Wędrujemy, by odnaleźć siebie. Żeby po tragicznych chwilach poskładać strzaskaną duszę.
W odległej krainie, na brzegu nieznanego morza żyją Plemiona. Czczą Boga o Stu Twarzach i jego kociogłową córkę Nefem i prowadzą proste, spokojne życie. Wszystko wskazuje jednak na to, że już niedługo przyjdzie im podzielić los Przodków, których cywilizację zmiótł z powierzchni ziemi olbrzymi kataklizm. Jedynym ratunkiem wydaje się ucieczka w głąb kontynentu, na nieznane ziemie zamieszkiwane przez obce i być może wrogie plemiona. W poszukiwaniu nowego miejsca do życia wyrusza wyprawa złożona ze śmiałków wskazanych przepowiednią. Być może połączenie na powrót dwóch zwaśnionych plemion odwróci los. Zadanie nie będzie jednak ani proste, ani bezpieczne, a na ścieżkach prowadzących przez góry pozostaną nie tylko ślady stóp, ale i ślady krwi. Ale w bogach nadzieja. Wszak oni zawsze prowadzą nas właściwą drogą, a jeśli się na niej potykamy, to o własne nogi.
Fantastyka według Andrzeja Pilipiuka – z tej opowieści nauczycie się więcej, niż ze szkolnych podręczników.
„Przetaina” – podróż w poszukiwaniu bezpiecznego miejsca, podróż w głąb siebie. „Przetaina” Andrzeja Pilipiuka to powieść fantastyczna o Plemionach zamieszkujących bliżej nieokreślone tereny dotknięte niegdyś kataklizmem. Aby nie podzielić losu Przodków, grupa wskazanych przez przepowiednię śmiałków wyrusza na nieznane tereny, by znaleźć odpowiednie miejsce do zasiedlenia. Co czeka ich na niezbadanych dotąd ścieżkach? Jakie zło czai się w górach? Książka „Przetaina” to zupełnie inne oblicze prozy Andrzeja Pilipiuka.
Autor | Andrzej Pilipiuk |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 400 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-754-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379647545 |
Data premiery | 2022.06.15 |
Data pojawienia się | 2022.05.05 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 376 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 8 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.25 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Andrzeja Pilipiuka zna pewnie każdy fan fantastyki w Polsce. Wielki Grafoman zasłynął serią o Jakubie Wedrowyczu, opowiadaniami o doktorze Skórzewskim i Robercie Stormie, a także serią "Oko Jelenia". Wszystkie jego książki mają w sobie motywy fantastyczne, jednakże Pilipiuk nigdy nie napisał stuprocentowej książki fantasy. Zmienili się to wraz z premierą "Przetainy", czyli najnowszego dzieła tego autora. Dokładniej, jak dowiadujemy się w ciągu akcji, jest to fantasy postapo, o czym często wspominają bohaterowie tej powieści.
Świat skonstruowany przez autora jest ciekawy i kryje w sobie wiele tajemnic, które mam nadzieję, rozwiążą się przynajmniej po części w kolejnym tomie (bo liczę, że ten powstanie). Świat jest dosyć rozbudowany i różnorodny, jednakże autor czasem nie zagłębia się w szczegóły, przez co niektóre rejony poznajemy dosyć powierzchownie.
Główni bohaterowie książki nie wywarli na mnie wielkiego wrażenia, po prostu są, ale jakoś niespecjalnie zapalałem do nich sympatią. Zdecydowanie bardziej zaciekawiła mnie postać bogini, jak i sam motyw kultu. Przy postaciach muszę jeszcze dodać, że przy niektórych dialogach miałem wrażenie, że są one nieco sztuczne. Czasem miałem problem ze zrozumieniem, do kogo kierowana jest ta książka, do młodzieży czy jednak doroślejszego czytelnika. Niektóre z wydarzeń sugerowały, że do dorosłych, jednak cała konwencja przygodówki i dialogi sugerowały, że jednak do nastolatków.
"Przetaina" to typowa powieść drogi i uważam, że ten element wyszedł Pilipiukowi bardzo dobrze. Wszelkie trudy podróży i zmagania młodych bohaterów z nimi zostały ukazane bardzo dobrze i realistycznie. Niestety, fabuła czasem nie jest zbyt dynamiczna i tempo akcji nieco siada. Fabuła jest trochę nierównomierna, przez co czytanie przypomina fale, raz jest ciekawie, raz można się trochę ponudzić, przez co mniej wytrwali czytelnicy mogą ją porzucić po jakimś czasie.
