Wśród ruin zniszczonego przez wojnę atomową świata żyją inteligentne szczury, mówiące psy i ludzie, którzy mozolnie wracają do normalnego życia. W małym kalifornijskim miasteczku ukrywa się pod przybranym nazwiskiem szalony fizyk Bruno Bluthgeld, sprawca wszystkich tych nieszczęść. I jest ktoś jeszcze – obdarzony nadprzyrodzonymi umiejętnościami mutant, który czeka na dogodną chwilę, by przejąć rząd dusz.
Doktor Bluthgeld to nie tylko fascynująca powieść fantastycznonaukowa, lecz także historia o tym, czym jest dobro, zło i ślepa żądza władzy.
Autor | Philip K. Dick |
Wydawnictwo | Rebis |
Rok wydania | 2011 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 352 |
Format | 15.0 x 22.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7510-569-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788375105698 |
Waga | 633 g |
Wymiary | 158 x 232 x 28 mm |
Data premiery | 2011.08.16 |
Data pojawienia się | 2011.07.22 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
„Dick w swych najlepszych książkach opisuje przyszłość, która jest nam zarazem znana i niewyobrażalna”. – „The New York Times Book Review” „W Słonecznej loterii z pozoru wszystko jest jasne. To świat przyszłości, w którym porządek społeczno-polityczny oparto na gigantycznym generatorze losowym. Totalizatorze zwanym „butelką”. To obrót „butelki” decyduje o tym, kto zostanie Lotermistrzem – najważniejszą, dzierżącą władzę osobą w całym Układzie Słonecznym. Wszystko kręci się tu wokół loterii. A także prawa lennego, na mocy którego każdy może oddać się w niewolę władzy, korporacji czy wyżej postawionej jednostce. Jednak machina losowa jest ponad wszystkim. Takie życie jest grą. Wieczną i nieustanną. Opartą na losowaniu, które...
Ludzie w szponach władzy, która może poznać każdą ich myśl… Czym telepatyczne Wielkie Ucho różni się od smartfonów w naszych kieszeniach? „Gdybym w latach osiemdziesiątych XX wieku, mając lat trzynaście–szesnaście, przeczytał Naszych przyjaciół z Frolixa 8, tylko bym się utwierdził w przekonaniu, że Dick znów napisał książkę o rzeczywistości, w której żyję” – z przedmowy Pawła Majki. Willis Gram jest despotycznym oligarchą w świecie rządzonym przez zmutowanych jajogłowych. Nick Appleton to uległy robotnik, którego życie jest serią niekończących się frustracji. Do czasu, gdy obaj zakochują się w Charlotte Boyer, przebojowej kolporterce wywrotowej literatury. Wydaje się, że Nick ze swoją świeżo nabytą śmiałością nie wyjdzie z ty...
Joe Fernwright, jak jego ojciec, zajmuje się renowacją ceramiki. W skomunizowanym plastikowym świecie nie ma jednak klientów, a jego dzienny zasiłek do wieczora zjada inflacja. Joe jest gotów na wszystko. Nawet na przyjęcie wielce ryzykownej oferty pracy od tajemniczego, obdarzonego nadnaturalnymi mocami kosmity. W dziwnych okolicznościach podpadłszy władzy, Joe dołącza do jego menażerii ekspertów z całej Galaktyki, którzy mają wydobyć starożytną katedrę z dna morza na odległej planecie… Najzabawniejsza powieść Philipa K. Dicka. „Słoneczna strona science fiction” – „The Scotsman”. Philip K. Dick urodził się w 1928 r. w Chicago, lecz większą część życia spędził w Kalifornii. Krótko był studentem Uniwersytetu Kalifornijskiego. Prowadził skl...
Na planetę Delmak-O przybywa czternaścioro obcych sobie ludzi. Żaden z nich nie może ufać drugiemu, a śmierć może uderzyć w każdej chwili. Nie znają czekających ich zadań, a awaria przekaźnika wyklucza możliwość sprowadzenia pomocy. Wkrótce staje się dla nich jasne, że są obiektem jakiegoś doświadczenia. Na rozległej planecie uwagę przyciąga budynek kryjący tajemnice pchające kolonistów ku paranoi. Ginie pierwsze z nich. Bóg albo nie istnieje, albo postanawia unicestwić swoje stworzenia. Doskonała powieść, w której mroczna atmosfera skrywa morderstwa, pytania o istnienie Boga i naturę rzeczywistości. Dick prowadzi nas przez rzeczywistość i szaleństwo, życie i śmierć, grzech i zbawienie... jest naszym własnym Borgesem. Ursula K. Le Guin
Tom 5. opowiadań zebranych Philipa K. Dicka. „Świetne koncepcje Dicka zajmują w spektrum wyobraźni unikatową długość fali. Nie dla niego podbój kosmosu; w kolonizacji Układu Słonecznego widzi tylko budowę coraz to nowych i tak samo koszmarnych suburbiów. Nie dla niego wymyślanie nowych ras kosmicznych potworów rodem z Halloween. Dick zawsze był zbyt świadomy ludzkich twarzy za maskami, żeby się bawić w wymyślne maskarady. Jego pomysły brały się z realnego świata. (…) Z naszych miejsc zwyczajnych tworzył światy cudowne. Czegóż więcej można żądać od sztuki?” – Thomas M. Disch. „Z prozą Dicka jest jak z delektowaniem się szlachetniejszymi odmianami whisky: początkujący amator tego trunku będzie grymasił i wybrzydzał, narzekał na ostrość, p...
