Światowej sławy pisarz angielski John Ronald Reuel Tolkien (1892-1973) był profesorem filologii angielskiej na uniwersytecie w Leeds oraz profesorem literatury średniowiecznej w Oksfordzie, znawcą literatury i języka staroangielskiego, staronordyckiego, starogermańskiego oraz gockiego. Jako powieściopisarz dał się poznać dopiero w 1937 roku, publikując Hobbita, który przyniósł mu rozgłos na całym świecie.
W samej Anglii książka ta miała dziesiątki wydań. Zachęcony powodzeniem i prośbami oczarowanych czytelników, Tolkien powrócił do historii Bilbo Bagginsa, pisząc Trylogię Władca Pierścieni, kontynuację Hobbita. Zarówno Hobbit, jak i Władca Pierścieni powstały pod wpływem dobrze znanych autorowi skandynawskich mitów i staroangielskich legend, pełnych czarodziejów, smoków i przedmiotów o nadprzyrodzonej mocy.
Fantastyczny, przemyślany do najdrobniejszych szczegółów świat powieści niezmiennie zachwyca kolejne pokolenia czytelników.
Przełożyła Maria Skibniewska.
Autor | J.R.R. Tolkien |
Wydawnictwo | Iskry |
Rok wydania | 2014 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 320 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-2440-387-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788324403875 |
Waga | 214 g |
Wymiary | 125 x 194 x 20 mm |
Data premiery | 2014.09.24 |
Data pojawienia się | 2014.09.24 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Fani fantastyki uważają Tolkiena i jego sławne książki za cuda i w pełni się z nimi zgadzam, bo jest to bez wątpienia ikona tego gatunku literackiego.
Tytułowym bohaterem jest oczywiście Bilbo Baggins, który przez czarodzieja Gandalfa zostaje wciągnięty w niesamowitą i pełną niebezpieczeństw podróż. Razem z kilkunastoma krasnoludami, których imion nadal nie potrafię zapamiętać wyruszają w świat. Choć fabuła była ciekawa, to momentami się nudziłam i nie mogłam się zmusić by dalej czytać. Pewnie dlatego skończenie tej książki zajęło mi blisko dwa miesiące. To, co najbardziej mnie wymęczyło, to opisywanie wszystkiego przez autora z ogromną dokładnością. Często akcja właściwa była pomijana na rzecz charakterystyki mniej ważnych postaci, miejsc czy przyrody.
Jeśli chodzi o bohaterów, to "Hobbit" jest pierwszą książką, gdzie zdarzyło mi się ich nie pamiętać. Oprócz Bilba nie jestem w stanie wymienić nikogo innego.
Cały czas tylko narzekam, ale w gruncie rzeczy bardzo się cieszę, że udało mi się zapoznać z tą powieścią, bo powiem kolokwialnie, ale Tolkien odwalił kawał dobrej roboty. Jego świat oraz postaci fantastyczne są skomplikowane i wcale się nie dziwię, że ma on tyle fanów na całym świecie.
Podsumowując, zapewne wielu tą książkę ma już za sobą, a jeśli nie, to polecam ją przede wszystkich miłośnikom tzw. "ciężkiej fantastyki". Mimo, że mnie nie powaliła na kolana, to i tak doceniam jej wartość i myślę, że jest jak najbardziej godna uwagi.