Jeden dzień, który zmienił wszystko
Sara ma trzy domy. W jednym mieszka. Do drugiego ucieka w chwilach rozpaczy. O trzecim marzy. Na wprost łóżka Sary wisi ślubna sukienka, której już nigdy nie włoży. Niespodziewanie do jednego z domów wprowadza się Grzegorz.
„Wystarczy chwila, by wywrócić nasze życie do góry nogami, a co jeśli takich chwil jest więcej? Czas gniazdowania to powieść o życiu i zmianach, jakie serwuje los, nie pytając, czy nam się one podobają, czy nie. Zapierająca dech historia o uczuciach i tajemnicach... oraz o prawdziwym domu, którego poszukuje każdy z nas. Genialny debiut Doroty Pasek. Gorąco polecam!”
– Michalina Foremska
„Nie jestem wielką fanką książek obyczajowych, chociaż nie ukrywam, że gdy jakaś powieść tego typu wpadnie mi w oko, potrafię dla niej zarwać noc. Tak było w przypadku tej książki. Nie potrafiłam się od niej oderwać i zachłannie przewracałam kolejne strony. Szybko nawiązałam nić porozumienia z autorką, jasne było każde jej słowo. Książkę Czas gniazdowania Doroty Pasek, mogę polecić każdemu czytelnikowi, który lubi powieści o zwykłych ludziach”.
– Angelika Musiał, Książkowy świat Angeli
Autor | Dorota Pasek |
Wydawnictwo | Zysk i S-ka |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 336 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8116-364-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381163644 |
Waga | 362 g |
Wymiary | 140 x 205 x 25 mm |
Data premiery | 2018.05.29 |
Data pojawienia się | 2018.05.29 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 3 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Sara, nauczycielka po przejściach, mieszkająca na małej wsi, przyjmuje pod swój dach lokatora, Grzegorza. Ona, z wiszącą w pokoju suknią ślubną, pozostałością po ślubie który się nie odbył, on - przeżywający żałobę po zakończonym drastycznie małżeństwie. Mieszająca się w życie wszystkich do około siostra Sary, Ewa. Co wyniknie z wspólnego mieszkania pod jednym dachem tej dwójki? Jakie emocje nimi pokierują? Czy Sarze uda się wygrać z demonami przeszłości i zapanować nad własnym życiem? I jaką rolę w całej historii odegra Ewa? Przeczytajcie!
Spodziewałam się lekkiego romansu, niestety, może dla innych jest on lekki, u mnie jednak uderzył w bardzo osobiste tony. Za bardzo. Nie będę więc pisać o relacji pomiędzy Sarą i Grzegorzem, by za dużo nie powiedzieć o sobie. Mimo wszystko polubiłam bardzo postać Sary, za jej upartość, determinację w dążeniu do wyznaczonego celu, odporność na opinie innych, hardość charakteru, i odwagę, a jednocześnie wewnętrzną delikatność. Za walkę o niezależność, od wpływu innych ludzi, ale i od przeszłości, która przez długi czas definiowała jej życie. Mamy tutaj ładnie pokazany rozwój uświadomionej sobie seksualności i życia seksualnego, w bardzo subtelny sposób. Dla mnie zbyt subtelny, jednak może komuś pozwoli zaakceptować siebie i swoje pragnienia. Nie podoba mi się jedynie słownictwo związane z seksem, albo zbyt wulgarne, albo delikatne do bólu, by czasem nie wymówić nazw wagina albo łechtaczka. Odzwierciedla ono niestety język jakimi posługuje się polskie społeczeństwo i naszą rzeczywistość. Większość treści zajmuje opis rozwoju związku głównych bohaterów, szczególnie z perspektywy Sary, a o tym, jak już wspominałam, pisać nie chcę. Podobały mi się zawarte w treści nawiązania do mitologii, która za czasów szkoły podstawowej była moim "konikiem". Znacie rzeczywistość małych wsi, gdzie każdy każdego zna, od pokoleń, wie i plotkuje o wszystkim? Książka idealnie odwzorowuje ten świat. Nikomu nie polecam życia w takim miejscu, zwłaszcza jeśli rzucacie się w oczy, wiem co mówię. Niestety zauważyłam też kilka niedopracowanych fragmentów, szczególnie na początku książki, jest to jednak debiut, więc można je wybaczyć.
Czy polecam? Miłośnikom i miłośniczkom romansów, zwłaszcza tych, gdzie nie ma przeszkód i nieporozumień, a to niepewność uczuć drugiej osoby jest na pierwszym planie. Jeśli jednak macie w swoim życiu podobne doświadczenia, lektura może być pełna łez.
„Jeden dzień, który zmienił wszystko.
Sara ma trzy domy. W jednym mieszka. Do drugiego ucieka w chwilach rozpaczy. O trzecim marzy. Na wprost łóżka Sary wisi ślubna sukienka, której już nigdy nie włoży. Spokojne życie wiejskiej nauczycielki ma po raz kolejny runąć w gruzach, kiedy do jednego z jej domów wprowadza się Grzegorz.”
„Czas gniazdowania” to debiut Doroty Pasek, a jak wiecie debiuty, to ja uwielbiam. Nigdy nie boję się, że się rozczaruję, bo mój „czytelniczy nochal” prawie zawsze wywąchuje dobre książki. Więc jak możecie się domyślić, powieść pani Doroty, okazała się strzałem w dziesiątkę i przyjemnie spędziłam przy niej czas. Mam nadzieję, że autorka bardzo szybko wyda kolejną książkę, którą będę miała możliwość zrecenzować.
Książka jest dość przewidywalna i napisana według utartych schematów, ale nie zmienia to faktu, że jest ciekawa, fabuła przemyślana i dopracowana i już od samego początku wciąga w wir wydarzeń. Według mnie jest to powieść, która pozytywnie nastraja, dostarcza wielu skrajnych emocji i przede wszystkim skłania do refleksji nad tym, co w życiu jest najważniejsze i o co zawsze bez względu na wszystko warto walczyć. Na całe szczęście autorka nie skupiła się tylko na historii Sary i wplotła do fabuły sporo wątków pobocznych, które jeszcze bardziej urozmaiciły całą opowieść.
Dużym atutem są bohaterowie, którzy okazali się bardzo wyraziści i charakterystyczni. Dzięki temu nie miałam problemu, by ich sobie wyobrazić oraz by poczuć ich emocje. Przyznam szczerze, że Sara wzbudzała we mnie wiele skrajnych emocji, raz ją lubiłam, innym razem nie lubiłam i bardzo często jej zachowanie doprowadzało mnie do irytacji. Może wielu z Was nie lubi takich bohaterów, ale ja na takich uwielbiam natrafiać, bo wtedy podczas czytania odczuwam jeszcze więcej emocji. Chyba największy problem miałam z tym że kobieta pozwalała innym podejmować za siebie decyzje dotyczące jej życia prywatnego oraz zawodowego. Oczywiście jak możecie się domyślić, w jej zachowaniu zaczęły zachodzić zmiany, a to bardzo mnie cieszyło. Jeżeli chodzi o Grzegorza, to jest to mężczyzna po przejściach, który skrywa wiele tajemnic. Na początku wiemy o nim bardzo niewiele, dopiero z czasem autorka odkrywa jego wszystkie karty. Czy go polubiłam? O tak, ale nie na samym początku. W książce pojawia się więcej bohaterów, ale nie będę ich wszystkich opisywała, nadmienię tylko, że niektórych miałam ochotę dźgnąć nożem. ;)
Ktoś może powiedzieć, że historia Sary i Grzegorza jest dość banalna, ale uważam, że nawet banał można ciekawie opowiedzieć. Więc wybaczcie, ale mnie ta powieść się bardzo podobała i na pewno sięgnę po inne książki autorki.
Piękna i niezwykle sielankowa oprawa graficzna sprawiła, że poczułam woń świeżej trawy, szum wiatru poruszający liśćmi i niczym niezmącony śpiew ptaków. Klimat idealny na urlop, taki beztroski na chwilę zapomnienia z dobrą książką, taką, jaką jest pozycja Pani Pasek „Czas gniazdowania”.
"Poznała mężczyznę, który o nią zadbał. Pomógł jej uporać się z przeszłością, a kiedy zaczęła mieć nadzieję na ciekawą przyszłość, po prostu odejdzie".
Główna bohaterka książki to Sara Leszczyńska spełniająca się zawodowo nauczycielka w niewielkiej wsi. Kobieta samotna, ale także córka, która według ojca przyniosła rodzinie wstyd. Jak tak można? Jak można tak bardzo ranić tą kobietę? Ojciec ją zawiódł na całej linii, narzeczony zdradził, a ci pozostali wykorzystali. Sara jest niezwykle wrażliwą dziewczyną i może nieco naiwną, dlatego niektórzy znaleźli w niej sobie obiekt do drwin i szykan, tylko, dlatego, że uciekła sprzed ołtarza. Uważała, że to najlepsza decyzja, jaką mogła podjąć, co nie znalazło zrozumienia u jej ojca, jak i wielu innych ludzi. Wstyd, jakim okryła rodzinę, co pomyślą ludzie? Ojciec kobiety uważał, że miała niepowtarzalną szansę wyjść za mąż za wykształconego, bardzo bogatego mężczyznę, co zapewniłoby jej dostatek. Nie skorzystała z takiego daru od losu, plan, który ojciec ułożył sobie w głowie się nie ziścił.
Kobieta nie potrafiła się pozbierać po takich wydarzeniach, żyła z piętnem, które przeniknęło wzdłuż jej kręgosłupa wbijając się w niego po same kręgi. Sara stałą się niezwykle zamknięta w sobie, miała wiele lęków, mieszkała sama w domu rodzinnym, a kiedy chciała odnaleźć spokój i ukojenie przenosiła się do domu po jej babci, który należy teraz do niej, siostry i matki. Zgodnie z opisem na okładce istniał jeszcze trzeci dom, o którego remoncie marzy, został jej przekazany przez ciotkę, jest położony nad brzegiem jeziora. Na jesieni udaje się wynająć dom po babci mężczyźnie po trzydziestkę z przeszłością- Grzegorzowi Solerowi. Mężczyzna wydaje się być samotnikiem, nieco mrukliwym o gburowatych skłonnościach, dlatego nasza bohaterka nie jest zbyt skora, aby wdać się z nim w bliższą znajomość.
Kolejne wydarzenia zmieniają relację tej dwójki, kobieta ulega wypadkowi, a jej zdrowie zostaje nadszarpnięte. Siostra kobiety - Ewa, podsuwa pomysł mający zapewnić jej pomoc w domu przy jej niedyspozycji, a mianowicie Soler ma się do niej wprowadzić. Te wydarzenie wpływa znacząco na relację tej dwójki. Wspólne rozmowy zbliżają dwójkę bohaterów, kobieta sporo opowiada o sobie Grzegorzowi, jednak nie znajduje to wzajemności. Solar jest niezwykle tajemniczym człowiekiem, co będzie miało wpływ na dalsze wydarzenia.
Zarówno kobieta, jak i mężczyzna mają swoje brzemiona, które noszą na barkach. Doświadczenia odcisnęły piętno na nich piętno, dlatego tak trudno im zbudować siebie od nowa. Bez miłości jest w życiu bezpieczniej, nikt nikogo nie zrani, nikt nie wyśmieje, nie będzie wytykał palcami. Może i jest bezpieczniej, jest się w twierdzy własnych pragnień i emocji, ale czy jest się szczęśliwym? Nie. Zawód pomaga jedynie chronić ból, który wewnątrz serc pragnących kochać zyskuje jedynie na sile.
"(...) Trudno znieść ból i niemoc. W końcu targa nią gniew, z którego rodzi się krzyk.
Rozumie ten krzyk, poznaje jego siłę. Chce wrzeszczeć coraz wścieklej i wścieklej...
Z całej siły, tak by pękły wszystkie szyby w oknach jej domu, jej wsi, całego świata,
żeby ktoś zauważył, że cierpi, pomógł pokonać ten ból i strach.
W tym krzyku jest to, co ją dusi. Wyrywa to z trzewi i wrzeszczy straszliwie, potężnie...".
Dorota Pasek pokazuje nam jak radzić sobie z traumatycznymi wydarzeniami dotykającymi nas w życiu, a przede wszystkim, że na dobro i miłość, na drugiego człowieka nie powinniśmy się zamykać. Nie możemy skazywać samych siebie na ból i cierpienie godząc się ze strachu na życie w szklanej bańce. Każde wydarzenie pozostawia w nas ślad, który kiełkuje wraz z upływem czasu, tylko od nas zależy, jak długo mu na to pozwolimy. Jeden dzień, jeden mężczyzna zmienił dla Sary wszystko, los bywa przewrotny i nie pozwolił kobiecie tkwić w bezpiecznej stagnacji.
„Czas gniazdowania” to powieść obyczajowa zabarwiona romansem pozornie zwykła, jednak pozostawiająca ciepło na sercu. Przeczytałam wiele książek o podobnej tematyce, w każdej z nich znajdowałam coś dla siebie, co rozgrzewało serce, sprawiało, że pokochałam bohaterów i bardzo mocno im kibicowałam, tak samo wydarzyło się i w tym przypadku. Było mi żal Sary, tego jak niełaskawie obeszło się z nią życie i własny ojciec, chciałam, aby po tych ciężkich chwilach mogła w końcu odpocząć. Odetchnąć pełną piersią odnajdując szczęście u boku mężczyzny. Zagłębiając się w losy bohaterów mimo braku szybkiej akcji nie czułam się znużona, czy też znudzona, uspokajałam się pragnąć poznać dalsze losy. Nie można uciekać w nieskończoność, prędzej, czy później świat się o nas upomni.
To wartościowa i emocjonalna opowieść o skrzywdzonych duszach, które próbują się chronić przed tym, co może ich złego spotkać. Bohaterowie są przesiąknięci żalem i tęsknotą, próbują doszukać się skrzętnie ukrywanej prawdy o sobie. Każdy kiedyś musi zmierzyć się ze swoimi demonami, zaściankowość otoczenia dokłada zmartwień, pokątne szepty i niedomówienia roznoszone z prędkością błyskawicy krzywdzą, zatruwają i utrudniają egzystencję.
Autorka pragnie zwrócić nam uwagę na to, jak łatwo jesteśmy w stanie pozwolić komuś destrukcyjnie wpłynąć na nasze życie, podporządkowanie innym nie przynosi niczego dobrego. Zabija kreatywność, poczucie własnej wartości, poniewiera człowiekiem, a przecież nie da się zmienić przeszłości, jedynie z przyszłością uda się negocjować, chwytać za rogi i budować ją taką, o jakiej marzymy.
„Czas gniazdowania” jest idealną pozycją na letnie popołudnia, jesienne wieczory, jak i zimowe poranki, myślę, że każdy znajdzie w tej historii coś dla siebie, a może wyciągnie z niej naukę?