Trudny Wołyń – pełna historia złożonej tragedii
Wśród wielu książek, które napisano o Wołyniu, brakuje takich, które w całości opisywałyby kontekst tamtejszej tragedii. Z myślą o czytelnikach chcących go poznać, Marek Koprowski podjął się tę lukę wypełnić.
Ukazuje zbrodnie ukraińskie w świetle zachowanych dokumentów, pamiętników, relacji i świadectw. Nie tylko polskich, ale także ukraińskich i rosyjskich. Cytuje je bardzo obficie, co pozwala samodzielnie wyrobić sobie pogląd na rozwój wydarzeń, które rozegrały się na Wołyniu w czasie II wojny światowej.
Materiału jest bardzo wiele. Wśród ośrodków samoobrony najbardziej eksponowane są Zbaraż i Zasmyki, podczas gdy mało mówi się o Zasłuczu, który odegrał równie ważną rolę w ratowaniu ludności polskiej przed nożami i siekierami Ukraińców. Na wschodzie Wołynia działało też wiele mało znanych ośrodków samoobrony. Niektóre powstawały ad hoc.
W kolejnych rozdziałach autor dowodzi jednoznacznie, iż ludobójstwo dokonane przez Ukraińców na Wołyniu wynikało z ideologii, wytworzonej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów. Ukazuje kulisy bezpośredniej współpracy OUN z Abwehrą w czasie agresji Niemiec na ZSRR oraz późniejszej, kiedy to Niemcy oparli swą władzę na Wołyniu na Ukraińcach, z których sformowali administrację i policję ‒ głównych sprawców holocaustu na Wołyniu. Koprowski przedstawia także proces powstawania na Wołyniu partyzantki sowieckiej i polskiej oraz jej stosunek do OUN-UPA.
Opisuje przygotowania OUN-UPA do uruchomienia na Wołyniu machiny zbrodni, jako narzędzia walki o przejęcie kontroli nad całym regionem i usunięcie z niego wszystkich elementów niepożądanych, w tym Polaków. Nawiązuje do współczesnej polityki historycznej Ukrainy, z której wynika, że to nie Polacy byli ofiarami ukraińskich mordów i ludobójstwa, ale na odwrót: to Polacy mordowali Ukraińców. Dalej stara się znaleźć odpowiedź na pytanie, co sprawiło, że Ukraińcy, bez żadnych skrupułów, z takim zezwierzęceniem mordowali polskie skupiska.
Tom 1 kończy opis reakcji polskiego podziemia na ukraińskie zbrodnie i mordy ludności polskiej. Szeroko omawia działalność polskich ośrodków samoobrony w Przebrażu i Zasmykach.
Do napisania tej książki skłonili mnie uczniowie jednego z krakowskich gimnazjów na Targach Książki w Krakowie. Z zainteresowaniem obejrzeli prezentowane na nich tomy wspomnień Wołyniaków z okresu rzezi wołyńskiej. Mówili, że owszem, są bardzo dobre, ale nie oddają całości wołyńskiego ludobójstwa. Chcieliby przeczytać jakąś pracę, która ujmowałaby cały problem i stanowiła wprowadzenie do lektur wspomnień. Postanowiłem taką książkę o Wołyniu dla Polaków napisać, choć nie była to sprawa łatwa. Książek o Wołyniu istotnie jest sporo. Nawet jednak w tych najlepszych, które opisują całą prawdę o ludobójstwie Polaków, nie ujawniają jednego. Nie oddają emocji i przeżyć ofiar, bez których cała tragedia wołyńska staje się wręcz nudna. Tu zarżnęli, tam zarżnęli! Tu dwieście, a tam trzysta osób itd. Tam wymordowano pięćdziesiąt wsi, a gdzie indziej sto pięćdziesiąt! Postanowiłem więc napisać książkę o tragedii wołyńskiej, która będzie nie tylko podawać fakty i dane, ale przede wszystkim towarzyszące im przeżycia i emocje. Uznałem, że dziesiątkom tysięcy bestialsko zamordowanych przez Ukraińców Polakom się to najzwyczajniej należy! Wszyscy, którzy chcą poznać prawdę o Wołyniu, muszą dowiedzieć się, że śmierci tysięcy Polaków na Wołyniu towarzyszyły niewyobrażalne cierpienia, że nad mordowanymi polskimi wsiami unosił się przeraźliwy krzyk ofiar, ginących w męczarniach! Nie powinni być oni tylko sumą liczb w zestawieniach historyków na kartach monumentalnych dzieł, które pokrywa kurz na półkach bibliotek.