Uważam, że "Przetaina" jest przyzwoitą książką, jednak zdecydowanie nie jest to najlepsza pozycja z arsenału Wielkiego Grafomana. Polecam, jeśli poszukujecie czegoś lekkiego po ciężkim dniu.
Więcej moich recenzji znajdziecie na Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam
Ciekawa, niepokojąca.
To było moje pierwsze spotkanie z autorem, który stworzył naprawdę dobry świat postapokaliptyczny, taki który kiedyś rzeczywiście może mieć miejsce.
Momentami z przerażeniem i zaskoczeniem czytałam tę pozycję. Autor w świetny sposób lawiruje językiem i buduje napięcie.
Lekturę czyta się świetnie, nie posiada bardzo dużo opisów, które bardzo często stają się nużące dla czytelnika.
Czytelnik znajdzie w tej książce wiele skrajnych emocji, przeżyje bitwy, walkę o życię ale i nie zabraknie wątku romantycznego.
Wciągnęła mnie do swojego świata, gdzie musimy cofnąć się w czasie i żyć jak średniowieczu.
Nasz świat całkiem się zmienił. Jest nie do poznania. Po serii katastrof naturalnych ludzkość, jaką znamy w obecnej formie, przestała istnieć. O dobytku współczesnej cywilizacji trzeba zapomnieć i nauczyć się żyć w świecie niczym ze średniowiecza. Jak bardzo zmienił się ten świat, jakie niebezpieczeństwa czekają na ludzi? Czy uda się naprawić to co zniszczył człowiek?
Może to nie jest taka lekka i przyjemna lektura, przy której będziemy się śmiać, ale jest warta uwagi szczególnie dla osób, które lubią taką tematykę. Serdecznie polecam!
Mogłoby się nam wydawać, że znamy już doskonale pisarskie oblicza Andrzeja Pilipiuka - autora komediowych opowieści oraz przygodowo-awanturniczych historii z nutą fantastyki w tle. Jak się jednak dziś okazuje, autor ten odsłania przed nami jeszcze jedną, nieznaną dotąd twarz twórcy pełnokrwistej powieści fantasy - książki pt. ?Przetaina?. Zapraszam do poznania recenzji tego tytułu.
Oto niezwykły, quasi średniowieczny świat po upadku wielkiej, ludzkiej cywilizacji sprzed wieków, podzielony na rozproszone po wielu krainach plemiona. W jednym z nich - a dokładniej w mieście Tess, żyje młody mężczyzna o imieniu Dave. To właśnie jemu, z uwagi na boską przepowiednię i docenienie zasług dla społeczności, zostanie powierzony udział w ważnej wyprawie do odległej krainy, która być może stanie się nowym miejscem do życia dla mieszkańców upadającego miasta. I tak też Dave wyrusza w drogę w towarzystwie młodej kapłanki, nastoletniej dziewczyny z lasu i kilku innych osób, by już na zawsze odmienić swoje życie...
To opowieść drogi - dość klasyczna opowieść drogi w klimatach fantasy i przygodowej literatury, którą poprzedza jednak niezbędne wprowadzenie nas w realia tej powieściowej rzeczywistości, zapoznanie z najważniejszymi bohaterami oraz wskazanie tego, jaką jest ta książka. A jest ona pozycją mimo wszystko specyficzną, gdyż powstałą spod pióra doskonale znanego nam wszakże autora, którego typowe literackie przyzwyczajenia znajdziemy również i tu, ale który jednocześnie potrafi nas zaskakiwać tym, jak postrzega on klimatyczne, literackie fantasy.
Jak wspomniałam powyżej, przewodnim motywem powieści jest podróż Dave?a i jego towarzyszy, którą znaczy odkrywanie nieznanego, pokonywanie kolejnych problemów, walka ze złem, czy też zetknięcie się z tym, co wymyka się ramom zdrowego, ludzkiego rozsądku. To również ciekawie zarysowane i zmieniające się relacje pomiędzy uczestnikami misji, kilka dramatycznych i gorzkich scen oraz pokaźna porcja dobrego, być może nieco mniej rubasznego niż w książkach o Jakubie Wędrowyczu, ale z pewnością potrafiącego nas rozbawić, humoru. I choć tempo samej akcji być może nie jest najwyższe, to jednak historia ta urzeka nas swoim klimatem, emocjonalnością i ciekawością tego, co nieznane...
