Sto tysięcy ludzi walczących ramię w ramię liczy się o wiele więcej niż sto milionów kulących się ze strachu.
Dlaczego cierpimy? Przez alagai!
Dlaczego Hannu Pash jest konieczna? Przez alagai! Bez alagai cały ten świat byłby niebiańskim rajem, spoczywającym w objęciach Everama...
Jaki masz cel w życiu? Chcę zabijać alagai!
A jak umrzesz? W szponach alagai! Dal’Sharum nie umierają w łóżkach ze starości! Nie padają ofiarą słabości bądź głodu! Dal’Sharum giną w bitwie, walczą, póki nie zasłużą na raj.
Śmierć alagai! Chwała Everamowi!
Autor | Peter V. Brett |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Cykl Demoniczny |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | twarda |
Liczba stron | 515 |
Format | 13.0 x 21.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-719-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379647194 |
Data premiery | 2022.03.25 |
Data pojawienia się | 2022.02.02 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 23 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Przez wiele lat przyglądałam się twórczości Petera V. Bretta. Byłam świadoma kolejnych polskich premier i napływających nowych, pozytywnych recenzji o jego książkach. Obiecywałam sobie, że w końcu po nie sięgnę. Jednak mijał czas, a mój plan pozostawał planem. W końcu nadszedł czas, kiedy zaczęłam się poznawać z twórczością tego autora i po skończeniu kilku jego książek w ogóle nie mam dosyć świata wymyślonego przez niego. Mam ochotę wyłącznie na więcej.
Z „Cyklem demonicznym” zaczęłam się zapoznawać dopiero wraz ze wznowieniami książek należącego do tego cyklu. Niedawno Fabryka Słów odświeżyła drugi tom cyklu, czyli ,,Pustynną Włócznię” i to właśnie pierwszą część drugiego tomu niedawno przeczytałam. Uwielbiam wracać do tego świata i przyglądać się demonom oraz ludziom, którzy próbują z nimi walczyć. Z chęcią przyglądam się ukazanym różnym ludom i ich sposobom na przetrwanie, bo mimo że między nimi samymi bywają różne niezgody to wszyscy cierpią przez alagai.
Po raz kolejny Peter V. Brett wciągnął mnie do swojego świata od pierwszej strony. Nie pozwolił mi się nudzić. Poznałam nowe losy znanych już mi bohaterów, poznałam też nowe postacie, a do tego jeszcze więcej demonów. Mam wrażenie, że książki Bretta czyta się błyskawicznie i mam nadzieję, że zostanie tak do końca serii. Po skończeniu pierwszego tomu ,,Pustynnej Włóczni” nie pozostało mi nic innego jak przeczytać od razu tom drugi.
Po genialnym „Malowanym człowieku” już nie mogłem się doczekać kolejnej części, czyli „Pustynnej Włóczni”. Niezmiernie cieszę się, że Fabryka Słów zdecydowała się na nowe wydanie tej świetnej historii, gdyż dzięki temu zmotywowałem się, by nareszcie ją przeczytać. Ponadto, to nowe wydanie jest przepiękne zarówno okładki, jak i ilustracje Dominika Brońka w środku. Sprawia to, że czytanie tej powieści jest jeszcze przyjemniejsze. Zawsze lubię gdy wydanie dorównuje jakością treści w środku.
Księga pierwsza „Pustynnej Włóczni” skupia się początkowo na postaci Ahmanna Jardira, pokazując zarówno teraźniejszość, jak i przeszłość za pomocą licznych retrospekcji. Dzięki temu możemy się dowiedzieć jak ten wielki wojownik doszedł do obecnej pozycji, a także możemy zrozumieć kierujące nim motywy. Przez to jego postać i historia nabierają głębi i dalszą część powieści czyta się według mnie o wiele lepiej, dzięki temu zabiegowi właśnie.
Fabuła „Pustynnej Włóczni Ks. I” jest bardzo dobra, dzieje się dużo, ale całość jest świetnie wyważona. Autor balansuje pomiędzy teraz, a kiedyś, pokazując nam najważniejsze wydarzenia z obydwu czasów, nie bawi się on w pokazywanie nieważnych wydarzeń, które nie wniosą za wiele do fabuły. W dalszej części książki pojawiają się również pozostali główni bohaterowie cyklu, co jest dobrą wiadomością dla fanów Rojera, Arlena i Leeshy, do których sam należę.
W powieści tej znajdziecie wszystko, pałacowe intrygi, magię oraz walkę, dużo walki, zarówno z demonami, jak i ludźmi. Całość napisana jest bardzo dobrym językiem i stylem, który mnie osobiście bardzo pasuje, dzięki czemu całość czyta się błyskawicznie, ale i przyjemnie. Autor świetnie oddaje także klimat miejsc, w których odbywa się akcja, dzięki czemu czytelnik może poczuć się jakby był uczestnikiem opisanych wydarzeń w konkretnym miejscu.
„Pustynna Włócznia Ks. I” to powieść świetna i po raz kolejny nie zawiodłem się na „Cyklu Demonicznym”. Dlatego od razu po skończeniu tej części sięgnąłem po kontynuację tej książki.
