Toksyczna miłość to książka dla kobiet, które za bardzo kochają i dla mężczyzn, którzy duszą się w związkach z nimi.
Dla kobiet (ale i dla mężczyzn) skłonnych do romantycznej miłości i idealizacji partnera, często rozczarowujących się lub z obawy przed porzuceniem tkwiących w bolesnej samotności. Dla mężczyzn (ale i dla kobiet) obwinianych przez bliskich, że zapracowani lub pogrążeni w swoich stresach nie mają czasu na miłość, dla rodziny, nawet dla własnych dzieci. Dla przepełnionych poczuciem krzywdy i dla tych, którzy czują się winni w związkach. Znajdziecie tu klucz do takich zjawisk jak zaborczość rodziców wobec dzieci, uzależnienie od guru czy psychoterapeuty, dewocja i religijny fanatyzm.
Autor | Pia Mellody, Andrea W. Miller, J. Keith Miller |
Wydawnictwo | Czarna Owca |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 248 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788381431569 |
Kod paskowy (EAN) | 9788381431569 |
Waga | 258 g |
Wymiary | 135 x 205 x 16 mm |
Data premiery | 2019.03.27 |
Data pojawienia się | 2019.03.26 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Dysfunkcje (w) miłości.
Pia Mellody dotyka w „Toksycznej miłości” tematu trudnego i chyba nie do końca prawidłowo definiowanego, a mianowicie toksycznych relacji między dwojgiem ludzi. Generalnie utożsamiamy takie zjawisko z wszelkiego rodzaju (potocznie rozumianymi) patologiami, jednak zakres tematyczny dysfunkcji w tego typu relacjach jest dużo większy.
Toksyczny, a więc niezdrowy, zły, przynoszący więcej strat niż zysków – tak generalnie postrzegamy związek dysfunkcyjny. To jednak tylko część prawdy, która jest szalenie złożona. W zasadzie w każdym przypadku można zaryzykować tezę, że wygląda to w praktyce inaczej. Wszędzie jednak można odnaleźć i wskazać w pewnych obszarach toksycznego związku kilka wspólnych i często zauważalnych mianowników.
Najczęstszym elementem dysfunkcyjnym toksycznych związków jest – uświadomione lub nie – niezdrowe uzależnienie od drugiej osoby oraz często także od samej relacji. Często towarzyszy temu niemożność uwolnienia się i poczucie uwiązania, tkwienia w pułapce bez wyjścia. Szalenie przypomina to syndrom sztokholmski – jest to jednak podobieństwo nieprzypadkowe, obydwa zjawiska są bowiem do siebie bardzo podobne (choć obserwowalne na innych płaszczyznach).
Dysfunkcja w dwustronnej relacji to także kwestie uczuciowe, które nie są wcale łatwo definiowalne. Z jednej bowiem strony może być tak, że „kocha się za bardzo” co prowadzi do patologii, a z drugiej zaś strony można otoczyć się emocjonalnym murem, chłodem i bronić się przed uczuciem wszelkimi możliwymi sposobami – co także jest rzecz jasna rodzajem emocjonalnego zaburzenia. Pia Mellody próbuje zebrać to wszystko w jedną całość i w sposób zrozumiały krok po kroku opisać oraz nazwać.
„Toksyczna miłość” to jednak nie tylko teoria, ale także sporo przydatnej praktyki. Książka zawiera wiele testów i ćwiczeń mających na celu udzielenie odpowiedzi na pytanie, czy wykonujący ćwiczenie / test tkwi w toksycznej relacji i czy opisane na łamach książki problemy dotyczą właśnie jego. Lektura zawiera także sporo podpowiedzi i propozycji działań mających na celu wyjście z impasu w dysfunkcyjnej relacji, a docelowo – uwolnienie się od niej i uzdrowienie samego siebie.
Pozycja bez wątpienia ciekawa i godna polecenia każdemu, kto może czuć, że w jego związku może być coś nie tak. Nikomu oczywiście takiego wniosku i stwierdzenia nie życzę, gdyby jednak problem istniał – książka może okazać się pomocna.
https://cosnapolce.blogspot.com/2019/05/toksyczna-miosc-i-jak-sie-z-niej.html