Wiele dobrego możemy powiedzieć o głównych bohaterach tej opowieści, a w szczególności o trzech najważniejszych postacie - Dave'u, Anie i Tyrze. Pierwszy z nich jest odważnym, honorowym, zaradnym i zakochanym w Anie młodzieńcem. Druga osoba z tej trójcy jest kandydatką na kapłankę, posiadającą wielką wiedzę i wahającą się pomiędzy wyborem duchowej drogi, a miłości. I wreszcie Tyra - nastoletnia dziewczynka, która niedawno przybyła do Tess w poszukiwaniu swoich dalekich krewnych i której to nie sposób nie polubić za jej charakter, śmiałość i lekkość w podchodzeniu do życia. To barwni, intrygujący i wzbudzający w nas wielkie emocje, bohaterowie.
Wielkie emocje budzi w nas również ten tajemniczy, powieściowy świat, który stanowi najprawdopodobniej pozostałości po naszej cywilizacji, zniszczonej serią naturalnych katastrof. To wyniszczone miasta, powstałe na ich gruzach osady, dzika przyroda, jak i wreszcie ciekawie wierzenia - m.in. w kocią Boginię. To również świat magii, związanej z wiarą właśnie, która może nieść wiele dobrego, ale też i najprawdziwsze zło. Ciekawe jest to, że przez całą lekturę odkrywamy z niego więcej i więcej, aczkolwiek i tak skrywa on przed nami wciąż wiele tajemnic.
Lektura tej książki upływa nam w bardzo szybkim tempie, co wiąże się przede wszystkim z jej fabularną jakością, jak i również samą konstrukcją powieści, która wraz z postępem podróży bohaterów serwuje nam kolejne sekrety, dziwy i dramatyczne sceny. Istotnym wydaje się również to, że autor znalazł tu idealne proporcje pomiędzy samą akcją i przygodą, a nie mniej interesującymi rozmowami i przemyśleniami bohaterów, którzy dzielą się z nami swoimi marzeniami, lękami, czy też wreszcie wyobrażeniami na temat tego, dokąd zmierza ten świat. I jest w tym coś naprawdę niezwykle klimatycznego, co pozwala nam cieszyć się każdą chwilą tego czytelniczego spotkania. Oczywiście, swoją ważną ?robotę? robią tu także piękne ilustracje niezawodnego Pawła Zaręby.
Powieść ?Przetaina? otwiera sobą nowy rozdział w twórczości Andrzeja Pilipiuka, który mnie osobiście bardzo intryguje. To ciekawe, inteligentne i w jakiejś mierze zaskakujące spojrzenie doświadczonego pisarza na literackie fantasy, które potrafi nas zainteresować i przekonać do tego, byśmy chcieli w tym względzie jeszcze więcej. I tak też się z pewnością stanie, gdyż opowieść ta musi mieć swoją kontynuację. Tymczasem jednak gorąco polecam i zachęcam was do sięgnięcia po tę niniejszą książkę ? naprawdę warto to zrobić!
Andrzej Pilipiuk przez lata przyzwyczaił nas do historii, które w genialny sposób wciągają nas w rytm snutych przez autora opowieści. Historie te nierzadko nas śmieszą, uczą, bawią i zaprzyjaźniają nas w błyskawiczny sposób z ich głównymi bohaterami, przez co nie potrafilibyśmy chyba im nie kibicować. "Przetaina" to jeszcze jedna taka właśnie opowieść: głęboka, barwna i NIESAMOWICIE WCIĄGAJĄCA! A będzie to opowieść o przeszłości, o przyszłości oraz o poszukiwaniu wśród zapomnianych mądrości tej jednej, słusznej drogi, która może wskazać wszystkim właściwy kierunek. Autor jest w znakomitej formie, a my za sprawą jego nowej książki znów możemy poczuć się tak, jakbyśmy wrócili do domu po długiej podróży.
Podróż będzie zresztą głównym motywem tej historii, a zawitamy w niej do świata zwanego Pobrzeżem, który z jednej strony zanurzony jest w swojej przeszłości, a z drugiej - usilnie próbuje odnaleźć formułę, która pozwoli mu wkroczyć w jego przyszłość. Kiedyś świat ten spotkał kataklizm nie do końca znanej (ale sukcesywnie coraz lepiej rozumianej) natury i wiele wskazuje na to, że powtórzy się on ponownie. Kilkoro mieszkańców miasta Tess wyruszy w obliczu tej groźby na daleką wyprawę, która - być może - pomoże odnaleźć sposób na to, aby przetrwać nadchodzące, trudne czasy.
