Ta książka to zapis rocznego pobytu autorki w Berlinie. Wnikliwe notatki z lektur, intymne wspomnienia o rodzinie i przyjaciołach, szczere komentarze na temat wystaw i sztuki.
Ale i zatroskane spojrzenie w Polskę, udział w protestach ulicznych, jak i zaangażowanie w ochronę przyrody – od bluszczu na sąsiedniej kamienicy po Puszczę Białowieską. Anda Rottenberg w notatkach jawi się jako przenikliwa obserwatorka i aktywna uczestniczka życia społeczno-politycznego, a także jako wrażliwa odbiorczyni dzieł sztuki i literatury. Z mieszkania w berlińskiej dzielnicy Wannsee wspomina przeszłość i analizuje teraźniejszość.
(…) uczestniczę w rozmaitych naukowych seminariach, zabieram głos w dyskusjach i biesiaduję. A także chodzę na koncerty i spotkania z ciekawymi ludźmi, wypożyczam i czytam książki, coś piszę, coś publikuję i obiecuję, że znów coś napiszę albo coś wygłoszę, albo zrobię jakąś wystawę. Z zewnątrz wygląda to tak, jakbym żyła w realnej rzeczywistości, a nie w jakimś wirtualnym balonie. Ale subiektywnie raczej płynę nad ziemią, jak jedna z moich ulubionych bohaterek ostatniej książki Olgi Tokarczuk, która już nie jest żywa, choć jeszcze nie umarła – fragment.
Anda Rottenberg (1944) – absolwentka historii sztuki Uniwersytetu Warszawskiego (1970). Autorka licznych wystaw, m.in.: Rzeźba w ogrodzie (1988), Gdzie jest brat twój, Abel? (1995), Warszawa-Moskwa 1900-2000 (2004), Obok. Tysiąc lat historii w sztuce (2011), Postęp i higiena (2014) oraz książek, m.in: Sztuka w Polsce 1945-2005 (2006), Przeciąg. Teksty o sztuce polskiej lat 80. (2009), autobiografii Proszę bardzo (2009) i wywiadu rzeki (wraz z Dorotą Jarecką) Rottenberg. Już trudno (2014). Prowadzi dział kultura w magazynie „Vogue Polska”.
Autor | Anda Rottenberg |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Krytyki Politycznej |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 256 |
Format | 13.2 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-65853-57-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365853578 |
Waga | 422 g |
Wymiary | 132 x 210 x 23 mm |
Data premiery | 2018.04.25 |
Data pojawienia się | 2018.04.25 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 4 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
W "Berlińskiej depresji. Dziennik" dotykamy zawodowego autorytetu Andy Rottenberg ale poznajmy też jej mniej oficjalną twarz. Pobyt autorki na stypendium w Berlinie stał się pretekstem na napisania dziennika. Czas spędzony w Berlinie, podróże między Niemcami a Polską, okazjonalnie innymi miejscami, zaowocowały przemyśleniami o współczesnym podejściu do sztuki, roli estetyki w życiu, dynamicznej sytuacji na świecie i relacjach międzyludzkich, które też są sztuką.
Niech Was nie zwiedzie przewrotny tytuł. Jeśli cokolwiek miałoby wywołać u autorski depresję to znieczulica, która ogarnia świat. Często wnioski, które formułuje obserwując zmieniającą się rzeczywistość, mogą doprowadzić do depresji. Ale szybko dostajemy antidotum. Oduczmy się "dupościsku". Obserwujmy świat, angażujmy się w życie ale pozostańmy zdystansowani. Nie cyniczni i obojętni, tylko życzliwi.
"Berlińska depresja. Dziennik" to książka o spotkaniach. Pierwszym, dla mniej najistotniejszym, jest spotkanie czytelnika z autorką. Bardzo doceniam fakt, że ktoś decyduje się pokazać intymniejszą część życia. Podzielić wzruszeniami, trudnościami i nadać im sens w obecności czytelników. Kolejne to spotkania Andy Rottenberg z ludźmi ze świata sztuki, rodziną i przyjaciółmi. Są też spotkania przypadkowe ale nie pozostające bez znaczenia. Obok sztuki to ludzie są motorem napędowym książki. Pokazują autorkę w różnych kontekstach. Jest babcią, przyjaciółką, historyczką sztuki, krytyczką ale też starzejącą się kobietą, która uczy się życia z ograniczeniami.
Z uwagą i charakterystycznym dla siebie dystansem komentuje polskie realia. Pokazuje je na tle europejskich wydarzań ostatnich lat (zamachów, wyników wyborów, sytuacji emigrantów). Nie powiela kalek myślowych. Jest czujna, nie ulega stereotypom, sięga do historii aby zrozumieć otaczający świat. Jednocześnie bezlitośnie punktuje wzmagającą się społeczną izolację. Odcina się od ksenofobi i wszystkich przejawów agresji.
"Berlińska depresja. Dziennik" to książka wielu tematów. Fragmentami intymna, pełna gorzkiej refleksji nad zmieniającym się światem, ale nie wpędzająca w depresję. Autorefleksja Andy Rottenberg, jej autorytet i opinie zebrane w jednym miejscu to obietnica spotkania z mądrą i inspirującą obywatelką świata.