Marek A. Koprowski
Marek Koprowski jest jednym z najciekawszych polskich popularyzatorów historii.
„Do Rzeczy”
Marek A. Koprowski - pisarz, dziennikarz, historyk zajmujący się tematyką wschodnią i losami Polaków na Wschodzie. Plonem jego wypraw i poszukiwań jest wiele książek, z czego kilkanaście ukazało się nakładem Wydawnictwa Replika. Za serię „Wołyń. Epopeja polskich losów 1939–2013” otrzymał Nagrodę im. Oskara Haleckiego w kategorii „Najlepsza książka popularnonaukowa poświęcona historii Polski w XX wieku”. Jest też laureatem nagrody „Polcul – Jerzy Bonicki Fundation” za działalność na rzecz utrzymania kultury polskiej na Wschodzie.
Autor | Marek A. Koprowski |
Wydawnictwo | Replika |
Rok wydania | 2017 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 344 |
Format | 14.5x20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7674-641-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788376746418 |
Waga | 400 g |
Wymiary | 145 x 205 x 25 mm |
Data premiery | 2017.07.11 |
Data pojawienia się | 2017.06.20 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Pełna historia tragedii wołyńskiej ‒ kolejna odsłona Niniejsza książka opowiada o ostojach polskości podczas rzezi wołyńskiej ‒ największych ośrodkach samoobrony. Tworzone ad hoc stały się azylem dla Polaków starających się uchronić przed wyrżnięciem. Ukraińscy nacjonaliści skazali ich bowiem na eksterminację. Na dowód autor przytacza opisy ukraińskich zbrodni, które rozszalały się na Wołyniu i które zmusiły Polaków do utworzenia samoobrony w miastach. Nie wszyscy zdołali się w nich schronić. Ci, którym się to udało, stali się świadkami zwyrodniałych mordów. Ukraińcy nie chcieli pozostawiać świadków, dlatego też z zaciekłością atakowali miasta. Nie zrezygnowali nawet wówczas, gdy ziemia drżała już od wystrzałów armat, zwiastując n...
Polacy mają prawo wiedzieć, kto stał za terrorem i bestialską rzezią, której w barbarzyński sposób dokonano na Wołyniu. Kto zaplanował tamtejsze pogromy i czystki etniczne, wydawał rozkazy i likwidował polskie skupiska, mordując ich mieszkańców. „W powszechnej świadomości Polaków oprawcy z Wołynia nie posiadają twarzy. Sytuację tę może zmienić książka Marka A. Koprowskiego, którą trzymają Państwo w rękach. Jej autor - znany popularyzator historii - udowadnia, że za ludobójstwem Polaków na Wołyniu stali konkretni ludzie. Znani z imienia i nazwiska działacze OUN i dowódcy sotni UPA. To oni zaplanowali, a następnie zrealizowali metodyczną operację wymierzoną w polskich cywilów. (...) Zarąbywanie siekierą, rżnięcie piłą, rozbijanie czaszki mło...