Cała kraina umiejscowiona jest na brzegu nieznanego morza, gdzie żyją Plemiona. Czczą one Boga o Stu Twarzach i jego kociogłową córkę Nefem oraz prowadzą proste, spokojne życie. Wszystko wskazuje jednak - jak już wspomniano - na to, że już niedługo przyjdzie im podzielić los Przodków, których cywilizację zmiótł z powierzchni ziemi olbrzymi kataklizm. Jedynym ratunkiem wydaje się być ucieczka w głąb kontynentu, na nieznane ziemie zamieszkiwane przez obce i być może wrogie plemiona.
Po cywilizacji Przodków zostały współczesnym tylko nie do końca jasne - co do ich przeznaczenia i działania - artefakty. Ludzie próbują odgadnąć ich tajemnice, jednak z dawnych czasów przetrwało bardzo niewiele okruchów wiedzy Przodków... Niektórzy kapłani i uczeni wciąż próbują wydrzeć tę wiedzę przeszłości prowadząc badania, prace archeologiczne i eksperymenty. Prowadzą one do wniosku, że w dawnych czasach przyroda, a zwłaszcza wulkany i spowodowane przez nie naturalne katastrofy, zmusiły ludzi do ucieczki i do zaczynania wszystkiego od nowa. Teraz historia może się powtórzyć (może za kilka-kilkanaście lat, może wcześniej), a na domiar złego wrogie plemię Węży (czczących bluźniercze bóstwa i bez wahania napadających bezbronnych osadników) szykuje się prawdopodobnie do ataku, który przemieni wszystkich mieszkańców Tess (i nie tylko) w niewolników.
Jedynym wyjściem wydaje się być przesiedlenie wszystkich w bezpieczne miejsce. W przeszłości mieszkańcy Tess stanowili jedność ze swymi pobratymcami zza dalekich gór - być może sposobem na uniknięcie katastrofy będzie ponowne zjednoczenie na ziemi dawnych braci? Ktoś musi jednak najpierw wyruszyć z misją, która zbada możliwości przeprowadzenia tej logistycznej operacji. A także chęci dawnych przyjaciół do tego, aby przyjąć do siebie uciekinierów - to nie jest bowiem wcale takie oczywiste, że przyjmą oni dawnych braci z otwartymi ramionami.
Wybór śmiałków dokona się za sprawą przepowiedni i z błogosławieństwem bogów. Na niebezpieczną misję wyruszy miejscowy, niesamowicie sympatyczny i rozsądny chłopak, Dave, przygarnięta przez lokalną społeczność sprytna dzikuska, Tyra, młoda kapłanka Ana i garść śmiałków wskazanych przez odczytujących przepowiednię kapłanów. Droga, którą muszą oni przebyć w trakcie swojej misji, jest bardzo długa, niebezpieczna i... niepewna.
Na szlaku zostaną zdradzeni, zaatakowani przez Węży, a także wystawieni na liczne próby ducha i ciała, które pomyślnie przejść mogą tylko dzięki takim cechom jak odwaga, spryt, siła i niezłomna wiara w to, że wyroki bogów są słuszne. Bogów i ich wskazówki spotkają zresztą na swej drodze osobiście - i to nie raz! Natrafią także na wędrownego mędrca, który niczym Gandalf przemierza świat na swoim turkoczącym wózku (mając za towarzystwo dwie oswojone pumy!), staną oko w oko z grozą zatrutego Lasu Dusz oraz spotkają człekopodobne plemię małpoludów. Czy jednak - nawet z pomocą boskiego wsparcia i naznaczenia - wyprawa osiągnie swój cel i pomoże ocalić mieszkańców Tess?
"Przetaina" to opowieść o wielkiej pasji Pana Andrzeja, którą jest archeologia! Okruchy dawnej mądrości, ruiny, zbieranie strzępów utraconej wiedzy, wciąż obecna wśród nas przeszłość oraz próba wyciągnięcia z niej wniosków, które pomogą nam odnaleźć nową drogę - to wszystko jest tutaj obecne i całymi garściami czerpie z tego, co dla Andrzeja Pilipiuka jest od zawsze jedną z największych życiowych pasji. To fantastycznie, że udało się ją przekuć w coś, co w swej istocie jest głębokim, barwnym i niesamowicie złożonym światem, w którym tylko przeszłość i próba zmierzenia się z jej tajemnicami może wskazać wszystkim drogę ku lepszej przyszłości.
To w zasadzie logiczne, niesamowicie proste i w dalszym ciągu - także dla nas! - aktualne: czy jest bowiem coś innego, niż przeszłość, z czego możemy się uczyć, wyciągać wnioski i iść dzięki temu naprzód? Andrzej Pilipiuk przypomina nam o tej prawdzie, a jego wielki dar polega na tym, że potrafi uczynić z tej prostej prawdy złożoną, rozbudowaną opowieść, wokół której buduje swój kolejny, niesamowity świat.
Lektura była czystą przyjemnością! Jeśli jest w tej książce coś, co może rozczarować, to jest to tylko fakt, że lektura kończy się tak szybko. W ogóle to mam wrażenie, że autor chciałby napisać w tej historii jeszcze więcej i zostać wraz z nami na dłużej w tym świecie, jednak w jakiś sposób się zreflektował i postanowił zmierzać do brzegu - ach!... Szkoda, ale może jeszcze kiedyś tu wrócimy :)
https://cosnapolce.blogspot.com/2022/06/przetaina-andrzej-pilipiuk.html
Nieznane morze. Odległa kraina. I zagrożenie. Już kiedyś coś się stało, po cywilizacji przodków zostały tylko nie do końca jasne dla współczesnych artefakty. A teraz zagłada znów nadciąga, ratunkiem może być ucieczka na tereny, gdzie mieszkają obce plemiona, a co jeśli te będą wrogo nastawione? Ktoś musi wyruszyć i poszukać miejsca, gdzie będzie można przetrwać i żyć dalej. Ale nie będzie to łatwe. Nie będzie bezpieczne. A czy w ogóle będzie możliwe?
Pilipiuk to taka szczwana bestia, że chociaż nie potrafi pisać tak, by nazwać go wybitnym autorem, swoją prozę serwuje nam w taki sposób, że jesteśmy z niej zadowoleni. Bo jest w tym coś takiego swojskiego, coś z gawędy, coś z historii opowiadanej nam nie przez jakiegoś tam pana pisarza z wielkiego miasta, a kolegi, może trochę dalszego, ale jednak, który przeżył sporo, opowiadać ma o czym, a przede wszystkim lubi. I całkiem sprawnie mu to wychodzi.
I sprawna jest też ?Przetaina?. Co się kryje pod tym tytułem, oznaczającym miejsce, na którym śnieg lub lód stopniał, ale utrzymuje się dalej dookoła niego? To taka fantastyka, jakby na styku tego, co Pilipiuk serwował nam w ?Oku Jelenia? czy ?Norweskim dzienniku?, z dodatkiem czegoś jeszcze innego. Mniej tu takiego podejścia rodem z rodzimych seriali dla młodzieży z przełomu XX i XXI wieku, jak w ?Oku?, mniej też przywiązania do rzeczywistości, jak w ?Dzienniku?, więcej za to powagi, więcej elementów skierowanych do starszego odbiorcy, ale nadal mamy tu też swoista naukę poprzez zabawę, mnóstwo wiedzy i ciekawostek.
Ale to nie poradnik, to nie podręczni ani encyklopedia właśnie, a fantastyka właśnie. Sympatyczny, przyjemny miks różnych typów owej fantastyki, czasem z iście wiejskimi klimatami, jakich nie powstydziłby się "Wędrowycz". Choć bez tej wędrowyczowej przesadzonej przaśności i wyolbrzymień przywar narodowych. Jest tu akcja, jest przygoda, jest całkiem dobrze skrojony świat, ze swoimi wierzeniami, systemami i ludźmi wkręconymi w te wszystkie tryby. Postacie, jak to u Pilipiuka, proste są, ale wyraziste, skonstruowane według autorskich schematów, znajome, jak w każdej jego książce. A wszystko to sprawnie napisane, rzemieślniczo, ale na dobrym poziomie, za jaki fani Pilipiuka po prostu cenią.
Dla mnie to dobra książka. Dobra lektura na te ciepłe, urlopowe, wakacyjne dni. Łatwo przyswajalna, klimatyczna i podana ze sporą dozą uroku. Mnie to kupuje i lubię wracać do prozy Pilipiuka, jako swoistego zrelaksowania się.