Zbiór błyskotliwych tekstów amerykańskiej feministki i historyczki.
Zaczyna się niewinnie, od czegoś, co przy pewnej dozie dobrej woli można by uznać za towarzyską niezręczność. Podczas przyjęcia pan domu nie przyjmuje do wiadomości, że rozmawia z autorką książki, którą właśnie jest jej łaskaw objaśniać. Rebecca Solnit widzi jednak w tym zdarzeniu coś więcej, coś, z czym stykają się na co dzień miliony kobiet na świecie: przejaw symbolicznej przemocy ze strony mężczyzn, emanację patriarchalnego systemu, w którym funkcjonujemy. To jednak zaledwie czubek góry lodowej – autorka opowiada o innych zdarzeniach (często obficie relacjonowanych przez media), w których ujawnia się symboliczna lub nawet fizyczna przemoc wobec kobiet (w Stanach Zjednoczonych co 6 minut zgłaszany jest gwałt, a są to bardzo zaniżone statystyki). Jednocześnie Solnit wpisuje sytuację i prawa kobiet w szerszy geopolityczny i kulturowy kontekst. Przywołuje też dwie inne wybitne eseistki: Virginię Woolf i Susan Sontag, z którymi podejmuje dialog i polemizuje. Lekki styl i bystrość wywodu sprawiają, że od tekstów Solnit trudno się oderwać. Z pewnością powinny one dać do myślenia zarówno kobietom, jak i mężczyznom – są aktualne aż do bólu.
Rebecca Solnit jest amerykańską eseistką, historyczką i działaczką feministyczną. Napisała kilkanaście książek z pogranicza antropologii, filozofii i polityki, m.in. wielokrotnie nagradzaną Eadweard Muybridge and the Technological Wild West oraz Wanderlust: A History of Walking. Publikuje w wielu pismach, m.in. „Harper’s Magazine” i „Guardian”.
Autor | Rebecca Solnit |
Wydawnictwo | Karakter |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 190 |
Format | 15.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-65271-53-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788365271532 |
Waga | 218 g |
Wymiary | 150 x 210 mm |
Data premiery | 2017.09.06 |
Data pojawienia się | 2017.09.06 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Pewnego dnia Rebecca Solnit wybrała się na przyjęcie w towarzystwie swojej przyjaciółki. Tam poznała gospodarza, który usilnie próbował jej wytłumaczyć, że wie lepiej. Że mimo iż nie czytał książki, której ona jest autorką (!), ma większe pojęcie na jej temat. Z typowym dla mężczyzn przekonaniem i niezbywalną pewnością siebie pokazał w ten sposób coś charakterystycznego dla naszej kultury, kultury patriarchalnej, w której to kobietę najczęściej oskarża się o brak wiarygodności, brak wystarczającej wiedzy i umiejętności.
„Mężczyźni objaśniają mi świat” to bardziej książeczka niż książka ze względu na swoje skromne wymiary (nieco ponad 170 stron). Nie mają one jednak dla mnie takiego znaczenia, w końcu liczy się to, co dana pozycja wraz z sobą niesie.
„Przemoc zaczyna się od założenia, które brzmi: mam prawo cię kontrolować.”