Walczyli i umierali za wolną Polskę. Niektórym udało się przeżyć... Wspomnienia tych, dla których II wojna światowa nie skończyła się w 1945 roku. Tych, którym sumienie nie pozwalało biernie godzić się na zbrodniczy ustrój wprowadzony Polsce po „wyzwoleniu”. Żołnierze pod dowództwem Antoniego Żubryda „Zucha”, Hieronima Dekutowskiego „Zapory” czy Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca” nie poddali się. Nadal zbrojnie stawiali opór komunistom. Wielu z nich – zbyt wielu – przypłaciło to życiem. W niniejszym tomie zgromadzone zostały relacje tych, którzy ocaleli. Są to członkowie Konspiracyjnego Wojska Polskiego, Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość oraz innych organizacji podziemnych. Wspominają oni wojnę, walkę z komunistami, pobyt w ubeck...
Wołyń. Świadkowie mówią to zbiór wywiadów z ludźmi, którzy przeżyli mordy ludności polskiej na Kresach Wschodnich. Autor – Miłosz Socha – po latach zadał starszym osobom pozornie proste pytanie: Czy może Pan/Pani opowiedzieć mi historię swojego życia? Ta prośba zabierała jednak spokój z twarzy rozmówców. Powracały dramatyczne wspomnienia, kiedy to uciekając przed śmiercią, często musieli pozostawić najbliższych członków rodziny. Dziś nie wiadomo nawet, gdzie – i czy w ogóle – zostali oni pochowani zgodnie z należytym szacunkiem. Obowiązkiem pokoleń wychowanych w czasach pokoju jest pamięć o przodkach i ich losach w okresach największej próby. Próby zachowania resztek człowieczeństwa w pułapce wojny, w czasach eskalacji nienawiści i zbio...
Wspomnienia ludzi, którzy przeszli przez piekło. Utworzone w 1921 roku województwo wołyńskie miało stać się Ziemią Obiecaną dla osiedlających się tam Polaków. Wielu spośród nich było legionistami Józefa Piłsudskiego i bohaterami wojny polsko-bolszewickiej. Jednak II wojna światowa wymazała ten obszar z mapy Polski. Przedtem jednak jego mieszkańcy przeszli katorgę okupacji sowieckiej i niemieckiej oraz piekło ukraińskich rzezi. Ale przecież życie na Wołyniu to nie tylko lata okupacji i bestialskie ludobójstwo, świadomie zaplanowane i przeprowadzone przez Ukraińców w 1943 roku. Zgromadzone w niniejszym tomie relacje mówią także wiele o życiu na Wołyniu przed II wojną światową, o świecie, który przestał istnieć. Dopowiadają również dalsze, powojen...
Poznaj prawdę o rzekomym wyzwoleniu Rzeczpospolitej. Obiecywali wolność i bezpieczeństwo. Zdruzgotany brutalną okupacją naród witał ich z nadzieją i kwiatami. Zamiast wybawicieli nadeszli jednak bezwzględni zbrodniarze i złoczyńcy. Nikt nie mógł czuć się bezpieczny w zetknięciu z czerwoną szarańczą. Żołdacy Stalina zamordowali dziesiątki tysięcy Polaków. Patriotów zaciągali do enkawudowskich katowni. Nawet małe dzieci zamykali za drutami obozów. Kobiety nie były dla nich ludźmi, ale wyłącznie łupem. Nie sposób zliczyć, ile Polek padło ofiarą chorej żądzy czerwonoarmistów. Na pewno zbyt wiele. O budowie komunizmu i braterstwie narodów. Sowieci demontowali nasze fabryki, grabili majątek pokoleń, rozebrali tysiące kilometrów torów kolejowych. Zro...
Ostatni akt krwawych zmagań polsko-ukraińskich. Fakty, opinie, polemiki, kontrowersje. W 1943 r. rozpoczęły się czystki etniczne na Wołyniu. Niniejsza książka dowodzi, że stojąca za nimi Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów, podobnie jak tamtejsi komuniści, również po wojnie dążyła do opanowania części wschodnich ziem Polski, stanowiąc realne zagrożenie dla integralności kraju. W efekcie, na przełomie lat 194647, sytuacja w południowo-wschodniej Polsce daleka była od stabilizacji. Wsie ukraińskie w dalszym ciągu stanowiły zaplecze UPA. Najgorzej było w Bieszczadach i na Pogórzu Przemyskim, gdzie działaniom OUN-UPA sprzyjał górzysty, silnie zalesiony teren, słabo rozwinięte sieci dróg, a także mała liczba ośrodków miejskich i garnizonów wojskowych....
