Jaki los spotka rozbitków z duńsko-norweskiej floty, którą pochłonął ogromny sztorm zesłany przez samych bogów? Kto przejmie władzę? Przed nimi Irlandia – nowe tereny do zdobycia przez walecznych wikingów.
Życie nie oszczędza synów Ragnara, gotując im poważne kłopoty. Na co mogą liczyć? Co ich spotka? Niewola? Poważna choroba? Śmierć? Odkupienie?
Nadciąga kataklizm. Za śmierć jednego z synów Ragnara dotkliwa zemsta zawiśnie nad Mercią.
Powrót starego „przyjaciela” z propozycją nowego sojuszu może po raz kolejny wywrócić do góry nogami układ sił na kontynencie.
Największa w historii zjednoczona flota Swionów nadciąga ku znienawidzonym ziemiom Danów, szykując się do ostatecznej bitwy w odwecie za wcześniejszą, druzgocącą porażkę. Straty po obu stronach będą kolosalne. Kto przeżyje, a kto trafi do Valhalli?
Który z wielkich wojowników ocaleje w tym starciu tytanów?
Furia wikingów zawitała w moim domu i raczej pozostanie tutaj na dłużej. Opowieść, w której nie ma grama magii, emanuje najczystszą energią, której pozazdrościłaby niejedna średniowieczna wyrocznia. Lektura, która miała starczyć mi na minimum miesiąc, skończyła się szybciej, niż przypuszczałam
. – Głos Kultury
Daniel „Dantez” Komorowski – od zawsze zainteresowany średniowieczem, ówczesnymi wojami i bitwami. Najbardziej zafascynowali go wikingowie, dzięki czemu powstała ta właśnie książka. Z wykształcenia grafik, który uwielbia filmy i książki historyczne.
Autor | Daniel Komorowski |
Wydawnictwo | Replika |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 384 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-67295-05-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367295055 |
Data premiery | 2022.11.14 |
Data pojawienia się | 2022.10.18 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 64 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.19 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.19 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.19 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
„Żądza krwi” autorstwa Daniela Komorowskiego to już siódmy tom serii przedstawiającej losy Wikingów, synów Ragnara. Autor dał nam się poznać w wielu interesujących momentach, w wydarzeniach, w każdym z bohaterów. Nie sądziłam, że te powieści będą miały tak wiele części, a saga stanie się tak rozbudowana. Trudniejszym pewnie było utrzymanie wysokiego poziomu, jednak dla Daniela Komorowskiego nie było to najmniejszym problemem. Obojętnie, który tom czytałam zawsze robił na mnie pozytywne wrażenie. Z każdą kolejną książką staje się coraz bardziej świadomym autorem, jego styl pisarski nabiera głębi. Co tym razem przygotował dla nas autor?
W „Żądzy krwi” zostaliśmy wrzuceni w wir wydarzeń, Ivar oraz syn Haralda Pięknowłosego wyruszają w rejs do Irlandii. Wyprawa w morze wiąże się z wieloma niebezpieczeństwami, zmiana pogody przychodzi z nienacka. Bohaterowie napotykają na sztorm o wielkiej sile, w jego konsekwencjach statek zostaje rozbity, a Ivar znajduje się na nieznanym wybrzeżu, co zrobi w takiej patowej sytuacji? Dla tych dzielnych Wikingów los bywa momentami okrutny. Za śmierć jednego z nich w powietrzu wisieć będzie dotkliwa zemsta, drugi z braci został więźniem Konstantynopolu, ale to nie wszystko. Dania ma swoje problemy, potężna armia ostrzy na nią swoje miecze. To będzie prawdziwa walka na śmierć i życie, kto z niej wyjdzie cało? Czy Ivar wydostanie się z wyspy? Co jeszcze spotka synów Ragnara?
