Długa jesienna noc w Warszawie. W Komendzie Stołecznej Policji na kolejne przesłuchanie oczekuje mężczyzna, który jest świadkiem w sprawie zabójstwa. Co do tej pory powiedział? Co zataił? Do czego nie chce się przyznać? Młoda dziewczyna po raz pierwszy w życiu wychodzi na ulicę, żeby zarobić na utrzymanie. Ciągle się waha, ale potrzebuje pieniędzy dla swojego małego syna. Kogo spotka tej nocy? Jaką decyzję podejmie? Po mieście w białym, terenowym samochodzie krąży mężczyzna, który wie, że to jest jego ostatnia noc na wolności. Ma tylko jeden cel. Zabić tak wiele osób, jak to tylko możliwe. Kto jeszcze padnie jego ofiarą? I jest jeszcze komisarz Jakub Mortka, który staje przed największym wyzwaniem w swoim życiu. A stawką są najbliższe mu osoby. Jak daleko jest się w stanie posunąć, żeby ich ocalić? To będzie długa noc. Dla nich wszystkich. Najważniejsza noc w ich życiu.
Długa noc to szósta część cyklu o komisarzu Jakubie Mortce, ale też nowe otwarcie dla kolejnych powieści. Po kilku latach pracy w Hadze komisarz Mortka wraca do Polski. Wiele się zmieniło: dawna podwładna jest teraz jego zwierzchniczką, są nowi ludzie i nowe przepisy. Stare przyzwyczajenia Mortki nie wszystkim będą się podobać, bo komisarz najbardziej lubi działać solo. Najważniejsze jednak, że jest dalej skuteczny i być może powrót „na chwilę” okaże się zmianą na dłużej.
„Długa noc” Wojciecha Chmielarza, czyli wielki powrót komisarza Jakuba Mortki! W książce „Długa noc” – najnowszej, szóstej z kolei części powieści kryminalnych z Jakubem Mortką w roli głównej, komisarz po długiej przerwie powraca do kraju. Jak odnajdzie się w nowej rzeczywistości? „Długa noc” Chmielarza zaskoczy niejednego miłośnika gatunku. Jeśli zastanawiasz się, co takiego wydarzyć się może w ciągu jednej nocy, sięgnij po książkę Wojciecha Chmielarza i przekonaj się, że będzie to długa noc...
Autor | Wojciech Chmielarz |
Wydawnictwo | Marginesy |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 376 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-67262-17-0 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367262170 |
Data premiery | 2022.06.11 |
Data pojawienia się | 2022.05.04 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1366 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 6 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Książkę Wojciecha Chmielarza wraz z lnianą torbą promująca Długa noc udało mi się wygrać w konkursie na czytelniczym blogu kryminalnatalerzu.pl, który dzielnie i sprawnie prowadzi Martyna Ch. Cóż mogę napisać prócz tego, że wychodziłam z siebie, by jak najprędzej dorwać się do lektury. Stęskniłam się za komisarzem Mortką.
Łapiemy ponownie kontakt z policjantem znanym z poprzednich tomów, w momencie, w którym chwilowo przebywa w Polsce. Na co dzień pracuje w Europolu w Hadze. Tam siedzi już kilka lat za biurkiem i niespecjalnie tęskni za krajem. Jednak wydarzyło się coś, co sprawiło, że mimo pandemii rzucił wszystko i wrócił do Warszawy. Jego syn został oskarżony o zabójstwo, jednak Mortka nie był w stanie w to uwierzyć. Tymczasem po warszawskich ulicach krąży wielki biały samochód. Jego kierowca jest nastawiony na jeden jedyny cel, chce zabić jak największą ilość kobiet. Dla wszystkich bohaterów historii to była zdecydowanie bardzo długa i szalenie intensywna noc. Noc, która wszystko zmieniła...
