Legendarne stwory, siła magicznych przekleństw oraz poszukiwanie prawdy o samym sobie.
Czarolina przybywa na ponurą wyspę Vorn, żeby wziąć udział w letnim kursie na temat istot fantastycznych, czyli kryptyd. Wraz z innymi nastolatkami rozpoczyna naukę pod nadzorem profesora Balzara i tajemniczej Madame C. Wkrótce na wyspie zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Czarolina i jej koleżanka Willa rozpoczynają śledztwo, aby wyjaśnić, co jest przyczyną strasznych zdarzeń, nie przypuszczają jednak, że na każdego uczestnika kursu czyha wielkie niebezpieczeństwo! Przy okazji bohaterka dowie się bardzo ważnych rzeczy o swojej niezwykłej przeszłości.
Komiksowa opowieść dla dzieci i młodzieży.
Scenarzystką serii jest Francuzka Sylvia Douyé, współautorka komiksów dla młodzieży („Marie-Lune”, „Girlz”) i popularyzatorka nauki, a rysunki są dziełem włoskiej graficzki Paoli Antisty („Chats!”, „Alix et Arsenou”).
Autor | Sylvia Douyé, Paola Antista |
Wydawnictwo | Egmont - komiksy |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 48 |
Format | 21.5x28.5 cm |
Numer ISBN | 9788328197527 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328197527 |
Data premiery | 2020.09.02 |
Data pojawienia się | 2020.07.24 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
W kolekcji „KOMIKSY SĄ SUPER” publikowane są historie pełne humoru, poruszające ważne tematy, ale w taki sposób, aby trafiło to do młodych czytelników. Jestem fanem tej serii i uważam że dawno nie było tak ciekawych komiksów u nas.
Kolejny tom z tej kolekcji to „Czarolina”. A o samej historii możemy przeczytać, że:
Legendarne stwory, siła magicznych przekleństw oraz poszukiwanie prawdy o samym sobie. Czarolina przybywa na ponurą wyspę Vorn, żeby wziąć udział w letnim kursie na temat istot fantastycznych, czyli kryptyd. Wraz z innymi nastolatkami rozpoczyna naukę pod nadzorem profesora Balzara i tajemniczej Madame C. Wkrótce na wyspie zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Czarolina i jej koleżanka Willa rozpoczynają śledztwo, aby wyjaśnić, co jest przyczyną strasznych zdarzeń, nie przypuszczają jednak, że na każdego uczestnika kursu czyha wielkie niebezpieczeństwo! Przy okazji bohaterka dowie się bardzo ważnych rzeczy o swojej niezwykłej przeszłości.
Aż do bólu prosta historia, która rzeczywiście musi być skierowana do młodych czytelników, bo jak dla mnie przygody głównej bohaterki są delikatnie mówiąc nudne. Za to szata graficzna jest mroczna i klimatyczna. Zupełnie nie oddaje miałkiej treści. Te obrazy przemawiają do wyobraźnie, w przeciwieństwie do treści. Podsumowując.
Dla samych obrazów – warto. Zapewne nie sięgnę po kolejny tom, ale młodzi czytelnicy będą zachwyceni.
Magia, stwory i prawda o samym sobie.
"Czarolina" to przepięknie wydany komiks francuskich autorek, które za dwie pierwsze części tej serii otrzymały nagrodę Grand Prix słynnego francuskiego magazynu "Le Journal de Mickey". Całą konwencję tej opowieści podsumowałbym - bardzo skrótowo - jako francuskiego Harry'ego Pottera w spódnicy :) Jeśli więc baśniowa magia to Wasz konik, to nie mogliście trafić lepiej.
Czarolina udaje się na wyspę Vorn, gdzie ma wziąć udział w letnim kursie krytpozoologii, a więc kursie poświęconym magicznym oraz baśniowym stworom. Nie zabraknie więc tutaj jednorożców, gorgon, elfów, wróżek, rusałek oraz wampirów. Brzmi nieźle :)
Nie wszystko jednak idzie w trakcie kursu tak, jak powinno. Na wyspie zaczynają się dziać straszne, niepokojące rzeczy... Czarolina i jej koleżanka Willa rozpoczną własne śledztwo, które ma za zadanie rozwiązać zagadkę niepokojących zdarzeń. Przy okazji Czarolina pozna wiele sekretów dotyczących jej samej i jej przeszłości.
Komiks jest wydany PRZEPIĘKNIE. Tak ładnej pozycji tego rodzaju naprawdę dawno już nie widziałem :) Czytanie to czysta przyjemność. Cała historia ma ponadto niepowtarzalny klimat, w którym łączą się ze sobą czary, magia, tajemnice oraz nutka niepokoju, albowiem każdy uczestnik letniego kursu będzie się od pewnego momentu znajdował w prawdziwym niebezpieczeństwie...
Gorąco polecam :) Niezbyt często patrzę przychylnym okiem na komiksowe nowości, tym razem jednak czytana przeze mnie pozycja jest jak najbardziej godna uwagi oraz polecenia. W ogóle nie dziwią mnie nagrody, którymi obsypano autorki oraz ich dzieło. Z przyjemnością sięgnę po kolejne części tej historii :)
Dziękuję Egmont Polska za egzemplarz recenzencki.
https://cosnapolce.blogspot.com/2020/10/czarolina-pewnego-dnia-zostane.html
W cyklu „Komiksy są super” ukazuje się już wiele różnych, udanych opowieści. „Czarolina”, która właśnie pojawiła się na rynku, to kolejna z nich, doskonale wpasowująca się w ten schemat i jakość, do jakiej przyzwyczaiły nas poprzednie tytuły. Kto więc lubi zabawną fantastykę dla całej rodziny, będzie bardzo, bardzo zadowolony.
Poznajcie Czaroline, dziewczynkę, która zjawia się na wyspie Vorn, gdzie ma wziąć udział w letnim kursie wiedzy o… fantastycznych istotach. Brzmi ciekawie i jest, ale jest też mrocznie – bo takie to miejsce – i tajemniczo, bo jedna z wychowawców, Madame C., jest jakże zagadkową postacią. Ale to przecież, jak się można domyślić, jedynie początek. Na wyspie zaczynają dziać się dziwne rzecz. Czarolina postanawia podjąć się własnego śledztwa, w czym pomaga jej przyjaciółka o imieniu Willa. Niestety obie nie mają pojęcia, że nie tylko czyha na nie wielkie niebezpieczeństwo, ale też i nasza bohaterka będzie miała okazję odkryć swoją przeszłość, o jakiej nie miała pojęcia!
„Czarolina” na polskim rynku miała pojawić się już dawno, bo w czerwcu. Pierwsze przykładowe strony czytelnicy mogli poznać w katalogu prezentującym rozpiętość tematyczną serii z linii „Komiksy są super”. Pandemia koronawirusa zweryfikowała jednak wiele planów wydawniczych i wiele tytułów zostało przeniesionych w czasie – i wciąż tak dzieje się z kolejnymi. Na szczęście jak to mówią, co się odwlecze, to nie uciecze, i w końcu dostaliśmy „Czarolinę” i co właściwie można o tym tytule powiedzieć?
Na pewno to, że ma do zaoferowania bardzo atrakcyjną szatę graficzną. Jako dziecko uwielbiałem wszelkie komiksy Disneya (i nie tylko), które działy się w Halloween, bo uwielbiałem ten mroczny klimat, łagodną grozę pomieszaną z humorem i lekkością i to właśnie znalazłem tutaj. „Czarolina” to co prawda rzecz bardziej baśniowa, ale dzięki udanym ilustracjom, nabiera odrobinę mroku. Nie w samych rysunkach, które są cartoonowe i proste, ale w kolorze utrzymanym w dość ciemnej, granatowej tonacji. Nie przez cały czas, są tu o wiele bardziej barwne i delikatne grafiki, ale właśnie te ciemniejsze najbardziej przypadły mi do gustu tak, jak przypadłyby mi w czasach, kiedy jako dziecko ceniłem tego typu komiksy.
A co z fabułą? Ta, jak na serię dla dzieci przystało, jest prosta. Nie porywa już tak bardzo, przynajmniej starszych czytelników, ale też i ich nie zawodzi. To rzetelna gatunkowa robota, sympatyczna i pouczająca, a jednocześnie interesująca. Zresztą nie tylko dzieci znajdą tu coś dla siebie, chociaż to oni głownie będą zadowoleni z całości. Jako całość więc „Czarolina” to dobra pozycja dla młodych odbiorców, mająca zadatki na ciekawą serię.