Anna Karpińska nową sagą znowu poruszy serca czytelniczek!
Wanda nareszcie będzie mogła zrealizować swoje marzenia. Emerytura to miał być jej czas. Jednak los ma w stosunku do niej inne plany. Zamiast podróży i smakowania życia, stawia przed nią szereg nieoczekiwanych obowiązków i trudności.
Zostaje sama z maleńką wnuczką. A do tego musi jeszcze przejąć po mężu prowadzenie restauracji i zaplanowane życie ułożyć sobie od nowa. Dopiero na emeryturze zostaje wystawiona na próbę…
Czy bohaterce uda się sprostać wyzwaniom? Czy pozostanie ostoją rodziny, nie zaprzepaszczając marzeń i nie zapominając o sobie samej? I ile można zrobić z miłości do wnuczki?
Szukając przystani to pierwszy tom nowego cyklu „Rodzinne roszady”. Drugi tom, Bezpieczny port, już w przygotowaniu.
Anna Karpińska – autorka poczytnych książek obyczajowych, które cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem czytelników. Ukończyła politologię na Uniwersytecie Wrocławskim, uczyła studentów, była dziennikarką, wydawała książki, prowadziła firmę. Siedem lat temu porzuciła dotychczasowe życie zawodowe, całkowicie oddając się pisaniu powieści. Ma męża, trójkę dorosłych dzieci i troje wnucząt. Mieszka w Toruniu, weekendy spędza na wsi, przynajmniej raz w roku podróżuje gdzieś dalej, by naładować akumulatory. „Nie wyobrażam sobie życia bez moich bohaterów, ale tworzę dla czytelników. To ich zainteresowanie stanowi dla mnie źródło satysfakcji i motywuje do pracy” – mówi. Szukając przystani, pierwszy tom sagi „Rodzinne roszady”, jest jej dwunastą książką.
Autor | Anna Karpińska |
Wydawnictwo | Prószyński |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 432 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8123-877-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381238779 |
Waga | 302 g |
Wymiary | 125 x 195 x 28 mm |
Data premiery | 2018.11.15 |
Data pojawienia się | 2018.10.19 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Pięćdziesięcioletnia Wanda Zarębska przeszła już na upragnioną emeryturę, choć z nostalgią zerka podczas spacerów na szkolne mury i swoje koleżanki-nauczycielki. Od dawna ma ułożoną listę marzeń, do spełnienia właśnie na emeryturze. Jednak życie przygotowało dla niej inne wyzwania...
Mąż Ludwik prowadzi własną restaurację i poświęca jej każdą wolną chwilę, wracając do domu dopiero wieczorami. Choć Wanda nie może narzekać, bo jest między nimi miłość, zrozumienie i wsparcie. Mają trójkę dorosłych już dzieci, w tym dwoje po studiach.
Asia wraz z mężem Danielem pragną zostać rodzicami, jednak póki co los nie chce ich obdarzyć dwiema kreseczkami na teście... Łukasz układa sobie życie zawodowe i uczuciowe - choć niekoniecznie po myśli matki - jednocześnie doglądając samotną babcię. Największe problemy Wanda ma z najmłodszą córką - Kaśką, która nie dość, że nie potrafi odnaleźć szczęścia u boku mężczyzny to jeszcze zachodzi w nieplanowaną ciążę, ale nie do końca chce zająć się córeczką.
Finalnie emerytura Wandy i jej marzenia schodzą na drugi plan a kobieta nie wie, w co ręce włożyć... Jej opiece zostaje powierzona wnuczka i restauracja! Dlaczego? Odpowiedź znajdziecie w powieści. Czy sobie poradzi? Na kogo będzie mogła liczyć oraz jakie przeszkody staną na jej drodze? Gorąco zapraszam Was do lektury.
Szczerze mówiąc nie mam się do czego w książce przyczepić. Napisana przyjemnym w odbiorze i lekkim językiem, pozbawiona zbędnych opisów czy literówek, hołdująca przyjaźni i wartościom rodzinnym. Pokazująca, że warto walczyć.
