Gdzie można spotkać w Polsce błękitne żaby, a gdzie usłyszeć tokujące cietrzewie? Dlaczego znad Biebrzy zniknęły bataliony? I jak może się zakończyć nieoczekiwane spotkanie z wilkiem?
Czuliście kiedyś ekscytację na myśl, by przespać w samochodzie noc przy ujemnej temperaturze, a później wstać przed świtem i pół dnia czatować na podmokłym terenie w pozycji leżącej?
Zapewne niewielu o tym marzy, a zrozumieć może tylko ten, kto tego doświadczył. Ale efekty możemy podziwiać wszyscy - dzięki fotografom i pasjonatom takim jak Magda i Łukasz, którzy od lat z powodzeniem portretują m.in. zmieniające się Bagna Biebrzańskie.
Znajdziecie tu wiele zaskakujących ciekawostek o przyrodzie, piękne zdjęcia oraz związane z nimi fascynujące historie. Długie godziny spędzone na oczekiwaniach, by upragniony „model” pojawił się przed obiektywem, to zaledwie część wysiłku włożonego w każde zdjęcie. Nie zawsze uda się właściwie wybrać miejsce potencjalnego spotkania, a niekiedy jeden nieostrożny ruch może spłoszyć cel. Czy zatem warto? Zajrzyjcie do książki i przekonajcie się!
Cudowny dwugłos o przyrodzie i zakątkach, które znam. Lekki język, bogactwo informacji, prawdziwe emocje i sympatia do obserwowanych zwierząt. A na dodatek garść cudnych zdjęć. Brawo! Nic tylko zanurzyć się w wygodnym fotelu przy kominku, zaparzyć dobrą herbatę i smakować te nastroje, klimaty i piękno. To spore dzieło, więc starczy na kilka wieczorów.
- dr Andrzej G. Kruszewicz
Autor | Łukasz Łukasik, Magdalena Sarat |
Wydawnictwo | Poznańskie |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 448 |
Format | 14.0x20.5 cm |
Numer ISBN | 9788366570535 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366570535 |
Data premiery | 2020.09.30 |
Data pojawienia się | 2020.09.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Jeśli nie trafiliście jeszcze na pozycję „Łosie w kaczeńcach”, to gorąco Wam ją polecam! Jest to przepięknie wydana, opatrzona licznymi zdjęciami, mądra i wartościowa książka, odsłaniająca kulisy pracy fotografów przyrody. Niezwykły świat natury odkrywają tutaj Magdalena Sarat i Łukasz Łukasik – dwójka pasjonatów, którzy dla dobrego ujęcia są w stanie zrobić naprawdę wiele. W swojej książce opowiadają, że uchwycenie w kadrze dzikiego zwierzęcia często wiąże się z bardzo wczesnym wstawaniem z łóżka, kilkugodzinnym czekaniem bez ruchu w kryjówce na pojawienie się „obiektu” oraz z licznymi porażkami, które muszą przyjmować z pokorą. Bo na terenie, na który wkraczają ze swoimi aparatami, rządzi wyłącznie przyroda i to ona dyktuje tutaj warunki. Ta dwójka to prawdziwi pasjonaci, którzy od kilku już lat robią niezwykłe zdjęcia przyrodzie Puszczy Augustowskiej, Białowieskiej i Kampinoskiej, Doliny Narwi i Górnej Wisły oraz Bagien Biebrzańskich. Te fotografie są naprawdę magiczne i doskonale widać, że ich autorzy wkładają w ich tworzenie całe swoje serce. Oprócz zdjęć, Magdalena i Łukasz opisują w książce swoje przygody, dzielą się z czytelnikami zarówno swoimi sukcesami, jak i porażkami, przedstawiają wiele interesujących ciekawostek przyrodniczych i w niezwykle przystępny sposób opisują gatunki fotografowanych przez siebie zwierząt. A wszystko to z humorem i wielką pasją, która bije z każdego napisanego przez nich słowa. Jest to naprawdę dobra książka, która wspaniale przedstawia piękno polskiej przyrody i uczy, że musimy się o nią troszczyć, bo jest naszym wspólnym dobrem. Gorąco polecam!
Łukasz Łukasik Magdalena Sarat Łosie w kaczeńcach O czym milczy Biebrza, co może robić kilkuletnie dziecko, kiedy przebywa w gościnie pomiędzy dorosłymi? W moim wypadku to było czytanie. U babci sięgałam po jednotomową Encyklopedię, czytałam hasła i oglądałam nieliczne ilustracje. U dziadka natomiast wertowałam setki oprawionych w kolejne roczniki tygodników Przekrój. Wujek zaś posiadał Ilustrowaną encyklopedię zwierząt, którą podczas wizyt dawał mi i mojej siostrze do oglądania. Różne gatunki kaczek i piękne zdjęcie samca cyranki pamiętam do dziś. Łosie w kaczeńcach, również bogato wypełnione zdjęciami, od razu przypomniały mi tamte czasy.
Kiedy tylko zobaczyłam zapowiedź tej książki, wiedziałam, że muszę ją przeczytać, głównie dlatego, że mieszkam w województwie położonym pomiędzy puszczami, parkami i rezerwatami. Większość miejsc obserwacyjnych, o których piszą autorzy, choć nie podają szczegółowych namiarów, leży we wschodniej Polsce, w moich okolicach.
Nigdy nie myślałam, że fotografia przyrodnicza niesie za sobą aż tyle wyrzeczeń. Ranne wstawanie i wychodzenie z domu, kiedy jest jeszcze ciemno, wydaje się najmniej uciążliwym. Więcej zachodu wymaga już przygotowanie zamaskowanej czatowni, która swoim wyglądam nie będzie niepokoić zwierząt. Do tego dochodzi transport kilogramów sprzętu poprzez łąki i lasy, ustawienie go we właściwym miejscu, a w końcu wielogodzinne oczekiwanie, w nie zawsze wygodnej pozycji obserwacyjnej, aż w końcu pojawią się upragnieni modele. Ci są bardzo czujni, spłoszyć ich może spust migawki, odbijające się od obiektywu światło, niezamierzone hałasy. Jak już się pojawią, należy liczyć na to, że nadejdą lub nadlecą z właściwego kierunku, ustawią się przodem do obiektywu i zaprezentują swoje wdzięki. Trzeba mieć nadzieję, że w danym momencie światło dzienne będzie jak najbardziej korzystne, a pozowanie dostatecznie długie, żeby fotograf był zadowolony z uzyskanego efektu. Spędzone na czekaniu długie godziny, kilogramy przenoszonego sprzętu i wszelkie inne niewygody oraz dodatkowe nieprzewidziane sytuacje często wynagradza fotografowi JEDNO zdjęcie.
Największą atrakcją jest zapewne obserwowanie zwierząt na żywo. Niewielu z nas ma jednak taką możliwość. Autorom udało się napisać książkę w taki sposób, że kiedy ją czytałam, miałam wrażenie jakbym wspólnie z nimi znalazła się w punkcie obserwacyjnym i za chwilę miała zobaczyć niesamowity seans filmowy z udziałem wielu zwierzęcych bohaterów, przeróżnego ptactwa, większych i mniejszych ssaków. Konstruują oni obrazy plastyczne, przemawiające do wyobraźni, budzące ekscytację i niosące ze sobą mnóstwo emocji, a przy tym napisane z humorem. Dzielą się z czytelnikiem swoją pasją, a kolejne rozdziały swojej książki poświęcają licznym zwierzęcym bohaterom. Jest więc niezwykle magicznie, nad wyraz tajemniczo, często zabawnie. Wzrasta poziom adrenaliny, a kiedy zwierzęcy model w końcu przepięknie zapozuje przed kamerą, radości nie ma końca.
Dla mnie jest to książka podwójnie interesująca. Autorzy opowiadają o swojej pasji, jaką jest fotografia przyrody, a jednocześnie tworzą niezwykle interesującą opowieść o życiu i zwyczajach zwierząt, podzieloną pięknie na cztery kolejne pory roku i bogato wypełnioną zdjęciami. Udała im się trudna do zrealizowania sztuka przeniesienia obrazów do książki. Słowami, uzupełnionymi o kolorowe fotografie bohaterów, opowiedzieli wiele niesamowitych historii, które mogłyby stanowić kolejne odcinki pięknego serialu przyrodniczego. Cudowna jest również okładka zaprojektowana przez Ulę Pągowską. Jej urodę przyćmiewa odrobinę jej jakość, ponieważ trudno jest czytać książkę nie powodując zagięcia okładki.
Jeśli chcecie poznać łosia, młode liski, kruka, zimorodki, puszczyki uralskie, wydrę, wilka i jeszcze wielu innych bohaterów, zajrzyjcie koniecznie.