Po więcej recenzji oraz zdjęć książkowo-chomiczkowych zapraszam na Instagrama @chomickowe.recenzje
„Pustynna włócznia, księga I” Petera V. Bretta jest kontynuacją bestsellerowego Cyklu Demonicznego, jakiś czas temu przedstawiałam Wam pierwszą część, czyli „Malowanego człowieka” w nowej szacie graficznej, twardej oprawie zdobionej runami zabezpieczającymi czytelnika przed czytaniem książki o zmroku. Peter V. Brett i jego Cykl Demoniczny zawsze mnie interesował, kiedy miałam okazję poznać jego pióro i bliżej się z nim zaznajomić to wiedziałam, że z pewnością nie raz wrócę do tego świata poznając go dogłębniej. Całe szczęście nie musiałam na to długo czekać. W „Pustynnej włóczni” udajemy się w podróż do Krasji, gdzie walka z Alagai trwa zabierając ze sobą wiele istnień.
W poprzednich księgach poznaliśmy kilku bohaterów: Rojera, który potrafi sterować emocjami demonów za pomocą muzyki, człowieka o imieniu Arlen, którego ciało pokryte jest runami niszczącymi demony oraz zielarkę Leeshę, która jest pierwszym głosem w Zakątku Drwali. Mieszkańcy Krasji od najmłodszych lat są szkoleni na wojowników, jeśli nie uda im się przejść szkolenia stają się niegodni bycia nazywanym mężczyzną. Są poniżani, okaleczani, a nawet wisi nad nimi widmo śmierci. Przeznaczeniem wojownika zwanego dal’Sharumem jest nocna obrona miasta i dzierżenie włóczni. Przybycie Arlena, człowieka, który odnalazł starożytną włócznię pokrytą runami zmieniło wszystko. Za jej sprawą można było nie tylko ranić Otchłańców, ale także ich zabijać. Niestety mężczyzna został zdradzony przez jednego z najlepszych wojowników Karsjan, ten człowiek odebrał mu włócznię, by dzięki niej zyskać najwyższe stanowisko. Ahmann Jardir nie tylko zabija demony, rozpoczyna nową rzeź, tym razem zagrożona jest cała Północ. Czy Jardir słusznie nazywa się Wybawicielem? Czy dojdzie do wojny? Czy ludzie, którzy chronili się runami będą musieli stanąć do walki nie tylko z Otchłancami, ale także między sobą?
„Pustynna włócznia. Księga I” jest książką, w której fabuła jest bardzo interesująca, cała pierwsza księga ukazuje zupełnie inne tereny. Ludzie zamieszkujący południowe pustynne tereny nazywani są Krasjanami, całe życie starają się poświęcić w walce z Otchłańcami. Z zapartym tchem śledziłam poczynania Jardira, od chwili jak dorastał odebrany rodzicom na szkolenie, podczas, którego wykazał się talentem do samego końca. Peter V. Brett potrafi czarować swoją wyobraźnią, słowami i wizją tamtejszego świata. Myślę, że jeśli raz weźmie się do ręki książkę tego autora to niemożliwe wręcz będzie szybkie jej odłożenie na półkę i odseparowanie się od niej.
W „Pustynnej włóczni. Księdze I” nie brak brutalnych scen, czy walki, czy gwałtów. Nie każdemu może się to podobać, jednak jest w książce znacznie więcej pozytywnych elementów. Styl, którym posługuje się Peter V. Brett jest rewelacyjny, dzięki niemu można bez trudu wgryźć się w cykl, nawet, kiedy czyta się go po raz pierwszy.
Niedawno Fabryka Słów wznowiła wydanie Cyklu Demonicznego Petera V. Bretta, co było idealnym momentem, by wreszcie po raz pierwszy przeczytać tę znaną i szeroko polecaną serię fantasy. Zaczęłam, oczywiście, od "Malowanego człowieka", który tak mocno mnie wciągnął i zauroczył, że bez wahania sięgnęłam po kontynuację, czyli po "Pustynną włócznię". Z racji tego, że książka osiąga grubo ponad tysiąc tron, podzielono ją na dwa tomy. Zaznaczę, że najnowsze wydanie niezwykle dopieszczono, a okładka i ilustracje Dominika Brońka aż zapierają dech w piersiach. :)
Co się tyczy samej fabuły, to "Pustynna włócznia" jawi się jako niesamowicie wciągająca, oryginalna, pełna zwrotów akcji przygoda. Pierwszy tom w większości poświęcono historii życia Jardira. Z niezwykłą pieczołowitością autor opowiedział o początkowych zmaganiach bohatera traktowanego jak, za przeproszeniem, gówno. O jego przyjaźniach, odwadze, samozaparciu, dzięki którym stał się najważniejszą osobą w Krasji. Było to świetne urozmaicenie głównej fabuły, ponieważ pozwoliło na dokładniejsze poznanie innego punktu widzenia niż tego z Malowanego człowieka.