Nie mogę powiedzieć, żebym pokochała tą krótką opowieść od pierwszej strony czy może nawet pierwszego zdania. Niestety nie. Chwilami nie nadążałam za tokiem myślenia autorki, chwilami niekoniecznie rozumiałam, o co właściwie jej chodzi. Chwilami miałam wrażenie, że w tej opowieści panuje jakiś taki chaos, że w sumie niektóre podrozdziały są dziwne i bezcelowe. Jednak mimo wszystko z tej opowieści wyniosłam dużo, a to jest dla mnie najważniejsze. Spodobało mi się spojrzenie autorki na niektóre problemy, spojrzenie nieco inne i nieco mniej popularne. Rebecca Solnit wskazuje przede wszystkim na to, że problem przemocy wobec kobiet to problem o skali globalnej, którego waga wydaje się być niezauważana przez wiele kultur. To problem, który próbuje zamieść się pod dywan usprawiedliwiając sprawcę chorobą psychiczną czy innym zaburzeniem i dodając łatkę „jednostkowego przypadku”. Ale czy skoro coś ma miejsce na całym świecie, a według statystyk co kilkanaście sekund dochodzi do aktu przemocy w stosunku do kobiety, to czy naprawdę można to określać mianem jednostkowej sytuacji? Amerykańska eseistka opisuje różne formy agresji, w tym również kulturę, w której żyjemy i w której wciąż wiele nadaje się do przemiany.
„Mężczyźni objaśniają mi świat” to nieduża opowieść, w której znajdziemy jednak przemyślenia o większej wadze. Zdecydowanie warta przeczytania choćby po to, by spojrzeć na niektóre problemy z nieco innej perspektywy.
www.carolinelivre.pl
Pewnego dnia Rebecca Solnit wybrała się na przyjęcie w towarzystwie swojej przyjaciółki. Tam poznała gospodarza, który usilnie próbował jej wytłumaczyć, że wie lepiej. Że mimo iż nie czytał książki, której ona jest autorką (!), ma większe pojęcie na jej temat. Z typowym dla mężczyzn przekonaniem i niezbywalną pewnością siebie pokazał w ten sposób coś charakterystycznego dla naszej kultury, kultury patriarchalnej, w której to kobietę najczęściej oskarża się o brak wiarygodności, brak wystarczającej wiedzy i umiejętności.
„Mężczyźni objaśniają mi świat” to bardziej książeczka niż książka ze względu na swoje skromne wymiary (nieco ponad 170 stron). Nie mają one jednak dla mnie takiego znaczenia, w końcu liczy się to, co dana pozycja wraz z sobą niesie.
„Przemoc zaczyna się od założenia, które brzmi: mam prawo cię kontrolować.”
Nie mogę powiedzieć, żebym pokochała tą krótką opowieść od pierwszej strony czy może nawet pierwszego zdania. Niestety nie. Chwilami nie nadążałam za tokiem myślenia autorki, chwilami niekoniecznie rozumiałam, o co właściwie jej chodzi. Chwilami miałam wrażenie, że w tej opowieści panuje jakiś taki chaos, że w sumie niektóre podrozdziały są dziwne i bezcelowe. Jednak mimo wszystko z tej opowieści wyniosłam dużo, a to jest dla mnie najważniejsze. Spodobało mi się spojrzenie autorki na niektóre problemy, spojrzenie nieco inne i nieco mniej popularne. Rebecca Solnit wskazuje przede wszystkim na to, że problem przemocy wobec kobiet to problem o skali globalnej, którego waga wydaje się być niezauważana przez wiele kultur. To problem, który próbuje zamieść się pod dywan usprawiedliwiając sprawcę chorobą psychiczną czy innym zaburzeniem i dodając łatkę „jednostkowego przypadku”. Ale czy skoro coś ma miejsce na całym świecie, a według statystyk co kilkanaście sekund dochodzi do aktu przemocy w stosunku do kobiety, to czy naprawdę można to określać mianem jednostkowej sytuacji? Amerykańska eseistka opisuje różne formy agresji, w tym również kulturę, w której żyjemy i w której wciąż wiele nadaje się do przemiany.