Może i ta lektura nie wbiła mnie w fotel, bamboszki nie spadły z nóg, z Mortką były już znacznie lepsze tomy, jednak co Chmielarz, to Chmielarz. Przez to, że akcja książki rozgrywała się przez jedną noc, miała swój urok. Czuć było zmęczenie, zwątpienie i rosnącą agresję oraz frustrację bohaterów. Co do mojego ulubieńca, to w tym tomie komisarz się zmaga... Zmaga się z podnoszeniem kwalifikacji językowych, zmaga się z uczuciem do zamężnej kochanki, zmaga się z wiadomością, że jeden z jego synów jest gejem, zmaga się z pandemią, ze stratą bliskiej osoby i ze śledztwem, w którym podejrzanym jest jego syn. Sama intryga kryminalna nie była zawiła. Od pewnego momentu doskonale wiedzieliśmy, kto stoi za morderstwami prostytutek, ale fajnie było czytać o wyścigu z czasem. Lubię fabułę opartą na tym, że wiemy, kto co ma za uszami, ale wespół z bohaterami zbieramy dowody i kibicujemy, by policja zdążyła złapać mordercę, nim on wykończy kolejną ofiarę. Autor poruszył w historii palące sprawy ?krajowe? stosunek do osób nieheteroseksualnych, do pandemii, prostytucję czy czystki polityczne i braki kadrowe w policji. Zakończenie bardzo mi się podobało jak to u Chmielarza. Było dość zaskakujące i jednocześnie dające nadzieję na kolejny tom. Trochę zaś zawiodła mnie kreacja samego komisarza. Mortka, ale jakby nie on. Postać komisarza zmieniła się przez te lata na niekorzyść. Jednak któż z nas pod wpływem życiowych doświadczeń i problemów z czasem nie ulega zmianie?
"W Warszawie, w przeciągu kilku godzin, doszło do napaści z bronią palną na kobiety". Jedna zginęła, drugiej udało się uciec. Może byłby to niewiarygodny zbieg okoliczności, ferelny przypadek, gdyby napaści dokonało dwóch różnych ludzi. Jednak obie te sprawy łączy coraz więcej szczegółów.
Spełnia się zatem najczarniejszy scenariusz: "po Warszawie jeździ jakiś szaleniec z naładowaną bronią" i zabija kobiety. Uciekający czas gra teraz najważniejszą rolę. Czy Śledczy zdążą złapać sprawcę nim ten zabije kolejną ofiarę?
Na domiar wszystkiego Mortka mierzy się z rodzinnymi problemami.
Na komendzie, w jednym z pokoi przesłuchań czeka mężczyzna, który ukrywa prawdę o wydarzeniach z pewnej nocy. Dlaczego Mortce tak bardzo zależy by poznać jej szczegóły? Co takiego łączy Komisarza z przesłuchiwanym mężczyzną? Jak się okazuje, stawka jest bardzo wysoka.
Do czego będzie w stanie posunąć się Komisarz by odkryć prawdę?
"Rzecz w tym, że wszystko, co robimy, wszystko, ma swoje konsekwencje, ale nie dotyczą one wyłącznie nas, tylko tych, którzy nas otaczają i z którymi wchodzimy w interakcje!"
To kolejny tom z serii o przygodach Jakuba Mortki. Czytaliście poprzednie części? Autor kazał długo czekać na kolejny tom, jednak czy oczekiwanie na dalszy ciąg przygód Komisarza był opłacalny? Co do tego mam mieszane uczucia...
O ile historia z tropieniem zabójcy była w porządku, walka z uciekającym czasem wywoływała przyspieszony puls, odkrywanie kolejnych kart i łączenie ich w spójną całość nadawało tępa i emocji, tak mieszanie wydarzeń z życia dotyczących samego Mortki już nie za bardzo mnie ujęło. Mam na myśli tutaj skoki między tym co było, czyli pobytem Mortki w Hadze, a tym co jest, czyli jego pobytem w Warszawie. Raz, bez uprzedzenia jesteśmy za granicą, raz jesteśmy w Polsce. Niestety to podczas czytania denerwowało. Nie to, że nie lubię, świetnie jest poznać wszystko od początku, to daje czytelnikowi wniknąć głębiej w historię, ale tutaj, w moim odbiorze, coś poszło nie tak. I niestety muszę przyznać, historia, którą pochłonełabym zapewne w dwa- trzy dni, zajęła mi dużo więcej czasu.
