Eksplodująca serią brutalnych zbrodni i szokujących zwrotów akcji – oto druga część serii fascynujących thrillerów kryminalnych Simona Becketta.
Antropolog sądowy dr David Hunter w ramach przysługi przebywa na odległej wyspie Runa. Musi zbadać przerażające odkrycie.
Hunter był świadkiem śmierci pod wieloma postaciami, ale nawet on jest zszokowany tym, co zobaczył: niemal całkowicie spalone ciało, z którego pozostały tylko nogi i ręka. Miejscowa policja jest pewna, że to przypadkowa śmierć, ale Hunter nie jest przekonany. Badając spalone szczątki, znajduje dowody, których się obawiał. Jest dla niego jasne, że nie był to wypadek tylko morderstwo.
Kiedy odizolowana społeczność mierzy się z odkryciem Huntera, w wyspę uderza katastrofalna burza. Brakuje prądu, ustaje komunikacja ze światem zewnętrznym, a zabijanie zaczyna się na dobre.
Autor | Simon Beckett |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 376 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 9788381438926 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381438926 |
Data premiery | 2021.06.30 |
Data pojawienia się | 2021.05.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 75 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 8 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.03.30 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Niesamowicie trzymająca w napięciu, aż nie można oderwać się od czytania, przeczytana po "chemia śmierci" napewno nie ostatnia tego autora.
„Zapisane w kościach” Simona Becketta to mocny i trzymający w napięciu thriller kryminalny.
Autor od początku świetnie wprowadził mnie w klimat – mała wysepka gdzieś na krańcu świata, burza i utrata łączności z lądem, a do tego co chwilę pojawiają się nowe zwłoki. W małej społeczności każdy jest podejrzany, a niebezpieczeństwo czyha na każdym kroku.
Kilka lat temu czytałam książkę Simona Becketta „Chemia śmierci”, czyli pierwszą część przygód antropologa sądowego dr Davida Huntera. „Zapisane w kościach” to drugi tom z tymże doktorem w roli głównej. Książki autora charakteryzują się sporą dawką emocji oraz zagadką, która do samego końca nie daje się rozwikłać. I jest coś jeszcze – dość wnikliwe opisy makabrycznych zbrodni, które momentami ciężko mi się czytało. Książka robi spore wrażenie. Mroczny klimat, nowe poszlaki, niesprzyjająca pogoda i zakończenie, którego się nie domyśliłam.
Jeśli nie boicie się opisów przyprawiających o mdłości i lubicie mroczne tajemnice, to zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę.
David Hunter udaje się na małą wyspę, aby pomóc w rozwikłaniu pewnej zagadki.
Samobójstwo, czy morderstwo?
Na to pytanie odpowiedź może znać tylko on - człowiek, który więcej czasu poświęca na rozmowy z martwymi niż żywymi, a zwłoki nie mają przed nim żadnych tajemnic.
Wyspa, na którą trafia to naprawdę mała wspólnota. Wszyscy się znają, wiele o sobie wiedzą, trudno utrzymać coś w sekrecie.
A co jeśli, wśród mieszkańców grasuje morderca? Bo czy odnalezione zwłoki nie zwiastują nadchodzących kłopotów?
Dodatkowo, pogarszają się warunki atmosferyczne. Rozpętała się burza. David Hunter i wszyscy mieszkańcy wyspy zostają odcięci.
Czy może być jeszcze gorzej?
Otóż pamiętajcie, niebezpieczeństwo czyha na wyspie...
"Zapisane w kościach" to drugi tom z cyklu o Davidzie Hunterze - wybitnym antropologu.
Bohater ten już jakiś czas temu umiejscowił się niemal na szczycie moich książkowych ulubieńców. Huntera miałam okazję poznać podczas lektury powieści pt. "Chemia śmierci" rozpoczynającej ten właśnie cykl. Zrobił on wtedy na mnie ogromne wrażenie, podobnie jak cała książka.
Po przeczytaniu kolejnego tomu utwierdziłam się w tym, że Simon Beckett potrafi po mistrzowsku zagrać czytelnikowi na nosie. Genialnie poprowadził fabułę, akcja płynie warto, a wydarzenie pogania wydarzenie. Na każdym kroku czeka zarówno zagadka, jak i potencjalny trop do jej rozwiązania. Jednego możecie być pewni - autor wielokrotnie odeśle Was w przysłowiowe pole, bowiem to, co wydaje się być oczywistym rozwiązaniem nie zawsze się takowym okaże. Tym właśnie Beckett oczarował mnie podczas pierwszego spotkania podczas lektury "Chemia śmierci". W "Zapisane w kościach" również tego nie brakowało.
Zwodził, prowadził w ślepy zaułek...
I zakończył swoją historię tak, że dosłownie odebrało mi mowę. Dlaczego? Bo najzwyczajniej w świecie takiego finału się nie spodziewałam.
Główny bohater - David Hunter to świetny gość. Pewne sprawy przemilczy, wtopi się w otoczenie, coś ominie - to wszystko jest skrupulatnie przemyślane. Tęgi umysł działa na najwyższych obrotach, co wzbudza mój podziw.
Podobnie jak cały proces dedukcji i rozwiązywanie zagadki krok po kroku.
Tego mi brakowało - takiego zastanowienia, pogłówkowania wraz z bohaterami książki. Brakowało mi tego krótkiego zawrotu głowy, gdy po odłożeniu książki zadam sobie pytanie "co tam sie do cholery wydarzyło?!"
To była znakomita lektura. Hunter to świetnie wykreowana postać, a Simon Beckett to genialny pisarz, po którego kolejne książki z pewnością sięgnę.
Recenzję poprzedniego tomu z cyklu, czyli "Chemia śmierci" również znajdziecie na moim profilu.
Gorąco Wam polecam!
Mord i burza.
Simon Beckett w ubiegłym roku zapisał się bardzo korzystnie w pamięci czytelników za sprawą "Chemii śmierci", która była pierwszym tomem cyklu z dr Davidem Hunterem w roli głównej. Pierwsza odsłona serii była dość mroczna i krwawa, co spotkało się z aprobatą publiki. Dobrą wiadomością będzie zatem to, że druga odsłona cyklu zatytułowana "Zapisane w kościach" idealnie wchodzi w buty poprzedniczki.
"Zapisane w kościach" rozpoczyna się z iście wysokiego "c". Hunter zostaje poproszony o pomoc przez lokalną społeczność z wyspy Runa, której spokój zostaje zmącony przez okrutny mord. Hunter był dotąd świadkiem śmierci pod wieloma postaciami, ale nawet on będzie zszokowany tym, co zobaczy: niemal całkowicie spalone ciało, z którego pozostały tylko nogi i ręka. Miejscowa policja jest pewna, że to przypadkowa śmierć, ale Hunter nie jest o tym przekonany. Badając spalone szczątki, znajduje dowody, których się obawiał. Jest dla niego jasne, że nie był to wypadek tylko morderstwo.
Teza jest śmiała, a jej udowodnienie będzie dodatkowo utrudnione przez potężną burzę, która odcina wszystkich od świata. Morderca jakby tylko na to czekał - w czasie trwania naturalnego kataklizmu zaczynają pojawiać się kolejne ofiary... Mieszkańcy wyspy (a wraz z nimi Hunter) znajdą się w wielkim niebezpieczeństwie.
Kryminał jest z jednej strony bardzo przyjemny w czytaniu, ma przyzwoite tempo akcji, a z drugiej strony zawiera w sobie kilka zwrotów fabularnych - zwłaszcza pod koniec! - które będą w stanie zaskoczyć przynajmniej część publiki. Całość spaja osoba Davida Huntera, który w moich oczach stał się arcyciekawym bohaterem. Facet zna się na swojej robocie, jest inteligentnym profesjonalistą, a jednocześnie jako postać fabularna ma w sobie zarówno potrzebną takiemu bohaterowi głębię oraz ludzkie słabości i osobiste problemy, które przydają Hunterowi wiarygodności. Takie spoiwo w osobie głównego bohatera bardzo dobrze się w tym przypadku sprawdziło.
Kontynuacja przygód Huntera wypada bardzo dobrze - co najmniej tak samo dobrze jak część pierwsza cyklu. Bez wątpienia warto po tę książkę sięgnąć.
https://cosnapolce.blogspot.com/2021/08/zapisane-w-kosciach-simon-beckett.html
Druga część serii z Davidem Hunterem trzyma poziom Chemii śmierci! Tym razem antropolog sądowy został poproszony o pomoc przy badaniu szczątków ofiary zabójstwa na wyspie Runa. Ciało, które odnaleziono jest prawie całkowicie spalone. Ocalała tylko jedna ręka i noga. Na pierwszy rzut oka brakuje oznak przestępstwa, jednak Hunter ma wątpliwości, aby był to samozapłon. Po analizie dowodów jest już pewien, że ma do czynienia z ofiarą morderstwa.
Kiedy na wyspie wybuchają pożary i giną kolejne osoby, sprawa nabiera tempa. Hunter pracuje przy śledztwie razem z miejscowym, emerytowanym policjantem. Pracę nad sprawą utrudnia jednak szalejącą na wyspie burza, przez którą kontakt ze światem zewnętrznym jest mocno utrudniony.
