Autorka bestsellera "Krwawe więzy" w nowej odsłonie!
Katie Marshall jest zbyt zaabsorbowana ucieczką od toksycznego i destrukcyjnego życia, by zauważyć, że trafiła prosto w sidła prawdziwej miłości. Błądząc wiejskimi ulicami w pełnym teksańskim słońcu, ona i jej czteroletnia córka zmuszone są uciekać od człowieka, który chce im zabrać to co najcenniejsze. Życie.
Gdy zatrzymuje je awaria silnika w samochodzie ? z niewielką ilością pieniędzy i jeszcze mniejszą szansą na nocleg ? nie mają innego wyboru, jak zatrzymać się w tym miejscu na dłużej, naprawić auto i zarobić dodatkowe pieniądze.
Dzięki pomocy nowo poznanej młodej kobiety trafiają na ranczo Jamesa Rustlera, który pomimo swojego oschłego stylu bycia idealnie rozwiązuje problemy? innych ludzi. Kiedy na progu jego domu staje poszukująca pracy Katie z maleńką dziewczynką, uczepioną nogawki, mężczyzna pomimo strachu widzi w niej ratunek dla swojej rozlatującej się rodziny. Kobieta budzi jego zaufanie, jest czuła, sumienna, delikatna? i zachwycająco piękna. Z upływem czasu okazuje się jednak, że tajemnice, które skrywa, mogą okazać się nie do przeskoczenia.
Czy uda mu się zdobyć kobietę, która boi się zaufać komukolwiek, i ochronić rodzinę przed zbliżającym się niebezpieczeństwem?
Dwie zranione dusze, jedna mroczna tajemnica i niebezpieczeństwo czyhające za rogiem. ?Zaufać przeznaczeniu? to nie tylko słodko-gorzki romans, który porwie Was w ramiona. Ta historia bawi, wkurza i wyciska łzy. N.R. Paradise powraca i po raz kolejny skrada moje serce! Dajcie się ponieść tej emocjonalnej bombie, a nie pożałujecie. Gorąco polecam! - Riva Scott
?Zaufać przeznaczeniu? to świetna powieść obyczajowa i jednocześnie piękny romans. Będzie delikatnie, autentycznie i zaskakująco! Katie i James mają za sobą niełatwą przeszłość. Czy na ranczu uda im się odnaleźć wspólne szczęście? - Blonderka.pl
Zachwycająca opowieść o prawdziwym uczuciu, które przezwycięży wszystko. Wciągająca od pierwszych stron historia Katie i Jamesa sprawi, że nie odłożysz książki, dopóki nie poznasz zakończenia. - Mrs. Ruda
?Zaufać przeznaczeniu? to poruszająca i porywająca historia o sile prawdziwej miłości, która potrafi odnaleźć nas w najmniej oczekiwanym momencie. Gdy myślisz, że nigdzie nie należysz, wiedz, że gdzieś na świecie jest idealne miejsce dla Ciebie. Przeczytaj tę książkę i przekonaj się, że zawsze warto mieć nadzieję! - itysiek_reads
Autorka stworzyła mądrą, ciepłą opowieść, która pozwoli nam uwierzyć, że przeznaczenie istnieje, a na ludzi, którzy odmienią nasze życie, możemy czasami natknąć się w najmniej sprzyjających okolicznościach. Ta książka to nie tylko romans, ale też historia o sile przetrwania, o tym, że zawsze można zacząć od nowa, a z przeszłością lepiej się zmierzyć niż przed nią uciekać. Emocje zawarte w tej powieści sprawiają, że czyta się ją jednym tchem. Bardzo polecam!- Ludka Skrzydlewska, autorka ?Sentymentalnej Bzdury?
?Zaufać przeznaczeniu? N.R. Paradise chwyta za serce już od pierwszych stron! Wzruszająca, seksowna i przepełniona emocjami historia Katie i Jamesa sprawi, że nawet największy niedowiarek uwierzy w moc przeznaczenia. Dajcie się zatem porwać tej opowieści o nadziei, walce o nowe życie i miłości, która rozświetla mrok. - Lilianna Garden, autorka ?Prawników?