„Mężczyźni objaśniają mi świat” to nieduża opowieść, w której znajdziemy jednak przemyślenia o większej wadze. Zdecydowanie warta przeczytania choćby po to, by spojrzeć na niektóre problemy z nieco innej perspektywy.
www.carolinelivre.pl
Pierwsza książka, która na taką skalę analizuje seksistowski charakter świata, w którym żyjemy – od dostępności usług publicznych po projektowanie dóbr luksusowych. Caroline Criado Perez na setkach przykładów pokazuje, że domyślnym użytkownikiem większości dóbr i usług jest wciąż mężczyzna i pisze o tym, w jaki sposób wpływa to na codzienne życie połowy ludzkości. Brak istniejących danych na temat kobiet – ich potrzeb, zdrowia, sposobów korzystania z infrastruktury i usług publicznych, funkcjonowania na rynku pracy etc. prowadzi do ich systematycznej dyskryminacji we wszystkich dziedzinach życia, od języka, poprzez system edukacji czy ochrony zdrowia (np. diagnostyka i leczenie niektórych chorób), normy obowiązujące w miejscach pracy, system ochro...
„O ile zdołałam ustalić, być kobietą oznacza wiecznie coś robić źle. A przynajmniej tak jest w patriarchacie”. W najnowszej książce amerykańska eseistka analizuje rozmaite formy opresji, jakiej poddawane są kobiety – od pomijania, onieśmielania, dyscyplinowania po przemoc psychiczną i fizyczną. Szczególne miejsce poświęca mechanizmowi uciszania. „Przemoc wobec kobiet to często przemoc wobec naszych historii i głosów – pisze Solnit”. Odebranie głosu oznacza zanegowanie prawa do samookreślenia, do wyrażenia zgody lub niezgody, do życia, do interpretacji i narracji. Mimo to wielu kobietom udaje się wyrazić siebie – żyjąc po swojemu, nie ulegając społecznym normom czy odważnie manifestując sprzeciw wobec patriarchalnych form. „Wielki feministycz...
Książka, która łączy pasjonującą analizę historyczno-antropologiczną z osobistą, niepozbawioną zaangażowania, refleksją Historia czarownic: od procesów czarownic po wypowiedzi Donalda Trumpa. Fascynujący, erudycyjny esej poświęcony figurze czarownicy będącej zazwyczaj narzędziem wykluczenia kobiet, ale niekiedy też ich orężem w walce z patriarchatem. Analiza mechanizmów wykluczania kobiet (odważnych, starszych, bezdzietnych etc.), które nie chciały wpisać się w tradycyjne modele społeczne. Przykłady z historii, literatury, filmu, pop-kultury, polityki oraz życia codziennego w Europie i Stanach Zjednoczonych.
Książka napisana przeciwko zwątpieniu. Płomienne wezwanie do działania na rzecz zmiany. „Nadzieja tkwi w założeniu, że nie sposób przewidzieć, co się stanie w przyszłości, i że w tej szczelinie niepewności powstaje przestrzeń do działania” – twierdzi Rebecca Solnit. Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, jak wielki wpływ na bieg historii mogą mieć drobne zdarzenia i nasze jednostkowe postawy. Zmiana rodzi się długo, ale czasem wystarczy iskra, by dokonała się w jednej chwili. Książka jest kroniką takich właśnie, zakończonych częściowym lub całkowitym sukcesem, przedsięwzięć podejmowanych przez mniejsze i większe grupy ludzi, którzy chcieli zburzyć istniejący porządek i zmienić świat na lepszy – od upadku muru berlińskiego i rewolucji zapaty...
Amerykańska eseistka, autorka kultowej książki Mężczyźni objaśniają mi świat, wraca tu wspomnieniami do młodości w San Francisco lat osiemdziesiątych. Opowiada o tym, jak rozpierały ją wtedy ciekawość i apetyt na życie, i jak deprymował i przerażał świat, w którym nie tylko nie było dla niej miejsca, ale gdzie na każdym rogu czyhała na nią przemoc. Opisuje trudny okres dorastania i budowania siebie – jako kobiety i niezależnej intelektualistki. Tytułowe nieistnienie niesie tu wiele znaczeń. Jest lirycznym namysłem nad młodzieńczą potencjalnością i wspomnieniem kogoś, kogo już nie ma, bo wraz z upływem czasu zmieniamy się w inną osobę. Jest gniewnym wezwaniem do tego, by zwrócić kobietom władzę nad ich ciałami, oddać im głos i godność. Jes...