Simon Beckett po raz kolejny funduje nam niezapomniane wrażenia. Atmosfera jest niepokojącą, a odkrywane przez bohaterów kolejne fakty w sprawie – mocno zaskakujące – prowadzą do spektakularnego finału! Zakończenie zostawia nas z uczuciem niedosytu i przemożną ochotą sięgnięcia po kolejny tom 🔥
Deszczowa wyspa. Burza, która odcina mieszkańców od cywilizacji. Tajemnica, która musi wyjść na jaw.
Czy potrzeba czegoś więcej by stworzyć klimatyczny i mroczny kryminał? Jest to druga część cyklu o antropologu sądowym Davidzie Hunterze. Każdy tom czytam z wypiekami na twarzy, w każdym autor, oprócz tajemniczych zwłok, przekazuje wiedzę o tym co dzieje się z ciałem człowieka po śmierci. Temat niezwykle fascynujący, jednak dla osób delikatniejszych - trochę trudny. Ja uwielbiam styl autora, niewymuszony, taki trochę "odniechcenia". Mogę powiedzieć, że trochę gawędziarski, bo książka czyta się sama i te 400 stron to mało.
Tym razem głównym wątkiem są spalone zwłoki, a temat podpaleń jest bardzo interesujący. Na moją wyobraźnię podziałało to mocno. Plastyczne opisy i makabryczny klimat sprawił, że nie mogłam się oderwać od czytania. A z każdą kolejną stroną zamiast przybliżać się do wyjaśnienia wszystko się coraz mocniej komplikowało. I nie, nie domyśliłam się zakończenia.
Dla fanów antropologii w kryminałach, albo samego Becketta to pozycja konieczna do przeczytania i pewno nikogo nie będzie trzeba namawiać. Dla osób nieznających pisarza idealna okazja do bliższego poznania. Mimo, że jest to druga cześć można ją czytać bez znajomości pierwszej. Ja gorąco polecam.
„ZAPISANE W KOŚCIACH”
Simon Beckett Wydawnictwo Czarna Owca
Drugi tom niezapomnianej serii z doktorem Davidem Hunterem.
Brutalne zbrodnie oraz szokujące zwroty akcji otrzymacie czytając najnowszą powieść Simona Becketta „Zapisane w kościach”. Antropolog sądowy David Hunter będzie miał ręce pełne roboty.
Hunter będzie musiał zmierzyć się z makabrycznym widokiem. Nigdy o tym nie zapomni. Na wyspie odnaleziono prawie całkowicie zwęglone kości. Nie wiadomo do kogo należały. Doktor Hunter musi stwierdzić czy było to morderstwo, samobójstwo, czy może samozapłon. Prawda będzie bardzo okrutna. Oprócz tych zwłok w powieści „Zapisane w kościach” znajdziecie ich jeszcze kilka.
Pogoda na wyspie nie sprzyja śledztwu, a wręcz zaciera ślady. Nasz bohater będzie musiał naruszyć procedury w celu ochrony kości. Grasuje burza, która sprzyja mordercy. Wyspa zostaje całkowicie odcięta od świata. Komunikacja zostaje odcięta. Nie ma, jak zawiadomić agentów śledczych. Najgorsze jest to, że razem z mieszkańcami jest również morderca, który realizuje swój plan. Czy Hunter w porę go wytropi?
Brawurowa akcja. Niesamowita fabuła. Barwne postacie i on doktor Hunter. Bardzo dobrze prowadzone śledztwo, w naprawdę spartańskich warunkach. Burza może spowodować zatarcie śladów. Czy uda się je odpowiednio zabezpieczyć?
David Hunter wciągnął mnie do niebezpiecznej gry. Nie wiadomo kto czyha za rogiem. Każdy na wyspie jest podejrzanym. Bardzo dobrze mi się czytało powieść Simona Becketta „Zapisane w kościach”. Nietypowa fabuła sprawia, że nie mogłam się od niej oderwać. Tajemnicza wyspa i jej sekrety. Czy udało się Hunterowi dotrzeć do prawdy? Czy przeżył, czy może autor go uśmiercił?
Chcesz poznać kolejne mroczne przygody antropologa doktora Davida Huntera, to zapraszam do przeczytania najnowszej powieści Simona Becketta. Co było zapisane w kościach? Czy kości przemówiły do doktora? Tego to już musicie dowiedzieć się sami. Gwarantuję dobrą zabawę oraz dreszczyk emocji przy czytaniu.
Najlepsze dopiero przed wami. Z czystym sumieniem wam polecam. Zakończenie pozostaje na długo w pamięci. Dlaczego? Poczytajcie. 😊
Ps. Czekam na kolejne przygody Davida Huntera.
Wielkie brawa 👏 dla Simona Becketta za powieść "Zapisane w kościach".