kwestie. Po pierwsze, przypomina, że wielozadaniowość to dawno obalony mit. Niestety wielu ludzi wciąż myśli, że robienie kilku rzeczy naraz to atut i pożądana cecha. Bullshit. Po drugie, szeroko omawia temat depresji i innych psychicznych zaburzeń, które mogą wywoływać lub pogłębiać nowe technologie. To już jest problem globalny, od którego nie da się uciec i dotyczy wszystkich, nie tylko nastolatków uzależnionych od social mediów.

Jest coś przerażającego w tym, że nawet sami twórcy takich gigantów jak Facebook i Apple wprost mówią o zagrożeniach jakie niesie za sobą ich niekontrolowane użytkowanie. Z jednej strony uzależnili nas od smartfonów i ciągłej potrzeby otrzymywania lajków, z drugiej zaczęli sami obawiać się skutków tego działania. Były wiceprezes Facebooka twierdzi, że czuje się winny temu, co robią z nami media społecznościowe. Inny były członek zarządu Facebooka twierdzi, że firma wykorzystała lukę w zabezpieczeniach ludzkiej psychiki i nie mamy pojęcia jaki może mieć to wpływ na rozwijający się mózg dzieci. No właśnie. Pokolenie dwu-, trzylatków przyklejone do smartfonów jeszcze nie dorosło, chociaż pojawiają się już pierwsze badania mówiąc o negatywnym, spowalniającym rozwój wpływie na dziecięce mózgi.Poza teorią autor daje nam na szczęście także praktyczne wskazówki jak zredukować negatywny wpływ sieci na nasze umysły. Może się okazać, że stres, bezsenność, brak koncentracji znikną, gdy wieczorem zmienisz światło ekranu na żółte lub uda Ci się wyłączyć telefon przynajmniej na godzinę dziennie. Warto spróbować!

Mózg to wciąż nie do końca zbadany, kryjący wiele tajemnic element ludzkiego ciała. Publikacji na jego temat nie brakuje, jednak trudno znaleźć taką, która jest nie tylko przystępna, ale również rzetelnie napisana. Są jednak wydawnicze perełki, takie jak książka szwedzkiego psychiatry i badacza wpływu Internetu, Andersa Hansena.

„Wyloguj swój mózg” to niewielka, acz treściwa pozycja, którą powinien przeczytać każdy, komu nie jest obojętne własne ciało i mające na niego wpływ czynniki zewnętrzne. Autor skupia się w szczególności na działaniach nowych technologii – smartfonów, internetu, mediów społecznościowych – i ich oddziaływaniu na nasze mózgi. Internet i narzędzia służące do jego eksploracji to przecież nowinka, coś z czym w pełni ma do czynienia dopiero jedno pokolenie (nieznające czasów bez internetu). Nasz mózg nie miał więc szans na przystosowanie się, a tym samym przygotowanie na ogromną siłę jaką niesie ze sobą sieć.

Nie da się bowiem ukryć, że internet, a co za tym idzie Facebook, Instagram, lajki, followersi, nieustająco świecący niebieski ekran, posiadają nie tylko dobre strony. Autor w interesujący, przystępny, a przy tym merytoryczny sposób pokazuje jak ogromny wpływ na nasz mózg, a co za tym idzie także samopoczucie, koncentrację, sen itd. mają nowe technologie. Hansen zestawia nasze dzisiejsze reakcje np. na otrzymanie polubienia pod zdjęciem z mechanizmami jakie towarzyszyły naszym praprzodkom. Nagle staje się jasne czemu uruchomienie Instagrama wywołuje u nas zastrzyk dopaminy i czemu mimo intensywnego przepływu informacji nasza umiejętność zapamiętywania wcale się nie poprawia.

Jest coś przerażającego w tym, że nawet sami twórcy takich gigantów jak Facebook i Apple wprost mówią o zagrożeniach jakie niesie za sobą ich niekontrolowane użytkowanie. Z jednej strony uzależnili nas od smartfonów i ciągłej potrzeby otrzymywania lajków, z drugiej zaczęli sami obawiać się skutków tego działania. Były wiceprezes Facebooka twierdzi, że czuje się winny temu, co robią z nami media społecznościowe. Inny były członek zarządu Facebooka twierdzi, że firma wykorzystała lukę w zabezpieczeniach ludzkiej psychiki i nie mamy pojęcia jaki może mieć to wpływ na rozwijający się mózg dzieci. No właśnie. Pokolenie dwu-, trzylatków przyklejone do smartfonów jeszcze nie dorosło, chociaż pojawiają się już pierwsze badania mówiąc o negatywnym, spowalniającym rozwój wpływie na dziecięce mózgi.

Poza teorią autor daje nam na szczęście także praktyczne wskazówki jak zredukować negatywny wpływ sieci na nasze umysły. Może się okazać, że stres, bezsenność, brak koncentracji znikną, gdy wieczorem zmienisz światło ekranu na żółte lub uda Ci się wyłączyć telefon przynajmniej na godzinę dziennie. Warto spróbować!

"Wyloguj swój mózg" to książka popularnonaukowa stworzona z wykorzystaniem rzetelnych źródeł wiedzy, wyników badań, artykułów i materiałów źródłowych. Autor powołuje się na nie w tekście, objaśniając wszystko w sposób lekki i zrozumiały. Wykorzystuje również liczne przykłady, które ułatwiają i uatrakcyjniają sposób przekazywania wiedzy. Układ treści jest przemyślany, logicznie uporządkowany - książka składa się z licznych, krótkich podrozdziałów, co sprawia, że czyta się ją szybko i z dużym zainteresowaniem od pierwszej aż do ostatniej strony. Wyraźnie widać, że poruszana w książce tematyka jest autorowi bliska. Hansen inspiruje i zachęca do samodzielnego pogłębienia wiedzy oraz zadaje pytania, które skłaniają do przemyśleń. Dzięki nowej książce Hansena poznałam wiele interesujących faktów. Sądzę, że zwiększa ona świadomość czytelnika na zjawiska i zachowania dotyczące m.in. internetu oraz mediów społecznościowych, skłania do refleksji i może przyczynić się do wielu korzystnych zmian w naszym życiu w zakresie korzystania z urządzeń cyfrowych. To świetna lektura dla każdego, kto ma komputer, telefon komórkowy lub konto na facebooku;), a także dla rodziców i nauczycieli. Polecam.