Samo zakończenie zaskoczyło. Mogę śmiało powiedzieć, że tego się nie spodziewałam.
Ta książka ma swoje plusy i minusy, moje odczucia już znacie. Mam nadzieję, że Wam się bardziej podobała.
Pewnego dnia postanowiłam w końcu sięgnąć po jakąś książkę autora @wojciechchmielarz, która czekała dość długo już na mojej półce. Wybrałam serię o Jakubie Mortce. To był udany oraz świetny wybór, z którego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolona! "Długa noc" to szósty tom o wspomnianym wyżej bohaterze. Uważam, że najlepiej sięgnąć od początku cyklu, gdyż można poznać naszą główną postać i wyrobić sobie o nim własne zdanie. Ale oczywiście nie tylko o Mortce. Jest to bardzo dobry kryminał, który ma mnóstwo zagmatwań oraz przeróżnych sytuacji, które na końcu scalają się w całość i tworzą coś niesamowitego. Przedział czasowy też daje wiele i otwiera nam oczy na mnóstwo różnych spraw, sytuacji. Pisarz dozuje nam napięcie z każdą stroną, żeby na koniec zaskoczyć nas czymś, czego ja osobiście się nie spodziewałam. Bohaterowie są dobrze wykreowani, cali w emocjach, dzięki czemu można ich lepiej poznać, tak jak wspomniałam wyzej. Ich charaktery są dopasowane do każdej postaci oraz dają wiele tej lekturze. Niektóre dialogi doprowadzały mnie do łez, oczywiście tych pozytywnych. Dobre to było! Jestem wdzięczna autorowi Chmielarzowi, że w tej książce poruszył tak ważne tematy naszego społeczeństwa. A mianowicie: homoseksualizm i reakcja na niego, sprzedaż dziewictwa, problemu podczas stosunku i to, co dzieje się później. To są ludzkie problemy, z którymi codzienność każe nam się mierzyć. Dla niektórych jest to łatwiejsze do przetrawienia i otwarcie o tym mówią, zaś dla innych jest to ciężkie i trudne zarazem. Jednak, jak dobrze wiemy, zawsze jest jakieś wyjście. Lubię, gdy w lekturach poruszane są tak ludzkie tematy, o których w niektórych społeczeństwach się nie mówi, bo nie wypada, bo jak tak można? A można! I należy o tym mówić! Wtedy człowiekowi jest łatwiej, a i społeczeństwo może troszkę "zmądrzeje". Kończąc moją cudowną, wspaniałą przemowę, w tym miejscu polecam Wam "Długa noc", jak i całą serię o Jakubie Mortce.
Na tę książkę czekałam jak na upragniony przez dzieci śnieg w grudniu. Kto nie zna serii z komisarzem Jakubem Mortką niech mocno boję się w pierś i nadrabia, bo warto. Według mnie nie trzeba czytać kolejno, ale nasz komisarz od wiele przechodzi i widać zmiany w nim i jego otoczeniu, więc zapraszam na tom 1 "Podpalacz" (mój ulubiony tom), Ile to razy miałeś/łaś, tak że jednej nocy wszystko mogło się zdarzyć, a końca jak nie było tak nie ma?! Ja kilka razy w życiu tak miałam, więc tytuł 6 tomu mocno mnie zainteresował.
Wracając do książki to tym razem w Komendzie Stołecznej Policji trwa przesłuchanie, które zapowiada się na długie, a świadek w sprawie o zabójstwo jeszcze nie wie, co go czeka. Po mieście grasuje seryjny morderca, którego jara zabijanie, a giną prostytutki i jedna z nich ma tej nocy swój dlaczego? Co jest powodem, że postanawia sprzedać swoje ciało? Jaki będzie Jej debiut? Co uwielbiam w tej serii? To, to że jest mnóstwo pojedynczych wątków, które łączą się na koniec w jedną całość co mnie zawsze zadziwia, bo nigdy nie mogę przewidzieć, kto, z kim i dlaczego. Opisów książki jest mnóstwo, więc gorąco zachęcam do przeczytania.
Mortka ma już "dorosłe" (dla rodzica zawsze będą brzdącami) dzieci które zaczynają mieć swoje problemy i w tej części ojciec zmierzy się z jednym takim "problemem", kłopotem. Jakie są relacje między matką a córką to wiem z własnego doświadczenia, ale autor fajnie nakreślił to, co spotkało tych dwoje. Ile jesteś w stanie poświęcić dla własnego dziecka to już sam sobie odpowiedz, więc i tutaj będzie się działo. Wielowątkowość, co rusz jakieś ciało i problemy rodzinne to według mnie to, co charakteryzuje tę część. Trochę czasu minęło i nasz komisarz musi przemyśleć kilka spraw, a ma co, i to jest super.
Z całego serca polecam, bo na nudę tutaj nie ma co liczyć.
"Ta noc miała wyglądać zupełnie inaczej"
Jakub Mortka powraca! Nie czytałam jeszcze wszystkich części z komisarzem Mortką, ale te, które znam wystarczyły, by zapałać sympatią do głównego bohatera cyklu kryminalnego Wojciecha Chmielarza. Tym razem autor osadził akcję w realiach pandemicznych i prócz dwóch spraw kryminalnych, z których jedna bardzo osobiście dotyka Mortkę i jego rodzinę, i drugiej, w którą wplątał się przypadkowo dzięki swojej znajomości francuskiego, wiele miejsca poświęca jego relacjom rodzinnym.
I mimo że czas akcji ogranicza się do jednej wypełnionej zbrodniami, emocjami i działaniami policji jesiennej nocy, to dzięki retrospekcjom zaglądamy i do obecnego lokum Mortki w Hadze, i do jego relacji z Justine i jego rodzicami, i emocjonalnych huśtawek z synami. Śledzimy sprawy z różnych perspektyw, a to samego komisarza, a to mordercy krążącego po Warszawie w poszukiwaniu kolejnej ofiary, a to kobiety wchodzącej na drogę prostytucji. Początkowo rodzi to pewien chaos, ale z każdą kolejną stroną coraz więcej kart zostaje odkrytych ukazując ścieżki prowadzące do punktu kulminacyjnego, długiej nocy, w trakcie której wszystko się wyjaśnia.
Nie wiem, czy to było zamierzeniem autora, ale bardziej niż prowadzone śledztwa wstrząsnęły mną osobiste problemy i tragedie bohatera. Bardzo wybrzmiewa tu strach o najbliższych, niemoc w obliczu zagrożenia, z którym nie sposób walczyć, ale również konsekwencje braku prawdziwych relacji z dorosłymi synami, emocjonalnej dziury, której nie da się już wypełnić.
Zakończenie szokuje w równym stopniu Mortkę, jak i czytelnika pozostawiając otwartą furtkę i ciekawość kolejnej części, która mam nadzieję pojawi się szybciej niż za cztery lata.
Komisarz Jakub Mortka po kilku latach pracy w Brukseli wraca do Polski. Jakub staje przed największym wyzwaniem w swoim życiu. Niepokoi się o swojego ojca, emerytowanego lekarza, który mimo szalejącej pandemii chodzi do pracy w szpitalu.
Ma też za zadanie oczyścić z zarzutów postawionych jego synowi. Jakub musi zaangażować się w śledztwo i odnaleźć mordercę.
Czy ocali swoich najbliższych?
Sięgnijcie po tę książkę to dowiecie się.
To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, ale nie ukrywam, że bardzo udane. Wcześniej oglądałam serial "Żmijowisko" na podstawie książki autora i byłam zachwycona.
"Długa noc" to szósty tom cyklu o komisarzu Mortce, ale zupełnie nie przeszkadzało mi to w poznaniu tej historii. Bardzo spodobał mi się styl autora, który wymyślił intrygującą i wciągającą fabułę oraz ciekawych bohaterów. Świetnie skonstruowana intryga i zagadka kryminalna. Nie mogłam przestać czytać tej książki.