Autor | Paradise N.R. |
Wydawnictwo | WASPOS |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 300 |
Format | 14.3x20.5cm |
Numer ISBN | 9788366425477 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366425477 |
Data premiery | 2020.06.25 |
Data pojawienia się | 2020.05.20 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Katie Marshall wraz ze swoją małą córeczką ucieka od człowieka, który codziennie zagraża ich życiu. Mimo panicznego strachu z każdą minutą oddalają się od znienawidzonego miejsca. Niestety niespodziewanie samochód, który kupiła Katie, psuje się. Nie mając innego wyjścia postanawiają znaleźć nocleg i poczekać na naprawę auta. Z pomocą przychodzi im młoda kobieta, która wysyła je na ranczo Jamesa Rustlera. Tam Katie podejmuje pracę gosposi, a oprócz tego znajduje schronienie dla siebie i córki. Nie zdaje sobie sprawy, że wkraczając w rozsypane życie Jamesa, będzie iskierką nadziei na ułożenie wszystkiego na nowo. Jednak przeszłość Katie nadal nie pozwala o sobie zapomnieć. Czy jej tajemnice zrujnują ją jak i rodzinę Jamesa?
Ile jesteśmy w stanie znieść, aby chronić swoich bliskich? Katie z całych sił próbowała ochronić swoją ukochaną córeczkę. Właśnie dlatego postanowiła uciec i uwolnić je od toksycznego życia. Ta historia ma w sobie to coś, co urzekło mnie od samego początku. Z jednej strony jest brutalna, niejednokrotnie wywołująca dreszczyk, z drugiej jest delikatna i piękna. Katie mimo tego, że została bardzo skrzywdzona okazuje się silną kobietą, potrafiącą walczyć o swoje. Owszem, nieustannie towarzyszy jej strach i trudno jej komukolwiek zaufać. Jednak przebywając na ranczu z każdym dniem staje się szczęśliwsza i bardziej otwarta. James przeżył ogromną tragedię, która podzieliła jego rodzinę. Mimo, że na co dzień jest oschły i obojętny, w środku tak naprawdę jest pogubionym i nieszczęśliwym mężczyzną. Ta para wiele razem przejdzie. Jednak czy pisany jest im happy end? Książkę czyta się w ekspresowym tempie. Niesamowicie mnie wciągnęła i bardzo mocno trzymałam kciuki za Katie i Jamesa. Ta historia wyzwala w czytelniku wiele różnych emocji. Nawet najdrobniejsze szczegóły zostały tutaj dopieszczone. Jest groźnie, niebezpiecznie, brutalnie, ale również romantycznie i zabawnie. Bohaterów nie da się nie kochać. Na wyróżnienie zasługuje również rodzina Jamesa :) Świetnie spędziłam z nimi czas. Zakończenie ... sprostało moim oczekiwaniom :) Bardzo podobała mi się ta książka i z czystym sumieniem polecam.
N.R. Paradise jest autorką, która zadebiutowała książką mafijną, którą miałam okazję dla Was recenzować „Krwawe więzy”. Tym razem pokazała się nam z nieco innej, zupełnie nowej odsłonie. Czy była równie przekonująca? Czas pokaże. Autorka postawiła na coś innego, otrzymamy tutaj rodzinny dramat, który sprawił, że na gładkiej niczym szkło duszy postaną rysy, które nie tak łatwo będąc zlikwidować. Czy sercu tak łatwo się jest zaleczyć? Czy warto dać sobie drugą szansę, pozwolić na szczęście? Czy jest się na to gotowym? Czas pokaże, czy nowa powieść autorki „Zaufać przeznaczeniu” okaże się gwarancją sukcesu.
Nie każdy może powiedzieć, że otaczający go świat jest różowy, a każdą drogę, którą przemierza, porastają pachnące kwiaty. Bardzo łatwo wśród nich natrafić na ostre ciernie, które potrafią dotkliwie poranić skórę. Tak samo jest z ludźmi, których spotykanymi na naszej drodze. Można natrafić na diabła w owczej skórze, człowieka, który przychyli ci nieba, a kiedy dojdzie do głosu jego mroczna część, trudno jest pamiętać o tym, że jest w nim iskierka dobra. Kim jest osobnik, który czerpie chorą satysfakcję z zadawania cierpienia innym ludziom?
Najbardziej okropną rzeczą jest, kiedy ktoś, kogo się kocha, zawierza, obdarza zaufaniem okazuje się kimś, kto nie zasługuje nawet na odrobinę uwagi. Odbiera poczucie bezpieczeństwa, sprawiając, że staje się jedynie pustym słowem i potrzebą, której nie sposób będzie zrealizować. Jak czuje się człowiek, który każdego dnia dopada jedynie ból, cierpienie i rozczarowanie tym, jak potoczyło się życie? Rozczarowanie nad własnym losem i marność może doprowadzić do depresji i decyzji, które sprowadzą ku drodze destrukcji. Czasami jednak los, który na nas napiera ukazuje, że zamiast poddania się i pogodzenia z tym, co na nas zsyła przeznaczenie. Podejmujemy walki, zbierając w sobie całą posiadaną siłę i determinację, nawet, jeśli krok, który zdecydowaliśmy się ponieść jest ucieczka, w oczach innych walką ku nowej przyszłości.
Główną bohaterką książki „Zaufać przeznaczeniu” jest Katie Marshall, to kobieta, która na swych barkach dźwiga ogromny ciężar, który nie maleje, a czasem i nawarstwiającymi się lękami wręcz przybiera na sile. Nie miała w życiu szczęścia nie wybrała odpowiedniego człowieka na swojego partnera. Ofiarowała serce człowiekowi, który był bezwzględnym sadystą patrzącym jedynie na siebie. To, co miało być dobrym życiem okazało się traumą i gehenną, jaką musiała przechodzić każdego dnia. Zamknięta w świecie przepełnionym agresją zatracała siebie w relacji, która zamiast ciepłej zmieniła się w lepka i toksyczną breję. Człowiek potrafi przybrać twarz bestii, chociaż na pozór, na pokaz jest całkiem przyjazna. Katie została tłamszona, a poczucie własnej wartości przestawało powoli istnieć będąc niszczone. Kobieta nie miała zbyt wielkiego wyboru, musiała zawalczyć o swoją przyszłość, jak i swojej córeczki. Mogła znosić bycie workiem treningowym do śmierci lub walkę i próbę odmiany losu. Co wybrała Katie?
Katie postanowiła uciec od tyrana i potwora, taka decyzja nie była prosta, wymagała od niej ogromnej determinacji. Musiała pokonać, albo inaczej stłamsić swój własny strach. Nie miała zbyt dużo pieniędzy, ani perspektyw, gdzie spać, ani co jeść. Nie mogła jednak żyć w taki sposób. Ucieczka wbrew wszystkiemu, pozorom nie była taka prosta. Nowe papiery sprawiły, że otwarły się przed nią pewne furtki podczas podróży jej samochód się zepsuł, a naprawa pochłonie większość jej oszczędności, nie miała, więc wyjścia musiała znaleźć kąt do spania, a także pracę, dzięki której jej plany nie uległyby zmianie. Pomoc przyszła z Nienacka, a ona wraz z dzieckiem znalazła się na ranczu Jamesa Rustlera, człowieka z równie ogromnym bagażem doświadczeń, jak i ona. Jest silnym i przede wszystkim bardzo dobrym człowiekiem, silnym, pracowitym i odpowiedzialnym. Zły los nie jest mu obcy, a silne poczucie obowiązku i opiekuńczość są pięknymi cechami, które go charakteryzują, wręcz wysuwają się na pierwszy plan, kiedy o nim myślę. Ma własną rodzinę, która jest dla niego wszystkim, chociaż nie dzieje się w niej najlepiej. Czy to za sprawą Katie zaczną się odbudowywać rodzinne więzi? Czy między bohaterami, coś zaiskrzy? Czy Katie będzie gotowa na to by zaryzykować, a może po prostu się wycofa z tego pomysłu? Czy serce jej posłucha?
„Zaufać przeznaczeniu” jest powieścią, która stawia na to, aby relacja między głównymi bohaterami rozwijała się stopniowo, pomimo tego, że uczucie, które ich połączyło pojawia się szybko nie mogę powiedzieć, że nie wypadło to wiarygodnie, pomimo bagażu doświadczeń Katie. Nie da się nie zauważyć, że ta dwójka bohaterów ma się ku sobie, zupełnie jakby to właśnie przeznaczenie przywiodło ich do miejsca, w którym się znaleźli. Nowa powieść N. R. Paradise jest przemyślana, dotykająca trudnych tematów, takich, jak przemoc wobec kobiet, terror psychiczny i zastraszanie. Jak mogę określić tą książkę? Myślę, że ma w sobie coś z obyczajówki, romansu, a gdzie niegdzie pojawia się akcja. Bohaterowie są sympatyczni i sprawiają, że czytelnik trzyma za nich kciuki. Pomimo tego, co przeszli, jak trudnych tematów dotyka autorka w powieści znajdzie się wiele humorystycznych momentów. Lekkie pióro N.R. Paradise sprawiło, że książkę czytałam szybko, bardzo płynnie. Myślę, że ta nowa odsłona i podjęta tematyka autorki wyjdzie jej na plus.