Ostatnia, a zarazem jedna z najlepszych powieści Philipa K. Dicka, napisana tuż przed jego śmiercią. Trudno o bardziej trafne podsumowanie życia i twórczości Philipa K. Dicka. „Transmigracja Timothy’ego Archera jest przepełniona śmiercią – wielce stosownie jak na ostatnią powieść. Problem w tym, że pięćdziesięciotrzyletni Dick nie chorował i nie miał podstaw, żeby się spodziewać rychłej śmierci. Stało się tak, że jego organizm – a to obejmuje również jego nadczułą psychikę – podyktował mu na zakończenie życia powieść o śmierci uwieńczoną znalezieniem świętego Graala. Bo biskup Archer wyrusza na ostatnią wyprawę w poszukiwaniu mądrości, a znajduje śmierć oraz współczucie bodhisattwy, czyli miłość” – Lech Jęczmyk, „Od tł...
Dzieło największego geniusza w dziedzinie science fiction czy szaleńca? „Valis to najbardziej autobiograficzna z powieści Dicka… relacjonuje niezwykłe zdarzenie, które stało się jego udziałem w marcu 1974 roku, kiedy to trafił go w głowę różowy promień, powodując zmiany w jego świadomości, podobno poszerzając wiedzę, a nawet zmieniając upodobania smakowe. Do końca życia Dick zastanawiał się, co to było… Próbował różnych kluczy, od ortodoksyjnego judaizmu do gnostycyzmu esseńczyków… Nie zrozumieli tej hipotetyczności niektórzy polscy czytelnicy, którzy uznali tę powieść za wykład gnozy, a tłumacza za lokalnego proroka świętego Dicka”. z przedmowy Lecha Jęczmyka, tłumacza Valisa
„Możemy cię zbudować traktuje o rozpadzie człowieka oraz o towarzyszącym mu strachu – przed utratą zmysłów, brakiem środków do życia, odejściem ukochanej osoby...” – z przedmowy Cezarego Zbierzchowskiego. Louis Rosen i Maury Rock handlują elektronicznymi klawikordami, lecz sprzedaż kuleje, a ich ambicje sięgają znacznie wyżej. Postanawiają produkować i sprzedawać ludzi, a właściwie doskonałe cybernetyczne sobowtóry postaci historycznych. Problem polega na tym, że jedynym ich potencjalnym wspólnikiem jest Sam K. Barrows, chciwy miliarder o usposobieniu i moralności rekina, a prototyp, Abraham Lincoln, wcale nie ma ochoty być sprzedany i powołuje się na swe konstytucyjne prawa... Czy elektroniczny Lincoln jest mniej ludzki niż jego twórcy? Czy maszyna,...
Powieści Philipa K. Dicka teraz w kolekcjonerskim wydaniu z obrazami i grafikami Wojciecha Siudmaka. Świat, który stanął na głowie. Autora Ubika nurtowały dwa pytania: o naturę człowieka i rzeczywistości. We Wbrew wskazówkom zegara zajmuje się głównie tą drugą kwestią. Pyta o kształt rzeczy, jej prawdziwość, fenomen istnienia… W opisywanym przez Dicka świecie uaktywniło się osobliwe zjawisko fizyczne, które spowodowało, że niektóre zdarzenia dzieją się wspak. Palenie papierosów polega na wdmuchiwaniu w nie dymu, jedzenie jest zwracane na talerze i oddawane do sklepów, na dzień dobry mówi się „do widzenia”, a zmarli ożywają… Jeden z wkrótce zmartwychwstałych, Thomas Peak, może mieć do powiedzenia coś niebagatelnego, powszechnie się bowiem do...
„To pierwsza powieść Dicka, która z powodzeniem stawia będące jego obsesją pytanie: «Co jest rzeczywiste?». W Oku na niebie rzeczywistość przełamuje się, i to od razu na osiem części… Światy te tworzą jakby amfiladę, przez którą grupka złączonych wspólnym losem nieboraków przechodzi jak przez wagony pociągu… Dick po raz pierwszy użył tu pomysłu, który wykorzystał później w Ubiku: leżący obok siebie nieprzytomni ludzie tworzą każdy swoją wizję, a wskutek niepojętej z fizycznego punktu widzenia anomalii projekcja, która akurat dominuje, ogarnia wszystkich naraz i więzi ich w sobie… Bohaterowie Oka na niebie nie mają jednak na podorędziu nic, co zaradziłoby ich kłopotom, w szczególności zaś uniwersalnego preparatu Ubik…” – z przedmo...
Między horrorem a groteską – niepokojąca wizja przyszłości arcymistrza SF. „Bóg obiecuje życie wieczne. My je dajemy” – Palmer Eldritch. „Odkrywając niezależnie ścieżkę myślową, którą trzy lata wcześniej podążył Stanisław Lem w Solaris, Dick rezygnuje z naiwnego przekonania, że nasze ewentualne spotkanie z kosmitami musi przypominać kontakt przedstawicieli dwóch ludzkich kultur. Życie w kosmosie, jeśli istnieje, jest czymś Całkiem Innym – i dlatego właśnie zetknięcie z nim należy sobie wyobrażać raczej jako intelektualny paraliż, niemożność zrozumienia, nie zaś pokojowe współistnienie czy gwiezdne wojny… Ostatecznie nie będziemy nawet pewni, czy to, co widzimy, w ogóle jest życiem…”. Z przedmowy Jerzego Sosnowskiego
W Bożej inwazji przeplata się światło i ciemność, Bóg i szatan… To trochę barokowe teatrum z objawieniami, słupem różowego światła i gorejącym krzewem „Są książki, które wspomina się po latach. Są takie, które robią wrażenie. Ale są i takie, które… dosłownie wywracają świat na drugą stronę. Tę inną, tajemniczą, magiczną, a czasem lekko przerażającą. Tym była dla mnie niewątpliwie „Trylogia Valisa” Philipa Dicka, szczególnie zaś jej dwie pierwsze części – Valis i Boża inwazja… Czytając Bożą inwazję, doceńmy jej głębię. Jej tragiczny rys, pytania o sens świata, o istnienie Boga, zła, dobra, śmierci i szaleństwa. Jej przewrotność, krzywy uśmiech, drwinę i groteskę… Ale także obcowanie z nieznanym. Z nadprzyrodzonym...
Najlepsza z niefantastycznych powieści Philipa K. Dicka. „Jack Isidore (…) wierzy w latające spodki, w zagadkę Morza Sargassowego, w Atlantydę, podziemne cywilizacje i w japońskich szpiegów z sąsiedztwa. Ma zapisaną dokładną datę zagłady świata, będącą jednocześnie terminem powtórnego przyjścia – właściwie przylotu – na ziemię Jezusa, przybysza z gwiazd. Jak nazywać Jacka: dziecinnym naiwniakiem czy wręcz oszołomem, świrem? I kto może go tak nazywać, skoro otaczają go ludzie tylko na pozór lepiej poskładani?” - z przedmowy Rafała Nawrockiego. „Twórczość zbyt zwariowana, by ją zaakceptować, lecz zbyt niepokojąca, aby zapomnieć” - „Washington Post” Tytuł oryginalny: Confessions of a Crap Artist Rysownik: Wojciech Siudmak Tłumacz: Tom...
„Philip Dick był niedoścignionym wzorem płodności i erudycji, nauczycielem i przewodnikiem po meandrach okropności, niedoszłych lub doszłych do skutku potworności i kompanem do wspólnie wyznawanej obsesji. Tej traktującej o dualizmie wszechświata i jego sprzysiężeniu przeciw istotom poszukującym głębszego sensu i zasadności egzystencji”. – z przedmowy Jana Maszczyszyna. Trwa globalny konflikt jądrowy. Bombardowani propagandą ludzie stłoczeni w podziemnych centrach przemysłowych produkują broń na wojnę, przed którą się schronili. Marzą, by wreszcie wyjść na zdruzgotany świat. Gdy jednak przywódca jednego z tych mrowisk w tajemnicy wyrusza na rekonesans, odkrywa, że rzeczywistość jest bardziej szokująca niż wszystko, czego mógł się spodziewać. P...
Ubik, książka inna niż wszystkie, używana zgodnie z instrukcją zapewni pełnię doznań estetycznych i metafizycznych, będąc przy tym źródłem dobrej zabawy – zapewnia w przedmowie Łukasz Orbitowski. Nudzą cię standardowe powieści science fiction? Masz dość inwazji kosmitów, wykoncypowanych światów i żołnierzy kosmosu? Oto Ubik, książka inna niż wszystkie, używana zgodnie z instrukcją zapewni pełnię doznań estetycznych i metafizycznych, będąc przy tym źródłem dobrej zabawy. – z przedmowy Łukasza Orbitowskiego. Wewnątrz świata rażonego obłędem… normalność zachowują już tylko ludzie. Dick poddaje ich więc ciśnieniu przeraźliwej próby i w jego fantastycznym eksperymencie niefantastyczna pozostaje tylko psychologia bohaterów. Walczą oni do...