Czy metropolita Andrzej Szeptycki ponosi współodpowiedzialność za powstanie ukraińskiego nacjonalizmu, zbrodniczego ruchu rozpowszechnionego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu? Czy gdyby metropolita ekskomunikował OUN, zdołałaby ona zdobyć takie poparcie na Zachodniej Ukrainie? Autor szuka odpowiedzi na te fundamentalne pytania. Przedstawia historię ukraińskiego terroryzmu, który pojawił się za sprawą Ukraińskiej Wojskowej Organizacji. Opisuje jej ofensywę przeciwko państwu polskiemu, m.in. zamachy na Józefa Piłsudskiego i prezydenta Stanisława Wojciechowskiego oraz innych polskich dostojników państwowych. Prezentuje szczegóły rzadko przez historyków wspomniane, choćby dwie ofensywy UWO, w trakcie których łuny...
Czy na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej musiało dojść do ukraińskiego ludobójstwa ludności polskiej? Pytanie to wciąż pasjonuje historyków, którzy nadal nie potrafią lub nie chcą udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi. Wśród ukraińskich badaczy są też i tacy, którzy twierdzą, że żadnego ludobójstwa Polaków nie było. Co najwyżej, to Polacy mordowali Ukraińców, a nie na odwrót! Poszukując tejże odpowiedzi, autor prezentuje działania Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz losy i poglądy Stepana Bandery, jak również metropolity Andreja Szeptyckiego. W okresie sowieckiej i niemieckiej okupacji stali się oni głównymi aktorami ukraińskiej sceny politycznej. OUN zaś była jedyną organizacją mającą realny wpływ na społeczeństwo, zdradzając...
Ten, kto kontroluje emisję waluty w danym państwie, kontroluje to państwo, ten zaś kto kontroluje obieg i tworzenie informacji, kontroluje umysły obywateli. Informacja jest władzą, a utrzymanie władzy wymaga kontroli informacji. Informacja to inaczej formowanie i urabianie świadomości, a jeśli dokonywane jest w złej wierze, staje się dezinformacją, manipulacją służącą do tego, aby podstępem zmusić ludzi do działań, które przynoszą im szkodę i których sami z siebie by nie podjęli. Dezinformacja jest bronią używaną od czasów starożytnych, a jej archetypem jest koń trojański, który z pozoru nieszkodliwy, w istocie niszczy tych, którzy go przyjmą. W swojej klasycznej już książce Vladimir Volkoff, autor między innymi bestsellerowego Montażu, opisuje dz...
Dzieci przetrwały rzeź. Teraz opowiadają historię zamordowanych rodziców i dziadków. Rozalia miała osiem lat, gdy schowana w piwnicy słyszała ostatnie słowa umierającej matki i siostry. Zofia pamięta złowieszczą przestrogę – „Jutro ma was tu nie być. Będą mordowali". Tak ostrzega ich wiejska położna, Ukrainka. Nikt w to nie wierzy. Pogrom przetrwa jedynie garstka. Teodora uczestniczyła we mszy, kiedy Ukraińcy zaatakowali kościół w Kisielinie. Uratowała się z płonącej dzwonnicy. To jest jej pierwsze spotkanie z banderowcami. Niestety nie ostatnie. W 1939 roku sielskie życie na Wołyniu się kończy. Polska upada, zmieniający się okupanci sieją postrach. Jednak największe zagrożenie przychodzi ze strony, z której nikt się tego nie spodziewał. Sąsiad...
Zabierając Kresy Stalin zakładał, że Polską będą rządzić komuniści i chciał im to zrekompensować, maksymalnie przy tym osłabiając. Oto opowieść o fragmencie Ziem Odzyskanych, czyli o Pomorzu Zachodnim, a konkretnie o Ziemi Kamieńskiej, leżącej nad Zalewem Kamieńskim. Tu w końcu 1945 r. przybyli przesiedleńcy z Lwowszczyzny, którzy z wyroku historii musieli opuścić rodzinne tereny, by na nieznanym im Pomorzu zacząć życie na nowo. Gdy przyjechali, przebywali tu jeszcze dawni mieszkańcy tego zakątka, czyli Niemcy. Oni też, wbrew własnej woli, musieli stąd wyjechać. Część z nich zrobiła to zawczasu, wielu zginęło bądź najzwyczajniej zostało zamordowanych. Taką decyzję podjął Stalin i żaden z aliantów zachodnich nie ośmielił mu się sprzeciwić...
Pełna historia ludobójstwa Polaków dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów. Wśród wielu książek o Wołyniu brakuje takich, które całościowo opisywałyby kontekst i przebieg dokonanej tam bestialskiej rzezi. Niniejsze opracowanie ma tę lukę wypełniać. Autor dowodzi niezbicie, iż zbrodnie dokonane przez Ukraińców były wynikiem oddziaływania ideologii stworzonej przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów. Ukazuje kulisy współpracy OUN z Abwehrą w czasie agresji Niemiec na ZSRR oraz późniejszej, kiedy Niemcy oparli swą władzę właśnie na Ukraińcach, z których sformowali administrację i policję ‒ głównych sprawców holocaustu na Wołyniu. Przedstawia ośrodki polskiej samoobrony – ostatnie przyczółki nadziei i ocalenia dla mieszkańców mordowany...
Łemkowie − tragiczne dzieje narodu, który niemal przestał istnieć Łemkowie. Losy zaginionego narodu Marka Koprowskiego to książka przybliżająca historię Łemków-Rusinów. Naród ten, żyjący od wieków w Karpatach, po przesiedleniu do ZSRR i na polskie Ziemie Odzyskane, utracił swoją ojczyznę. Owe „góry” są dla nich tym, czym dla Polaków Kresy − utraconą „Arkadią”, gdzie wszystko było lepsze, bo swoje. Choć nadal istnieje szansa na renesans tej narodowości, wciąż napotyka ona liczne przeszkody. Ukraińcy starają się zukrainizować wszystko, co zawsze kojarzyło się z Łemkami. Uważają bowiem, że jest to co najwyżej grupa etnograficzna i miano narodu jej nie przysługuje. W swych staraniach osiągają jednak tylko częściowy sukces. Książkę ot...
Dzieje Polaków na Wołyniu to nie tylko historia ukraińskich rzezi. To zdecydowanie dłuższa i bogatsza epopeja pisana potem i łzami. Pisana krwią zamordowanych przez władze sowieckie w podziemiach odebranego wiernym kościoła w Połonnem. Tych, którzy podczas zesłania trudzili się w kazachskich kopalniach, i łzami tych, którzy potracili rodziny w wyniku Wielkiego Głodu oraz licznych represji. Dzieje Wołyniaków to historia heroizmu prostych ludzi i cichego bohaterstwa duchownych, którzy w czasach sowietyzacji i ateizacji, ryzykując życie za rodaków i wiarę, umacniali na Ukrainie Kościół katolicki i poczucie przynależności do narodu polskiego. Od Wielkiego Głodu lat trzydziestych i przymusowej kolektywizacji, przez zsyłki do łagrów i wywózki na Daleki Wschód,...
Członkowie polskiej konspiracji na Wołyniu występowali w obronie zagrożonej ludności, przeciwko mordom i masowej eksterminacji. O polską rację walczyło wielu bohaterów. Nie wolno pozwolić, aby ich imiona zatarły się w pamięci. Zorganizowany opór wobec okupanta pojawił się na Wołyniu już w kilka tygodni po zajęciu tego terenu przez Sowietów. Samodzielne grupy konspiracyjne składały się najczęściej z młodych, niedoświadczonych zapaleńców, dlatego Sowieci rozbijali je bez trudu. Kierownictwo polskiego podziemia nie pozostawiło biegu spraw samemu sobie. Związek Walki Zbrojnej skierował na Wołyń oficera mającego zmontować tam siatkę organizacyjną. Ją również rozbito bardzo szybko, a Sowieci dokonali masowych aresztowań, zatrzymując ponad dwa tysiące o...
Ukraiński bohater, a w rzeczywistości pozbawiony skrupułów zbrodniarz. Oto dwa oblicza Romana Szuchewycza, działacza OUN i dowódcy UPA, odpowiedzialnego za ludobójstwo Polaków na Ukrainie Zachodniej. Niniejsza praca, poświęcona postaci Szuchewycza, stanowi przegląd całego jego życia. Autor poszukuje odpowiedzi na pytanie, jak doszło do tego, że członek znanej, inteligenckiej rodziny, stał się ukraińskim terrorystą zwalczającym państwo polskie, a następnie współpracownikiem niemieckiego wywiadu. Przybliża jego działalność na Rusi Podkarpackiej, będącej poligonem doświadczalnym OUN. Omawia współudział w tworzeniu batalionu „Nachtigall”, który w zamyśle ukraińskich nacjonalistów miał stanowić zalążek ich armii. Podczas służby w batalionie poli...
Czy na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej musiało dojść do ukraińskiego ludobójstwa ludności polskiej? Pytanie to wciąż pasjonuje historyków, którzy nadal nie potrafią lub nie chcą udzielić na nie jednoznacznej odpowiedzi. Wśród ukraińskich badaczy są też i tacy, którzy twierdzą, że żadnego ludobójstwa Polaków nie było. Co najwyżej, to Polacy mordowali Ukraińców, a nie na odwrót! Poszukując tejże odpowiedzi, autor prezentuje działania Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów oraz losy i poglądy Stepana Bandery, jak również metropolity Andreja Szeptyckiego. W okresie sowieckiej i niemieckiej okupacji stali się oni głównymi aktorami ukraińskiej sceny politycznej. OUN zaś była jedyną organizacją mającą realny wpływ na społeczeństwo, zdradzając...
Czy metropolita Andrzej Szeptycki ponosi współodpowiedzialność za powstanie ukraińskiego nacjonalizmu, zbrodniczego ruchu rozpowszechnionego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów w Małopolsce Wschodniej i na Wołyniu? Czy gdyby metropolita ekskomunikował OUN, zdołałaby ona zdobyć takie poparcie na Zachodniej Ukrainie? Autor szuka odpowiedzi na te fundamentalne pytania. Przedstawia historię ukraińskiego terroryzmu, który pojawił się za sprawą Ukraińskiej Wojskowej Organizacji. Opisuje jej ofensywę przeciwko państwu polskiemu, m.in. zamachy na Józefa Piłsudskiego i prezydenta Stanisława Wojciechowskiego oraz innych polskich dostojników państwowych. Prezentuje szczegóły rzadko przez historyków wspomniane, choćby dwie ofensywy UWO, w trakcie których łuny...
Bogate dzieje Legionów Polskich opisane głosami wszystkich, którzy wnieśli istotny wkład w dzieło odzyskania niepodległości… Tom Tworzyli Wojsko Polskie opiera się, podobnie jak poprzednie, na wspomnieniach, relacjach oraz dokumentach powstałych w latach 1917–1918. Autor ponownie udziela głosu zarówno piłsudczykom, jak i zwolennikom innych orientacji politycznych. W swym opracowaniu Koprowski ukazuje bogactwo całego obozu niepodległościowego, który nie składał się wyłącznie z piłsudczyków, ale był znacznie szerszy. Z jego rozważań jednoznacznie wynika, że Piłsudski traktował Legiony instrumentalnie i gdy uznał, że są argumentem zgranym, był skłonny je rozwiązać, koncentrując się na nielegalnych metodach pracy w Polskiej Organizacji Wojskowej. Tym...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro