Po tragicznym wypadku siostry Ada - znana modelka od lat mieszkająca w Paryżu - niespodziewanie musi przyjechać do Polski. W rodzinnym domu dokonuje rozrachunku z wydarzeniami z przeszłości i faktami do tej pory skrzętnie odsuwanymi w niepamięć.
Morderstwo turystki sprzed lat, mroczne wspomnienie starej cegielni, cień młodzieńczej miłości ciążą nad losami Ady, jej siostry i całej rodziny.
Bohaterowie dojrzewają, radzą sobie z życiem, walczą o szczęście, ale jednocześnie, mieszkając w małym miasteczku, tkwią w niewoli schematów, obowiązków i konsekwencji nienazwanych wydarzeń. I zła, prawdziwego zła, które bierze się z ludzkiej głupoty, egoizmu, strachu.
Małgorzata Warda postanowiła napisać powieść krytyczną wobec zastałej moralności, obyczajowości, kultury, obnażającą korzenie gwałtu i przemocy.
Małgorzata Warda – pisarka z Gdyni, dwukrotnie nominowana do nagrody głównej Festiwalu Literatury Kobiet „Pióro i Pazur”, w roku 2013 otrzymała nagrodę za powieść o tematyce wykluczenia. Wydała m.in.: „Nikt nie widział, nikt nie słyszał”, „Dziewczynka, która widziała zbyt wiele”, „Miasto z lodu”. Laureatka nagrody IBBY 2015 dla najlepszej książki młodzieżowej za powieść „5 sekund do Io”. Jest także autorką kilku tekstów piosenek zespołu Farba. Z wykształcenia rzeźbiarka.
Autor | Małgorzata Warda |
Wydawnictwo | Prószyński |
Rok wydania | 2016 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 368 |
Format | 12.5x19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-8069-445-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380694453 |
Waga | 296 g |
Wymiary | 195 x 125 x 24 mm |
Data premiery | 2016.09.13 |
Data pojawienia się | 2016.08.22 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 8 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Książkę pod tytułem "Ta, którą znam" napisała Małgorzata Warda. Laureatka nagrody IBBY 2015, dwukrotnie nominowana do nagrody głównej Festiwalu Literatury Kobiet "Pióro i Pazur" i wiele innych.
Cała akcja toczy się wokół tragicznego wypadku siostry Ady, a w międzyczasie są opisane różne wydarzenia, które w pewien sposób "dążą" do tego aby wyjaśnić co się tak naprawdę stało. Nasuwają się pytania: czy Ada porzuci wszystko? Co tak naprawdę się stało? Czy miłość jest w stanie przetrwać lata?
Nie pierwszy raz czytam książkę, w której na przemian są podawane wydarzenia z przeszłości i teraźniejszości, a trudno było mi się odnaleźć. Nie zawsze wiedziałam o czym jest mowa i dlaczego. Pisarka utrzymywała fabułę w tajemniczym nastroju, aby dowiedzieć się prawdy trzeba było przeczytać całą książkę. Postać Ady jest bardzo charakterystyczna, ma problemy jak każdy człowiek, ale doskonale sobie z nimi radzi i dąży za marzeniami.
Moim zdaniem książka przypadnie do gustu każdemu, kto po prostu lubi czytać.
Paula, lat 17
źródło: osemkowyklubrecenzenta.blogspot.com
Pierwsze strony sugerują, że może to być powieść o pełnej sukcesu i zawodowego spełnienia drodze, jaką Ada - pochodząca z małego i zapyziałego miasteczka – przebyła, by stać się jedną z najbardziej rozchwytywanych fotomodelek. Ale nie - motyw z wypadkiem samochodowym jej siostry i konieczność przyjazdu bohaterki do domu, gdzie czeka zrozpaczony ojciec i dwie zagubione siostrzenice sugeruje, że może to być opowieść o nękanej wiatrem w oczy przeciętnej rodzinie, która po traumatycznych chwilach – jak to bywa w powieściach obyczajowych – podnosi się z upadku i wiedzie dalej spokojny żywot. Dość szybko okazuje się, że to też nie ten typ powieści. Bo wspomniany powyżej wypadek sprawia, że Ada musi uporać się z demonami z przeszłości, uczciwie odpowiedzieć (przede wszystkim innym) na pytanie, dlaczego tyle lat minęło od jej ostatniej wizyty w domu i dlaczego jej relacje z innymi charakteryzują przede wszystkim dystans i niedopowiedzenie. Okazuje się, że „Ta, którą znam” to jedynie z pozoru opowieść o zwyczajnej, przeciętnej rodzinie, zmagającej się z dość typowymi problemami, w której jest picie - ale z umiarem i bez patologii, w której są zdrady - ale bez chęci upokorzenia, są rozwody - ale bez popularnego prania brudów, są spory i tarcia - ale bez pogwałcania rodzinnej lojalności. Jednak dość szybko okazuje się, że tu nie o relacje międzyludzkie chodzi, ale o fakt, że każda z tych postaci ma w sobie zadrę, jątrzącą się ranę, piętno, z którym radzi sobie sama, z innymi tworząc jedynie relacje powierzchowne i banalne. Więc mamy tutaj samotnego wilka-reportera odsłaniającego losy tych, którzy mają zdecydowanie gorzej do niego, mamy samotną matkę, eks-policjanta, którego dręczy nierozwiązana w przeszłości sprawa morderstwa młodej turystki, lokalnego rzezimieszka, który już od wczesnej młodości budzi postrach w lokalnej społeczności i mamy też starą cegielnię, na widok której Ada kurczy się w sobie jak małe przerażone dziecko. Znajdujące się na końcu książki pytania do tekstu i ukryte w nich statystyki sugerują, że głównym wątkiem powieści należy uczynić motyw gwałtu i zastraszenia ofiary. Ale rozchwianie i wewnętrzne zagubienie innych bohaterów każe na „Tę, którą znam” popatrzeć z szerszej perspektywy. Tym sposobem książka Wardy staje się opowieścią o samotnym zmaganiu się z demonami przeszłości, o tym, że banałem jest fraza „zacząć wszystko od nowa” (bo jak to od-nowa miałoby przebiegać i wyglądać?). I po raz kolejny okazuje się, że nie można z drugim człowiekiem zbudować zdrowych i szczerych relacji, jeśli wciąż towarzyszą dni, które dawno powinny być zamknięte. Może to zbyt dosłowny i pozbawiony głębszej interpretacji odbiór powieści, ale jak dla mnie jest ona czymś znacznie więcej niż obyczajówką o rodzinie nękanej różnymi przeciwnościami i błędnymi decyzjami jej członków, czymś poważniejszym niż opowieścią o dziennikarzu rzucającym się w wir pracy oraz czymś szerszym niż powieścią o brutalnym morderstwie i gwałcie. A czym może stać się dla was? Sprawdźcie. Polecam.
Wierzyć mi się nie chce, że dopiero teraz sięgnęłam po prozę Małgorzaty Wardy. Autorka przecież debiutowała w 2005 roku, a ja po jedenastu latach od tego debiutu zaczynam swoją przygodę z jej prozą. Usprawiedliwieniem dla mnie jest fakt, że nieczęsto czytuję powieści obyczajowe przeznaczone typowo dla kobiet. Ale mam wrażenie, że ta książka odbiega od tej kategorii i także mężczyźni będą mogli sięgnąć po tę historię, mimo dopisku na okładce kobiety to czytają. Nie zrażajcie się panowie.
Po tragicznym wypadku siostry Ada – znana modelka od lat mieszkająca w Paryżu – niespodziewanie musi przyjechać do Polski. W rodzinnym domu dokonuje rozrachunku z wydarzeniami z przeszłości i faktami do tej pory skrzętnie odsuwanymi w niepamięć.Morderstwo turystki sprzed lat, mroczne wspomnienie starej cegielni, cień młodzieńczej miłości ciążą nad losami Ady, jej siostry i całej rodziny.
Wydawać by się mogło, że Ada, główna bohaterka powieści Ta, którą znam, ma wszystko. Jest piękna, realizuje się jako modelka i aktorka, mieszka za granicą, krótko mówiąc powodzi się jej. Ale prawda o Adzie jest inna, a jej życie wcale nie było kolorowe. Bardzo szybko czytelnik orientuje się, że nie da się zapomnieć o przeszłości, że to co się stało kiedyś i tak nas dopadnie. Demony prześladujące kobietę, nawet po wielu latach są bardzo świeże i potrafią przyprawić o koszmarne sny, z których budzi się zlana potem i z krzykiem na ustach.
Małgorzata Warda oddała głos Adzie, dzięki temu mamy możliwość niejako wejść w jej głowę i przeżywać każde zdarzenie z jej życia z wielką intensywnością. A książka jest przemyślana i czytelnik wraz z główną bohaterką cofa się do lat jej dzieciństwa i młodości, by za moment zmierzyć się z tym co tu i teraz. Towarzyszymy jej, by się dowiedzieć…
Mam uczucie, jakbym zapadała się w siebie, jakby wszystko się zmieniało na moich oczach: gnije trawa, więdną liście, czernieje ziemia…
Ta, którą znam jest książką, którą ciężko sklasyfikować. Zdecydowanie jest to powieść obyczajowa, ale też thriller psychologiczny, a momentami nawet sensacja. Historia przedstawiona przez Wardę ma odpowiedni, czasami bardzo mroczny i duszny klimat. Bardzo ważne dla fabuły są liczne retrospekcje, dzięki którym czytelnik wchodzi w skórę głównej bohaterki i odczuwa głębiej jej dramaty, porażki i sukcesy. Jest w stanie bardziej się z nią utożsamić.
Postaci w opowieści Wardy również odgrywają ważne role i na szczęście nie są to tak zwani bohaterowie papierowi. To ludzie z krwi i kości, prawdziwi i dopracowani, tacy, którzy mogliby być naszymi sąsiadami lub przechodniami mijanymi codziennie na ulicy. Nie są to postaci kryształowe, ale przez to wypadają bardziej autentycznie.
Czarodziejskie słowa, zaklęcia, magia, pierwszy dotyk, pierwszy pocałunek, ostatnie dobre wspomnienie ze świata, który chwilę później wywróci się do góry nogami…
Ta, którą znam to książka, obok której nie da się przejść obojętnie. W trakcie lektury niepodzielnie gości w naszych głowach, nie zostawiając miejsca na nic innego. W moim przypadku „odwiedzała” mnie także w snach. Ponieważ jest to moje pierwsze spotkanie z twórczością Małgorzaty Wardy, więc nie mam jeszcze wyrobionego zdania na jej temat. Ale jeśli wcześniejsze powieści pisarki są choć w połowie tak dobre jak ta, to ja biorę je w ciemno.
Warda nie stroni od trudnych, a nawet kłopotliwych tematów, dzięki czemu jej książkę pochłania się w całości w tempie niemal ekspresowym. Tajemnicza fabuła, ciekawa dramaturgia i problematyka oraz mnogość emocji sprawiają, że z książką naprawdę ciężko się rozstać. Nie pozostaje mi nic innego jak lekturę Tej, którą znam gorąco polecić.
Tak dużo myśli, tak dużo rozterek – tak właśnie wspominam książkę “Ta którą znam” Małgorzaty Wardy. To chyba będzie długi post. Bo jest we mnie tyle emocji. Już sam tytuł mnie zachwycił. Tak prosto a jednocześnie tak przemyślanie – „Ta którą znam”. Znam od dawna, to przyjaciółka z dzieciństwa, nastoletnie zauroczenie, dojrzała miłość. Paweł chciał się z nią związać na całe życie, to zawsze była jego muza, powiernica, przyszła żona i kochanka. Ada też tego chciała. Jednak przeszkodził im pewien chłopak. Kacper i jego koledzy. Ada przechodziła przez starą cegielnię i niestety napotkała tę grupę. A oni… zbezcześcili jej ciało, porwali na strzępy marzenia… Powiadają że zabójstwo to morderstwo na organizmie, a gwałt to morderstwo duszy… i ja to w pełni rozumiem. Bo po tym, co się stało, życie Ady się zmieniło. Zatrzymało. Wyjechała, nie mówiąc policji ani rodzinie o tym, co się stało na polach kukurydzy. Pracowała w butiku, rozpoczęła karierę modelki i aktorki ale nadal tkwiło w niej poczucie strachu i wstydu. A przecież to nie ona miała się wstydzić. To nie była jej wina. Tylko czasami marzyła o innym świecie, o Pawle, o dzieciach, o domu z ogródkiem. Ale to nigdy się już nie spełni – Paweł jest już mężem innej kobiety. Jej siostry, Agnieszki. I ma z nią dwoje dzieci. Pewnego dnia dzwoni telefon i … już nigdy nie było nic jak dawniej. Trochę się zawiodłam na końcówce, chciałam bardziej pesymistycznego zakończenia ale bardzo mi się ta powieść podobała. Mimo że ta lektura do łatwych nie należy, jest smutna, gorzka, mówiąca o niespełnionych marzeniach, o koszmarnych snach, o życiu po tej tragedii. Absolutnie polecam „Tę, którą znam” Małgorzaty Wardy. Powieść słodko – gorzka z przesłaniem. Ale według mnie także z nadzieją…