Udawany związek pary naukowców i siła przyciągania, której nie da się racjonalnie wytłumaczyć.
Olive Smith, doktorantka na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda, jest inteligentna i utalentowana, ale też niepozbawiona kompleksów. Niedawno zerwała ze swoim chłopakiem Jeremym. Aby udowodnić swojej przyjaciółce Anh, że nic ich już nie łączy – w końcu naukowców interesują tylko namacalne dowody – Olive postanawia pocałować pierwszego mężczyznę, którego spotka na swojej drodze.
Jej wybór pada na doktora Adama Carlsena, przystojnego i genialnego wykładowcę. O dziwo, największa gwiazda Uniwersytetu Stanforda, a zarazem czołowy wydziałowy tyran i postrach studentów zgadza się udawać jej chłopaka. Kiedy sprawy przybierają zły obrót podczas wielkiej konferencji naukowej, zagrażając całej karierze Olive, Adam znowu ją zaskakuje, oferując swoje wsparcie oraz… jedną niezapomnianą noc.
Nagle ten niewielki eksperyment przeradza się w odkrycie stulecia. A Olive dowiaduje się, że jedyną rzeczą trudniejszą niż próba ujęcia miłości w naukowe ramy jest zmierzenie się z własnymi uczuciami.
Czy miłość można potraktować jako eksperyment? W książce „The Love Hypothesis” Ali Hazelwood przedstawia historię dwojga naukowców – młodej doktorantki Uniwersytetu Stanforda i wymagającego, szalenie przystojnego wykładowcy. Jeden przypadkowy pocałunek doprowadza Olive i Adama do zaskakującego odkrycia, którego nie da się ująć w żadne naukowe ramy. „The Love Hypothesis” to niezwykle ciepła, okraszona dobrym humorem opowieść o odkrywaniu własnych uczuć. Książka „The Love Hypothesis” Ali Hazelwood znalazła się na liście bestsellerów „New York Timesa”.
Autor | Ali Hazelwood |
Wydawnictwo | Muza |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 416 |
Format | 13.0 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-2872-353-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788328723535 |
Data premiery | 2022.07.27 |
Data pojawienia się | 2022.07.01 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1011 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 12 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Fabuła książki jest smętna, w ogóle mnie nie wciągnęła. Styl pisania nie przypadł mi do gustu. Nawet nie doczytałam jej całej, bo nie dałam rady. Bardzo ciężko mi się ją czytało, jednak widzę że dużo ludzi ocenia pozytywnie tą pozycję. Nie mniej jednak mi się ona nie podobała.
Ostatnio mam szczęście do czytania książek o bardzo gadulskich bohaterach:-) Z jednej strony to jest słodkie, bo pokaźny słowotok występuje w sytuacjach bardzo stresujących. Główna bohaterka choć jest dobrą osobą, to jednak zamiast wybierać proste ścieżki, to pcha się tam, gdzie może być tylko gorzej. Z drugiej strony jej gadulstwo czasami irytowało, bo trzeba było wiele linijek przeczytać, by wydukała o co jej chodzi. Tym bardziej, że zamiast wprost powiedzieć co jest na rzeczy, ona unikała szczerych rozmów z obawy, że jej plan nie wypali. Bardzo chciała, by jej przyjaciółka była szczęśliwa, choć to z jej chłopakiem. Widziała jednak, że im bliżej było do siebie, więc zakombinowała wybryk z którego musiała się później gęsto tłumaczyć. Pocałowała pierwszą lepszą osobę, która pojawiła się na horyzoncie nie przypuszczając, że był nią najbardziej uwierający mężczyzna. Osobnik płci męskiej z ego większym niż jego ponad programowy wzrost. Postać, która do wszystkiego się przyczepia, która wszystkich uwiera bardziej niż kamień w bucie. Ktoś taki, kogo widok już rujnuje nam dzień. Ktoś taki, kogo ona za wszelką cenę chciała unikać, a który... nie tylko znał jej imię. Jak sądzicie, czy związek na niby może się udać?
Mimo przeróżnych opisów doktoranckiego życia książka była przewidywalna. Miała jednak w sobie jakąś wyjątkowość, która pomimo oklepanych schematów nawet mi się podobała. Z pewnością potrafiła wciągnąć na tyle, że nie chciało mi się od niej odrywać. Pojawiały się tutaj dość nietuzinkowe postacie, które jawiły się na moment, lub dłużej. Wspaniała dla nastolatków, którzy niewiele jeszcze wiedzą o miłości, a którzy chcieliby bardziej ją poznać. Jedna z lepszych nastoletnich powieści, gdzie przed rozpoczęciem rozdziału czytaliśmy złote myśli bohaterki. Historia jakich wiele, lecz bohaterzy jakich niewielu. Czytając ją wstydziłam się niektórych zachowań postaci, gdyż dało się ją odbierać osobiście. Myślę, że śmiało mogę ją polecić:-)
Niepopularna opinia: "The Love Hypothesis" to książka, która zrobiła - dla mnie niezrozumiały - ogromny szum, stała się hitem TikToka i Instagrama oraz bestsellerem jeszcze przed polską premierą. Według mnie jest to urocza, lekka opowieść, będąca przyjemną rozrywką, która została jednak potraktowana powierzchownie. Uczucie głównych bohaterów rozwija się w tempie ekspresowym za sprawą cotygodniowych 10 minutowych spotkań przy kawie. Krępujące sytuacje w miejscu pracy, które dla mnie były totalnie niestosowne i niepasujące do wieku bohaterów. Scena miłosna, w której bardzo wiele nie grało. Dosłownie liźnięte ważne tematy, takie jak lęk przed zbliżeniem oraz utratą bliskiej osoby, choroba, mobbing, molestowanie seksualne. Ogólnie lekka historia, zabawny motyw fake dating, całość szybko się czyta, ale nie robi spektakularnego wrażenia.
Ile na świecie istnieje profesorów neurobiologii, którzy podejmują się napisania komedii romantycznej? Z pewnością Ali Hazelwood to wyjątkowa kobieta, dlatego niech nikogo nie zdziwi, że jej debiut dosłownie stał się fenomenem TikToka oraz znalazł się na listach bestsellerów New York Timesa.
"The Love Hypothesis" opowiada historię Olive Smith, doktorantki na Wydziale Biologii Uniwersytetu Stanford. Olive wkracza w ten zamknięty, często śliski i kompletnie niesprawiedliwy świat nauki, pragnąc spełnić się intelektualnie. Na uczelni jednak ciężko jest się odnaleźć, zwłaszcza kiedy jest się miłą młodą kobietą, a twoi przełożeni to sama śmietanka: doktorzy i profesorowie mający się za najmądrzejszych, hobbystycznie tyranizujący studentów.
Kiedy przystawiona do muru Olive pragnie udowodnić swojej przyjaciółce, Anh, że nic już nie łączy jej ze swoim byłym, wpada na szalony pomysł. Całuje pierwszego lepszego mężczyznę, którego spotka na drodze, byle by Anh uwierzyła w jej nowy związek.
Na nieszczęście owym całowanym mężczyzną okazuje się największy postrach studentów, Adam Carlsen! Mężczyzna, ku zdziwieniu, zgadza się wejść w udawany związek z Olive, a to z kolei przynosi wiele komplikacji i jeszcze więcej zabawnych sytuacji.
Kompletnie się nie dziwię, że "The Love Hypothesis" stało się fenomenem. Książka wciąga swoją lekkością, jest przezabawna i przeurocza. Autorka stworzyła historię, którą pochłania się w jeden dzień i którą czyta się z szerokim uśmiechem na twarzy. Po prostu nie da rady inaczej!
Akcję poprowadzono w środowisku uczelnianym, co było ogromnym powiewem świeżości, jeśli chodzi o romanse. Od razu widać, że Ali Hazelwood zaczerpnęła ze swojego doświadczenia, ponieważ każdą sytuację, każdy problem pojawiający się na linii doktorant-profesor/doktor. opisała bardzo skrupulatnie. W powieści pojawiło się też kilka smaczków, a także pokazano, ile pracy, cierpliwości i zaangażowania musi włożyć doktorant, by móc prowadzić własne badania. Ile kłopotów przysparza człowiekowi otrzymywanie grantów, zmaganie ze zdobywaniem koneksji albo zwyczajnym szykanowaniem. A jednocześnie The Love Hypotesis pokazuje, że ludzie pracujący na uczelni potrafią też być tacy zwyczajnie ludzcy.
W książce pojawia się jeden z moich ulubionych motywów, czyli fake-dating. Go jak i całą relację między Olive a Adamem poprowadzono genialnie! Autorka sprawiła, że z marszu ich pokochałam, kibicując im aż do ostatniej strony. I mimo że pojawiło się wiele schematycznych wątków, jak to bywa w komediach romantycznych, to i tak "The Love Hypothesis" stało się moją comfort-book!
Ali Hazelwood dosłownie pozamiatała! Aktualnie od każdego debiutującego autora będę wymagała otrzymania tak pochłaniającej, pełnej emocji i totalnie urzekającej historii. "The Love Hypothesis" to zabawna, lekka opowieść, która idealnie poprawia humor dzięki wielu naprawdę zabawnym sytuacjom. Czytelnicy zakochają się w bohaterach, w lekkości prowadzenia fabuły oraz jej emocjonalności, ale "The Love Hypothesis" przede wszystkim pokochają za powiew świeżości związany ze środowiskiem prowadzenia akcji. Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!
Olive jest doktorantką na wydziale biologii Uniwersytetu Stanforda. To ambitna i bardzo zdolna młoda kobieta. Ciężko pracuje na to, aby osiągnąć cel, który sobie obrała.
Pewnego razu, Olive wplątuje się w coś bardzo dziwnego. Chcąc przekonać swoją przyjaciółkę do tego, że były facet zupełnie nic już dla niej nie znaczy - całuje na jej oczach przypadkowego mężczyznę.
Tym sposobem Olive musi odegrać rolę życia i wejść w udawany związek z samym Adamem Carlsenem, którego tak nieoczekiwanie pocałowała. Doktor Carlsen to bardzo przystojny mężczyzna, jednak ma on opinię bezdusznego, studenci nie wypowiadają się o nim zbyt dobrze. Dlaczego akurat on?!
Niespodziewanie doktor godzi się udawać faceta Olive, oczywiście dla dobra sprawy. Okazuje się też, że nie taki diabeł straszny jak go malują, a Adam Carlsen to całkiem sympatyczny gość.
W pewnym momencie Olive zapragnie, aby układ przestał być tylko układem...
Jak zakończy się zabawa w "udawany zwiazek"?
Oto historia, która wciągnie czytelnika od pierwszych stron i gwarantuję - nie będziecie potrafili wypuścić jej z rąk, dopóki nie poznacie zakończenia. Książkę przeczytałam niemal jednym tchem, historia Olive i Adama całkowicie mnie pochłonęła.
Zacznę od tego, że sam pomysł na fabułę jest ekstra. Nauka, ciężka praca doktorantów, kariera akademicka, odkrycia i pozyskiwanie funduszu na przeprowadzanie badań - czytałam o tym wszystkim z wielkim zainteresowaniem. O tym, jak ważne jest dla Olive osiągnięce celu, jak bardzo się temu poświęca. Jak dotąd nigdy nie spotkałam się z podobną tematyką w powieści. Bardzo miła odmiana i odskocznia.
Jeśli chodzi o bohaterów to muszę powiedzieć, że zarówno ci głowni jak i drugoplanowi zrobili na mnie wrażenie. Olive i Adam - ten duet dostarczył mi wrażeń. Przez swój udawany związek wielokrotnie znajdowali się w sytuacjach trudnych i krępujących. Między nimi czasami bywało naprawdę niezręcznie, ale i zabawnie. Autorka wyposażyła bohaterów swojej powieści w naprawdę spore pokłady dobrego humoru.
Adam Carlsen - postrach wśród studentów. Z każdą kolejną stroną odkrywałam inne oblicze doktora. A to dzięki Olive, której obecność sprawiała, że nieprzystępny, małomówny mężczyzna zdobywał się na uśmiech. Mam wrażenie, że Olive ze swoją pogodą ducha i poczuciem humoru rozweseliłaby każdego.
Do przyjaciół Olive - Anh i Malcolma poczułam wielką sympatię! Tworzyli wspaniałą paczkę. Świetnie wykreowane postacie.
Powiem Wam jedno - takiej książki potrzebowałam! Wspaniale spędziłam czas z "The Love Hypothesis". Cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po ten tytuł. Jestem pewna, że za jakiś czas wrócę do tej powieści - baaardzo ją polubiłam!
Dodam jeszcze, że okładka tej książki bardzo mi się podoba! A Wam?
Polecam Wam "The Love Hypothesis" z całego serca! Cudowna książka!
Nie sądziłam, że ta historia przyniesie mi tyle przyjemności. Fabuła choć wydaje się prosta i banalna, to wszelkie rozwiązania fabularne, które stosuje Hazelwood są ciekawe i przemyślane. Choć bazuje na wielu znanych schematach, to w jej rękach nabierają one nowych kolorów i charakteru.
Niezmiernie podobało mi się środowisko akademickie, które nakreśliła autorka: choć występujące w nim plusy niestety nie są przekładalne na polskie realia. Przez całą książkę kibicowałam Olive i innym kobietom, które na swojej drodze naukowej muszą przejść przez (niejedno) piekło...
Oczywiście trzeba zaznaczyć też to, że gdyby role Adama i Olive się zamieniły, wywołałoby to oburzenie, jednak w tym wypadku obchodzi się bez niego. Jednak zaznaczę to wyraźnie: pocałunek jest okej jedynie za zgodą obu stron!
Moim ostatnim zachwytem i ogromnym plusem były sceny erotyczne, które, UWAGA UWAGA, były PRAWDZIWE i REALISTYCZNE. Czytając ją byłam w szoku, że w końcu ktoś opisał pierwszą (ale mówię również ogólnie) relację intymną taka, jaka ona jest w rzeczywistości: nieidealna, niezgrabna, pełna zawahań i wzajemnej niepewności ruchów.
Cóż mogę powiedzieć? Jestem całkowicie zakochana w tej historii (i oczywiście w Adamie!). Sprawiła mi ona masę radości i pozwoliła mi oderwać całkowicie od własnych myśli.
Ale to była CUDOWNA lektura
Lekka
Przyjemna
Urocza
Jest to jedna z lepszych historii, które przeczytałam w tym roku. Wpasowuje się idealnie w mój summer hits. Została tak stworzona, że kiedy przewracałam ostatnie strony to zrobiło mi się smutno, że to już koniec.. Smutno, że skończyła się tak genialna historia. Mogłabym zacząć od razu czytać od nowa
Historia została osadzona w murach uniwersyteckich. Co bardzo przypadło mi do gustu, bo czas studiów wspominam świetnie. Poznajemy Olive i dr Carlsena w dość nietypowej sytuacji. Sytuacji, która mogła być dla nich niezręczna, ale zarazem bardzo zabawna. Po rozmowie Adam postanawiam pomoc Olive zrealizować jej plan, a wszystko to zostało okraszone świetnym humorem. Bohaterowie zostali wykreowani rewelacyjnie. Oby dwoje inteligentni z poczuciem humoru i ciętymi ripostami
Autorka w cudowny sposób opisała relacje bohaterów, a motyw udawanego związku nadał historii smaczku. Akcja nie pędzi, wszystko odbywa się na spokojnie, co dodaje jeszcze większego uroku. A to co się dzieje w jednej scenie przyprawiło mnie o szybsze bicie serca, a nawet zarumieniły mi się policzki
Historia ta rozbawi, rozczuli, a także spowoduje, że zmiękną kolana. Idealnie nadaje się na letnie wieczory. Jest niesamowita, a czyta się ją błyskawicznie. Dodatkowo każdy rozdział zaczyna się hipotezą Olive, która świetnie wpasowuje się w treść. Bardzo lubię takie wstawki w książkach. Nie mogę zapomnieć również o okładce, bo jest przeurocza.
Polecam, polecam, polecam