Zabójstwo w austro-węgierskim dworku to tylko początek...
Galicja, 1909 rok. Mimo złej opinii i niejasnej przeszłości Erik Landecki zostaje przyjęty na czyścibuta w austriackim dworku. Jest przekonany, że los się do niego uśmiechnął. Pierwszej nocy ginie jednak dziedzic rodu, a cień podejrzeń pada na Polaka. Szybko pojawiają się spreparowane dowody, a Erik staje się głównym podejrzanym.
Musi walczyć nie tylko o swoją wolność, lecz także o życie – w zaborze austriackim karą za morderstwo jest bowiem śmierć przez powieszenie.
Autor | Remigiusz Mróz |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2020 |
Oprawa | miękka |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-66657-61-8 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366657618 |
Data premiery | 2020.11.25 |
Data pojawienia się | 2020.11.13 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 37 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 4 szt. (realizacja 2024.04.21) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.22 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Galicja, 1909 rok. Erik Landecki zostaje przyjęty w austriackim dworku i jest przekonany, że to jego życiowa szansa. Dzieje się jednak coś niespodziewanego - ginie dziedzic rodu, a podejrzenie pada na Erika. Przez spreparowane dowody staje się on głównym podejrzanym, a szansa, którą dostał staje się dla niego walką o wolność i życie.
Powieść Remigiusza Mroza ma niezwykły klimat, można sobie wyobrazić te stare rezydencje, bohaterów i ich relacje, przepełnione intrygami. Historię czytałam z zaciekawieniem i wciągnęła mnie ta dwudziestowieczna Galicja, mimo że nie uważam się za fankę powieści w klimacie historycznym. Główny bohater ma bardzo ciekawą i złożoną osobowość. Mężczyzna początkowo jest zagubiony, jest typem ofiary, który zyskał szansę, jednak los jest przewrotny i jego życie nie staje się stabilne. Na swojej drodze spotyka on sprzymierzeńców, ale także wrogów, którzy obecność Erika chcą wykorzystać i wskazać go jako winnego.
Niestety zakończenie było dla mnie dość przewidywalne i mimo miłego czasu spędzonego z tym tytułem, nie zaskoczyłam się, gdy nadeszła pora na rozwiązanie tej historii. Do przeczytania skusiło mnie to nowe wydanie, cieszę się, że sięgnęłam po ten tytuł, bo było to coś zupełnie innego, niż książki, po które zazwyczaj sięgam. Nie było to może najbardziej udane spotkanie, ale całkiem dobre.
Już jakiś czas temu spoglądałam na tę książkę z ciekawością, a jak zobaczyłam to nowe piękne wydanie zupełnie przepadłam. Remigiusz Mróz umiejscowił akcję swojej powieści w klimacie austriackich zaborów początku XX wieku, więc również moja miłość do kryminałów retro nie pozwoliła mi przejść obok niej obojętnie.
Rozpoczyna się brutalnym morderstwem syna bogatych, austriackich arystokratów, a główne podejrzenie pada na młodego Polaka z nieciekawą przeszłością. Czy rzeczywiście może mieć coś wspólnego z zabójstwem, a może został wytypowany na kozła ofiarnego? Czy cokolwiek jest w stanie uchronić go przed stryczkiem?
I już ta intryga wystarczyłaby na fabułę zajmującej powieści, ale okazuje się jedynie początkiem czekających na odkrycie rodzinnych tajemnic i olbrzymich manipulacji, dyktowanych chciwością i chęcią zemsty. Prócz elementów thrillera i sagi rodzinnej, autor wplata w opowieść również ciekawy wątek obyczajowy. Możemy przyjrzeć się też galicyjskiemu prawu owych czasów, ale i jego nierówności wobec ludzi o różnym statusie społecznym i materialnym. Nie zabrakło tu również miejsca na miłość.
Z łatwością i prawdziwą przyjemnością zagłębiłam się zarówno w ówczesne realia, jak i wciągającą, pełną zwrotów akcji opowieść. Autor nie zarzuca czytelnika faktami historycznymi, dając jedynie rys tamtych czasów. Jednak zarówno to, jak i specyfika wyrażania się i postępowania bohaterów pozwalają na prawdziwą podróż w czasie. Podróż pełną emocji, oczywiście.
„W cieniu prawa” dołącza do moich ulubionych, prócz trylogii „Parabellum” i „Behawiorysty” powieści autora.