„Żądza krwi” to przed wszystkim masa emocji, które są niezwykle intensywne. To wielowątkowa powieść, która z każdym tomem się rozrasta przysparzając bohaterom wielu problemów, wyzwań i zawirowań. Wikingowie przysparzają niesamowitych emocji, są silni, waleczni, niezłomni, nie poddają się i walczą do samego końca. Moim ulubieńcem nadal pozostaje Ivar, podczas tylu powieści i przeżytych przygód cały czas się rozwijał. Uwielbiam jego inteligencję, siłę i to, jak bardzo kocha Amirę. Wydają się do siebie idealnie dopasowani, król i królowa. Polityka nawet w tamtych czasach wydaje się być skomplikowana, zależności, układy, konflikty zbrojne, wiele manipulacji. Czasami zastanawiałam się, dlaczego Daniel Komorowski jest tak bezlitosny dla swoich bohaterów? „Żądza krwi” to niesamowita kontynuacja losów synów Ragnara, znajdziecie tutaj wartką akcję, ciekawych bohaterów, wspaniały styl, wiele emocji, które bombardują czytelnika, kiedy już raz wstąpi się do świata Wikingów zostanie się razem z nim, aż do Valhalli.
"Żądza krwi " to kontynuacja wspaniałej i pełnej przygód serii o naszych Wikingach. Jest to siódmy już tom, który trzyma poziom i nie obniża go choćby na chwilę. Niesamowite jest to, że pisarz Daniel Komorowski potrafił tak stworzyć każdą część, że nie ma tutaj gorszej/lepszej książki. Każda lektura jest świetnie napisana, wysoko postawiona poprzeczka nadal utrzymuje się na tym samym poziomie i nie sposób się przyczepić do czegokolwiek. Brawo Daniel! Daniel Komorowski w moich oczach pokazał, że im więcej powieści wydaje, tym wznosi się na wyżyny pisarstwa, a swój kunszt pisarki szlifuje do perfekcji. Jego lekkość pióra oraz przyjemny styl powodują, że książkę się czyta w mgnieniu oka i od razu się tęskni za tymi przygodami, za tymi bohaterami, no za wszystkim. Nie ma tutaj nic zbędnego, nie ma tutaj nic przypadkowego, wszystko jest skrupulatnie przemyślane i dopracowane w każdym calu. Cała historia jest stworzona w niesamowicie przyciągający i trzymający w napięciu sposób. Pełna jest ekscytującej fabuły, która ocieka emocjami. Każda postać jest dobrze wykreowana, ma swój odpowiednio dobrany charakter i dzięki temu można ich dobrze poznać, polubić i jeszcze bardziej cenić. Mamy tutaj zarówno postacie historyczne, jak i fantastyczne.
Każdy bohater wie czego chce i dąży do wytyczonego celu, nie poddaje się mimo jakichś niepowodzeń, a to też pokazuje jak mocny mają charakter. Uważam, że kreacja każdego bohatera jest bardzo realna. Autor wlał w nich mnóstwo emocji, które są wyczuwalne i dzięki temu można z nimi przeżywać to wszystko, co oni przeżywają.
Opisy walk i przeróżnych starć są tak wybitnie opisane, że momentami czułam się tak, jakbym ja uczestniczyła w tych wydarzeniach.
Z książki na książkę widać, że pisarz coraz lepiej umie opisywać bardzo szczegółowo brutalne opisy i to powoduje, że człowiek widzi to wszystko przed swoimi oczyma. Naprawdę wyobraźnia działa na najwyższych obrotach! Przeżywałam razem z naszymi bohaterami te ich walki i przeróżne sytuacje, w których się znaleźli. Akcja tutaj goni akcję, a jej zwroty szokują i powodują zawrót głowy. Podczas czytania nie ma szans na nudę, tutaj cały czas coś się dzieje! Za to kocham właśnie takie lektury! Cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po ów cykl o Wikingach, bo to była bardzo fajna przygoda i powiem Wam, moi Mili, że już zaczynam tęsknić za Ivarem i nie tylko. Mam nadzieję, że Daniel już coś kombinuje z kolejną częścią i za niedługo będę miała ją w rękach
Na każdą kolejną część przygód synów Ragnara, walecznych wikingów, czekam z niecierpliwością. Nie tylko dlatego, że to genialna rozrywka wypełniona po brzegi akcją i bohaterami, których tak łatwo pokochać, ale przede wszystkim za przyczyną zwalających z nóg zakończeń fundowanych czytelnikowi przez Daniela Komorowskiego.
Część szóstą skończyliśmy wśród wzburzonych morskich odmętów, nie wiedząc, który z braci przetrwa gniew bogów niszczący ich flotę. Okazuje się jednak, że zawierucha dotyka synów Ragnara nie tylko na morzu, ale również na lądzie, a zdradziecka intryga pozbawia życia jednego z nich. Zemsta i śmierć zdrajcy to jedyna droga dla prawdziwych Wikingów.