Spacer, przechadzka, marsz, pielgrzymka, wędrówka, włóczęga – to tylko niektóre z form pieszego obcowania z miastem i z naturą. Kto i dlaczego miał do nich prawo, a komu tego prawa odmawiano? Rebecca Solnit przekonuje, że przemierzanie przestrzeni rzadko bywa niewinne, często ma charakter aktu estetycznego, filozoficznego lub politycznego. Przyglądając się historii wędrowania oraz współistnieniu chodzenia i myślenia, autorka opowiada o dziejach zachodniej kultury, a jej opowieść swobodnie meandruje od perypatetyków do Rousseau, od Baudelaire’a do marszy antyglobalistów i ekologów. Gdy przechadzamy się ścieżkami przemierzonymi kiedyś przez naszych przodków bądź staramy się wskrzesić jakieś wydarzenie z dawnych dziejów a nawet z naszego własnego życia,...
To jedna z najinteligentniejszych współczesnych powieści, a jednocześnie jedna z najbardziej zabawnych. Herv Le Tellier, spadkobierca Georgesa Pereca i członek hermetycznej grupy OuLiPo, napisał książkę, która w samej tylko Francji rozeszła się w ponad milionie egzemplarzy. Anomalia jest najlepiej sprzedającą się laureatką prestiżowej Prix Goncourt od czasów opublikowanego w 1984 roku Kochanka Marguerite Duras. Ten anomalny nawet na tak rozwiniętym rynku sukces wydawniczy zawdzięcza być może głodowi prawdziwej fikcji w literaturze od dawna zdominowanej przez wyznania i osobiste świadectwa. Anomalia buduje wielki umowny świat: mamy tu kilka powieści w jednej, zabawę z gatunkami filmowymi i literackimi, puszczanie oka do netfliksowych seriali, a zarazem wyrafinowa...
Kobieta ma mniejszy mózg i dużo słabszy popęd seksualny niż mężczyzna, jest pozbawiona skłonności przywódczych, ma gorszą orientację przestrzenną, zdolności motoryczne i analityczne, jest natomiast bardziej empatyczna, dlatego doskonale sprawdza się jako opiekunka i strażniczka domowego ogniska… Te przekonania to nie tylko część potocznego obrazu świata, ale też element naukowych teorii, nadal rozwijanych przez wielu poważnych badaczy. I choć mogłoby się wydawać, że na temat różnic między płciami powiedziano już dość, Angela Saini udowadnia, że jest inaczej. Opisuje dziesiątki teorii, analizuje setki badań, dawnych i współczesnych, rozmawia z naukowcami i naukowczyniami. Niczego z góry nie zakłada, niczego nie odrzuca i często dochodzi do całkie...
Autorka pochodzenia meksykańsko-hiszpańskiego wychowana w poszanowaniu tradycji i w bliskości z naturą twierdzi, że poezją zaczęła przemawiać, zanim nauczyła się pisać. Loretto Heights College ukończyła z wyróżnieniem. W The Union Institute otrzymała tytuł doktora etnologii i psychologii klinicznej, a następnie tytuł dyplomowanego psychoanalityka Międzynarodowego Związku Psychologii Analitycznej w Zurychu w Szwajcarii. Biegnąca z wilkami zawiera bogate intelektualnie mity, opowieści o kobiecie pełnej życiodajnej siły, wypełnionej dobrymi instynktami, pasją i kreatywnością. Jest ona dziką kobietą posiadającą naturę zdominowaną przez instynkt. Współczesnym kobietom Estés pomaga odnaleźć cechy, tworząc nowy leksykon opisujący kobiecą psychikę, a...