Galicja. Austro-węgierska rezydencja zamieszkiwana przez barona i jego rodzinę. Majordomus, guwernantka, czyścibut – jedne z pokoi zajmuje służba, która choć niższa rangą, zna wiele tajemnic krążących po domu. Remigiusz Mróz zabiera czytelnika w świat intryg, które co prawda zdarzają się w życiu każdego człowieka, tym większe jednak są, im wyższe kwoty wchodzą w grę. Bo w końcu co jak co, ale najwięcej niesnasek powodują pieniądze i dobra materialne. A kwestia dziedziczenia przewija się w powieści nieraz. Autorowi udało się stworzyć klimat przeszłości, głównie przez sposób wyrażania się i zachowania bohaterów. To nie czasy Internetu czy bogatego uposażenia śledczych będących w stanie techniką kryminalną dotrzeć do winnego czy niewinnego dokonanej zbrodni. Tutaj stanie w cieniu podejrzeń jest równoznaczne z jednym – masz przerąbane. I nie ma co liczyć na łagodną karę. Dożywocie byłoby wygodne, tutaj w grę wchodzi śmierć.
Główny bohater powieści, Erik, to Polak. Ze względu na swoje pochodzenie, jak i skalaną przeszłość, nie we wszystkich wzbudza zaufanie. Co więcej, w chwili dokonanej masakry staje się wygodnym mięsem armatnim. Choć na pozór biedny czyścibut sprawia wrażenie bezbronnej ofiary, z czasem czytelnik ma okazję przekonać się jak zawiła bywa jego historia i jak przewrotny może być los. Nie będę zbyt długo roztrząsać jego osobowości, by nie zdradzić Wam zbyt wiele i pozwolić Wam delektować się złożonością jego postaci osobiście. Jak na rezydencję przystało, powieść została wyposażona w bardzo bogaty, drugi plan. Jest zatwardziały właściciel, zamożny człowiek, który jakże łatwo wydaje osąd. Porywczy, bez serca, za to pełen determinacji, by pomścić śmierć syna – po trupach, nawet kosztem niewinnych. Jest denat, który wiódł rozwiązłe życie, jest jego brat oraz narzeczona, która zaczyna zwracać na Erika coraz większa uwagę. Do powiedzenia sporo mają i ci niżsi rangą, toteż w powieści nie brakuje wrogów i sprzymierzeńców głównego bohatera. Nie tak łatwo rozgryźć historię poszczególnych bohaterów. Jedno potwierdzam, że elementów zaskoczenia nie brakuje.
W powieści przewija się parę równorzędnych wątków. Na czele z nich oczywiście prym wiedzie dokonane morderstwo i powiązane z nim śledztwo. Toczące się nieco inaczej od tych, które mają miejsce współcześnie. Jest słowo przeciwko słowu, jest adwokat i wydany przedwcześnie osąd. Pojawia się przemoc fizyczna oraz przerażająca wizja kary śmierci, która wydaje się nieunikniona. Remigiusz Mróz wprowadza jednak także kwestię rodzinnej historii, intryg, strzeżonych tajemnic, które wreszcie opuszczają swoje kryjówki. Jest i wątek uczuciowy! Nieszczęśliwa miłość, a może wręcz przeciwnie? Szczegółów zdradzić nie mogę. Sam finał wydawał mi się deczko słodkawy jak na tego typu gatunek, ale narzekać nie będę.
Powieść ma klimacik. Wielkie, stare rezydencje miewają swoje tajemnice, w końcu im więcej mieszkańców z różnych środowisk, tym robi się ciekawiej, także w normalnym życiu. Intrygi, sekrety, rodzinny majątek i … miłość! Tak tak, w powieści jednym z wątków jest właśnie owo uczucie. Na czele morderstwo i oskarżenia jakże trudne do podważenia. Wszystko skomponowało się w jeden, bardzo dobry kryminał retro, ale… Zdecydowanie wolę mocniejsze uderzenie Mroza, jego genialny zmysł obserwacji społeczeństwa i satyryczny wydźwięk zawarty we współczesnych historiach, a już na pewno tych z Chyłką na czele. Książkę polecam zatem wielbicielom sensacji rozegranej w przeszłości i oceniam całość jako wartą uwagi lekturę, choć jak wspomniałam, preferuję tego autora w nieco innej wersji – tej z pazurem, którego zabrakło.
http://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2020/11/w-cieniu-prawa-remigiusz-mroz.html