Zmysłowość, sensualność, namiętność. Młode dziewczyny, mężatki i matka w kryzysie wieku średniego.
Jest też historia miłosna w stylu retro, której bohaterowie tańczą tango na gruzach miasta. Są opowieści dorastających w końcówce lat osiemdziesiątych dziewczynek, których marzeniem jest życie jak w filmie.
Marta Dzido, pisarka i reżyserka, laureatka Europejskiej Nagrody Literackiej, w Sezonie na truskawki eksploruje cielesność, przekraczanie granic ciała i języka. Obraca je na różne strony, pisze z różnych perspektyw, próbując znaleźć słowa do nazwania tego, na co zwykle brakuje nam słów, i bawiąc się wyrazami, ukazuje ich wieloznaczność i potencjał emancypacyjny. Erotyka nie jest tu ani wulgarna, ani medyczna, a ciało nie ma obszarów wstydliwych czy brudnych. Bohaterki to wyzwalające się kobiety, potrafiące bez wstydu i poczucia winy czerpać radość z własnej cielesności.
Autor | Marta Dzido |
Wydawnictwo | Grupa Wydawnicza Relacja |
Rok wydania | 2021 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 224 |
Format | 14.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66750-52-4 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366750524 |
Data premiery | 2021.05.19 |
Data pojawienia się | 2021.03.31 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 59 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 11 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.27 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
"Sezon na truskawki" to książka o kobietach, zmysłowa, cielesna, o zwykłych przyziemnych sprawach i o uniesieniach.
Autorka przedstawia nam kilka historii w swoim zbiorze, każde jest trochę inne, ale wszystkie opowiadają o kobietach. O dorastaniu, oswajaniu się z własną cielesnością i seksualnością, o pierwszych romantycznych uniesieniach i żądzach, które z romantyzmem nie mają zbyt wiele wspólnego.
Są napisane bardzo swojskim stylem, takim przypominającym dobrą koleżankę, opowiadającą nam o różnych sprawach. Podobał mi się i przyjemnie mi się dzięki niemu czytało tę książkę.
Niezwykle przypadł mi do gustu również klimat tych opowiadań, które wprowadzały mnie w specyficzny nastrój. Miałam wrażenie, że te opowieści są po prostu swojskie, niby inne niż moje, a momentami brzmiały wręcz znajomo lub po prostu urzekająco.
Dwa opowiadania, które chyba uznałabym za najlepsze, odstają od reszty, ale też są to zupełnie inne historie, poruszające zupełnie inne tematy, więc ich odmienność jest jak najbardziej zrozumiała.
Widziałam opinie, które zarzucały tej książce wulgarność i brak romantyzmu, zarzucały niespełnione oczekiwania opowiadań o miłości wręcz platonicznej. Nie umiem się z nimi zgodzić, bo mam wrażenie, że ta książka miała być właśnie taka - czasem prosta, czasem może zbyt dosadna lub wulgarna, nie każda musi być delikatna i mówić o romantycznych relacjach jak z bajki. Czasem jest brudno, w tych sprawach też, czasem instynkty przejmują kontrolę, czasem jest wstyd.
I właśnie mam wrażenie, że autorka miała intencje stworzyć zbiór, który będzie dla kobiet bliski, będzie swojski i nawiązujący do rzeczywistości, a nie delikatnie krążący wokół idealnej miłości.
Jedyne co mi się nie spodobało, to trochę zbyt lekkie potraktowanie tematu zdrad. Ale cóż, "Sezon na truskawki" podejmuje wiele tematów, a przez wzgląd na swoją niewielką objętość nie jest w stanie zgłębić wszystkich dokładnie. Bardziej je zarysowuje, by zostawić jakiś ślad w czytelniku.
Woah. To było wszystko co przyszło mi do głowy po zamknięciu tej książki.
Sezon na truskawki to zbiór opowiadań, kobiecych historii. Jest bardzo intymna, roznegliżowana pod względem emocjonalnym, przeżyć... Jest niezwykła i do tego napisana pięknym stylem, takim poetyckim, który urzekł mnie już od pierwszego opowiadania. Do tego, bardzo spodobała mi się geneza tytułu!
Na samym początku wiedziałam, że jest mocna, doceniłam to, jednak po tych kilku historiach nie byłam przekonana czy się w niej odnajduję, wręcz pierwsze opowiadanie mnie po prostu rozczarowało swoim zero-jedynkowym podejściem, ale ta książka jest bogata w treść i im dalej tym bardziej mi się podobało. Aż dotarliśmy do opowiadania z perspektywy matki, o macierzyństwie, które według mnie było najlepsze. Chociaż ostatnie, będące historią babci, również mi się bardzo podobało i wyróżniało się na tle pozostałych. Jeszcze dołożę Czerwone ferrari, no naprawdę, ten zbiór to idealny przykład na stwierdzenie, że najlepsze na koniec.
Bardzo ciekawa książka, nie wiem czego się po niej spodziewałam, ale chyba nie tego co dostałam, nie zawiodła mnie, podobała mi się, chociaż bardziej pod względem mocy kobiecości, która od niej biła i stylu napisania niż samej treści. Jeszcze nie spotkałam się z taką siłą i świadomością pragnień oraz cielesności. Biła od niej mocna amoralność, ale zakrawająca na normalność. Podobało mi się przedstawienie zróżnicowanego podejścia do życia (mimo że żadne nie odzwierciedla mojego) oraz siła więzi kobiecej, to zrozumienie bez słów - coś cudownego. Już mniej podobało mi się wprowadzone na początku nachalne naprowadzenie na to jakie życie jest lepsze, a jakie gorsze, zwłaszcza kiedy odnosiłam wrażenie, że książka jest kontrą do tego co uważa się za nienormalne - no to w końcu złoty środek czy kolejna skrajność? Niech każdy żyje jak chce. To mój jedyny zarzut, wszystko inne mi się podobało. Pod pewnym względem była kojąca i przestrzegająca.
Bardzo dobra, chociaż nie umiem stwierdzić w jakim stopniu mi się podobała i czy ze mną zostanie, nie pokochałam jej, ale z pewnością wywarła na mnie duże wrażenie. W ten sposób ujmę to chyba najtrafniej.
Ode mnie 7/10
Marta Dzido to moja przyjaciółka, sąsiadka, matka i ja sama. To silna kobieta, która mówi głosem nas wszystkich i bierze na siebie ciężar prawdy. Prawdy o namiętności, pragnieniu i dorastaniu. Dużo w tym cielesności i dużo marzeń o wolności. Jest społeczeństwo, które próbuje zmusić nas do życia według jego własnych lęków i jest sporo duszących uczuć, które napędzają działania, jakie mają przywrócić nam oddech.
Autorka stworzyła zbiór opowiadań o każdej z nas i dla każdej z nas, a stworzyła go pięknym językiem. Już po pierwszych stronach wiedziałam, że z jej twórczością się dogadam i będę mogła czytać wszystko spod jej pióra. Bo pięknie dobiera słowa, z dużą wrażliwością opisuje rzeczywistość, a niektóre fragmenty są bardzo melodyjne.
Zachwyciła mnie więc na dwóch płaszczyznach — tej językowej i tej z przesłaniem. Gdybym mogła, wcisnęłabym tę książkę w ręce każdego! I tak, lepiej dogadają się z nią panie, ale panowie również powinni poświęcić jej uwagę, bo jest o ich siostrach, matkach, żonach, ciotkach, przyjaciółkach i sąsiadkach. Każda z nas na pewnym etapie jest bohaterką Marty lub pragnie nią być i warto o tym mówić.