Tytuł części siódmej „Żądza krwi” idealnie oddaje nastroje nie tylko wśród Danów żądnych z jednej strony podbojów, z drugiej przepełnionych palącym pragnieniem zemsty. Również ich wrogowie sprzymierzają się, by raz na zawsze pozbyć się nieustraszonego i walecznego przeciwnika. To czas zbrukany braterską krwią, ale wypełniony też kobiecą siłą i solidarnością. Czas nowych podbojów, niespodziewanych sojuszy i ambitnych planów. Czy uda się je zrealizować? Tego dowiemy się dopiero w kolejnym tomie.
Zakończenie po raz kolejny wbija w fotel czyniąc czas oczekiwania na ciąg dalszy niemal nieznośnym. Pozostaje mieć nadzieję, że kolejny tom ukaże się już wkrótce. Jeśli fascynuje Was historia wikingów, związane z nimi legendy i ich codzienne życie, to tę serię szczerze Wam polecam. O mojej fascynacji świadczy bez zwątpienia to, że siódmy tom pochłonęłam z jeszcze większą zachłannością, niż poprzednie. Gwarantuję, że i Was wciągnie ten brutalny, ale i arcyciekawy świat.
Ivar wyrusza razem z synem Haralda Pięknowłosego ku Irlandii. Jednak niespodziewany sztorm wywołany przez Thora sprawia, że flota duńsko-norweska rozbija się niespodziewanie u brzegu nieznanego terytorium. Co to oznacza dla Ivara? Nowe starcia i możliwość zdobycia wielkiej sławy i bogactw!
Oprócz Ivara los nie oszczędza również innych synów Ragnara. Jeden z nich umiera przez zajście w Mercii, inny zostaje więźniem w Konstantynopolu, a oprócz tego nad Danią wisi niebezpieczeństwo w postaci zjednoczonych Swionów. Jak wikingowie to wszystko ogarną? Kto przeżyje, a kto trafi do Valhalii?
Powiem szczerze, że kompletnie nie pamiętałam końcówki ostatniego tomu, ale przez dobre wprowadzenie Komorowskiego od razu odnalazłam się w sytuacji. Podbicie Irlandii następuje bardzo szybko i już z góry niestety można przewidzieć, że Ivarowi się uda zdobyć wszystko, co sobie zaplanował. Dlatego wciąż czekam aż w końcu, ktoś go pokona... bo szczerze powoli nudne robi się to, że ten cały czas wygrywa. Naprawdę byłoby super, gdyby chociaż raz podwinęła mu się noga... i chociaż autor chciał tutaj pokazać, że coś takiego niby się stało to nie do końca się to udało. Dlaczego? Bo potem autor gra kartą wizji z Valhalii i w ten sposób Ivar pozbywa się poczucia winy. Ale nawet on nie powinien odczuwać tego, bo to co się stało w Mercii nie było w ogóle jego winą, także mam wrażenie, że to co tam się zadziało to po prostu swojego rodzaju zapychacz, który ratuje tylko to, że następuje dosyć krwawa walka.
Oprócz tamtej walki i problemów synów Ragnara widzimy też, jak Egil wraz ze swoim ojcem zbierają siły aby uderzyć na Danię oraz jak sami muszą sprostać walce o swój własny teren - Birkę, która została wrogo przejęta przez zdrajców. I ten wątek zaczął mnie bardziej interesować. Bo to, jak Swioni mimo porażki wciąż brną ku obranemu celu i chcą się porządnie zemścić oraz jak zwierają sojusze sprawia, że jest to ciekawszy wątek aniżeli ten, w którym Ivar Demon Śmierci praktycznie za każdym razem wygrywa.
Książka ma dobre i złe strony. Ale jednak widać tutaj, że autor się rozwija i słucha w pewien sposób swoich czytelników. Chwała mu za to! Bo dzięki temu wciąż możemy czytać genialne przygody wikingów, zżywać się z nimi i ruszać do walki. ,,Żądza krwi" ma w sobie tyle sprzecznych emocji, ale jednak to dobra książka, której mogę dać z czystym sercem 6/10. Mam nadzieję, że w kolejnym tomie w końcu Ivarowi powinie noga.