Podobno wraz z pierwszą miłością kończy się okres niewinności.
Pod tymi słowami mogłaby się podpisać Everlynne Lawson, której pierwszy romans zakończył się złamanym sercem i stratą bliskiej osoby, a śmier zdaje się nie odstępować jej na krok.
Po wielkiej tragedii Everlynne traci zainteresowanie wszystkim – marzeniami, rodziną i Joem, jej bratnią duszą.
Kierowana poczuciem winy, postanawia zaszyć się w Salem, w stanie Massachusetts. Buduje wokół siebie mur i żyje z dnia na dzień, unikając radości, której ważni dla niej ludzie zostali przez nią pozbawieni. Kiedy jednak poznaje tajemniczego, przystojnego Dominica, życie w osamotnieniu staje się znacznie trudniejsze. Dominic stanowi przeciwieństwo Everlynne, jest spontaniczny, optymistyczny, celebruje życie. I zależy mu na niej.
Everlynne właśnie zaczyna odmieniać swój los, gdy nagle otwierają się stare rany, boleśniejsze niż kiedykolwiek.
Nie ma nic gorszego niż miłość do dwóch mężczyzn.
Szczególnie jeśli jeden z nich cię nienawidzi.
L.J.Shen – to autorka romansów i powieści, które znalazły miejsce na listach bestsellerów „USA Today”, „Washington Post” i Amazona. Prawa do jej książek kupiono w dwudziestu krajach, gdzie również trafiły na listy najlepiej sprzedawanych. Jest trzykrotną finalistką Goodreads w kategorii Best Romance Books. Studiowała politykę, ekonomię i filozofię. Mieszka w Kalifornii z mężem i synem. Lubi ekscentryczne ubrania, dobre wino, kiepskie reality shows i wylegiwanie się na słońcu w towarzystwie swojego leniwego kota.
Autor | L.J. Shen |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Luna |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 392 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-67790-29-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367790291 |
Data premiery | 2023.07.12 |
Data pojawienia się | 2023.06.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1433 szt. (realizacja 2024.04.02) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.03 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. L.J. Shen jest jedną z pisarek po których powieści sięgam w ciemno i jeszcze nigdy na żadnej się nie zawiodłam, dlatego nie mogłam sobie oczywiście odmówić przeczytania książki "Beautiful graves", która zainteresowała mnie swoim opisem i zauroczyła piękną okładką. Jest to romans, w którym znajdujemy motyw trójkąta miłosnego, a także hate - love. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki i przyjemny w odbiorze co sprawia, za książkę czyta się niesamowicie szybko, ja historię głównej bohaterki pochłonęłam w jeden wieczór i z dużym zainteresowaniem oraz zaangażowaniem śledziłam jej losy. Książkę przeczytałam już spory czas temu, a nadal pamiętam wszystkie towarzyszące mi podczas lektury emocję. Fabuła została w interesujący sposób nakreślona, przemyślana, dopracowana i bardzo dobrze poprowadzona, natomiast bohaterowie zostali w świetny i bardzo prawdziwy sposób wykreowani. To postaci, które nie są idealne, tak jak my popełniają błędy, postępują pod wpływem chwili dlatego tak łatwo się z nimi utożsamić w wielu przypadkach, podzielając podobne bolączki czy dylematy moralne. Na kartach powieści mogłam poznać lepiej Everlynne, jej myśli, odczucia, mogłam dowiedzieć się z czym się zmaga oraz jakie wydarzenia wpłynęły na to, że stała się taką, a nie inną osobą, a tym samym mogłam lepiej zrozumieć jej postępowanie oraz decyzję. Everlynne od samego początku zaskarbiła sobie moją sympatię i momentami naprawdę mocno jej współczułam, łączyłam się z nią w bólu i jednoczenie z całych sił jej kibicowałam, bo jak nikt inny zasługiwała na szczęście i miłość. Niestety dojście do tego trochę jej zajęło. Relacja bohaterów należy tutaj do naprawdę skomplikowanych, trudnych co sprawiło, że tak naprawdę nie widziałam co dostanę na kolejnej czytanej stronie i te elementy zaskoczenia bardzo mi się podobały. Wiele kwestii naprawdę nie sposób było przewidzieć, a powoli odkrywane sekrety bohaterów powodowały przyspieszone bicie mojego serca. Ja chłonęłam wszystkie emocje towarzyszące głównym postaciom całą sobą i naprawdę mocno przeżywałam to co działo się na kartach powieści. Oczywiście nie zabrakło tutaj wzruszających momentów, w których i z moich oczu leciały ciurkiem po policzku łzy. "Beautiful graves" to emocjonująca, poruszająca i wartościowa opowieść pełna życiowych mądrości, doświadczeń i prawd. To nie jest łatwa historia, to historia pełna bólu, smutku, ale po pewnym czasie widać pewne światełko w tunelu, która napawa nadzieją na lepsze jutro. Ja cudownie spędziłam czas z tą książką i nie mogę się już doczekać kolejnych powieści spod pióra autorki! Polecam!
Nawet nie przypuszczałam, że przeczytam ją z tak wielkim zainteresowaniem i tak szybko. Z całą mocą mogę przyznać, że historia dzieje się szybko. Nie ma tu miejsca na przystanki, tylko wciąż pędzimy do przodu i im bliżej końca, tym emocje w nas wrzą, gdyż nie wychodzi na to, że będzie szczęśliwie. Wydaje mi się, że każdy jest tutaj niby inny, ale posiada ten temperament, który nakazuje mówić mu to, co nie zdąży przemyśleć, robić coś, co może mieć swoje konsekwencje i czuć jeszcze zanim pojawi się jakiekolwiek uczucie. I właśnie każda z tych rzeczy sprawiała, że pozycja była nieprzewidywalna. Etap pierwszego zauroczenia bardzo mi się podobał. Było wyczekująco, romantycznie i później erotycznie, lecz w nieśmiałym wydaniu, choć wiedzieli co i kiedy się na to pisali. Następnie, kiedy wydaje nam się, że na następnej stronie ujrzymy ich dalsze losy, mamy klops, gdyż widnieje czas sześciu lat później. Tam już nie jest tak wesoło. Wiemy kogo straciła i jak bardzo jest jej ciężko. Następnie robi to, co potrafi, zwyczajnie ucieka przed tym co było. I tutaj bardzo dobre jest stwierdzenie tego, że by mogło wyjść z nas coś dobrego, musi się wpierw zdarzyć coś złego, a nawet mocno bolesnego. Na karty powieści wchodzi bowiem postać męska, która jest jakby przeciwieństwem jej straconej miłości. On wie, czego pragnie, potrafi się ze wszystkiego cieszyć i zarażać dobrym humorem. I ponownie, jeśli już czujemy, że to ten moment, kiedy zakończy się szczęśliwie, przeszłość bije jej w plecy niczym dzwon kościelny, uruchamiając nie tylko wspomnienia. Czy zatem jest możliwe, by ta opowieść skończyła się szczęśliwie?
Naprawdę bardzo mi się ta książka podobała. Postacie dużo ze sobą rozmawiają, więc jest sporo dialogów. Czytając ją idziemy z prądem splotu przypadku i przeznaczenia, które musi się wypełnić. Jednak zanim do tego dojdzie, dla wrażliwszych polecam paczkę chusteczek i gorącą czekoladę, bo podobno ona najszybciej spija nasze smutki. Zatracicie się w niej totalnie, gdyż nic nas nie rozprasza, nie ma zbędnych opisów ani pobocznych wątków. Serdecznie ją polecam!
"Podobno wraz z pierwszą miłością kończy się okres niewinności. " Everlynne Lawson dobitnie przekonała się o tym na własnej skórze. Dziewczyna żyje w przeświadczeniu, iż ta pierwsza miłość ściągnęła na nią i bliskiej jej osoby same nieszczęścia, a ona nie zasługuje już na to, aby w życiu spotkało ją coś dobrego. Po traumatycznych wydarzeniach pragnie zniknąć. Zaszywa się w Salem, a z rodziną ma sporadyczny kontakt. Zrządzeniem losu poznaje Dominica, który wydawać by się mogło czerpie z życia pełnymi garściami. Jednak to wszystko było by zbyt piękne by być prawdziwe. Przeszłość wraca, a stare rany się otwierają. Wszechświat kolejny raz postanawia dać dziewczynie pstryczka w nos.
.
Znacie to uczucie kiedy czytając książkę chcecie jak najszybciej dobrnąć do końca, żeby sprawdzić jakie zakończenie zaserwuje nam autor. A z drugiej chcecie czytać ją jak najdłużej bo zżyliście się z bohaterami, a ich historia wciągnęła was na 110%. Tak właśnie było ze mną i "Beautiful Graves".
.
Słodko-gorzka opowieść o pragnieniach, pogoni za marzeniami, stracie, cierpieniu, odkrywaniu siebie... Autorka sprawiła, że moje serduszko pękło, aż w końcu polał się łzy (wielkie brawa dla L.J.Shen - rzadko płacze podczas czytania książki ?). Nie oszczędzała głównej bohaterki, której bardzo kibicowałam, chociaż miałam kilka momentów, w których w nią zwątpiłam. "Beautiful Graves "to totalny uczuciowy armageddon, przepełniony całą paletą emocji. Jeśli wsiądziecie do tej kolejki, lepiej zapnijcie pasy bo hamulcy brak, a będzie rzucać na zakrętach. Śmierć, choroba, nieszczęśliwa miłość, trauma... Zwroty akcji wręcz zachwieją równowagę. Z pozoru klarowna już sytuacja w ułamku sekundy wywróci wszystko do góry nogami. Shen wprost bombarduje czytelnika. Co więcej robi to w sposób przemyślany i wyważony. Wszystko tu do siebie pasuje jak w układance. Bardzo, ale to bardzo polecam wam w "Beautiful Graves".
„Beautiful Graves” to książka, która jest bardzo emocjonująca. A wszystko za sprawką dwójki, a właściwe trójki młodych ludzi. Każda z tych osób jest zagubiona i szuka szczęścia. Każda z nich chce kochać i być kochaną. Chce czuć się bezpiecznie i nie bać się o jutro.
Everlynn Lawson to dość skomplikowanym postać. Uważa, że ciąży nad nią klątwa i dlatego boi się kochać Joe. Do tego śmierć nie opusza je na krok. Najpierw straciła ukochaną mamę, a później inną bliską osobę. Traci zainteresowanie wszystkim co ja do tej pory otacza. Postanawia wiec zostawić tatę i brata i wyrusza do Salem, gdzie buduje w około siebie mur i żyje z dnia na dzień. Pewnego dnia spotyka Dominica, który jest jej przeciwieństwem, ale oboje coraz bardziej czują się ze sobą dobrze. I kiedy zamierza odmienić swój los i dać szansę nowej miłości, stare rany otwierają się. Czy może być coś gorszego niż miłość do dwóch mężczyzn? Przed jakimi wyborami będzie musiała stanąć Everlynn? Czy uda się jej porzucić poczucie, że przez nią umierają ludzie, których kocha? Przekonacie się sami.
Książkę czyta się bardzo szybko pomimo, że nie jest cienka. Dostarcza ona również wielu emocji. Miałam ochotę nie jeden raz krzyknąć na Everlynn by tego nie robiła po raz kolejny. Bardzo ją jednak polubiłam. Pomimo poczucia, że przez nią zginęła mama jest silną osobą, która na swój sposób przeżyła 6 ciężkich dla niej lat. Ciężko jest napisać jakich emocji konkretnie dostarcza ta obwieść by za bardzo nie zdradzić akcji. Na pewno znajdą się tutaj zaskakujące zwroty akcji, na których musiałam się zatrzymać i pomyśleć co właściwie się wydarzyło.
Jeśli szukacie wzruszających i po części łamiących serce powieści to „Beautiful Graves” idealnie wpasowuje się w te kryteria. Bardzo polecam!
Przyznam szczerze, że do tej historii przyciągnęła mnie niesamowicie klimatyczna okładka oraz opis fabuły.
Codzienność Everlynne Lawson jest niemal idealna. Przywodzi na myśl amerykańskie filmy.
Dziewczyna dorastała w kochającej się, zżytej rodzinie, jej najlepsza przyjaciółka Piper dbała natomiast o to by Ever nie narzekała na nudę.
Pewnego dnia dziewczyny postanowiły wyruszyć na wymarzone wakacje.
Ich wybór padł na hiszpańską Barcelonę.
Ta wycieczka diametralnie odmieniła losy młodej kobiety.
Przeznaczenie sprawiło, że na drodze Ever stanął chłopak będący jej bratnią duszą.
Joe ceni tę samą muzykę, ma posiane poglądy, a co więcej jest nią wyraźnie zainteresowany .
Czy przelotna wakacyjna znajomość ma szansę przerodzić się w coś poważnego?
Życie jednak jest nieprzewidywalne..
Po sześciu latach od tamtego spotkania panna Lawson jest ledwie cieniem samej siebie.
Zbudowała wokół siebie mur i nie dopuszcza do siebie innych osób..
Przeprowadziła się do miasteczka Salem, ma pracę, której nie lubi, wynajmuje niewielkie mieszkanie..
Nieoczekiwanie dla samej siebie poznaje Dominica.
I choć wciąż nie zapomniała o Joem - swojej wakacyjnej miłości, decyduje się dać szansę tej relacji.
W jej odczuciu Dom jest synonimem stabilizacji i bezpieczeństwa, którego w tamtej chwil rozpaczliwie potrzebowała.
Ten wybór pociągnąl za sobą lawinę zdarzeń, których konsekwencji żadne z nich nie przewidywało.
Ta książka absolutnie mnie porwała. Czytałam ją z zapartym tchem.
Zwroty akcji zafundowane przez autorkę w kolejnych rozdziałach po prostu zwaliły mnie z nóg.
Emocjonalna karuzela gwarantowana. Przygotujcie sobie zapas chusteczek na czas spędzony z tą niezwykłą lekturą.
I chociaż główna bohaterka niejednokrotnie niesamowicie mnie irytowała kibicowałam jej na wyboistej drodze do szczęścia.
To powieść od której nie sposób się oderwać.
Gorąco polecam!