Andrzej prowadzi typowy kawalerski żywot. Pewnego dnia spostrzega, że pomimo usilnych prób nie może opuścić Lublina ? miasta, w którym mieszka. Telefon odmawia posłuszeństwa, do mężczyzny nie docierają żadne informacje z zewnątrz, wydaje się, że rzeczywistość uwzięła się na niego i postanowiła go odizolować od życia, które dotychczas znał. Dziwna sytuacja ma też swoje dobre strony ? Andrzej wszystko dostaje za darmo. Jednak po pewnym czasie panujący stan rzeczy zaczyna mu ciążyć. Wizyta w barze ?Tawerna? daje możliwość wyjaśnienia, co się stało z jego życiem i powrotu do status quo. Należy tylko znaleźć punkty zakreślone na pewnej tajemniczej mapie?
Czy Andrzej skorzysta z danej mu szansy? Jaką rolę odegra Monika ? dziewczyna, która na swoje nieszczęście dała się wciągnąć w tę niebezpieczną przygodę?
Źródło mrozu to powieść, która buduje atmosferę niezwykłości i lęku. Porusza kwestie braku szczerości wobec bliskich w obliczu walki o przetrwanie, a wnikliwego czytelnika zostawia z niewygodnymi pytaniami dotyczącymi moralności oraz stanu psychicznego ludzi. Przede wszystkim jest to wciągający horror, który zaskakuje, wywołuje emocje i straszy niepokojącym, ciężkim klimatem.
Autor | Sawicki Rafał Grzegorz |
Wydawnictwo | AlterNatywne |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 296 |
Format | 12.5x19.5cm |
Numer ISBN | 9788366533028 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366533028 |
Data premiery | 2022.06.29 |
Data pojawienia się | 2022.06.01 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 99 szt. (realizacja 2024.04.23) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.24 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Ludzie coraz częściej nie przejmują się swoim życiem, tylko trwają chwilą zamiast zrównoważyć zabawę z odpowiedzialnością. Często takie osoby boją się prawdziwego życia i jego konsekwencji, dlatego zamykają się w bezpiecznej przestrzeni życiowej. W takich przypadkach nagłe nieszczęście jest bolesnym impulsem, który może przywołać daną jednostkę do porządku, oczywiście jeśli nie jest za późno.
Zarys fabuły
W książce spotykamy Andrzeja, który dotychczas wiódł szczęśliwe życie kawalera, otwartego na przelotne romanse. Mężczyzna był tchórzem i nie chciał brać odpowiedzialności za kogoś lub za swoje czyny i żył z dnia na dzień do czasu, gdy pewnego razu okazało się, że nie musi iść do pracy, nikt nie chce od niego pieniędzy w sklepie, został pozbawiony kontaktu z najbliższymi i w żaden sposób nie może opuścić Lublina. Tylko raz jedna z jego byłych napisała mu SMS-a, by podążał za mrozem. Andrzej czasem unikał wypadków dzięki pojawiającemu się, dziwnemu przeczuciu. Pewnego razu trafia do baru „Tawerna”, w którym zdobywa cenne informacje dotyczące jego dalszych, niezbędnych poczynań. Od tej pory życie bohatera zostanie definitywnie pozbawione logiki, a przekona się o tym wracając do tego lokalu, który jak się następnego dnia okazało od dawna był zamknięty. Z czym lub z kim Andrzej będzie musiał stoczyć walkę? Kogo spotka na swej drodze i jakie te osoby będą mieć ukryte motywy? Jak zakończy się ta historia? O tym w książce „Źródło mrozu” autorstwa R.G. Sawickiego.
Fakty i odczucia
Autor wspomniał, że tworzył ten horror bez wcześniejszego spisania planu wydarzeń i sam do końca nie był pewien, jak zakończy się ta historia. Moim zdaniem taka postawa uniemożliwia wystąpienie sztuczności w tekście, gdyż nie trzeba sztywno trzymać się określonych wydarzeń i w każdej chwili dany bieg może przeobrazić się w zupełnie coś innego. Kolejnym atutem jest to, że część opisanych miejsc, a nawet osób jest prawdziwa, co nadaje realizmu, a także zapobiega niedociągnięciom, które mogłyby obniżyć jakość pozycji. Wydaje mi się, że część czytelników może być niezadowolonych z pomijania przebiegu zdarzeń w kulminacyjnych momentach i przytaczania ich przebiegu we wspomnieniach bohaterów, gdy dane emocje już opadły. Sam pomysł oraz kreacja postaci są na zadowalającym poziomie i praktycznie trudno się domyślić, co będzie dalej, a co za czym idzie nie ma mowy w tym przypadku o nudzie.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z przyjemnością i dużym zaciekawieniem, a doskonałe pióro autora sprawiło, że nie mogłem się od niej oderwać. W tym przypadku mamy horror i każdy musi być przygotowany na drastyczniejsze sceny, straty w bohaterach, czy nieprzewidywane zwroty akcji, a to wszystko tu występuje. Pojawiają się również mocniejsze zwroty lub pikantniejsze sceny, co doskonale się ze sobą łączy. Okładka pasuje do treści pozycji, a stwór ukazany na niej idealnie przedstawia jednego z głównych bohaterów. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom horrorów, bo oprócz trzymającej w napięciu historii, otrzymacie też odpowiedzi na to jak należy żyć, jakie wartości wyznawać i dlaczego nie warto się całe życie bać.
Choć z okładki wydaje się być zwykłym horrorem, to jednak taka zwyczajna, to ona nie jest. Spodobał mi się element zawarty w książce dotyczący internetu. Tutaj nasza postać nie ma możliwości z niego skorzystać. Wcześniej niby dzieją się rzeczy, które są dziwne, ale które działają na jego korzyść, jednak ten totalny brak dostępu do jakiejkolwiek strony internetowej zaczyna działać mu na nerwy. Powiem wam, że chwilę się nad tym zastanawiałam, gdyż faktycznie nie mogąc otrzymać tego, co inni ludzie posiadają, człowiekowi wydaje się, że został ograniczony, jakby wykluczony ze środowiska. Dodatkowo jakby coś go powstrzymywało przed opuszczeniem miejsca w którym mieszka. Jakby ktoś go zamknął w szklanej kuli, w której znajduje się tylko jego miejscowość. Czuć tutaj nie tylko jego gniew, ale i niemoc. Oglądałam kiedyś film, który był bardzo podobny do tego opisanego w książce. Nasz bohater dwoi się i troi, aby tylko wyjść z tego miejsca, lecz gdzie by nie ruszył, ono wita go z powrotem. Zupełnie jakby naszym życiem ktoś sterował i fakt, że możemy mieć za darmo co tylko sobie nie zażyczymy ma być rekompensatą za tą problematyczność. Wam by to odpowiadało? Dodatkowo on czuje, że są ludzie, którzy wiedzą co się z nim dzieje i dlaczego go to spotyka. Nikt jednak nie ma ochoty udzielić mu pomocy, gdyż według nich wszystko jest w porządku. Czy aby na pewno?
Naprawdę, ale świetne zamieszanie tutaj powstało. Czytając wydawało mi się, jakbym sama miała żyć w jakimś matriksie, tak obrazowo i przekonująco było to opisane. Cokolwiek tutaj znajdziecie, nie ma dokładnego opisu, ani spisu, gdyż ważna jest tajemniczość, nieustające pytania na które nikt nie chce postaci odpowiadać i dziwne uczucie, że coś jest nie tak. Dodatkowo bardzo lekko jest napisana, coś w stylu serialu, który chce się oglądać. Druk może jest i mniejszy, ale opowieść w zupełności nam to rekompensuje. Mi bardzo się podobała, dlatego wam ją polecam! Tylko nie czytajcie jej w nocy, żeby nie było, że nie ostrzegałam:-)
Dzień Świstaka w Lublinie.
Jak by to było, gdyby coś uwięziło nas w naszej rzeczywistości, zamknęło w obrębie rodzinnego miasta, odcinało od świata zewnętrznego i nie pozwalało się do niego przedostać? Co zrobić, gdy nie ma dokąd uciec, a każdy dzień wygląda niczym Dzień Świstaka, w którym każda kolejna doba jest niczym koszmar, z którego nie sposób jest się przebudzić? Jeśli chcielibyście poznać odpowiedzi na te pytania, przeczytajcie koniecznie "Źródło mrozu" Rafała Grzegorza Sawickiego.
Główny bohater książki, Andrzej, prowadzi typowy kawalerski żywot. Pewnego dnia spostrzega, że pomimo usilnych prób nie może opuścić Lublina – miasta, w którym mieszka. Jego telefon odmawia posłuszeństwa, do mężczyzny nie docierają żadne informacje z zewnątrz. Wydaje się, że rzeczywistość uwzięła się na niego i postanowiła go odizolować od życia, które dotychczas znał...
Facet próbuje wydostać się ze swojego miasta, jednak zawsze coś mu w tym przeszkadza. Albo autostrada dziwnym trafem wiedzie go nie z dala od Lublina, lecz do wjazdu do niego z innego kierunku. Maile i inne wiadomości, które wysyła w świat, nie spotykają się z odpowiedzią. O co w tym wszystkim chodzi? Dlaczego Andrzej utknął w miejscu, które jest mu co prawda znajome, a jednak w którym każdy dzień wygląda praktycznie tak samo?...
Ta dziwna sytuacja ma jednak, paradoksalnie, swoje dobre strony – Andrzej wszystko dostaje za darmo. Jednak po pewnym czasie panujący stan rzeczy zaczyna mu ciążyć... Wizyta w barze „Tawerna” daje mu możliwość wyjaśnienia, co się stało z jego życiem i (być może) szansę powrotu do dawnego status quo. Należy tylko znaleźć punkty zakreślone na pewnej tajemniczej mapie… Czy Andrzej skorzysta z danej mu szansy? I jaką rolę odegra w tym wszystkim Monika – dziewczyna, która na swoje nieszczęście dała się wciągnąć w tę niebezpieczną przygodę?
Książka wydaje się być na pierwszy rzut oka wytworem makabrycznej (by nie rzec: chorej) wyobraźni, jednak w istocie jest ona owocem wyobraźni do tego stopnia kreatywnej, że nie sposób się tą powieścią, jako owocem owej wyobraźni, nie zachwycić. O ile oczywiście bliskie są Wam powieści grozy spod znaku horroru. Mi są one bardzo bliskie - stąd wielkie słowa uznania dla autora!
Wielkim plusem powieści jest to, że przez większość czasu tak do końca nie wiemy, o co tutaj chodzi. Groza i niepewność towarzyszom nam na każdym kroku, a coraz bardziej surrealistyczne poczucie zagrożenia narasta w miarę upływu czasu i dalszych prób Andrzeja, które zmierzają do ucieczki i do przerwania tego całego zaklętego kręgu. W rzeczywistości głównego bohatera nie ma żadnego stałego punktu zaczepienia, co - dodatkowo - rodzi wątpliwość względem tego, czy to wszystko nie jest aby wytworem jego wyobraźni... Jaka jest prawda? Sprawdźcie koniecznie!
"Źródło mrozu" to powieść, która buduje atmosferę niezwykłości i lęku. Porusza kwestie braku szczerości wobec bliskich w obliczu walki o przetrwanie, a wnikliwego czytelnika zostawia z niewygodnymi pytaniami dotyczącymi moralności oraz stanu psychicznego ludzi. Przede wszystkim jest to wciągający horror, który zaskakuje, wywołuje emocje i straszy niepokojącym, ciężkim klimatem.
https://cosnapolce.blogspot.com/2022/09/zrodo-mrozu-rafa-grzegorz-sawicki.html