Powieść wyróżniona prestiżową nagrodą Hugo, najczęściej tłumaczona książka Philipa K. Dicka, którą napisał, radząc się… I-cing, Księgi Przemian! Nieszczęścia, jakie wyrządza wojna ludności miast, granicom i państwom, opisują bataliści; zagrywkami polityków zajmują się stratedzy; zmagania wodzów analizują specjaliści od logistyki, rodzajów broni, gospodarki i szyfrów… Dicka interesowało to, co się wyprawia z duszami. Toteż odwracając w tej książce znane wszystkim losy wojny, pokazał historię jako udrękę, pułapkę, niezrozumiały spektakl wprawiający w przerażenie, wobec którego pozostajemy bezradni. Chyba że ocalejemy, że odzyskamy równowagę w wyniku kaprysu losu. Który czasem odpowiada na nasze starania, na modlitwy, tęsknoty. - Z pr...
World War Terminus devastated the Earth. Through its ruins, bounty hunter Rick Deckard searches for the renegade replicants he is sent to 'retire', while he dreams of owning a live animal - the ultimate status symbol in a world all but bereft of natural life. The opportunity of a lifetime: kill six Nexus-6 targets, for a huge reward. But in Deckard's world things aren't that simple, and his assignment turns into a nightmare kaleidoscope of subterfuge and deceit - and the hunter becomes the hunted . . . Voted in a Locus poll as one of the 100 pre-1990 SF Novels, Do Androids Dream of Electric Sheep spawned two blockbuster movies. Philip K. Dick won multiple awards for his works, examining human identity, psychology, conspiracy and paranoia, challenging the idea of objective truth in a manner...
„To pierwsza powieść Dicka, która z powodzeniem stawia będące jego obsesją pytanie: «Co jest rzeczywiste?». W Oku na niebie rzeczywistość przełamuje się, i to od razu na osiem części… Światy te tworzą jakby amfiladę, przez którą grupka złączonych wspólnym losem nieboraków przechodzi jak przez wagony pociągu… Dick po raz pierwszy użył tu pomysłu, który wykorzystał później w Ubiku: leżący obok siebie nieprzytomni ludzie tworzą każdy swoją wizję, a wskutek niepojętej z fizycznego punktu widzenia anomalii projekcja, która akurat dominuje, ogarnia wszystkich naraz i więzi ich w sobie… Bohaterowie Oka na niebie nie mają jednak na podorędziu nic, co zaradziłoby ich kłopotom, w szczególności zaś uniwersalnego preparatu Ubik…” – z przedmo...
Książka, na podstawie której Ridley Scott nakręcił „Łowcę androidów”. Obejrzawszy ten film, Dick uznał ponoć, że grający tytułowego eksterminatora Harrison Ford dostał zlecenie i na niego… Opracowanie graficzne - Wojciech Siudmak! „Co to jest człowiek? To pytanie jest tematem Blade runnera i żeby na nie odpowiedzieć, stworzył Dick człowieka sztucznego…W powieści Blade runner sztuczni ludzie to nie poczciwe roboty Asimova z wmontowanymi bezpiecznikami moralności zwanymi trzema prawami robotyki. Androidy Dicka są groźne, bo są kłamstwem, wyglądają jak ludzie, ale brakuje im człowieczeństwa – poczucia winy, współczucia, sumienia…Łowca zbiegłych androidów Rick Deckard poddaje je testowi na współczucie. Istoty niezdolne do współczucia likwidu...
Dzieło największego geniusza w dziedzinie science fiction czy szaleńca? „Valis to najbardziej autobiograficzna z powieści Dicka… relacjonuje niezwykłe zdarzenie, które stało się jego udziałem w marcu 1974 roku, kiedy to trafił go w głowę różowy promień, powodując zmiany w jego świadomości, podobno poszerzając wiedzę, a nawet zmieniając upodobania smakowe. Do końca życia Dick zastanawiał się, co to było… Próbował różnych kluczy, od ortodoksyjnego judaizmu do gnostycyzmu esseńczyków… Nie zrozumieli tej hipotetyczności niektórzy polscy czytelnicy, którzy uznali tę powieść za wykład gnozy, a tłumacza za lokalnego proroka świętego Dicka”. z przedmowy Lecha Jęczmyka, tłumacza Valisa
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro