Tajemnica Lost Lake

Książka w książce to jeden z motywów, który chyba każdy książkoholik uwielbia. Jednak to tylko jeden z wielu aspektów tej powieści, która rozkochuje w sobie czytelnika. Tajemnica Lost Lake, to historia zaczynająca się niepozornie i delikatnie, ale już można poczuć jej wyjątkowy klimat. Naszą bohaterką jest 11 letnia Fiona, która musi się przenieść do miasteczka totalnie obcego, starego, gdzie nikogo nie zna, ponieważ właśnie tam jej starsza siostra może brać więcej lekcji jazdy łyżwach. Dziewczynka musiała zostawić swoich przyjaciół i ukochane miejsca, a co za tym idzie, straciła chęć do czegokolwiek. Powoduje to sporą ilość spięć między siostrami, które z każdym dniem kłócą się coraz więcej i częściej. Jednak Fiona trafia do starej bibliotekę, a w niej na książkę, która odmienia wszystko. Historia jednak jest tak wciągającą i intrygująca, że granice między rzeczywistością a fikcja zacierają. Poznanie odpowiedzi na wszystkie pytania staje na pierwszym planie.

Jest to naprawdę powieść nie z tej ziemi. Niby skierowana bardziej dla nastolatków, ale dorosły przy niej bawi się równie dobrze. Książka jest napisana lekkim językiem, bardzo przystępnym i prostym, jednocześnie czuć napięcie i chcemy czytać bez przerwy, by poznać wszystkie jej sekrety. Jednak bez końca będę powtarzać, że ta książka ma niesamowity klimat, który wprowadza czytelnika w trans i całe otoczenie znika. Wnikamy do tej historii i zapominamy o wszystkim. Autorka miała cudowny pomysł na książkę i wykonanie oficjalnie jest fenomenalne.

Gorąco mogę polecić Tajemnicę Lost Lake. Niepowtarzalna historia o więzi rodzinnej i siostrzanej, która się rozwija i poucza. Intrygująca, ciekawa, mroczna, idealna dla każdego, kto kocha książki z klimatycznymi starymi miasteczkami i zagadką, którą trzeba odkryć. Nie trzeba więcej mówić, trzeba zacząć czytać!

Fiona wraz z rodziną przeprowadza do Lost Lake, aby jej siostra miała lepszy dojazd na treningi. Dziewczynka czuje się osamotniona, a jej jedynymi przyjaciółmi w tym miejscu są książki. W miejskiej bibliotece znajduje pewien egzemplarz, dzięki któremu jej życie w tym miejscu odmieni się na zawsze.

Mimo wieku głównej bohaterki uważam, że ta książka trafi do większości czytelników bez względu na to ile mają lat. Jest to książka uniwersalna dla tych którzy lubią dobrą przygodę, siostrzaną rywalizację, tajemnice, a także świetny biblioteczny klimat!

Głównym plusem tej historii jest właśnie tajemnica, jaką skrywa to miasteczko, a raczej tajemnica, której wyjaśnienia będziemy szukać w unikatowej książce. Tylko jak poznać odpowiedzi skoro nie znamy nawet autora?

Książka trzymała w napięciu, łączyła w sobie dwie oddzielne historię co było ogromnie fajnym zabiegiem. Jednocześnie chciałam wiedzieć co wydarzy się w realnym świecie, a co w tym czytanym przez Fionę. Z każdym rozdziałem odkrywaliśmy nowe tropy, które w końcu pozwoliły nam dojść do prawdy.

Jest to też historia z ogromnym przesłaniem. Na temat rodzicielstwa, na temat więzi między rodzeństwem. Także pamiętajmy, żeby pielęgnować takie relację. No chyba, że ktoś bardzo na to nie zasługuje.

A czy wspominałam, że w książce występują też duchy? No występują i nadają książce jeszcze więcej fajnego klimatu. Czytajcie!

Mi się bardzo podobało

Fiona wraz z rodzicami i siostrą przeprowadza się do Lost Lake. Dziewczynka nie jest z tego powodu szczęśliwa, ponieważ musiała zostawić przyjaciół. Fiona obwiniała o to siostrę, ponieważ to właśnie przez nią musiała się przeprowadzić żeby Arden miała łatwiej dojeżdżać na treningi łyżwiarskie. Pewnego dnia dziewczynka trafia do starej biblioteki. W jednym z pokoi czytelniczych natrafia na tajemniczą książkę o dwóch siostrach, które żyły w Lost Lake dawno temu, a jedna z nich zaginęła w tajemniczych okolicznościach. Bardzo ją wciągnęła ta historia. Gdy nazajutrz Fiona wraca do biblioteki aby dokończyć tę historię okazuje się, że książka zniknęła...

Co takiego wydarzyło się w Lost Lake dawno temu?

Dlaczego komuś zależy, aby Fiona nie poznała prawdy?

Przyznam, że książka przyciągnęła mnie nie tylko opisem, ale również intrygującą okładką. Ponadto, gdy zajrzałam do wnętrza książki okazało się, że każdy rozdział jest zdobiony, lecz najważniejsza jest historia w niej zawarta... Życie jedenastoletniej Fiony poniekąd przypominało to jakie miały Hazel i Pearl, bohaterki książki, którą czytała w bibliotece. Dlatego też chciałam się koniecznie dowiedzieć jak obydwie historie się zakończą. Chociaż książka należy do literatury młodzieżowej, a ja już od pewnego czasu młodzieżą nie jestem, to mimo wszystko książka wciągnęła mnie do tego stopnia, że zarwałam noc, ale uwierzcie mi, że było warto!

W książce "Tajemnica Lost Lake" znajdziecie wiele różnych emocji, tych dobrych i tych złych, pojawi się też zazdrość, ale również siostrzana miłość, która jest w stanie wybaczyć wszystko...

Polecam tę książkę nie tylko młodzieży

,, Ale historie mają to do siebie, że kiedyś się kończą. Poza tym prawdziwy koniec byłby wtedy, gdyby nikt nie poznał tej opowieści. A przecież ty i ja będziemy ją pamiętać".

Nawet nie macie pojęcia jak smutno mi, że historia dobiegła końca. Pokochałam tutaj dwie siostry, które początkowo były dla siebie wrogami. Również te drugie w długich kasztanowych włosach, których wspomnienie pozostanie w sercu Arden i Fiony. Ktoś powie, że jedenastoletnia bohaterka może mieć nudne życie, zwłaszcza, że nieco starsza siostra zawsze, według niej, jest stawiana na pierwszym miejscu. Mają inne zainteresowania i pasje. Arden chce być znaną łyżwiarką i początkowo faktycznie zachowuje się jakby połknęła kijek. Podkreśla ważność swoich treningów i starania gdzie zawsze we wszystkim chce być idealna. Fiona jest o tą uwagę bardzo zła, gdyż jej marzenia spychane są na bardzo odległy bok. Czuć tutaj, że rodzice bagatelizują jej potrzeby. Fiona bowiem uwielbia odkrywać różne historie. To, kim chce zostać poznajemy dopiero w momencie, kiedy mówi o tym bibliotekarce. Bardzo lubi książki, dlatego to w bibliotece będzie rozgrywała się prawdziwa magia. Znajdzie bowiem jedną, która całkiem ją pochłonie. Jednak z uwagi na przeprowadzkę do nowego miejsca, nie posiada jeszcze karty bibliotecznej, by móc wypożyczyć tą, której czytanie rozpoczęła. My będziemy się wraz z nią wgłębiali w tą historię i powiem wam, że będzie bardzo mocno wciągająca. Jednak co jakiś czas, coś będzie ją rozpraszało. Podobno niezwykłe historie pochłaniają nasz czas. Tak będzie też w tym przypadku. Jednak w pewnym momencie nasza bohaterka się załamie. Książka bowiem, którą czyta nie ma końca. Do rozwiązania zagadki jej braku poprosi chłopca, który często ją obserwował. Jak sądzicie, jakie tajemnice odkryją? Czy możliwe, by książka przedstawiała prawdziwe wydarzenia z przeszłości?

Uwielbiam tą książkę! Zawsze zresztą chciałam napisać podobną. Ile tu tajemnic do odkrycia, sekretów, które skrywają zacienione zakamarki i... duchów... Może nawet to bardziej dusze, które z jakichś przyczyn nie mogły zaznać spokoju. Podobno kłamstwa uwierają, jednak najbardziej wtedy, kiedy są prawdziwe, ale nikt nam w nie nie wierzy. Za pomocą szeptu można wyjawić największe przewinienia, tylko... Może jednak nie dokończę. Zachęcam jednak do sięgnięcia po tą książkę, gdyż opowieść pełna magii i wzruszeń jeszcze długo po przeczytaniu zagości w waszych sercach. Piękna spod wciągającego pióra. Chcę takich więcej!

Uważam, że książka jest doskonała dla młodego czytelnika jednak dorośli również znajdą coś dla siebie, książka wciąga czytelnika już od początku historii i zachęca do rozważania nad zakończeniem. W trakcie lektury miałem ogrom różnych teorii a nawet w pewnym stopniu miałem rację. Książka wydaję się dosyć krótka jednak posiada bardzo dużo szczegółów i niczego mi w niej nie brakowało. Podczas czytania odczuwałem wiele emocji, ale uważam, że gdybym był troszkę młodszy historia spodobałaby mi się bardziej i bardziej bym ją docenił, aktualnie oceniam ją na 3/5 (oceniam ją tak ponieważ mimo wszystko spodziewałem sie troche czegoś innego)

Pewnego dnia Fiona w starej bibliotece znajduje powieść kryminalną o swoim miasteczku, rodzinnych tajemnicach i tragicznym zniknięciu, która wciąga ją bez reszty. Z czasem dziewczynka zaczyna dostrzegać dziwne podobieństwa, które zacierają granice między fikcją a rzeczywistością. Bohaterka postanawia rozwikłać zagadkę.

"Tajemnica Lost Lake" to piękna, barwna i wzruszająca opowieść o przyjaźni, miłości, zdolności do poświęceń i czynienia dobra. Książkę czyta się jednym tchem, niezmiennie kibicując bohaterce i niecierpliwie czekając na finał.

Zachwyciłam się stylem snucia opowieści Jacqueline West. Nieoczywista i wielowątkowa historia sprawiła, że nie mogłam odłożyć jej na bok. Mimo że to raczej historia o rzeczach, które znamy z wielu innych powieści, to autorka ograła je w inny sposób. Życie nie jest czarne i białe, ma wiele odcieni i każdy z nas codziennie się z nimi mierzy. Cieszę się, że Jacqueline West dzieli się tym spostrzeżeniem z młodszym czytelnikiem.

Polecam z czystym sumieniem młodszym i starszym.

"Dawno temu żyły sobie dwie siostry, które wszystko robiły razem. Do momentu, gdy jedna z nich zniknęła ... "

.

Jedenastoletnia Fiona wraz z rodzicami przenosi się do Lost Lake. Staje się to w głównej mierze przez treningi łyżwiarskie jej starszej siostry. Fiona z nowej sytuacji zadowolona nie jest, a żeby poprawić sobie nastrój, całe dnie spędza w miejskiej bibliotece. Znajduje tam tajemniczą książkę opatrzoną tytułem "Zaginiona". Niestety powieść znika pewnego dnia, a dziewczynka rozpoczyna gorączkowe poszukiwania chcąc dowiedzieć się dalszego ciągu tajemniczej historii, która być może wydarzyła się naprawdę. Tymczasem w gęstym lesie okalającym miasteczko czai się Poszukiwacz...

.

"Tajemnica Lost Lake" ? cudowna książka, przesycona tajemnicą, zapachem biblioteki, której regały wypełnione są po brzegi książkami, a wszystko owiane nutką grozy. Mimo, iż książka zaliczana jest do literatury młodzieżowej, a jej główna bohaterka to jedenastoletnia dziewczynka, dałam się jej porwać. I nie żałuję, bo czas spędzony z powieścią Jacqueline West, to czas ciarek na plecach w oczekiwaniu, na to co nastąpi na kolejnej stronie. Autorka stworzyła nietuzinkową fabułę, dzięki której czujemy się tak zafascynowani treścią, przez co trudno się nam od niej oderwać.

.

Jednak "Tajemnica Lost Lake" to nie tylko tajemnicza istota kryjąca się w cieniu lasu. To nie tylko niezwykła książka, którą Fiona znalazła w bibliotece. To opowieść o więzach łączących rodzeństwo, o sile siostrzanej miłości. Opowieść o tym, że każdy ma prawo się bać i popełniać błędy. Ale obok stoi osoba, na którą mimo kłótni i wzajemnych pretensji zawsze możemy liczyć.

.

Dodatkowym atutem jest pięknie ilustrowana okładka, która mnie osobiście oczarowała. Bardzo polecam "Tajemnicę Lost Lake".

Lubicie czytać książki dla młodszych czytelników?

Ja uwielbiam!

Szczególnie kiedy są to tak dobrze napisane i skonstruowane historię jak ta!

"Tajemnica Lost Lake" opowiada o Fionie, która przez hobby siostry musiała się przeprowadzić. Miasteczko w którym zaczynają mieszkać okazuje się jednak nieco niepokojące...

Duchy, znikające książki i legendy! Czego chcieć więcej!

Jest to mocno klimatyczna historia, napięcie rosło z rozdziału na rozdział, a ja siedziałam jak na paluszkach zastanawiając się co okaże się dalej.

Bo choć jest to książka dla młodszych - bawiłam się na niej świetnie! Rezolutna bohaterka, wciągającą i trzymająca w napięciu historia oraz świetny morał.

To co, chcecie odkryć tajemnice miasteczka Lost Lake?

- A

Ta historia była swego rodzaju powieścią szkatułkową, która mnie całkowicie uwiodła swoim baśniowym urokiem. Oczywiście w klasycznym ujęciu, bowiem ta historia kryła w sobie podążający za czytelnikiem mrok.

Fabuła choć kierowana do młodszego odbiorcy, jest prawdziwą perełką. Chłonęłam losy bohaterów z zachłannością i żarliwością. Podczas lektury czułam się tak, jakbym poznawała na nowo historie pokroju “Serii niefortunnych zdarzeń”, “Baśnioboru”, czy też “Twin Peaks” w złagodzonej wersji.

Byłam zdzwiona również, jak bardzo dużo kwestii w niej poruszanych mnie zaskakiwało. Mądrość głównej bohaterki, jej zapał, pasja i upór przypomniały mi, jak piękny jest umysł dziecka. Choć dorosły absolutnie go nie docenia. Fiona to wspaniała dziewczynka, którą wyjątkowo polubiłam!

Autorka pięknie łączy nam fikcję z rzeczywistością świata przedstawionego. Poznajemy dzięki temu dwie historie, które ostatecznie się pięknie łączą. Dreszcz spowodowany niektórymi wydarzeniami był naprawdę odczuwalny i tym bardziej podsycał moją ciekawość.

Wspaniała pozycja

Lubicie książki o książkach? Jeśli tak, to Jacqueline West w swojej najnowszej powieści "Tajemnica Lost Lake" zabierze Was do biblioteki. Jej stare mury zapraszają, a niektórym, odważniejszym i nieco ciekawskim czytelnikom mogą nawet zdradzić pewne tajemnice z przeszłości... "Tajemnica Lost Lake" to książka dedykowana dla młodzieży, ale powiem Wam że swoją mroczną tajemnicą biję na głowę niejeden thriller dla dorosłych. Fiona jest rozgoryczona przeprowadzką do nowego miasta. Winą obarcza za to siostrę Arden i jej nieustanne treningi, które zdominowały ich życie rodzinne. Ukojenie znajduje w bibliotece. Natyka się tam na pewną książkę, która odkrywa przed nią swoje tajemnice... Fiona poznaje historie miasta, budynku biblioteki oraz sióstr, które kiedyś tu mieszkały.... Ich przeszłość w pewien jednak sposób związana jest z teraźniejszością.... Fiona jest zdeterminowana aby poznać prawdziwą historię do końca. Cokolwiek miało by się zdarzyć. A zdarzy się na pewno... Aż na rękach pojawi się Wam gęsia skórka a włosy staną dęba! Będzie się działo! Od tej książki (a może od książek?) trudno się oderwać! Akcja jej bardzo dynamiczna, przez co czyta się ją błyskawicznie! Razem z Fioną czekamy na moment aż będzie ona mogła otworzyć książkę i czytać dalej! Ten moment jest cudowny. "Tajemnica Lost Lake" to również powieść o miłości do książek i o ich wielkiej sile oddziaływania. O tym jak historie w nich zaklęte mogą odmieniać nasze życie lub rozwiać smutek pochmurnych dni. Każda historia to nowa przygoda. To skok w nieznane! Każdego dnia doceniam to, że czytam i trafiam na takie książki jak ta, które można ukochać i przytulić

Jedenastoletnia Fiona nie ma wyjścia. Nikt nie pyta jej o zdanie, kiedy rodzina podejmuje decyzję o przeprowadzce do Lost Lake. Ta zapyziała mieścina dla rodziców i starszej siostry dziewczyny zdaje się być spełnieniem marzeń. Cisza, spokój i treningi łyżwiarstwa figurowego Arden na wyciągnięcie ręki. Ale Fiona z dnia na dzień traci grupę zgranych przyjaciół i całą chęć do życia.

Pewnego dnia w starej bibliotece znajduje jednak powieść kryminalną o miasteczku, rodzinnych tajemnicach i tragicznym zniknięciu, która wciąga ją bez reszty… Z czasem Fiona zaczyna dostrzegać dziwne podobieństwa, które zacierają granice między fikcją a rzeczywistością. Być może to wcale nie powieść, tylko dziennik, intymne wyznanie kogoś, kto żył w Lost Lake przed laty…

***

Dawno już nie czytałam tak klimatycznej historii. „Tajemnica Lost Lake” to połączenie fantastyki z elementami powieści grozy, ale w znacznie łagodniejszym wydaniu, w sam raz dla nastolatków. Napisana jest w świetnym stylu, przez co ciężko jest się od niej oderwać.

„Tajemnica Lost Lake” to opowieść o samotności. Jedenastoletnia Fiona musi odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Jest typem samotnika, niełatwo nawiązuje nowe kontakty i ciężko jej obdarzyć innych zaufaniem. Porzuca to co znane, zostawia najlepszych przyjaciół i wkracza do dziwnego miasteczka, które zdecydowanie skrywa jakąś tajemnicę.

„Tajemnica Lost Lake” to również powieść o dorastaniu, młodzieńczym buncie. Fiona przechodzi sporą przemianę. Zaczyna postrzegać pewne sprawy inaczej. Odkrywa że najlepszym sposobem na rozwiązanie konfliktu jest szczera rozmowa.

Okładka tej książki to istny majstersztyk. Jestem zachwycona tą dbałością o szczegóły i jestem zdania, że ta okładka idealnie oddaje klimat tej historii. Zdecydowanie przyciągnie wzrok nie jednego czytelnika.

Jest to pierwsza powieść autorki wydana w Polsce. Mam nadzieję, że inne jej historie również zostaną u nas przetłumaczone i wydane, bowiem „Tajemnicą Lost Lake” pokazała, że jest mistrzynią w kreowaniu mrocznych, niezwykle wciągających i pełnych tajemnic historii, zawierających wiele wartościowych morałów. Koniecznie przeczytajcie!

Moja ocena: 9/10

https://kochajacaksiazki.blogspot.com/2023/01/477-przedpremierowo-jacqueline-west.html

Fiona przenosi się ze swoimi rodzicami i siostrą Arden do małego, tajemniczego i dziwnego miasteczka. Tak przynajmniej widzi je dziewczynka, która przenosić się tam nie ma najmniejszej ochoty. Niestety nikt nie zapytał jej o zdanie - musiała porzucić szkołę i przyjaciół, aby jej siostra mogła trenować łyżwiarstwo. Fiona topi smutki w starej bibliotece, aż pewnego dnia trafia na tajemniczą książkę, która nie ma zakończenia - raz tekst urywa się, a kolejnym razem pojawia. Zaintrygowana do granic Fiona postanawia rozwiązać tajemnicę, o której opowiada lektura.

"Tajemnica Lost Lake" to książka, która ma w sobie to COŚ. Coś, co uwielbiam, ubóstwiam i kocham w opowiadaniach. Małe, otulone dziwnym klimatem miasteczko, stara biblioteka, książka o niesamowitych właściwościach, mroczna tajemnica, duchy, magia i czająca się na stronach groza wywołująca dreszczyk emocji. Coś wspaniałego

Autorka poprowadziła fabułę w spójny, poukładany sposób, a do opisania historii użyła łatwego w odbiorze języka. Dzięki temu książkę czyta się przyjemnie i szybko. Na dodatek jest mega wciągająca! Ja byłam tak ciekawa, co stanie się dalej, że ani na moment nie chciałam odkładać lektury.

"Tajemnica Lost Lake" porusza ważny temat siostrzanych stosunków, które nie zawsze są łatwe i które często przeradzają się w rywalizację i konflikt. Traktuje również o problemie, jakim jest brak zrozumienia przez otaczające nas osoby oraz związane z nim poczucie wyobcowania.

Jest to książka skierowana do młodszego odbiorcy, ale uważam, że starsi czytelnicy również nie będą mogli oderwać się od lektury. Ja jestem tą historią oczarowana, dlatego z pełnym przekonaniem polecam ją i Wam. Naprawdę warto sięgnąć po tę książkę i wybrać się do Lost Lake, aby przeżyć tam niesamowitą przygodę

„Tajemnica Lost Lake” Jaqueline West to kolejna w ofercie Wydawnictwa Literackiego książka młodzieżowa, od której trudno się oderwać. Opowieść pełna jest duchów, niewyjaśnionych wydarzeń i dość mrocznych legend, które ostatecznie pokazują, jak trudna potrafi być siostrzana miłość.

Narratorką książki jest jedenastoletnia Fiona, która wraz z siostrą Arden i rodzicami przeprowadza się do dziwnego miasteczka Lost Lake. Arden jest utalentowaną łyżwiarką, a przeprowadzka podyktowana bliskością klubu sportowego, którego jest członkinią. W całej tej sytuacji Fiona czuje się nieważna, bo jej potrzeby nie są brane pod uwagę. Wyrwano ją ze szkoły, w której miała przyjaciół i nikt nie pytał jej o zdanie. W nowym miejscu czuje się obco i samotnie. Buntuje się przeciwko biernemu przyglądaniu się treningom siostry, dlatego woli spędzać czas w bibliotece. Na jednej z półek odnajduje książkę pt. „Zaginiona”. Na jej stronach poznaje historię dwóch nierozłącznych sióstr, Hazel i Pearl, z których jedna znika w niewyjaśnionych okolicznościach. Kiedy okazuje się, że opowieść mówi o prawdziwych wydarzeniach sprzed stu lat, Fiona postanawia odkryć prawdę o zaginięciu Hazel.

Książka, którą Fiona odnalazła w bibliotece, ma niezwykłe właściwości. W pewnym momencie opowieść się urywa, ale kolejne strony pojawiają się w niej co jakiś czas. Jakby ktoś decydował się ujawnić kolejne wydarzenia w miarę rosnącego zaufania do czytelnika. W tle pojawia się jeszcze miejscowa legenda o Poszukiwaczu, który porywa osoby wędrujące samotnie po pobliskim lesie. Czy to on stoi za zniknięciem Hazel? Warto się przekonać.

„Tajemnica Lost Lake” ma tajemniczy, mroczny klimat. Miasteczko w oczach narratorki wygląda na nieprzyjazne i szare. Z każdego kąta śledzi ją wzrok ciekawskich mieszkańców. Jej stary dom wydaje się mówić i ostrzegać przed czyhającym niebezpieczeństwem. Kiedy jednak udaje się jej rozwiązać zagadkę z przeszłości i znaleźć przy tym przyjaciela, Lost Lake staje się pogodnym, zwyczajnym miejscem do życia.

Książka opowiada dwie historie o rywalizacji i konflikcie między siostrami, z których jedna kończy się tragedią. Ta współczesna, pomiędzy Fioną i Arden ciągle eskaluje, jednak pojawia się nić porozumienia, a z nią nadzieja, że dziewczynki zrozumieją swoje emocje i nie pozwolą, by zazdrość stanęła między nimi.

Przeczytałam tą opowieść w jeden wieczór i poranek, bo po prostu nie mogłam się od niej oderwać. Akcja została poprowadzona w taki sposób, że nie ma takiego momentu, w którym można zamknąć książkę bez niecierpliwego oczekiwania na dalsze wydarzenia. Śledztwo bohaterki, jak w rasowym kryminale, prowadzi czasami na manowce. Zachwycił mnie tajemniczy klimat, odrobina magii i mroku oraz niezwykła książka w starej bibliotece, w której obecne są ciągle duchy z przeszłości.

Duchy, tajemnicze zaginięcie, stara legenda o Poszukiwaczu, skrzypiące budynki i zakurzona biblioteka, w której znaleźć można życzliwych pracowników (i przyjaciół) w połączeniu ze spójną narracją, której nie brakuje absolutnie niczego, sprawiają, że czas spędzony w Lost Lake był dla mnie niezapomnianą przygodą, którą również Wam polecam.

Fiona wraz z rodziną przeprowadza się do Lost Lake, by jej siostra, utalentowana łyżwiarka, mogła całkowicie poświęcić się treningom. Fiona jest zrozpaczona, ponieważ musiała zostawić przyjaciół i dotychczasowe życie za sobą.

By zająć czymś swoją uwagę, dziewczynka udaje się do miejscowej biblioteki w poszukiwaniu ciekawej lektury. Trafia na tajemniczą, starą, mroczną książkę, której bohaterkami są dwie siostry, Hazel i Pearl. Im dalej Fiona czyta, tym więcej podobieństw znajduje między fabułą powieści, a miasteczkiem, w którym przyszło jej mieszkać.

To było wspaniałe, wciągające i niezwykle nastrojowe

Choć piękna okładka i ciekawy opis zwiastowały dobrą lekturę, nie spodziewałam się, że aż tak mi się spodoba.

Umiejscowienie sporej części akcji w bibliotece było strzałem w dziesiątkę i sprawiło, że historia miała niesamowity klimat. To, w połączeniu z tajemniczą historią pewnej rodziny sprawiło, że czułam się niczym młoda poszukiwaczka przygód.

Bardzo przypadł mi do gustu motyw książki w książce i wprost nie mogłam się doczekać, aż poznam kolejne fragmenty dotyczące Hazel i Pearl.

Ogromny plus dla autorki za poruszenie problemów rodzinnych, takich jak poczucie odrzucenia przez jedno z dzieci czy zazdrość i siostrzane konflikty.

Wielka polecajka!

To jedna z tych książek, ktora chociaż skierowana do młodszych czytelników sprawi że i dorosły pokocha ją całym sercem.

Jeśli są wśród Was fani "Miasta Duchów" Victorii Schwab to zapewniam że musicie przeczytać "Tajemnicę Lost Lake" ponieważ będzie to lektura idealna dla Was ?

(Dodam że ja jestem fanką trylogii od Schwab i czytając "Tajemnicę.." czułam ten sam cudowny klimat - chociaż historia jest zupełnie inna.)

? Książka opowiada o przygodach jedenastoletniej Fiony, ktora musiała zostawić szkołę i przyjaciół a następnie przeprowadzić się z rodzicami i starszą siostra do małego, sennego miasteczka Lost Lake.

Wszystko dlatego, że Arden (starsza siostra dziewczynki - która bardzo czesto bywa w centrum uwagi zabieganych rodziców) będzie miała teraz bliżej na treningi łyżwiarskie.

Fiona nie może znieść sytuacji w której się znalazła, niesprawiedliwości, siostry, ani miasteczka.. Wszystko zmienia się jednak w dniu, w którym dziewczynka po raz pierwszy odwiedza miejską Bibliotekę i odnajduję w niej tajemniczą książkę, która wciąga ją bez reszty.

? Jest to mroczna historia o dwóch siostrach - Hazel i Pearl, nierozłącznych do chwili aż jedna z nich zniknęła. Oraz o groźnym Poszukiwaczu - który zdaje się być istotą nie z tego świata.

Pierwszego dnia Arden nie może zabrać lektury ze sobą do domu, następnego dnia książka znika jak zaczarowana (bibliotekatka zdaje się nie wiedzieć o jej istnieniu - ale czy na pewno?).

Od teraz dziewczyna robi wszystko aby odnaleźć książkę, poznać resztę historia i rozwikłać zawartą w niej zagadkę.

???

Wciągająca opowieść o siostrzanej miłości, pełna mrocznych tajemnic i DUCHÓW (tak Duchów ?).

Cudownie wykorzystany motyw książki w książce (który osobiście uwielbiam) oraz wprowadzenie zagadek kryminalnych i bytów nie z tego świata, które sprawiają że cała historia jest jeszcze ciekawsza.

? No i jeszcze jeden plus: okładka od której nie mogę oderwać wzroku ??? oraz zdobienia na początku każdego rozdziału.

Bardzo polecam !

Fiona to jedenastoletnia, dziewczynka, która z dnia na dzień traci niemal wszystko. Kiedy jej rodzina przeprowadza się do małego, starego miasteczka, bohaterka (oczywiście niepytana o zdanie) musi się rozstać z przyjaciółmi i rodzinnym domem. Jedynym pocieszeniem Fiony okazuje się być miejscowa biblioteka. Dziewczynka znajduje w niej niezwykle ciekawą i tajemniczą książkę, która opowiada mroczną historię o dwóch siostrach i pewnym tragicznym zdarzeniu… W miarę czytania Fiona coraz bardziej wciąga się w lekturę i odkrywa, że ta opowieść mogła być prawdziwa…

Muszę przyznać, że nie spodziewałam się, że będę aż tak zachwycać się nad tym tytułem! Oczywiście już sam opis bardzo mnie zaciekawił, jednak sądziłam, że do samej historii będę podchodzić z lekkim przymrużeniem oka. W końcu jest to jednak pozycja skierowana do młodszych czytelników. Nic bardziej mylnego! Tak jak Fiona, nie mogłam oderwać się od lektury i wiedziałam, że nie przestanę o niej myśleć, dopóki nie poznam zakończenia! „Tajemnica Lost Lake” zachwyca nie tylko okładką - ma bowiem niezwykle mroczny i niepokojący klimat, który trzyma w napięciu i porywa nas od pierwszej strony. Dostajemy od autorki bardzo ciekawy pomysł na fabułę z dwoma liniami czasowymi, którego realizacja jest jeszcze lepsza! Dynamiczna i lekka narracja sprawia, że przez książkę dosłownie się płynie, zapomina o rzeczywistości, traci poczucie czasu.

„Tajemnica Lost Lake” to kolejny przykład na to, że literatura dziecięca może zachwycić czytelników w każdym wieku! Niezwykle przeżywałam wszystkie twisty, wszystkie straszniejsze, wręcz lekko horrorowate, momenty i na bieżąco zdawałam relację przyjaciółce, która po tym sama stwierdziła, że też musi to przeczytać. Najchętniej, tak jak jej, od razu zdradziłabym Wam wszystkie szczegóły, ale nie będę pozbawiać Was możliwości odkrycia sekretów Lost Lake na własną rękę. Gwarantuję świetną zabawę i masę przygód, a także wypieki na twarzy! Jeśli jesteście fanami „Baśnioboru” czy „Serii Niefortunnych Zdarzeń”, lubicie historie z dreszczykiem - ten tytuł podbije Wasze serca!

Nie pamiętam kiedy czytałam ostatnio literaturę dla młodzieży. Przepiękna, niesamowita okładka Anny i Eleny Balbusso, od której trudno oderwać wzrok, sprawiła, że zaczęłam czytać opis i miałam wielką ochotę na taką lekturę. Jeśli okładka choć w połowie oddawałaby klimat tej opowieści, to koniecznie chciałam poznać jaką tajemnicę skrywa Lost Lake.

Fiona Crane czuje się samotna, bez przyjaciół i dawnego życia po przeprowadzce do Lost Lake. Za wszystko obwinia starszą siostrę, Arden, utalentowaną łyżwiarkę, z powodu której rodzice decydują się na zamieszkanie w obcym miejscu, by miała bliżej na treningi. Miasteczko jednak jest nudne i obce do czasu, gdy Fiona nie wciągnie się w odkrywanie tajemnicy dwóch sióstr, które żyły dawno temu.

Od początku dałam się tej opowieści porwać i razem z jedenastoletnią Fioną Crane odkrywałam krok po kroku tajemnice dawnych wydarzeń rozgrywających się w miasteczku. Jakie sekrety skrywa stara biblioteka? Jak potoczyła się historia dwóch sióstr, Hazel i Pearl? Co dokładnie wydarzyło się w Lost Lake? Kto nie chce, by Fiona poznała tajemnicę? Kim jest groźny i tajemniczy Poszukiwacz, i czy istnieje? I dlaczego książka o siostrach wciąż znika?

Ta powieść wzbudziła mój apetyt na kolejne tytuły przeznaczone dla young adult. Najlepiej tak klimatyczne, z magią, fantastyką, i grozą w tle, jak ta. Czułam prawdziwą przyjemność płynącą z lektury. Powieść nie nużyła, i nie dłużyła mi się ta opowieść. Wszystko było wyważone, a jednocześnie był klimat, i ta aura niesamowitości sprawiająca, że chciałam szybko poznać odpowiedzi.

Jacqueline West napisała przepiękną powieść dla młodzieży o rywalizacji, ale i sile siostrzanej miłości. Fantastyczna powieść. Czysta magia, od której trudno mi było się oderwać. Polecam.

Dwie siostry i miasteczko pełne tajemnic.

Fiony nikt nie pytał o zdanie, gdy rodzice postonowili przeprowadzić się do Lost Lake. Kolejny raz to Arden była w centrum, a życie rodziny zostało dopasowane do jej treningów łyżwiarstwa figurowego. Pozbawiona przyjaciół i wszelkiej radości życia — ukojenie znajduje w bibliotece. Starym budynku, gdzie znajduje interesującą książkę, która stanie się jej nową obsesją.

Hazel i Pearl to siostry, które się kochają, ale są momenty, gdy między nie wkradają się nieporozumienia i złość. Historia o nich wypełniona jest natomiast nie jedynie dziecięcym śmiechem, ale też grozą przyglądającego się zza drzew Poszukiwacza. Czy to jedynie wytwór legend, czy faktyczne zagrożenie? I czy ich historia to jedynie wymysł autora książki, czy fabularyzowana prawda?

„Opowieści to dziwne istoty.“

„Tajemnica Lost Lake“ to powieść szkatułkowa o tym, jak łatwo nam demonizowac rodzeństwo i jak łatwo je kochać. Dzięki formie mamy wgląd w aż dwie relacje, które wiele łączy oraz dzieli. Ale. Gdyby tylko o to chodziło, to tytuł Jacqueline West nie cieszyłby się aż tyloma zadowolonymi głosami czytelników. Jej proza wypełniona jest bowiem klimatem, który wciąga w swoje objęcia. Jest w tym groza oraz tajemnica, a to dodaje całości uroku, wobec któremu łatwo można stać się bezsilnym. Sam styl autorki bywa czasami zbyt prosty, ale powieść punktuje w innych aspektach, więc nie stanowi to wyraźnej wady. Całość jest za to zgrabna, a wyobraźnia Jacqueline niejeden raz pozytywnie mnie zaskoczyła.

Groza dla młodszego czytelnika jest subtelna, ale potrafi wytrącić z równowagi mocniej niż niejeden horror dla dorosłego. Ciemny las, milczące miasteczko i budynki, które zdają się nadstawiać uszu... Ma to ogromny urok! Tajemnica natomiast została bardzo fajnie obmyślona i trudni było mj się od powieści oderwać. Te dwa aspekty sprawiły, że tytuł podobał mi się nawet bardzo i będę go z przyjemnością wspominać.

przekł. Maria Jaszczurowska

Są takie książki, które od razu wciągają czytelnika w fabułę. Są takie książki, które od pierwszych stron angażują emocjonalnie. Są takie książki, które sprawiają, że z niecierpliwością czeka się na moment powrotu do lektury. Są takie książki, przez które sen schodzi na drugi plan.

Taką książką jest "Tajemnica Lost Lake". Chociaż jest to książka dla młodzieży, to i tak od razu poczułam więź z główną bohaterką i potrafiłam zrozumieć jej emocje. Autorka stworzyła taki klimat, że czytałam książkę, w której główna postać czyta książkę, a ja się boję tego, o czym czyta. Przypomnę, jest to książka dla młodszych ode mnie czytelników, więc tym bardziej podziwiam umiejętność budowania nastroju. Poruszone wątki nie należą do najprostszych, a tu zostały umieszczone w bardzo ciekawy sposób.

Całość zrobiła na mnie spore wrażenie, więc bardzo mocno polecam ten tytuł nie tylko młodzieży.