Druga płeć to traktat o sytuacji kobiety. Beauvoir swoje opus magnum poświęca interpretacjom faktów i mitów narosłych wokół „kobiecości”. Bada kształtowanie się kobiety w kobiecie, żeńskość i dialogi płci. Dowodzi, iż świat został fałszywie zbudowany na prawach mężczyzn, a męski punkt widzenia funkcjonuje wciąż jako dominujący. Posługując się bogatym materiałem erudycyjnym, demaskuje uprzedzenia, usprawiedliwienia i ostatecznie wiedzie ku wyzwoleniu. Książka jest gruntowną analizą kobiecości, jednym z fundamentów dyskursu feministycznego.
Debiut pisarski Melindy Gates, aktualne i potrzebne wezwanie do wzmocnienia roli kobiet. Kiedy pomagamy osiągnąć moment zwrotny kobietom, pomagamy całej ludzkości. – Melinda Gates Od dwudziestu lat Melinda Gates prowadzi misję, której celem jest znajdowanie rozwiązań dla ludzi pilnie potrzebujących pomocy, bez względu na to, gdzie żyją i kim są. Podczas tej podróży coraz wyraźniej zaczęła zdawać sobie sprawę z jednej rzeczy: Jeśli chcesz, by całe społeczeństwo dążyło ku lepszemu, nie możesz traktować gorzej kobiet. W tej poruszającej książce dzieli się mądrością zdobytą dzięki spotkaniom z inspirującymi ludźmi, których poznała podczas swej pracy i podróży po całym świecie. Sama najlepiej wyjaśnia swoją motywację we wstępie: Dlatego w...
Przedstawiamy reporterską opowieść o winie i pojednaniu, zbrodni bez kary i ludziach, którzy wymykają się przeznaczeniu. To też jest Kanada: siedem zapałek w słoiku, sny o czubkach drzew, powiewające na wietrze czerwone suknie, dzieci odbierane rodzicom o świcie. I ludzie, którzy nie mówią, że są absolwentami szkół z internatem. Mówią: jesteśmy ocaleńcami. Przetrwaliśmy. „Zniszczono cały nasz naród. Nigdyśmy się nie podnieśli. W Europie ekscytujecie się modą na Kanadę, bo patrzycie na nią przez kolorowe skarpetki naszego nowoczesnego premiera. Ale prawda mniej się nadaje do lajkowania” – powiedział autorce jeden z bohaterów tej książki. Joanna Gierak-Onoszko spędziła w Kanadzie dwa lata, sprawdzając, co ukryto pod tamtejszą kulturową mozaiką...
Porywający esej, w którym Rebecca Solnit proponuje świeże i inspirujące spojrzenie na George’a Orwella – jego życie, twórczość, zamiłowanie do przyrody. Wspaniale meandrująca myśl autorki prowadzi nas od róż zasadzonych przez pisarza w ogrodzie na szkockiej wyspie, poprzez opowieści o zaangażowaniu, z jakim portretował życie angielskich górników i walczył na wojnie w Hiszpanii, po refleksję o źródłach rewolucyjnego hasła „chleba i róż” i fotografującej róże Tinie Modotti, która ostatecznie uległa sowieckiej propagandzie. Przeczytamy także o Stalinie nakazującym sadzić cytryny pod Moskwą, przodkach Orwella uwikłanych w handel trójkątny oraz o pracy w dzisiejszych „fabrykach róż” w Bogocie. Rebecca Solnit zastanawia się tu nad kwestią p...