Autor porusza w tej książce ważne i trudne tematy dotyczące homofobii, covida oraz przekazuje, że trzeba rozmawiać z osobami bliskimi, by nie stracić z nimi kontaktów. Autor świetnie trzyma w napięciu i niepewności. Dostałam mnóstwo emocji podczas czytania tej książki. Natomiast zakończenie zaskoczyło mnie.
Gwarantuję, że nie będziecie nudzić się przy tej książce.
Jeśli macie ochotę na dobry kryminał z wątkiem psychologicznym to sięgnijcie po tę książkę.
Autor bardzo mnie zaciekawił i świetnie bawiłam się tropiąc mordercę z komisarzem Mortką.
Teraz wiem, że muszę nadrobić zaległości i koniecznie przeczytać inne książki tego autora.
Warto przeczytać.
Polecam gorąco!
Oczywiście, słyszałam już wcześniej doskonałe opinie o autorze, ale gdyby nie to pewnie znów odłożyłabym tę "znajomość" na święty nigdy. Teraz jedynie mogę pluć sobie w brodę i po prostu nadrobić to co do tej pory przeoczyłam.
Jakub Mortka pracuje w Europolu w Hadze i do Polski przyjeżdża tylko okazyjnie. Tym razem ma powód do dłuższej wizyty. A właściwie dwa powody. Pierwszy to niepokój o ojca, emerytowanego lekarza, który mimo zagrożenia stawia się do pomocy w szpitalu w czasie pandemii. Drugi, to pomoc synowi, oskarżonemu o przestępstwo. Kuba nie wierzy w jego winę i jest gotowy zrobić wszystko byle uratować chłopaka. Niestety przestępcy jakoś nie chcą brać pod uwagę planów bohatera i nie zamierzają na czas jego śledztwa usiąść i poczekać. Jakub, sam potrzebując od byłych kolegów z komendy pomocy w sprawie syna, musi się zaangażować w śledztwo i wziąć udział w poszukiwaniu mordercy. Akcja rozgrywa się jednej nocy, ale przeplatana jest opowieściami z życia bohatera, ściśle nawiązującymi do obecnej sytuacji.
Dynamiczna opowieść przy której nie będziecie się nudzić. Wam serdecznie polecam, a ja mam nadzieję że uda mi się w niedługim czasie przeczytać poprzednie części serii.
Wojciech Chmielarz, może nie moja miłość literacka, ale coraz bardziej zasługuje na moje zainteresowanie. Najnowsza propozycja o komisarzu Jakubie Mortce utwierdza mnie w tym fakcie. Mortka wraca na stare śmieci, a może nie takie stare, bo coś tam się zmieniło. Niekoniecznie będzie się mu to podobało, ale i jego praca nie wszystkim przypadnie do gustu. Będą nowe sprawy kryminalne, morderstwa i bardzo długa noc, nie tylko przed Jakubem.
Jak zwykle Chmielarz w moich oczach nie jest tylko autorem kryminałów czy thrillerów. Jest też świetnym obserwatorem życia i to się czuje czytając jego książki. Każda jego powieść porusza wiele wątków (niekoniecznie kryminalnych) - obyczajowych, społecznych, psychologicznych. I to bardzo mi odpowiada w jego pisarstwie.
"Długa noc" nie jest wyjątkiem choć ma bardzo wyraźnie zarysowany wątek kryminalny, to i tak możemy zaobserwować kunszt pisarski laureata Nagrody Wielkiego Kalibru w budowaniu całej otoczki niekryminalnej, która robi robotę.
Oczywiście "Długą noc" polecam. Uspokajam jednocześnie, że raczej się nie pogubicie, bo swobodnie można czytać te części oddzielnie czy też nie po kolei. Jakub Mortka wrócił po czterech latach i czeka abyście go na nowo poznali.
Relacje między rodzicami, a ich dziećmi powinny zawsze być trwałe, oparte na szczerości i wzajemnym zrozumieniu. Każdy ciężki temat poruszany przez, którąś z osób powinien być zawsze dobrze przegadany, by nie pozostały jakieś niejasności, bądź wrogie uczucia. Niestety czasem na skutek błędnych decyzji takie rozmowy odbywają się z opóźnieniem i w niewłaściwym otoczeniu, co może prowadzić do większych kłótni lub zerwania kontaktu w przypadku, gdy dzieci są już dorosłe.
Zarys fabuły
W książce spotykamy się z kilkoma sprawami prowadzonymi przez zespół śledczy podinspektor Suchockiej ps. Sucha. Jedną z nich jest sprawa zabójstwa Tymoteusza Kota, którą nieoficjalnie wszczęła Sucha na prośbę komisarza Mortki. W związku z nią został wezwany na przesłuchanie Karol Gunther sąsiad zabitego, którego wcześniejsze zeznania nie pokrywają się w pewnym miejscu z zeznaniami innego sąsiada. W międzyczasie doszło do próby zabójstwa Fatimy trudniącej się prostytucją i w tę sprawę angażuje się Sucha wraz ze swym zespołem przy pomocy komisarza Mortki. Wkrótce na jaw wychodzą fakty, które wiążą to przestępstwo z niedawnym zabójstwem innej prostytutki. Zaczyna się wyścig z czasem, bowiem im szybciej złapią zabójcę tym mniej osób zginie. Kto zabił homoseksualistę Tymoteusza Kota? Dlaczego ta sprawa tak interesuje komisarza Mortkę? Kto zabijał prostytutki i czy Suchej uda się go zatrzymać? O tym w książce „Długa noc” autorstwa Wojciecha Chmielarza.
Wsparcie
Autor oprócz ciekawych kryminalnych spraw ukazał w książce także inne wartościowe tematy, które sprowadzają się do wzajemnego wsparcia i zrozumienia, które powinno występować w każdej rodzinie. Pojawia się wątek dzieci wyznających swym rodzicom prawdę o swej innej orientacji seksualnej, niż by chcieli usłyszeć. Innym wątkiem był udział ojca komisarza w ratowaniu ludzi zarażonych covidem, który był już emerytowanym lekarzem i był szczególnie zagrożony śmiercią w przypadku zarażenia. Syn musiał w końcu zrozumieć jego postępowanie, a także być wsparciem dla swej mamy, która ciężko przeżywała te złe chwile. Jak widać rodzina powinna się wzajemnie wspierać, bo na obcych ludzi raczej nie ma co liczyć, poza sporadycznymi wyjątkami.
Podsumowanie
Książkę czytało mi się z dużym zaciekawieniem dzięki nieprzewidywalnej akcji powodującej cała gamę różnych emocji począwszy od śmiechu, a skończywszy na smutku, a wszystkie te momenty bardziej podniosłe wywoływały u mnie dreszczyk, co jest oznaką bardzo dobrej pozycji. Zakończenie w kilku kwestiach było dla mnie zaskoczeniem, co oznacza, że w przyszłości muszę nadrobić pozycje autora, gdyż „Długa noc” jest pierwszą, którą przeczytałem. Oprócz fenomenalnych śledztw otrzymujemy życiowe tematy i sytuacje będące doskonałym uzupełnieniem książki. Okładka dzięki swej kolorystyce przyciąga wzrok potencjalnego odbiorcy. Gorąco polecam książkę wszystkim fanom gatunku, a także twórczości autora, gdyż zagłębiając się w karty tej książki skazani jesteście na emocjonującą lekturę, której akcja wciągnie każdego dzięki swej nieprzewidywalności skłaniającej do refleksji nad postępowaniem niektórych ludzi.
Tym razem wyjątkowo fabuła nie jest bezpośrednią kontynuacją historii z poprzednich tomów. Minęło kilka lat, a Mortka wraca z pracy w Brukseli. Sucha jest już jego zwierzchniczką, a kadry policyjne sporo się pozmieniały. Ale ciemny świat zbrodni jest wciąż tym, w czym komisarz odnajduje się najlepiej - a przed nim jedna z najdłuższych i najtrudniejszych nocy w życiu.
Podobało mi się, jak upływ czasu wyraznie odbił się na bohaterach - sporo się wydarzyło, sporo zmieniło, nawet Mortka wydaje się już nie byc aż tak szaleńczy, jak wcześniej w działaniach (choć nadal potrafi pokazać impulsywny charakter), kawa nie musi być słodka, a i rzeczywistość przeszła sporo przemian. Akcja toczy się w środku pandemii, więc i ciekawe było książkowe spojrzenie bohaterów na ten temat. Sporo przewija się tu wątków dotyczących LGBTQ, szczególnie w pryzmacie coming outu i reakcji rodziny - wiele przemyśleń i wniosków było bardzo wartościowych.
Śledztwo jak zawsze wciągające i, zważywszy że cala akcja to jedna noc (i co nieco wplecionych wstawek wspomnieniowych), to było szczególnie dynamicznie - w tej czesci nie ma ani chwili na złapanie oddechu, wydarzenia pędzą i nie pozwalają się oderwać przy kolejnych wątkach ?
Nachwalilam się poprzednich części, tak i najnowszą niezmiennie polecam!
I stało się! Komisarz Mortka powrócił! „Długa noc” to już szóste spotkanie z tym bohaterem. Szóste i na szóstkę (przy sześciostopniowej skali). Wojciech Chmielarz nie zawiódł i kolejny raz stworzył historię, którą czyta się z zapartym tchem. To kryminał, który zachwyca, elektryzując nasze emocje. A sięgając po książki z tego gatunku, tego właśnie oczekujemy.
Jakub Mortka wraca z Brukseli do Warszawy. To już inny bohater niż ten z początków serii. Najważniejsze jest to, że czytelnik, znając Mortkę od początku, dojrzewa z nim. Dzięki temu znajomość ta jeszcze bardziej się umacnia.
„Długa noc” to historia, którą długo będziecie pamiętać. Ze względu na klimat stworzony przez Wojciecha Chnielarza jak i samą fabułę, którą autor ciekawie rozpisał na kartach tej książki. Co ważne akcja nie mknie na złamanie karku, lecz również nie nuży. Pozwala nam przyjrzeć się każdemu elementowi historii.
Cała historia rozgrywa się jednej nocy. Mamy kilku bohaterów. Zatem wiele będzie się działo. Młoda kobieta, chcąc zarobić na utrzymanie swojego synka, postanawia wyjść na ulicę. Czy była ta najlepsza i najrozsądniejsza decyzja? Przekonajcie się sami!
W komendzie stołecznej policji dojdzie do kolejnego przesłuchania świadka w sprawie o morderstwo. Czy jego zeznania rzucą nowe światło? Warto się dowiedzieć!
Pewien mężczyzna samochodem terenowym przemierza ulice Warszawy. To jego ostatni dzień na wolności. Dlatego też tej nocy zamierza zabić jak najwięcej kobiet. Czy dojdzie do rozlewu krwi. Sprawdźcie to!
Pewne jest to, że ta noc będzie długa i już do końca życia zapisze się w pamięci bohaterów. Również w Waszej pozostanie na długo. A komisarz Mortka nie spocznie, dopóki nie rozwiąże kryminalnej zagadki, którą Wojciech Chmielarz rozpisał w mistrzowskim stylu.
Autor nie zawiódł moich oczekiwań. Sprawił, że lektura „Długiej nocy” była prawdziwą ucztą – przyjemnością czytania! Jeśli jeszcze nie poznaliście Jakuba Mortki, to warto się z nim poznać. Myślę, że z każdy tomem koleżeństwo może zmienić się w przyjaźń.
„Długa noc” – zdecydowanie polecam!
Książka ukazała się nakładem Wydawnictwa Marginesy
"Długa noc" to szósty tom cyklu kryminalnego o komisarzu Mortce pióra Wojciecha Chmielarza. Tom, który ukazał się po czterech latach przerwy, kiedy już nikt nie spodziewał się kontynuacji. I chyba faktycznie ciężko nazwać tę książkę po prostu kontynuacją - to całkowicie i totalnie nowy początek! W każdym calu, każdym aspekcie powieści! Już sama jej budowa jest zaskakująca. Historia teoretycznie toczy się w ciągu jednej, tytułowej długiej nocy, jednak pełna jest retrospekcji, przez co powoli budujemy pełny obraz kilku dobrych lat z życia Mortki. Mortki, który tu przedstawiony jest przede wszystkim jako człowiek, a nie jak wcześniej ? śledczy. Oczywiście jest też intryga kryminalna, nieoczywista i zaskakująca. Przede wszystkim są jednak tematy, które poruszają do głębi - przez to, że są tak prawdziwe, tak dosadnie przedstawione. To polskie aktualne bolączki, z którymi boryka się nasze społeczeństwo. To też relacje społeczne w ogóle, te podstawowe, jak ojcostwo, rodzicielstwo, związki dorosłych z własnymi rodzicami. A także lęk, jaki opanował nas z czasach pandemii. "Długa noc" to kryminał, a równocześnie dużo, dużo więcej. Klimatyczna, duszna, mroczna historia o demonach mieszkających w każdym z nas. Napisana w równie rewelacyjnym stylu! Jestem pod jej ogromnym wrażeniem, książka wstrząsnęła mną tak, że po zakończeniu lektury długo jeszcze nie umiałam ruszyć się z miejsca. Gorąco i serdecznie polecam!
"Długa noc" jest szóstą częścią cyklu o komisarzu Mortce, natomiast dla mnie to pierwsza przygoda z tym autorem.
Czy czułam z tego powodu jakiś dyskomfort? Czy brakowało mi czegoś?
Z początku tego właśnie się bałam, jednak śmiało można zacząć tę serię w dowolnym momencie, a przynajmniej od ostatniej. Brak znajomości wcześniejszych przygód komisarza nie wpływa na brak zrozumienia treści.
Autor umiejętnie kreuje swoje postacie, natomiast fabuła wciąga od pierwszej strony.
Największym dla mnie plusem jest to, że możemy śledzić losy zarówno z perspektywy ofiary jak i sprawcy, co bardzo sobie chwaliłam na przykład przy książce "Jeden krok przed śmiercią" Mary Burton.
Podsumowując, po kilku pierwszych rozdziałach książka nabiera tempa by zaskoczyć nas bardzo dobrym finałem. Może nie było takiego boom jak w "Piętnie" Piotrowskiego, ale przecież nie o to tu chodzi.
A i jeszcze jedno, dawno nie polubiłam tak żadnego bohatera jak Mortkę. Dlaczego? Ten gość ma w sobie coś co mnie urzekło, tylko nie wiem co to było.
Niemniej jednak polecam Wam tę pozycję, a ja z miłą chęcią cofnę czas i przeniosę się do czasów gdy Mortka był nieco młodszy.
To już szósta część przygód komisarza Jakuba Mortki. Dla mnie lektura "Długiej nocy" miała szczególny wymiar bo stanowiła moje pierwsze spotkanie z twórczością autora. Jak wypadło? Zdecydowanie na plus. Wojciech Chmielarz utkał wielowątkową historię, która łączy się w spójną całość. Jego bohaterowie są niebanalni i nie sposób się z nimi nudzić. Autor wiele uwagi poświęca budowaniu warstwy psychologicznej, ale robi to tak zręcznie, że wiele aspektów dotyczących bohaterów poznajemy między wierszami. Świetnie oceniam przedstawienie historii z punktu widzenia kilku osób, co dało mi szerszą perspektywę i stworzyło pole do przemyśleń. A myśleć było o czym. Wojciech Chmielarz wplótł w historię Mortki wiele istotnych społecznie tematów. Jest to wartość dodana do świetnej zagadki kryminalnej, która również nie budzi moich zastrzeżeń. Została świetnie poprowadzona, a autor nieustannie podsycał napięcie. Co do samego komisarza to jest on postacią niebywale pociągającą i nie mogę się doczekać aż poznam jego wcześniejsze przygody. Zastanawia mnie na ile wpływ na jego postawę i zachowania miał fakt, że sprawa, w którą się zaangażował miała dla niego wymiar osobisty. Wkrótce się o tym przekonam! Spodziewałam się dobrej książki, a dostałam świetnie dopracowany kryminał z zaskakującym finałem. Polecam z czystym sumieniem.