Nie brakuje zachowań bohaterów powodujących smutek czy radość, ale i irytację. Ale jest ona spowodowana raczej ich wyborami, naiwnością czy obojętnością. Bo jak można przedkładać tak wiele ponad swoje dziecko? Jak można wykorzystywać rodzinę do ciągłego wsparcia nie dając nic w zamian?
Anna Karpińska napisała powieść o kobietach i ich roli w rodzinach. O kobietach, które martwią się o swoich bliskich. Które poświęcają siebie i swoje pragnienia, by dać wszystko co najlepsze dzieciom. Ale czy każde...? To historia z różnymi odcieniami macierzyństwa.
Cieszę się bardzo, że odgadłam tajemnicę Wandy skrywaną przez całe życie, ale autorce udało się wielokrotnie mnie zaskoczyć, choćby w finale... Choć to pierwszy tom serii i można się było spodziewać, że historia pozostawi nas w ogromnie emocjonującym momencie.
Podsumowując - "Szukając przystani" to historia zwykłych ludzi, ze zwykłymi problemami, którzy marząc o lepszej przyszłości próbują walczyć o każdy dzień, by upłynął im w zdrowiu, szczęściu i - pomimo przeszkód - z uśmiechem na ustach. Jest to piękna, wzruszająca i ukazująca ludzkie potknięcia opowieść, serwująca nam nie tylko pyszne dania w restauracji Zarębskich, ale również zaprzepaszczone marzenia, życiowe dylematy i pokusy, a przede wszystkim uroczystości jednoczące rodzinę - chrzty, święta czy pogrzeby. Nie mogę się doczekać kontynuacji o tytule dającym nadzieję "Bezpieczny port".
recenzja pochodzi z mojego bloga: https://czytelnicza-dusza.blogspot.com/
Książka przyjemnie wypełnia rozrywką wieczór czytelniczy. Zgrabnie prowadzi po meandrach ludzkich losów, odmalowanych w ciepłych i zimnych barwach, słodkich i gorzkich smakach, spokojnych i dynamicznych rytmach. Uchwycono szeroką paletę emocji towarzyszących człowiekowi w codzienności, radość miesza się ze smutkiem, cierpienie z ukojeniem, nadzieja ze zwątpieniem, zaś empatia z niezrozumieniem.
Miłość w rodzinie Zarębskich brzmi różnorodną linią melodyczną, ostre dźwięki potrafią boleśnie ranić serca jej członków, kiedy indziej delikatne nuty czule otulają dusze. Czas biegnie nieubłaganie, a każdy z bliskich stara się chwytać to, co w życiu najistotniejsze i najcenniejsze, gubiąc się niekiedy w zawirowaniach zwyczajności, tracąc wątek w hierarchii najważniejszych wartości, czy burząc wewnętrzną harmonię. Czytelnik przygląda się losom Zarębskich z wielopokoleniowej perspektywy, chętnie znajduje w życiorysach bohaterów analogie do własnych doświadczeń życiowych, zastanawia się nad postawami i zachowaniami postaci.
Przyjazna narracja, dbałość o wzbogacenie fabuły licznymi wydarzeniami, różnorodność portretów członków rodziny, przemawiają na plus powieści. Spoglądamy na ludzkie marzenia, których realizacja za sprawą przewrotności losu odsuwa się w czasie, zerkamy na sposoby podchodzenia do nowych wyzwań, często zaskakujących i wyjątkowych, dostrzegamy jak własne potrzeby porzucane są w imię wspólnego dobra. Przeznaczenie nie zawsze ma dla Zarębskich przyjazne nowiny, ale w umysłach tkwi wiele ufności i wiary.
Pięćdziesięcioletnia Wanda, emerytowana nauczycielka, dzielnie stawia czoło codzienności, zdolna do poświęceń dla pomyślności rodziny, mknie przez życie zapominając o sobie samej, odrzucając dawne ambicje, stawiając priorytet dzieciom i wnukom, u których przecież tak wiele się dzieje. Ale czy ta droga faktycznie prowadzi do pełni szczęścia i satysfakcji? Czy wybrała najsłuszniejszy sposób samorealizacji? A może brakuje istotnych pierwiastków, refleksji nad jakością życia, wolności w definiowaniu szczerych pragnień, i przede wszystkim czasu dla autentycznych pasji?
bookendorfina.pl