Drugi tom z kolei obfitował w wiele szalonych, często zupełnie niespodziewanych wydarzeń, przez co okropnie ciężko było oderwać się od lektury. Arlen, Leesha, Rojer niejednokrotnie dali do wiwatu, ale o szczegółach nie zamierzam się zbytnio rozwodzić, by przypadkiem nie zaspojlerować. Szepnę jedynie, że księga druga to emocjonująca jazda bez trzymanki. :)
"Pustynna włócznia" Petera V. Beretta to idealna kontynuacja, ani trochę nie zaniżająca poziomu lektury Cyklu Demonicznego. To wciągająca, wielobarwna opowieść o odwadze, walce, ciężkich wyborach, a do tego z doskonale wplecioną nutką nadziei na lepsze jutro. Historia inteligentnej Leeshy, odważnego Arlena czy wyjątkowo empatycznego Rojera niewątpliwie stała się jedną z moich ulubionych z gatunku - już samo to powinno przekonać was do sięgnięcia po cykl. :)
Największym plusem "Pustynnej włóczni" są przede wszystkim złożone charaktery bohaterów. W książce nikt nie jest ani czarny, ani biały, dzięki czemu całość wypada porażająco realistycznie. Autor umiejętnie wzbudza w czytelnikach kakofonię emocji, ponieważ pozwala dosłownie wejść w głowy wykreowanych postaci.
Cykl Demoniczny nie należy do wybitnie oryginalnych propozycji z gatunku fantastyki, jednak ma w sobie specyficzną magię, coś, co sprawia, że opowieść wręcz połyka się w całości. Peter V. Brett dał życie wyjątkowym bohaterom oraz stworzył świat mogący istnieć w rzeczywistości razem ze swoimi bogami, pełnymi uprzedzeń mieszkańcami, walkami czy podziałem na kasty. Cały wątek demonów poprowadzono niezwykle zmyślnie, a to z kolei daje szerokie pole do popisu, które - mam nadzieję - zostanie wykorzystane w stu procentach w kolejnych częściach.
W kilku ostatnich słowach powiem, że każdy szanujący się fan gatunku powinien przeczytać "Pustynną włócznie" (oczywiście, zaczynając od "Malowanego człowieka"). Książka idealnie obrazuje, jak winna wyglądać fantastyka w najlepszym wydaniu! Wszak czego tu nie lubić? Demonów? Świetnie wykreowanych bohaterów? Wojen, walk czy szeroko pojętej brutalności męskiej momentami aż wylewającej się ze stron? A może tysiąca uczuć i emocji, których nie brakuje ani na sekundę? Ja polecam i z niecierpliwością zacieram rączki na nowe wydanie "Wojny w Blasku Dnia". :)
Z cyklem demonicznym, czyli „Malowany człowiek” spotkałam się pierwszy raz, ale od dłuższego czasu znajomi namawiali mnie i utwierdzali, że na pewno będę zadowolona. Nie myli się. Zakochana po uszy. Czytając „Pustynna włócznia księga I” na początku mocne trudności miałam z tą całą akcją z Alagan, Hannu Pash, DalSharum i innym nazewnictwem. Przyznam się, że pierwsze 3 rozdziały czytałam po 3 razy, lecz nie oznacza, że ty będziesz miał/ła taki sam kłopot. Potem już z górki i na nowo poczułam tę chęć pociągnięcia akcji do końca.
Dla tych nie wtajemniczonych napiszę, że teraz akacja dzieje się na pustyni w klimacie, w którym nikt z nas by nie wytrzymał przez te upały jakie tam panują. Z głównym bohaterem już się spotkaliśmy w „Malowanym człowieku” księga II mowa tu o Ahmann Jardir. Tutaj poznajemy jego drogę ku dorosłości i cały jego Świat w jakim żyje. Religie która jest brutalna jak i brutalni są Ci wszyscy wojownicy/wyznawcy. Mi osobiście sprawiło mętlik w połapaniu się tych nazw, ale w niczym nie ujmuje to książce. Idzie zło! Idzie walka, która stoi pod znakiem zapytania, jeżeli chcemy wiedzieć kto wygra! Kto jest wybawicielem? To musimy nauczyć się walczyć, musimy znaleźć posiłki, pomoc i przymierze z innymi.
Cieszę się, że trafiają w moje ręce takie perełki jak ta i będę polecała wszędzie i każdemu kto lubi bitwy, magie, nocne potwory, które żyją tylko w nocy, ale i miłości, o związkach , partnerstwie! Książka wydana w tak cudowny sposób, że nie sposób nie patrzeć na nią oraz te ilustracje w środku mówią wszystko to co powinieneś wiedzieć.
Tutaj poznasz przygotowania zwykłych ludzi do walki, przygotowania do tego, że jutra może nie być. Spotkasz znanych już tobie bohaterów takich jak Arlen, Leesha i Rojer. Jeden z Najfajniejszych motywów to te w którym przeczytasz, że tak naprawdę to kobiety rządzą światem, ale oczywiście szanuję innych opinie. :D