Amerykańska eseistka, autorka kultowej książki Mężczyźni objaśniają mi świat, wraca tu wspomnieniami do młodości w San Francisco lat osiemdziesiątych. Opowiada o tym, jak rozpierały ją wtedy ciekawość i apetyt na życie, i jak deprymował i przerażał świat, w którym nie tylko nie było dla niej miejsca, ale gdzie na każdym rogu czyhała na nią przemoc. Opisuje trudny okres dorastania i budowania siebie – jako kobiety i niezależnej intelektualistki. Tytułowe nieistnienie niesie tu wiele znaczeń. Jest lirycznym namysłem nad młodzieńczą potencjalnością i wspomnieniem kogoś, kogo już nie ma, bo wraz z upływem czasu zmieniamy się w inną osobę. Jest gniewnym wezwaniem do tego, by zwrócić kobietom władzę nad ich ciałami, oddać im głos i godność. Jes...
„O ile zdołałam ustalić, być kobietą oznacza wiecznie coś robić źle. A przynajmniej tak jest w patriarchacie”. W najnowszej książce amerykańska eseistka analizuje rozmaite formy opresji, jakiej poddawane są kobiety – od pomijania, onieśmielania, dyscyplinowania po przemoc psychiczną i fizyczną. Szczególne miejsce poświęca mechanizmowi uciszania. „Przemoc wobec kobiet to często przemoc wobec naszych historii i głosów – pisze Solnit”. Odebranie głosu oznacza zanegowanie prawa do samookreślenia, do wyrażenia zgody lub niezgody, do życia, do interpretacji i narracji. Mimo to wielu kobietom udaje się wyrazić siebie – żyjąc po swojemu, nie ulegając społecznym normom czy odważnie manifestując sprzeciw wobec patriarchalnych form. „Wielki feministycz...
Roses, pleasure and politics: a fresh take on Orwell as an avid gardener, whose political writing was grounded in his passion for the natural world. 'I loved this book... An exhilarating romp through Orwell's life and times' Margaret Atwood'Expansive and thought-provoking' IndependentOutside my work the thing I care most about is gardening - George OrwellInspired by her encounter with the surviving roses that Orwell is said to have planted in his cottage in Hertfordshire, Rebecca Solnit explores how his involvement with plants, particularly flowers, illuminates his other commitments as a writer and antifascist, and the intertwined politics of nature and power. Following his journey from the coal mines of England to taking up arms in the Spanish Civil War; from his prescient critique of Sta...
Książka napisana przeciwko zwątpieniu. Płomienne wezwanie do działania na rzecz zmiany. „Nadzieja tkwi w założeniu, że nie sposób przewidzieć, co się stanie w przyszłości, i że w tej szczelinie niepewności powstaje przestrzeń do działania” – twierdzi Rebecca Solnit. Nie zawsze jesteśmy świadomi tego, jak wielki wpływ na bieg historii mogą mieć drobne zdarzenia i nasze jednostkowe postawy. Zmiana rodzi się długo, ale czasem wystarczy iskra, by dokonała się w jednej chwili. Książka jest kroniką takich właśnie, zakończonych częściowym lub całkowitym sukcesem, przedsięwzięć podejmowanych przez mniejsze i większe grupy ludzi, którzy chcieli zburzyć istniejący porządek i zmienić świat na lepszy – od upadku muru berlińskiego i rewolucji zapaty...
Spacer, przechadzka, marsz, pielgrzymka, wędrówka, włóczęga – to tylko niektóre z form pieszego obcowania z miastem i z naturą. Kto i dlaczego miał do nich prawo, a komu tego prawa odmawiano? Rebecca Solnit przekonuje, że przemierzanie przestrzeni rzadko bywa niewinne, często ma charakter aktu estetycznego, filozoficznego lub politycznego. Przyglądając się historii wędrowania oraz współistnieniu chodzenia i myślenia, autorka opowiada o dziejach zachodniej kultury, a jej opowieść swobodnie meandruje od perypatetyków do Rousseau, od Baudelaire’a do marszy antyglobalistów i ekologów. Gdy przechadzamy się ścieżkami przemierzonymi kiedyś przez naszych przodków bądź staramy się wskrzesić jakieś wydarzenie z dawnych dziejów a nawet z naszego własnego życia,...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro