hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Zima koloru turkusu”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki
Wyprzedaż
Udostępnij

Zima koloru turkusu

DostępnyProdukt dostępny 1 szt.
Dostępny
Wyślemy jeszcze dzisiaj
jeśli kupisz w ciągu 1 godz. 48 min. 44 sek.
19,99
Cena sugerowana przez wydawcę: 34,90 zł
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 24,99 zł

Opis od wydawcy

Druga część cyklu o Emely i Elyasie, parze studiujących w Berlinie dwudziestoparolatków, którzy – choć prowadzą usiane towarzyskimi i rodzinnymi przygodami życie – tęsknią za prawdziwą miłością.

Emely jest kompletnie zdezorientowana. Dlaczego Elyas, mężczyzna o turkusowych oczach, zniknął właśnie wtedy, gdy zdecydowała się mu zaufać? Na szczęście wciąż może liczyć na swojego tajemniczego, internetowego wielbiciela... Ale czy w końcu dojdzie do ich spotkania? Ciąg dalszy akademickiego romansu o tym, czy warto dawać drugą szansę trudnej miłości.

AutorCarina Bartsch
WydawnictwoMedia Rodzina
Rok wydania2015
Oprawamiękka
Liczba stron456
Format13.5 x 20.5 cm
Numer ISBN9788380080805
Kod paskowy (EAN)9788380080805
Waga532 g
Wymiary135 x 205 x 38 mm
Data premiery2015.10.12
Data pojawienia się2015.10.08
Dostępna liczba sztuk
Dostępność całkowita1 szt.
Dostępność w naszym magazynie1 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj)
Dostępność w punktach BonitoKsięgarnia internetowa Bonito
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku)Zamów i odbierz już jutro
al. Daszyńskiego 8 (blisko Hali Targowej)Zamów i odbierz już jutro
al. Pokoju 67 (wyspa w centrum handlowym M1)Zamów i odbierz już jutro
ul. Batorego 15B (przecznica od ul. Karmelickiej)Zamów i odbierz już jutro
ul. Dobrego Pasterza 122 (Prądnik Czerwony)Zamów i odbierz już jutro
ul. Josepha Conrada 79 (obok stacji BP)Zamów i odbierz jeszcze dzisiaj
ul. Kalwaryjska 67 (250 m od ronda Matecznego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Kluczborska 17 (przy pętli "Krowodrza Górka")Zamów i odbierz już jutro
ul. Kobierzyńska 93 (osiedle Ruczaj-Zaborze)Zamów i odbierz już jutro
ul. Marii Dąbrowskiej 17A (50 m od CH Czyżyny)Zamów i odbierz już jutro
ul. Pawia 34 (blisko Galerii Krakowskiej)Zamów i odbierz już jutro
ul. Pilotów 2E (300 m od ronda Młyńskiego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Świętokrzyska 5 (skrzyżowanie z Wrocławską)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wielicka 259 (wyspa w Galerii Mozaika)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wielicka 28 (200 m od Cmentarza Podgórskiego)Zamów i odbierz już jutro
ul. Wysłouchów 3 (Kurdwanów)Zamów i odbierz już jutro
ul. Zakopiańska 62 (Park Handlowy Zakopianka)Zamów i odbierz już jutro

Darmowa dostawa już od 299,00 

  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt odbioru, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem PIN.
  • Wydanie przesyłki następuje po podaniu numeru zamówienia oraz kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki w punkcie masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu.
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz SMS-a oraz e-mail od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem.
  • Pracownik punktu wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego specjalnego kodu.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z punktu masz 3 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki.
  • Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki
  • Listonosz doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
* opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 3,00 zł
Średnia ocen:
4,7
Star2Star2Star2Star2Star2
Liczba opinii:
15
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Przecudowna opowieść
2021.10.02 14:14
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

„Powieści nie służą tylko do czytania. Trzeba je poczuć.” Takie zdanie widnieje na tylnej okładce książkiZima koloru turkusu” Cariny Bartsch. I w tym przypadku tak właśnie było, czułam tę powieść całą sobą.

Zima koloru turkusu” to drugi tom opowieści o Emely i Elyasie. Ta dwójka zyskała moją sympatię już w pierwszym tomie. A teraz? Teraz całkowicie skradli moje serce. Ta cudowna opowieść, wciągnęła mnie już od pierwszych stron, czułam i przeżywałam wszystko razem z głównymi postaciami. Razem z nimi śmiałam się i płakałam, byłam szczęśliwa i zrozpaczona. Dawno aż tak nie współodczuwałam emocji bohaterów. To było niesamowite doznanie. Autorka ma bardzo lekkie pióro, książkę czytało mi się błyskawicznie i ciągle chciałam więcej i więcej.

Urzekła mnie ta książka, chociaż nie jest bez wad. Całość jest dość schematyczna, a i tak zaskakująca. Zdarzały się momenty, które nieco mi się dłużyły, a główna bohaterka chwilami mnie irytowała. No i spodziewałam się trochę więcej ironicznego poczucia humoru, ale zważywszy na fabułę, to zrozumiałe, że było go mniej.

Ta książka bardzo trafiła w mój gust i cieszę się, że miałam przyjemność ją przeczytać. Czeka na mnie jeszcze trzeci tom, po który, z jednej strony sięgnęłabym od razu, z drugiej nie chcę jeszcze żegnać się z bohaterami.

Zdjęcie użytkownika
Sarkazm na najwyższym poziomie
2021.03.11 22:13
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Emely nie wie, dlaczego chłopak, który tyle czasu o nią zabiegał nagle znika. Jest kompletnie zdezorientowana, jednak wie, że może liczyć na Lukę, tylko czy na pewno? Jak przez tyle czasu miała spokój, nagle może wybierać pomiędzy nimi. Gdy zaczyna się powoli układać i zmierzać w dobrą stronę to znowu wszystko się komplikuje, a tajemnice wychodzą na jaw. Co okaże się prawdą? Jakie przeszkody czekają jeszcze na bohaterów? Czy Emely spotka się wreszcie z Luką?

Mówiłam, że po skończeniu pierwszego tomu, długo nie będę mogła się powstrzymać przed rozpoczęciem kontynuacji. Od samego początku wkręciłam się w akcje i trudno mi się było od niej oderwać. Ta część dalej jest pełna sarkazmów i komizmów sytuacyjnych, jednak teraz też zostały poruszane poważniejsze tematy.

Bohaterowie zaczęli w tej części trochę inaczej się zachowywać. Dla nich zakończyła się sielanka, nadszedł czas na dorosłe życie. Każde z nich inaczej przechodzi zaistniałą między nimi sytuację, a jednak tak samo. Po tym co przeszli, mogłoby się wydawać, że będą wiedzieli jak do tego podejść. Jednak mimo tego, łatwo można było zrozumieć ich zachowanie, wczuć się w sytuacje i zaangażować we wszystko.

Mogłoby się wydawać, że to kolejna schematyczna powieść, w której są wszelkie znane już motywy. Nawet jeśli, to autorka podaje czytelnikom to świetnie opisane i dane zachowania mają jakieś konkretne powody. Jesteśmy w stanie określić schemat przyczynowo-skutkowy. Dodatkowo czyta się ją lekko, przyjemnie, bardzo łatwo się w nią wkręcić. Szybko zaangażujecie się w zachowania bohaterów i będziecie im z całego serca kibicować. Ogólnie sama podczas lektury złapałam się na tym, że w innych powieściach jak denerwowało mnie to, że postacie za szybko się po rozstaniu schodziły i błahe były przeprosiny. Tak tutaj to już chciałam by się pogodzili! Czytanie o tym jak oni cierpią, jak rozmyślają o wszystkim i jaki wielki smutek odczuwają, sprawiło, że już nie mogłam się doczekać jak to się rozwiąże! Dla mnie była to naprawdę niesamowita sytuacja!

Podsumowując, ta część jak najbardziej utrzymuje poziom poprzedniej. Dalej mamy świetny styl pisania, logiczną fabułę, bohaterów pełnych sarkastycznych docinków i niesamowity klimat. Nie będę kłamać, że jestem już w połowie kolejnego tomu (chociaż pewnie zanim to udostępnię, to już ja skończę). Dlatego jeśli jeszcze nie czytaliście tej serii to koniecznie ją nadróbcie. To świetna odskocznia od tych wszystkich wychodzących nowości, mająca w sobie coś wyjątkowego, co przyciąga i nie ma co się obawiać objętością, ją się pochłania błyskawicznie!

Zdjęcie użytkownika
przez-zamrozone-okulary
2021.02.22 17:57
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Zima koloru turkusu” jest drugim tomem książki, o której miałam okazję Wam już opowiedzieć, a mianowicie „Lato koloru wiśni”. Nie wyobrażałam sobie, aby nie sięgnąć po drugi tom tej powieści zwłaszcza, że autorka wywarła na mnie tak pozytywne wrażenie, polubiłam głównych bohaterów, chociaż czasami miałam ochotę nimi potrząsnąć, ale przyznajcie, kto tak czasem nie ma? Zawsze, kiedy coś wydaje się iść dobrze, ku jasnemu, nagle wszystko się wali, więc trzeba dowiedzieć się, dlaczego tak się dzieje?

Emerly w końcu zrobiła porządek z własnymi uczuciami i postanowiła dać szansę Elyasowi, który z niewiadomych powodów przestał się do niej ozywać. To boli jest nie do zniesienia, zwłaszcza, kiedy ktoś ma niską samoocenę. Bohaterka jednak się spoczęła na laurach, zaczęła analizować wszystko, zastanawiać się, gdzie popełniła błąd? Zaczęło jej skrycie brakować przypadkowych spotkań, rozmów, taka niepewność nie była niczym dobrym. Dziewczyna postanawia „chwycić byka za rogi” i porozmawiać z Elyasem na imprezie Haloweenowej, czy jej się to powiedzie? Czasami jest łatwiej coś zaplanować niż wykonać. Pozostaje też temat tajemniczego korespondencyjnego przyjaciela Emerly, czy uda im się spotkać? Kim naprawdę jest? Macie swoje typy?

Zima koloru turkusu” to cudowna książka, równie ciepła i urocza, jak „Lato w kolorze wiśni”, opowiada o zagubionych młodych ludziach, którzy starają się wkroczyć w dorosłość i podążyć za głosem serca, które ciągnie do tej jednej osoby, która potrafi je wypełnić emocjami. Każdy z nas szuka sposobu na to, aby odkryć drogę do własnego szczęścia, tak samo stara się zrobić Emerly, która nieco bardziej dojrzała, ale nie zatraciła przy tym swojego sarkastycznego języczka. Chociaż relacja bohaterów może wydawać się skazana na porażkę, w końcu ile można się przyciągać i odpychać jednocześnie, to nie jest tak jednoznaczne. Póki wciąż tli się iskra, jest nadzieja i warto walczyć o tę drugą osobę. Carina Bartsch sprawiła, że zaczęłam uważniej przyglądać się niemieckiej literaturze, bo tak jak Kerstin Gier potrafi oczarować emocjami. Jeśli się wahaliście, tak jak ja przed przeczytaniem tej serii, powinniście to zmienić, zwłaszcza, kiedy na horyzoncie pojawia się kontynuacja.

Zdjęcie użytkownika
szumiabooki.blogspot.com
2016.10.03 12:46
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Po kilku latach drogi Emely i Elyasa ponownie się schodzą. Ich znajomość nie jest jednak łatwa. Ciąży nad nią złe wspomnienie sprzed lat. Przeszłość oddziałuje na ich relację. Szczególnie Emely nie potrafi zapomnieć. Nie chce dopuścić chłopaka do siebie. Boi się, że kiedy powie mu, co czuje, on znów odejdzie, tak jak zrobił to przed kilkoma laty. Jakaś jej część pragnie jednak dania mu szansy. Czy ostatecznie Emely podejmie ryzyko i zaufa Elyasowi?

Po wspaniałym Lecie koloru wiśni, ciekawa losów Emely i Elyasa po TAKIM zakończeniu, szybko sięgnęłam po drugi tom. Również tym razem się nie zawiodłam. Carina Bartsch rozpoczęła tę część w miejscu skończenia poprzedniej, od razu, bez zbędnego wprowadzenia, wrzucając nas w wir akcji. Początkowo bohaterowie zachowują się tak, jak wcześniej - są lekko wycofani (szczególnie Emely), uszczypliwi w stosunku do siebie nawzajem. Stopniowo jednak, pod wpływem ogarniających ich emocji coś zaczyna się zmieniać. Uwielbiam tę autorkę za to, że wszelkie reakcje są uzasadnione. Wykreowane przez nią postaci nie wpadają sobie w ramiona z dnia na dzień, co, nie ukrywajmy, nie zdarza się raczej w prawdziwym życiu, ale w romansach tego typu już tak. Pisarka prowadzi nas przez książkę, ukazując wszelkie czynniki, które decydują o zmianie zachowania bohaterów. Pokazuje prawdziwą, wiarygodną relację dwojga ludzi. Przedstawia ich historię rozgrywającą się na przełomie wielu miesięcy, ich przekonywanie się do siebie nawzajem i przezwyciężanie uprzedzeń.

Kolejnym elementem powieści, za który podziwiam Carinę Bartsch są dialogi. Potrafi ciągnąć jedną rozmowę przez 40 stron, a nawet przez chwilę nie nudzi! Od początku do końca z zapartym tchem "wsłuchiwałam" się w słowa Emely i Elyasa, wybuchając niekontrolowanym śmiechem podczas czytania zabawniejszych elementów i wyczekując rozwinięcia poważniejszych rozmów. To romans, który wywołał we mnie najwięcej emocji spośród współczesnych przedstawicieli tego gatunku. Śmiałam się, płakałam, byłam zła i zauroczona.

W Zimie koloru turkusu znajdziemy już mniej sarkazmu i wrednych komentarzy. Nie ujmuje to książce, ale podkreśla zmianę, jaką uczucia wywołały w głównych bohaterach. Jest inaczej. Tutaj wkrada się smutek i melancholia, duża porcja nieporozumień i odkrywanie prawdy, które nie zawsze ma pozytywne konsekwencje. Możemy lepiej poznać bohaterów, zajrzeć za ich maski i lepiej ich zrozumieć. Kiedy przekroczyłam 300. stronę, nie chciałam czytać dalej, jednocześnie pragnąc poznać zakończenie. Nie chciałam żegnać się z Emely i Elyasem. Mimo że to tylko dwa tomy, bardzo się z nimi zżyłam. Razem z nimi przeżywałam każdą rozmowę i wydarzenie. Autorka stworzyła naprawdę niesamowitą, wywołującą emocje, a przy tym nieprzytłaczającą historię.

Powieść Cariny Bartsch to historia o trudzie związanym z dawaniem drugiej szansy i o bólu związanym z miłością do drugiej osoby i nienawiści do samego siebie. Autorka udowadnia, jaką siłę ma miłość i nienawiść i jak cienka jest między nimi granica. Pokazuje, jak raz złamane serce wpływa na dalsze postrzeganie zakochania.

Zima koloru turkusu to świetna kontynuacja Lata koloru wiśni. Nieco odmienna, ale utrzymująca wysoki poziom narzucony przez poprzedniczkę. To historia z dynamicznymi bohaterami z krwi i kości, postaciami posiadającymi zarówno mocne, jak i słabe strony. To słodko-gorzka opowieść o miłości. Choć zmierza do dość oczywistego końca i nie ma aż takich zwrotów akcji jak Lato, czyta się ją z zapartym tchem. Szkoda, że to już koniec.

Zdjęcie użytkownika
Kocham
2016.08.22 18:54
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Z niecierpliwością oczekiwałam na przyjście tej pozycji, ponieważ po zakończeniu pierwszej części byłam wręcz na skraju rozpaczy gorączkowo szukając sposobu na zdobycie tej książki. Nie będę też oszukiwać, że trochę się bałam, wiadomo klątwa drugiego tomu oraz to, że ta część może być całkowicie wyprana ze swojego humoru. Nie ukrywam, że poprzedni tom zrobił na mnie piorunujące wrażenie i bałam się, że ten może być totalnym niewypałem. Czy tak było dowiecie się z recenzji, zapraszam!

Elyas przestał pojawiać się w życiu Emely, przestał do niej pisać, przestał zadręczać ją swoją osobą, nie przychodzi do niej i nie wita się z nią nawet jak siedzi u niego w mieszkaniu. Podczas imprezy Halloweenowej dziewczyna jest przez niego zupełnie skonfundowana. Oprócz tego tajemniczy Luca też przestał się odzywać, a Emely nie wie co zrobiła nie tak. W następnej chwili wszystkie tajemnice zostaną odkryte, a dziewczyna zada sobie pytanie czy nie zasługuje na prawdziwą miłość?

Książka cudownie się rozpoczyna, ponieważ już od samego początku mamy zaoferowaną przez autorkę wielką dawkę humoru i sarkazmu Emely. Przez kilkanaście pierwszych rozdziałów główna bohaterka doskonale wykorzystuje swój trudny charakter i pozwala nam utonąć w śmiechu przez jej ironiczny sposób bycia. Niestety lub stety, ta część, druga, a zarazem ostatnia sprawia, iż wiemy, że w niej wszystko musi się wyjaśnić. Kim jest tajemniczy Luca? Czy Elyasowi rzeczywiście chodzi tylko o jedno? Sytuacja w połowie książki nie wygląda za ciekawie. Nie mamy tutaj nudy, lecz nie damy rady wykrzesać z siebie nawet lekkiego uśmiechu, no dobra czasem tak, ale naprawdę rzadko. Wzruszenie, rozpacz i mocno ściśnięty supeł w żołądku to główne uczucia, które będą nam towarzyszyć. Niektóre sytuacje są tak przykre i niezrozumiałe, że kiedy ich wyjaśnienie się pojawia zdajemy sobie sprawę, że wszystko obraca się przeciwko dwójce głównych bohaterów. Wiele razy zdarza się, że któreś z nich wypowiada coś zupełnie niezrozumiałego dla tego drugiego, przez co jesteśmy coraz bardziej nerwowi i czekamy na dalszy rozwój akcji. Język Cariny jest lekki, ale specyficzny, ponieważ Emely jest osobą bardzo inteligentną, która świat postrzega oczami typowego humanisty, który nie ogranicza się w niczym. Z każdego krajobrazu potrafi doszukać się drugiego dna, a każda sytuacja staje się dla niej ambiwalentna. Nie jest to jednak język trudny, ponieważ wszystko co opisuje autorka jest jak najbardziej zrozumiałe i przystępne dla każdego czytelnika. Jedną z ważniejszych rzeczy o jakiej chcę wspomnieć jest miłość Emely do opowiadania „Ligeja” Edgara Allana Poe. Kiedy w trakcie pewnych wydarzeń zostaje przytoczony pewien cytat z niej, na moim ciele autentycznie pojawiła się gęsia skórka, a oczy wypełniły się słonymi łzami. Płacz został powstrzymany, jednak to w jaki sposób przedstawione zostało to opowiadanie, ten autor i jego dzieła w tej powieści jest po prostu niewiarygodne. Dzięki temu, wiem na sto, nawet dwieście procent, że przeczytam te opowiadania oraz wiem, że „Ligeja” już zawładnęła moim sercem. Przechodząc do bohaterów. Ogółem bardzo lubię Emely, jednak w tej części tak często chciałam ją zdzielić po głowie czymś ciężkim, że nie potrafię policzyć. Mimo, że naprawdę ją lubiłam w poprzednim tomie, w tym trochę straciła. Z jednej strony ją rozumiem, ale z drugiej jej upór i melancholia doprowadzały mnie do szału.

Jeśli jeszcze się zastanawiacie czy przeczytać tę duologię to mówię Wam, że warto! Sięgajcie i zachwycajcie się jak ja.

Zdjęcie użytkownika
Niesamowita historia miłosna
2016.03.29 08:29
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Od pamiętnej wycieczki pod namioty Elyas milczy jak zaklęty. Emely jest bardzo zdziwiona jego niecodziennym zachowaniem, gdyż przyzwyczaiła się do niespodziewanych odwiedzin, natrętnych wiadomości czy słownych przepychanek. Nie rozumie co mogła źle zrobić i nie pomaga jej również fakt, że po raz drugi zakochała się w tym bezczelnym chłopaku. Nie ma również kontaktu z tajemniczym Luca, z którym korespondowała przez kilka ostatnich miesięcy i którego zdążyła obdarzyć sympatią. Dziewczyna czuje się coraz bardziej zdesperowana i gdy nadchodzi impreza z okazji Halloween ma zamiar wykorzystać okazję i tam zmusić brata swojej najlepszej przyjaciółki do rozmowy. Niestety nic nie idzie po jej myśli i Elyas ciągle znika jej z oczu. Efektem tych mizernych zmagań jest silne upojenie alkoholowe, które jej zdaniem jest najlepszym wyjściem z sytuacji. Szalona impreza kończy się kiepskimi skutkami ubocznymi, ale także wtedy główni bohaterowie zdobywają się na szczerą rozmowę. Porozumienie i szczęście nie trwa jednak zbyt długo, gdyż na światło dzienne wychodzi głęboko skrywana przez Swarza tajemnica i Emely czuje się zraniona dokładnie tak, jak siedem lat temu.

"Zima koloru turkusu" jest drugim i ostatnim tomem opowiadającym o przygodach tych wspaniale wykreowanych bohaterów. Autorka znów zaserwowała nam burzę emocji, uczuć i przede wszystkim humoru. Co prawda nie było go tak dużo jak w poprzedniej części, ale nie zmienia to faktu, że i tak udawało mi się płakać ze śmiechu. W drugiej połowie książki zaczęło mi brakować tych słynnych potyczek słownych, gdyż uwaga została skupiona głównie na wewnętrznych przeżyciach i rozterkach miłosnych bohaterów. Mogliśmy bardziej zagłębić się w przemyślenia Emely i poczuć jej ból spowodowany po raz kolejny nieszczęśliwą miłością. O Elyasie z kolei dowiadujemy się dlaczego tak postąpił i jakie motywy nim wtedy kierowały. W tych trudnych chwilach ogromnie współczułam bohaterom, a jeszcze bardziej kibicowałam temu, żeby dali sobie jeszcze jedną szansę i nie zmarnowali tak niespotykanej miłości.

Carina Bartsch sprawiła, że przekonałam się, że romanse nie muszę opierać się na fizyczności, a na przeżyciach emocjonalnych. Wykreowała całe mnóstwo indywidualnych i zapadających w pamięć postaci, a z losami Emely i Elyasa zżyłam się szczególnie. Nie mogłam się nadziwić chemii, jaka między istniała i był to jeden z uroków całej historii. Muszę przyznać, że twórczość tej niemieckiej pisarki bezapelacyjnie skradła mi serce i nie raz będę z wielką przyjemnością powracać do tej fantastycznej duologii

Zdjęcie użytkownika
Emely & Elyas
2016.03.17 21:17
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

"Zacząłem zadawać sobie pytanie, czy rzeczywiście wszystko zaczęło się od nowa, czy może nigdy się nie skończyło."

Druga część cyklu o Emely i Elyasie, parze studiujących w Berlinie dwudziestoparolatków, którzy – choć prowadzą usiane towarzyskimi i rodzinnymi przygodami życie – tęsknią za prawdziwą miłością. Emely jest kompletnie zdezorientowana. Dlaczego Elyas, mężczyzna o turkusowych oczach, zniknął właśnie wtedy, gdy zdecydowała się mu zaufać? Od pamiętnego wyjazdu pod namiot, on nadal się nie odzywa. Mimo, że nie chce się do tego przyznać, dziewczyna tęskni za nim. Na szczęście wciąż może liczyć na swojego tajemniczego, internetowego wielbiciela... Tylko czy kiedyś uda im się spotkać? Przed Emely i Elyasem pojawi się jeszcze wiele przeszkód, czy dadzą radę je pokonać?

Nareszcie! Powiem Wam, że była to przeze mnie najbardziej wyczekiwana książka ostatniego czasu. Pierwszy tom był przecudowny, ale tak jak się tego spodziewałam, to był tylko wstęp do prawdziwej historii Emely i Elyasa. Niemniej jednak obie te pozycje podobały mi się tak bardzo, że nie mogę przestać o nich myśleć i fakt, że już nie będzie kolejnego tomu, niesamowicie mnie przygnębia :/. Z chęcią poczytałabym jeszcze o dalszych losach bohaterów....

"Życie może być bardzo krótkie. Cała nadzieja w tym, że kiedy spojrzymy wstecz, zobaczymy, że wykorzystaliśmy nasz czas sensownie dla nas samych i dla innych ludzi."

W "Lecie koloru wiśni" mieliśmy możliwość bliższego poznania się z bohaterami. Jacy są, dlaczego się nienawidzą, wgłębiamy się w ich wspólną przeszłość. Cała ich relacja opiera się na wzajemnym "kto komu bardziej dokopie", a ich cięte riposty to po prostu mistrzostwo. Stety, niestety, nie znaleźlibyśmy tam żadnych namiętnych scen (jeszcze :D). Natomiast drugi tom potoczył się bardziej w kierunku ich miłosnej relacji. Tak naprawdę kibicujemy im od początku, bo oni po prostu muszą być razem (my to wiemy, oni jeszcze niekoniecznie). Podoba mi się ten zabieg, dzięki niemu możemy naprawdę dobrze poznać postacie, a także zaobserwować ich wewnętrzną przemianę. To zasługa dwóch tomów, bo zazwyczaj powieści jednotomowe kończą się zanim się tak naprawdę zaczną....

Emely to bardzo barwna bohaterka. Cicha myszka, ale nie da sobą pomiatać. Uwielbiałam ją w pierwszym tomie, lecz tutaj jej ciągłe fochy doprowadzały mnie czasami do szału. Swoją drogą zawsze mnie irytują takie bohaterki, które mają albo mogą mieć świetnych facetów, ale one "Niee.. to jest niemożliwe, on jest dla mnie zbyt idealny...". Tak mniej więcej to wyglądało. Z kolei zdecydowanie bardziej do gustu przypadł mi Elyas. Na początku uważałam go za fajnego bohatera, ale nie powiedziałabym, że mnie nie wiadomo jak zachwycił. Gdzieś tam sobie był i tyle. Ale w "Zimie koloru turkusu" moje odczucia zmieniły się o 180 stopni. Był wspaniały! Kolejny książkowy chłopak do kolekcji. Przypuszczam, że to przez zmianę, która w nim zaszła.... Inni bohaterowie również przypadli mi do gustu, szczególnie roztrzepana, rozchichrana przyjaciółka Emely, Alex, na którą zawsze można liczyć. Myślę, że każdy z nas chciałby mieć właśnie taką przyjaciółkę.

W sumie nie wiem, czym się tak zachwycam, bo ta książka to zwykłe New Adult, jak ich wiele. Banalna historia o miłości... Tylko dlaczego aż tak bardzo ją przeżyłam? Może to zasługa bohaterów, a może języka i humoru z jakim napisana jest książka? Tak to na pewno zasługa humoru... Tak jak powtarzałam to nie raz w recenzji pierwszego tomu: skąd autorka bierze takie teksty!? Czasami myślałam, że pęknę ze śmiechu. Dodatkowo zakończenie było tak... cudowne *.*. Poproszę więcej takich książek...

Podsumowując: "Zima koloru turkusu" to świetna kontynuacja i jednocześnie zakończenie duologii. Nawet nie macie pojęcia jak bardzo zazdroszczę tym, którzy jeszcze nie zapoznali się z przecudowną historią Emely i Elyasa. Bardzo Wam polecam, gdyż to jedna z lepszych książek New Adult jakie miałam okazję przeczytać.

cynamonkatiebooks.blogspot.com

Zdjęcie użytkownika
''Dopiero kiedy człowiek przeżyje piekło, może docenić piękno nieba.''
2016.03.06 14:29
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

http://fluff-my-life-my-amazing-story.blogspot.com/2016/03/62-zima-koloru-turkusu-carina-bartsch.html

Informacje szczegółowe :

tłumaczenie: Emilia Kledzik

tytuł oryginału: Türkisgrüner Winter

data wydania: 9 października 2015

liczba stron: 456

cykl: Lato koloru wiśni (tom 2) wydawnictwo: Media Rodzina

cena z okładki: 34,90 zł

Kilka słów o fabule:

Elyas z dnia na dzień zaprzestał kontaktu z Emely. Dziewczyna nie ma pojęcia czemu chłopak nagle odsunął się od niej. Na dodatek tajemniczy Luca z którym korespondowała również przestał odzywać się do niej. Emely ma mętlik w głowie i nie ma pojęcia co kryje się za tą sytuacją.

Moja opinia:

Po przeczytaniu ,,Lata koloru wiśni'' nie mogłam doczekać się, kiedy sięgnę po kontynuację. Książka skończyła się w takim momencie, że zaprzestanie poznawania dalszych losów głównych bohaterów można by uznać za grzech. Drugi tom tego cyklu zdecydowanie różni się od swojego poprzednika. Zabrakło mi tak dużej ilości humoru, który był największym atutem pierwszej części. Książka była poważniejsza, a główny nacisk postawiono na odczucia i emocje głównych bohaterów. Chociaż niektórych zdarzeń mogliśmy domyśleć się już na wstępie, opowieść niezwykle mnie wciągnęła. Nie zabrakło tu zwrotów akcji i niespodziewanych momentów. Niestety, niektóre sytuacje były niepotrzebnie rozciągnięte w czasie. Największą zaletą książki byli główni bohaterowie, których nie dało się nie lubić. Pochłonęłam tę książkę niesamowicie szybko. Niezwykle podobał mi się piękny koniec. To miła lekka historia idealna na jedno popołudnie.

Oprawa graficzna:

Okładka pierwszej części podobała mnie się bardziej, jak dla mnie ta jest odrobinę gorsza. Za to grzbiet prezentuje się świetnie.

Komu może się spodobać ?

Cykl pani Bartsch napisany został z myślą o młodzieży, warto po niego sięgnąć ze względu na wspaniałych bohaterów i świetny język. Z pewnością po przeczytaniu pierwszego tomu przeczytanie kontynuacji jest rzeczą oczywistą.

Cytaty:

''Masz na mnie wpływ, którego nie umiem opisać słowami. To więcej niż być zakochanym. To coś głębszego, jakbyś była elementem, którego od dawna mi brakowało. Kiedy nie jestem blisko ciebie, czuję pustkę i tylko ty możesz ją wypełnić. Wystarczy, że na ciebie spojrzę, a zapominam o całym świecie.''

''Dopiero kiedy człowiek przeżyje piekło, może docenić piękno nieba.''

''Oczywiście byłam świadoma, że alkohol nie jest rozwiązaniem, ale woda zasadniczo też nim nie była.''

Ocena:

8-/10

Podsumowanie:

Druga część jak i cała seria książek Cariny Bartsch jest godna uwagi. Przyjemna lektura, z którą można spędzić kilka miłych chwil. Choć objętościowo może wydawać się spora, czyta się ją bardzo szybko.

Zdjęcie użytkownika
Idealne zwieńczenie historii!
2016.02.15 16:31
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Od pamiętnego wyjazdu pod namioty minęły dwa tygodnie, w ciągu, których Emely przeżywa nie małe rozczarowanie. Chwile spędzone z Elyasem były cudowne, a teraz on jakby nigdy nic nie odzywa się do niej, co jest do niego zupełnie niepodobne. Żadnych irytujących sms-ów, telefonów, niezapowiedzianych wizyt i wtrącania się w jej rozmowy z Alex. Czy to aby normalne? A w dodatku Luca chyba też postanowił ją opuścić... Ale Emely nawet nie podejrzewa, że to tylko cisza przed burzą. Burzą tak ogromną, że jeszcze nigdy takowa nie miała w jej życiu miejsca. No może raz miała - jakieś siedem lat temu... A czy jest w stanie przetrwać ją ponownie? Czy na końcu znajdzie to, czego tak bardzo pragnie?

Lato koloru wiśni, czyli pierwszy tom perypetii Elyasa i Emely czytałam już dość dawno, bo w wakacje. Ale to wcale nie oznacza, że zapomniałam jak niesamowita i pełna humoru jest ta książka. I poniekąd z tego powodu zwlekałam z sięgnięciem po kontynuację, bo obawiałam się, że Zima koloru turkusu nie dorówna swojej poprzedniczce. Jednak gdy ostatnio pojawiła się okazja przeczytania drugiego tomu, postanowiłam nie zwlekać dłużej i w końcu dowiedzieć się jaki finał będzie miała historia Emely i Elyasa. I czy moje początkowe obawy okazały się słuszne?

Poniekąd tak. Ale tylko poniekąd, ponieważ pierwszy tom pokochałam za sarkastyczne uwagi i ciągłe kłótnie bohaterów, a w kontynuacji nie było tego w takim stopniu, jak w pierwszym tomie. Ale to nie oznacza, że jest on zły i godny zmieszania z błotem. Absolutnie nie. Tutaj historia obiera inny kierunek i bohaterowie zmagają się z trudnościami, jakie niesie ze sobą miłość i konsekwencje dawnych decyzji. Bardzo podobało mi się rozłożenie na czynniki pierwsze relacji Emely i Elyasa oraz zanalizowanie jej od samych korzeni. Dzięki temu mogłam dogłębnie poznać i zrozumieć ich jakże głębokie uczucie.

Po około pięćdziesięciu stronach spodziewałam się tak naprawdę tylko jednego. Wyłącznie romansu. Ale Carina Bartsch skutecznie zbiła mnie tym z tropu i zaserwowała coś zupełnie innego. Ciesze się, że nie zdecydowała się uprościć do granic możliwości związku Emely i Elyasa, a wręcz przeciwnie - skomplikowała go tak, że w pewnym momencie miałam wrażenie, że ci dwoje już się nie odnajdą, bo za dużo było między nimi wszystkiego, co nie pożądane. Ten zabieg sprawił, że te zdarzenia stały się autentyczne i jakby z życia wyjęte. Mnóstwo trudności, niekorzystnych zbiegów okoliczności i w końcu prawdy, która okazywała się druzgocząca.

Niezmiernie ucieszyło mnie to, że bohaterowie pozostali tacy sami. Zaszły w nich pewne zmiany i w mojej ocenie stali się jakby dojrzalsi, ale w ciągu tego procesu nie stracili tego, co tak bardzo w nich pokochałam. Emely nadal nie stroni od sarkastycznych uwag i cynizmu w pewnych sytuacjach, a choć Elyas nie jest już aż tak bezpruderyjny to stał się bardziej czarujący, przez co w wielu sytuacjach uśmiech pojawiał się na mojej twarzy. Ta dwójka to idealnie współgrający ze sobą duet. I chociaż na samym początku tego nie dostrzegali, to teraz nie mogli mieć co do tego najmniejszych wątpliwości. I ja również.

Na przestrzeni tych dwóch tomów mamy okazję śledzić historię dwójki młodych, szukających stałości w życiu ludzi. Z tym że w pierwszym tomie ich poszukiwania dopiero się rozpoczęły, a teraz nabrały one bardziej skonkretyzowany kierunek, w którym oboje podążają. I jest to podróż pełna cierpienia i tysięcy nieporozumień, ale to, przez co oboje przeszli w ostatecznym rozrachunku nie ma znaczenia, bo nagroda, która czeka na nich na końcu jest tego warta.

Zdjęcie użytkownika
Spędziłam przy niej niesamowity czas!
2016.02.10 18:14
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

RECENZJA ZNAJDUJE SIĘ RÓWNIEŻ NA BLOGU: http://czasdlaksiazki.blogspot.com/2016/02/recenzja-zima-koloru-turkusu-carina.html

Powracamy do świata wykreowanego przez Carinę Bartsch. Czy "Zima koloru turkusu" dorównuje swojej poprzedniczce? O tym przekonacie się poniżej.

Od zakończenia "Lata koloru wiśni" nie wiedziałam czego się spodziewać. Najbardziej obawiałam się tego, iż autorka rozpocznie kolejny tom czymś w stylu "dwa miesiące później". Na moje szczęście Carina Barsch rozpoczęła kontynuację momentem, na którym zakończyło się "Lato koloru wiśni", za co jestem jej ogromnie wdzięczna.

"Masz na mnie wpływ, którego nie umiem opisać słowami. To więcej niż być zakochanym. To coś głębszego, jakbyś była elementem, którego od dawna mi brakowało. Kiedy nie jestem blisko ciebie, czuję pustkę i tylko ty możesz ją wypełnić. Wystarczy, że na ciebie spojrzę, a zapominam o całym świecie."

Pierwszą część charakteryzowali świetni bohaterowie, którzy nie dość, że sarkastyczni, to dodatkowo nie byli irytujący, a czytając ich dialogi z trudem powstrzymywało się od śmiechu. Nie wiecie nawet jak bardzo ucieszył mnie fakt, iż postacie w następnej części nadal są takie same. Chociaż... Emely nieco się zmieniła. Oczywiście na plus. Wydaje mi się dojrzalsza i przestała być aż tak zamknięta w sobie.

Humor tej książki jest naprawdę niebywały! Uwierzcie mi na słowo.

Po "Playlist for the Dead" zdecydowanie potrzebowałam czegoś, co rozśmieszy mnie i porwie tak, abym nie potrafiła się oderwać. "Zimę koloru turkusu" przeczytałam dosłownie w jeden dzień, a przy tym wspaniale się bawiłam.

Dobrze, rozgadałam się o tym jak wiele uśmiechów przesłałam kartkom podczas czytania, jednak nie wspomniałam, iż w książce nie brakuje także smutnych momentów. Myślę, że jest ona odrobinę poważniejsza od poprzedniczki.

"Dopiero kiedy człowiek przeżyje piekło, może docenić piękno nieba."

Nie przepadam za tym, gdy książkę czyta się wolno i ma się wrażenie, jakby spędziło się nad nią godzinę, a w rzeczywistości jest to dziesięć minut. W książkach Cariny Bartsch z czymś takim się nie spotykamy!

W przypadku pozycji jej autorstwa tak szybko i z zainteresowaniem przewracamy kartkę za kartką, że nawet nie zauważamy kiedy zbliżamy się ku końcowi.

Niezwykle zżyłam się z bohaterami, jak i samymi książkami. Uwielbiam tę historię, choć mam świadomość iż na pierwszy rzut oka, może się wydać mało oryginalna i bardzo podobna do innych pozycji z gatunku New Adult. Nic bardziej mylnego! Moim zdaniem wyróżnia ją niebywały humor i świetnie wykreowane postacie.

Polecam autorce stworzenie jakiegoś poradnika, w którym Elyas uczyłby czytelnika jak być sarkastycznym i aroganckim. Książka rozeszłaby się jak świeże bułeczki. Nie dość, że nauczyłaby wielu ludzi nie być tak monotonnymi, to jeszcze wspomogłaby autorów w kreowaniu bohaterów (bo wiemy, iż u większości wygląda to niezbyt kolorowo).

Podsumowując: ani trochę nie zawiodłam się na kontynuacji "Lata koloru wiśni" i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, iż "Zima koloru turkusu" jest równie dobra co jej poprzedniczka. Jeśli macie ochotę na oderwanie się od szarości dnia codziennego, odnajdziecie w niej sporą dawkę pozytywnych emocji.

Zdjęcie użytkownika
Zimna miłość
2016.01.28 09:15
Ocena:
3,0
Star2Star2Star2Star0Star0

Zima koloru turkusu to lekka i niezobowiązująca historia. Opowiada o trudach niespełnionej miłości, pokazuje nam, jak wielką siłę ma rozmowa. Pewne sytuacje może naprawić tylko rozmowa, ponieważ niedomówienia i domysły, potrafią zniszczyć wszystko. Nie jest to pozycja bliska mojemu sercu, ale może właśnie Tobie przypadnie do gustu? Może Ty poczujesz więź z bohaterami?

http://ksiazkomiloscimoja.blogspot.com/2016/01/zima-koloru-turkusu.html#more

Zdjęcie użytkownika
Zima koloru turkusu
2016.01.12 21:35
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

„Dopiero kiedy człowiek przeżyje piekło, może docenić piękno nieba. A moje niebo było o tyle piękniejsze, że dobrze wiedziałam, jak głęboko mogą sięgać fundamenty piekła.” str. 451

Zima koloru turkusu, to druga część serii, w której przedstawione zostały dalsze losy młodych studentów z Berlina. Emely, kiedy była nastolatką zakochała się w Elyasie, ten jednak wyjechał na staż zostawiając ją z rozbitym sercem, a także rodząca się nienawiścią do wszystkich mężczyzn. Kiedy na jej drodze ponownie staje Elyas, to dziewczyna z początku go ignoruje, jednak z każdym dniem stają się sobie bardziej bliscy. Nie zapominajmy, że w tym samym czasie Emely nawiązuje internetową znajomość, w końcu podejmuje decyzje, którego z mężczyzn wybiera, ale w tym samym czasie Elyas zrywa kontakt z Emely. W takim punkcie zostawia czytelnika pierwsza część serii o Emely i Elyasie. W zimie koloru turkusu czytelnik otrzymuje odpowiedzi na zadane pytania z pierwszego tomu. Kiedy Elyas postanawia się odseparować od Emely, ta szuka ciągłych pretekstów aby się z nim spotkać i porozmawiać.

Z kontynuacjami serii jest tak, że nie zawsze utrzymują poziom pierwszego tomu. I tak było w tym przypadku. Nie mówię, że książka jest słaba, bo tak nie jest, jednakże zabrakło mi w niej tej zadziorności i charakteru Emely jaki był przedstawiony w Lecie koloru wiśni, tutaj dziewczyna stała się bardziej potulna, niezdecydowana, z ciągłymi dylematami. Jak również jest mniejsza dawka humoru, która zastąpiona jest raczej rozterkami. Co do reszty nie mam żadnych zastrzeżeń, bowiem historia jest nieco bardziej skomplikowana. Fabuła jest nadal utrzymana w środowisku akademickim. Styl oraz język jest poprawny, bez błędów. Jeżeli miałabym napisać coś o okładce Zimy koloru turkusu czy Lata koloru wiśni, to moim zdanie w obu przypadkach jest dopracowana i przyjazna dla oka. Bohaterowie są dobrze wykreowani, ale tak jak wspominałam wcześniej mam małe zastrzeżenia do Emely, jednak tak się zastanawiam, że może był to zamierzony cel autorki, która chciała przedstawić jakąś metamorfozę w zachowaniu głównej bohaterki, no nie wiem, sami musicie ocenić. Natomiast Elyas nadal jest tym chłopakiem, który z zewnątrz wydaje się być cynicznym do granic możliwości, a w środku skrywa się dusza romantyka, który lubi słuchać dobrej muzyki i czytać klasykę.

Życie może być krótkie. Cała nadzieja w tym, że kiedy spojrzymy wstecz, zobaczymy, że wykorzystaliśmy nasz czas sensownie dla nas samych i dla innych ludzi.” str. 131

Najlepszą częścią książki są końcowe rozdziały, w których to Elyas opowiada o swoich motywach postępowania, opowiada jak krok po kroku skradał serce Emely. Przedstawia również jakie uczucia towarzyszyły mu w przeszłości, kiedy to jako zakochany nastolatek musiał wyjechać za granicę zostawiając w kraju cząstkę swego serca.

Podsumowując, książka podobała mi się i spędziłam z nią miłe chwile ale nie ukrywam, że po zakończeniu pierwszego tomu miałam większe oczekiwania do drugiej części. Lektura posiada niemalże 500 tron, ale przeczytałam ja w dwa popołudnia. Jedni mogą zadawać sobie pytanie, po co czytać historię, w której zostały przedstawione dylematy młodych ludzi, którzy nie znają odpowiedzi na wiele pytań, które sami sobie zadają, a nam czytelnikom te odpowiedzi nasuwają się momentalnie? Otóż to jest tak, że autorka nie ubarwiła całej historii, a tym samym z bohaterów nie zrobiła najpiękniejszych i najmądrzejszych i w ogóle och i ach jak w większości książek bywa, bowiem przedstawiła nam historię ludzi zwyczajnych nawet można napisać że ludzi którzy zmagają się z trudami dnia codziennego. Autorka postarała się, aby w Emely każda dziewczyna dostrzegła cząstkę siebie, bo Emely może siedzieć obok ciebie w tramwaju, możesz ją minąć gdzieś na przejściu dla pieszych. Jest to historia o zwykłych ludziach takich jak ja czy ty i to powoduje, że lektura jest na swój sposób nietuzinkowa. Książka jest przypisana do literatury młodzieżowej, ale generalnie polecam ja wszystkim kobietom bez żadnych ograniczeń wiekowych, wszystkim tym, które lubią w powieściach motyw miłosny bez rozbieranych scen. Polecam nie tylko zimę koloru turkusu, a całą serię z przygodami Emely i Alyasa. Polecam.

Zdjęcie użytkownika
Początek końca i koniec początku
2016.01.03 22:54
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Emely nie lubiła Elyasa. Powiem więcej, wręcz go nienawidziła. Co się zmieniło przez kilka miesięcy, podczas których mogła poznać go na nowo? Czy jej uczucia względem niego się zmieniły? Czy zapomniała o wydarzeniach z przeszłości i postanowiła obdarować go drugą szansą? Emely jest rozdarta. Do tego dochodzi jeszcze tajemniczy wielbiciel, który nie przestaje zasypywać jej wiadomościami. Co z tego wyniknie?

Zima koloru turkusu” była jedną z najbardziej wyczekiwanych przeze mnie premier tej jesieni. Gdy tylko wpadła w moje ręce chciałam od razu czytać, jednak powstrzymałam się kilka dni i zaczęłam lekturę, gdy wiedziałam, że nic mi w niej nie przeszkodzi. Przez „Lato koloru wiśni” gnałam w zawrotnym tempie, jednak mam wrażenie, że przy kontynuacji przewracałam kartki jedna za drugą, a słowa płynęły jednym nieprzerwanym strumieniem. Wiedziałam, co się wydarzy, zakładałam to już podczas czytania pierwszego tomu, ale ani trochę nie spodziewałam się zakończenia, które po prostu mnie zmiażdżyło. Przewidziałam tak wiele, jednak tych kilku ostatnich rozdziałów nie byłam w stanie, autorka zaskoczyła mnie, ponieważ postąpiła całkiem odwrotnie, inaczej niż zakładał schemat i ja podczas czytania.

Carina Bartsch stworzyła przejmującą i niezwykle wciągającą historię, która wybija się ponad inne w swoim gatunku. Wykreowała realnych bohaterów, którzy podczas czytania wręcz wyrywają się z kart książki, chcą stanąć przed nami. Emely nie jest bohaterką, do których przywykłam podczas czytania książek z gatunku new adult. Jest wybuchowa, pełna humoru, zachowuję się czasami bezsensownie, jednak ma do tego prawo, każdy bohater w tej książce ma, ponieważ jest człowiekiem. Podczas czytania wielu książek mam wrażenie, że ich bohaterowie są zbyt idealni, bez skazy. Nic nie może im się przeciwstawić i tego właśnie nie lubią, gdyż sprawia, że od książki wieje sztuczność. Na szczęście Carina Bartsch nic takiego nie robi, wszystko jest niezwykle realne, nie tylko bohaterowie, ale i wydarzenia, które mogłyby wydarzyć się w rzeczywistości.

Osoby, które miały okazję już zapoznać się z „Latem koloru wiśni” na pewno już przyzwyczaiły się do niezwykłego humoru, który towarzyszy powieściom Cariny Bartsch. Słowne przepychanki pomiędzy Emely a Elysaem, ich docinki i dowcipy. To wszystko sprawiało, że pierwszy tom całkowicie mnie zdobył, ponieważ od dawna nie śmiałam się tak przy czytaniu jakiejś książki. W „Zimie koloru turkusu” jest ich zdecydowanie mniej, jednak na pewno nie brak tej powieści humoru. Gdy tylko zaczęłam czytać, poczułam się jak w dobrze znanym i przytulnym pokoju zarezerwowanym tylko dla mnie i dla tej książki.

Zima koloru turkusu” to niesamowita kontynuacja i perełka z gatunku new adult. Podobnie jak pierwszy tom pochłonęłam ją w kilka godzin. Rozumiecie? Ponad 400 stron, bez żadnej przerwy, ponieważ nie mogłam się oderwać. Czuję niedosyt i pomimo że chciałam przeczytać tę książkę jak najszybciej, to po lekturze ogarnął mnie niesamowity smutek, gdy okazało się, że to już koniec. Czy będą kolejne części? Uważam, że raczej nie i według mnie tak powinno zostać. Książka zakończyła się w momencie, kiedy wszystko zostało wyjaśnione, a przed bohaterami przyszłość stanęła otworem. Jednak wszystko może się zdarzyć.

http://someculturewithme.blogspot.com/2015/12/poczatek-konca-i-koniec-poczatku.html

Zdjęcie użytkownika
Zima koloru turkusu
2015.11.10 10:03
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Kontynuacja niezwykłej miłości Emely i Elyasa podbiła serca tysiąca fanów. Jak na pewno wiecie z pierwszej części Emely powróciła do akademika z bardzo interesującej wyprawy pod namioty, w której towarzyszył jej Elyas. Oboje podczas wspólnie spędzonego czasu zbliżyli się do siebie. Jednak, kiedy dziewczyna wysyła mail o katastrofalnej wiadomości do nieznajomego Luci, jeszcze o tym nie wiedząc dopisuje kropkę nad i. Wiadomości szybko się urywają nie tylko od tajemniczego korespondenta, ale i smsy od Elyasa. Zaniepokojona Em szybko utwierdza się w przekonaniu, że zostaje definitywnie sama, nawet jej najlepsza przyjaciółka coraz więcej czasy spędza ze swoim chłopakiem. Niedługo po tym dowiaduje się o imprezie, którą jej koledzy urządzają uświęcając tradycyjny Halloween. Impreza ma oczywiście charakter upiorny, a uczestnicy mogą tylko i wyłącznie wejść na teren posiadłości w strojach przebierańców. Dowiadując się przypadkiem kto jest zaproszony, dziewczyna bardzo szybko bierze przypadkowe ciuchy, w które nigdy by się nie ubrała i siłą woli wychodzi z akademika. Okazało się, że jej strój bardzo mocno pasuje do stroju Elyasa, który nie przypadkowo także niespodziewanie zjawia się na imprezie. Z czasem Emely próbuje jakkolwiek zwrócić na siebie uwagę chłopaka i niedługo rezygnuje z próby wyśledzenia Elyasa. Tracąc tym samym nadzieję podchodzi do stołu z alkoholem i upija się w najlepsze, po raz pierwszy z nieznajomym zalegającym obok niej na kanapie. Widząc to zazdrosny Elyas zabiera dziewczynę do swojego mieszkania i kuruje w najlepsze. Pod koniec, kiedy idą spać chłopak wyznaje co czuje i co jednocześnie gryzie jego udręczone sumienie. Następnego dnia Em budzi się z ogromnym bólem głowy, nie pamiętając nic, a przynajmniej urywki z wczorajszego dnia.

Losy dwojga zakochanych przedstawione w grubej księdze, udowadniają tylko to, że kłamstwo ma krótkie nogi i szybko wychodzi na jaw.

Bohaterzy ponownie zakochują się, lecz niedługo trwa ich wspólne szczęście. On postępuje bardzo głupio, ona przypadkiem dowiaduje się gorzkiej prawdy. Zraniona wyjeżdża z miasta. Po przeczytaniu pierwszej części miałam bardzo sprzeczne emocje, lecz kończąc drugą część, jednak jestem bardzo zadowolona z toczących się losów zakochanych.

Bardzo polubiłam bohaterkę i bohatera, można nawet powiedzieć, że pomimo ich małych głupstw popełnianych względem siebie, pokochałam ich i poznałam czar gorzkiej jak czekolada miłości.

Ocena: 10/10

Polecamy, zespół dobrerecenzje.pl

Zdjęcie użytkownika
Nieprzyzwoicie genialna!
2015.10.18 14:57
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

http://ravenstarkbooks.blogspot.com/2015/10/zima-koloru-turkusu.html

[...]

Zima koloru turkusu to arcydzieło wśród new adult. Nieprzeciętnie zabawna powieść z ogromną dozą emocji, rozbawiająca do łez i wzruszająca do granic. Aż się człowiek zastanawia, czy ona istnieje naprawdę, czy to halucynacje. Ale tak, tak, przecież co chwilę na nią zerkam!

Urocza historia, jednocześnie porusza czytelnika, ale też fascynuje! Traci się dla niej głowę. Książka-pułapka. Nie zaczynajcie jej czytać przez ważnym wyjazdem, czy nieuwzględniającym spóźnień spotkaniem, bo książka Was nie wypuści. Sama tego doświadczyłam. Ja miałam szczęście, bo akurat w ostatniej możliwej chwili skończyłam czytać. Zima koloru turkusu nie zapyta Cię, czy chcesz zarwać noc. Po prostu nie da Ci odejść. Więc, czytanie w środku tygodnia - na własną odpowiedzialność. Chociaż biorąc pod uwagę jak nieziemska jest ta książka, pewnie sama zrobiłabym sobie wolne na dzień następny. Do mnie trafiła w weekend, nic nie musiałam przestawiać. Ale bez zastanawiania się zrobiłabym to, gdyby było trzeba. Ta książka warta jest gwiazd na niebie.

Jak to jest, że ciągle mi mało? Niemal 500 stron, a ja nie mogę się nią nasycić. Jestem z niej taka zadowolona, z autorki taka dumna! Książka wędruje na półkę honorową. Bezapelacyjnie. Czy będzie kolejna część? Nie wiadomo. Carina Bartsch zakończyła Zimę koloru turkusu w taki sposób, że nie zdziwiłabym się, gdyby kiedyś pojawiło się coś więcej. [...]

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Zima koloru turkusu”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Zima koloru turkusu“ – wybrali również

Wiosna koloru słońca - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
25,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Lato koloru wiśni - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,00 zł
28,99 zł
Lato koloru wiśni - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Lato koloru wiśni
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.11
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
25,99 zł
Banda z Burej. Tajemnica Gwiazdy Morza - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 24,99 zł
18,99 zł
11 osób kupiło
Informacja
Banda z burej. Tajemnica lasu - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
27,99 zł
4 osoby kupiły
Informacja
Znajda - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Znajda
Dostępny
Produkt dostępny 689 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 45,00 zł
36,99 zł
5 osób kupiło
Informacja
Act Cool - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Act Cool
Dostępny
Produkt dostępny 24 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 38,99 zł
28,99 zł
Gallant - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Gallant
Dostępny
Produkt dostępny 206 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
35,99 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Werdykt - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Wyprzedaż
Werdykt
Dostępny
Produkt dostępny 4 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 23,99 zł
23,99 zł
14 osób kupiło
Informacja
Piastunka róż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Piastunka róż
Dostępny
Produkt dostępny 1346 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,99 zł
34,99 zł
5 osób kupiło
Informacja
Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Tajemnica diamentów - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
17,99 zł
124 osoby kupiły
Informacja
Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai. Tajemnica kawiarni - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 29,90 zł
17,99 zł
35 osób kupiło
Informacja

Carina Bartsch – pozostałe pozycje

Lato koloru wiśni - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,00 zł
28,99 zł
Wiosna koloru słońca - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
25,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Lato koloru wiśni - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Lato koloru wiśni
Niedostępny
Produkt niedostępny
ostatnio dostępny: 2024.02.11
Cena sugerowana
przez wydawcę: 34,90 zł
25,99 zł
Wróć do góry