Autor | Marcinowski Marek |
Wydawnictwo | Anatta |
Rok wydania | 2022 |
Liczba stron | 12 |
Format | 1.5 x 1.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-67534-02-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367534024 |
Wymiary | 15 x 15 mm |
Data premiery | 2022.10.19 |
Data pojawienia się | 2022.10.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 54 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 2 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.20 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Kilka dni temu o książeczce "Piętra lasu" więc teraz przyszła pora poznać kolejny świat i jego mieszkańców. Tym razem wyruszamy w czarującą podróż do świata stworzeń żyjących w wodzie.
Niniejsza książeczka dedykowana jest dzieciom najmłodszym, ale myślę, że i starsze przedszkolaki cudownie się w niej odnajdą.
Jak zawsze pan Marek stworzył wyjątkową historyjkę zdradzającą wiele ciekawostek i niosącą w sobie olbrzymie pokłady łatwo przyswajalnej wiedzy dla młodego czytelnika. Napisana lekkim językiem rymowanka zdradza, kim jest wieloryb, co żółw robi na lądzie albo to, jak piękny żaglowiec zmienił się we wrak. Nie brakuje też opowiastek o meduzach, ośmiornicy czy uroczym koniku morskim i innych żyjących w wodzie stworzeniach. Świetnie czyta się na głos, a zabawne modulowanie głosu może nieść w sobie wiele radości i uśmiechu.
Choć książeczka ma tylko dwanaście stron, a rymowanki są naprawdę króciutkie, książka ta może stać się zalążkiem wielu fantastycznych zabaw, wystarczy poruszyć wyobraźnię. Jeśli nam się to nie uda, z pomocą, jak zawsze przychodzi sam autor, umieszczając na końcu historii garść pomysłów.
W książkach dla dzieci zwracam uwagę również na ilustracje i możliwość pracy nimi z chorym dzieckiem. Książeczka pod tym względem również się sprawdziła. Piękne, realistyczne, ale bajecznie kolorowe ilustracje przyciągają na dłuższy czas wzrok. Stonowane barwy nie męczą oczu. Gładkie i lśniące strony pozwalaj lekko sunąć opuszkom palców po swej powierzchni, świetnie odbijają światło, rozpraszają je, dzięki czemu wzrok nie jest porażony nagłą plamą jasności. Rogi książki są zaokrąglone, co niweluje lub przynajmniej mocno ogranicza przypadkowy uraz, a kartonowe strony nie ulegają przypadkowemu zniszczeniu.
Może i jestem monotematyczna i ciągle piszę to samo, ale książki pana Marka za każdym razem mnie zachwycają i satysfakcjonują w stu procentach.
Nie myślcie, proszę, że jest to próba podlizywania się autorowi :D , ale te książeczki naprawdę pomagają mi w codziennej rehabilitacji ręki i wzroku u syna. Dlatego polecam je zawsze i wszędzie, bo trafiają one do większości (jeśli nie wszystkich) dzieci. Zarówno tych zdrowych, jak i chorych.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Tym bardziej że teraz w okresie przedświątecznym warto wybierać naprawdę mądre i wartościowe prezenty. "Podwodny świat" sprawdzi się idealnie.
Mówią, że co małe jest piękne i całkowicie się z tym zgadzam. Ta mała bajeczka o sztywnych karteczkach przeniesie was do podwodnego świata, gdzie w rafie ujrzymy setki malutkich kolorowych rybek. Nie zabraknie też wielkiego wieloryba, który omyłkowo dzieci biorą za rybę, a wiadomo, że jest ssakiem. Stare żaglowce spokojnie spoczywają na dnie oceanu niosąc schronienie rybkom, ośmiornicom, a także innym małym robaczkom. Taki widok zawsze pobudza we mnie myśli o ukrytym tam skarbie, który z reguły latami czeka na swoje odkrycie. Ujrzymy tu również śmieszne i zawsze zadowolone delfiny, które prześcigają się w swoich akrobacjach. Widok ośmiornicy może być straszny, na szczęście każde zwierzątko jest ukazane jako urocze. Wierszyki jednak przed nimi przestrzegają, gdyż wiadomo, że co piękne nigdy nie oznacza, że nie jest niebezpieczne. Jak sądzicie, czy oprócz rekina jeszcze jakieś morskie stworzenia się tu znajdą?
Książki autora nie od dzisiaj zdobią moją biblioteczkę. Znany jest z tego, że jak bajka, to z morałem. Jak kryminał, to z przestrogą. Niewątpliwie wszystkie jego pozycje czegoś uczą, a co ciekawe, w bardzo prosty i bajkowy sposób jakby pobudzają wyobraźnię. Kolorowe obrazki cieszą nasze oko, a z dziećmi zawsze wtedy ćwiczę kolory. Większe ilości tych samych zwierzątek służą nam nauką matematycznych obliczeń. Do tej pory pamiętam jak pani w szkole pytała jakie gatunki zwierząt zamieszkują wodą. Tutaj dzieci mogą to albo utrwalić, albo dopiero poznać te malutkie i nawet te straszne ryby od których lepiej jest się trzymać z daleka. Zachęca również do odwiedzenia oceanarium, by na własne oczy przekonać się jakich rybki mogą być rozmiarów. Bajeczka choć krótka, to jednak na tyle rozwijająca maleńkie umysły dziecka, że warto po nią sięgnąć. Promujmy to, co polskie i dostrzeżmy w końcu, że i u nas są świetni i mądrzy pisarze. Z całym, szacunkiem zaliczam do nich pana Marka Marcinowskiego, który w swoich działach ukazuje nam zawsze naukę poprzez zabawę. Dlatego bardzo polecam tą bajkę:-)