Przypadkowe spotkanie, miłość bez uprzedzeń, decyzja, która zmieni życie wielu ludzi
Siedemnastoletnia Victoria Nash prowadzi gospodarstwo na rodzinnej farmie brzoskwiń w Kolorado i jest jedyną kobietą w rodzinie. Wilson Moon to młody włóczęga z tajemniczą przeszłością, wysiedlony z plemiennej ziemi i zdeterminowany, by żyć po swojemu.
Ich przypadkowe spotkanie w chłodny jesienny dzień 1948 roku odwraca bieg ich życia. Victoria ucieka w okoliczne góry, gdzie walczy o przetrwanie, nie wiedząc, co przyniesie jej przyszłość. Wraz ze zmianą pór roku zauważa zmiany także w sobie, odnajdując w pięknym, ale surowym krajobrazie siłę, aby żyć dalej i odbudować wszystko, co utraciła, nawet gdy rzeka Gunnison zatapia jej farmę i ukochany sad brzoskwiniowy.
Popłynę przed siebie jak rzeka to porywająca opowieść o dorastaniu i głęboko zakorzenionej miłości naznaczonej utratą, a także o wytrwałości i pamięci, zainspirowana zniszczeniem miasta Iola w latach sześćdziesiątych XX wieku. Shelley Read subtelnie i bez patosu pokazuje, że życie płynie jak rzeka – wzbiera i wędruje naprzód nawet wtedy, gdy natrafia na tamę.
Tytuł oryginalny: Go as a River
Tłumacz: Michał Juszkiewicz
Autor | Shelley Read |
Wydawnictwo | Marginesy |
Rok wydania | 2024 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 328 |
Format | 13.5 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-67859-94-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367859943 |
Wymiary | 135 x 210 mm |
Data premiery | 2024.01.15 |
Data pojawienia się | 2023.12.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1415 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 16 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | 1 szt. na miejscu |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Dobre książki nie krzyczą. Są nienachalne, czekają na swoją kolej. Na to odkrycie, które zaczyna się od jednego czytelnika i idzie dalej. Dobre książki nie potrzebują głośnej reklamy, one same bronią się swoją treścią i pięknem w nim zawartym.
Taka właśnie jest powieść „Popłynę przed siebie jak rzeka”. Pierwsze co przyciąga do niej to tytuł – intrygujący, nie pozwala o sobie zapomnieć. Potem jest okładka, która idealnie zgrała się z tytułem. Niebo przedstawione na obrazie jest namalowane tak jakby sama woda to zrobiła. Jest rozmyte, gładko przechodzi z koloru do koloru. Wiem, że nie ocenia się książki po okładce, ale gdy ja jako czytelnik widzę taką spójność już na początku, to pierwsze co potem robię, to czytam opinie. I tu też się nie zawiodłam.
Więc wzięłam się za czytanie. „Popłynę przed siebie jak rzeka” to historia Victorii, która prowadzi rodzinne gospodarstwo, zajmuje się brzoskwiniami w Kolorado. Jest jedyną kobietą w rodzinie. Pewnego dnia spotyka na swojej drodze Wilsona Moona, który jest włóczęgą i zakochuje się w nim. Jednak nie jest im pisane być razem.
To jest tylko początek fabuły. Potem dzieje się dużo więcej i naprawdę warto sprawdzić co.
Czemu? Bo to książka o dojrzewaniu, o zdeterminowaniu, utracie i powrotach, a także o przebaczaniu sobie. Bardzo też podobało się to jak jednocześnie ze zmianą bohaterki oraz tego gdzie się znajduje i co się z nią dzieje zmienia się też styl pisania autorki. Początkowo, gdy Victoria mieszka z bratem, ojcem i wujkiem na farmie opisy są surowe, potem gdy dziewczyna dojrzewa i staje się kobietą styl łagodnieje.
W tej książce ujęła mnie też narracja pierwszoosobowa. Nie umiem sobie wyobrazić, że ta opowieść byłaby opowiedziana inaczej niż oczami Victorii.
Książka jest przepiękna w swej prostocie i surowości. Nie ma tu nic do czego mogłabym się przyczepić.
„Popłynę przed siebie jak rzeka” to opowieść o dorastaniu i podejmowaniu trudnych decyzji. O miłości i o stracie. O przemijaniu i o podziałach społecznych jakie miały miejsce w XX wieku.
17-letniej Victoria, mieszka gospodarstwo na farmie brzoskwiń. Jest jedyną kobietą w rodzinie, która dba o ojca, brata i wuja. Nikt nie myśli o jej potrzebach. Nikt nie podpowie jej co się dzieje z jej ciałem gdy dojrzewa. Jest samotna i przygnębiona.
Pewnego dnia los Victorii splata się z losem Wilsonem. Jest to młody chłopak z tajemniczą przeszłością. Jest włóczęgą, który chce żyć po swojemu.
Czy Victoria i Wilson będą w stanie dać sobie wzajemnie szczęście? Czy raczej każde z nich znajdzie swoją drogę i będzie podążać za swoimi marzeniami i pragnieniami? Przekonacie się sami.
Książka potrafi dostarczyć wielu emocji. Od złości, po poczucie niesprawiedliwości i smutku. Los Victorii nie będzie na pewno obojętny czytelnikowi. Czytając było mi jej bardzo szkoda, a z drugiej strony podziwiałam ją za siłę.
„Popłynę przed siebie jak rzeka” jak tytuł wskazuje jest o życiu, które płynie jak rzeka. I obojętnie czy jest ono spokojne czy pełne problemów i wzbiera jak rzeka, pływnie dalej. Lektura jest bardzo przejmująca, mądra i refleksyjna. Nie ma tutaj dynamicznej akcji. Raczej biegnie ona powoli. Autorka posiada piękny i barwny styl pisania, który ujął mnie od pierwszych stron. Zarówno opis rozważań i uczuć bohaterów jak również opis przyrody bardzo spodobał mi się. Książkę zdecydowanie można zaliczyć do literatury pięknej. Zachwyca na każdej stronie. Polecam!
Dorastanie miłość trudne wybory książka literatura piękna
„Popłynę przed siebie jak rzeka” to jakże ujmująca historia, którą na karty swej powieści przelała Shelley Read. To opowieść o młodej, siedemnastoletniej Victorii Nash. Jej historia pełna jest porywających momentów, gdyż los postawił ją przed trudnymi decyzjami. Decyzjami podszytymi odwagą w życiowej drodze, która płynęła niczym wezbrana rzeka.
Victroria Nash zajmuje się prowadzeniem rodzinnej farmy brzoskwiń w Kolorado. Niestety jej życie nie miało słodyczy brzoskwiń, gdyż naznaczone było wieloma próbami, które wymagało od niej determinacji w podejmowaniu życiowych wyzwań, w realizowaniu marzeń. Pewnego dnia jej życiowa droga splotła się z losem Wilsona Moona, młodego włóczęgi. Jego życie było wielką tajemnicą. Został wysiedlony z plemiennej ziemi. Mężczyzna zdeterminowany był, by żyć po swojemu, nie chciał, aby ktokolwiek dyktował mu jak ma żyć. Jesienią 1948 roku życie Victorii i Wilsona zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Dziewczyna nie wiedząc, co przyniesie jej los, postanawia uciec, by znaleźć w sobie pokłady siły do zmiany życia.
Jak potoczy się życie Victorii? Czy będzie na tyle zdeterminowana, aby ułożyć swoje życie na nowo? Czy wraz z Wilsonem odnajdzie sens życia? Bez wątpienia „Popłynę przed siebie jak rzeka” to piękna i porywająca historia o miłości, o dorastaniu, o woli życia zgodnie z własnymi wartościami, z własnym dekalogiem życia. Czy jednak los pozwoli Victorii i Wilsonowi żyć po swojemu? Czy może jednak uda im się popłynąć własnymi marzeniami i planami? Koniecznie sięgnijcie po tę książkę i dajcie zatopić się w pięknej historii stworzonej przez Shelley Read.
Nie ukrywam, że ta powieść wywarła ogromne wrażenie na mej emocjonalnej naturze. Pozwoliła mi oderwać się od zabieganej rzeczywistości, by przez pryzmat życia bohaterów spojrzeć na swoje życiowe decyzje. Ujmująca historia Victorii i Wilsona to mocny punkt powieści „Popłynę przed siebie jak rzeka”. Autorka ujęła mnie nie tylko historią, jej przekazem, lecz również stylem, w którym ubrała tę piękną, porywającą historię. Jeśli jesteście miłośnikami historii pełnych miłości oraz woli życia, jaką mają w sobie poznawani bohaterowie, to koniecznie sięgnijcie po tę powieść.
Książką „Popłynę przed siebie jak rzeka” ukazała się nakładem Wydawnictwa Marginesy