Autor | Nancy Springer |
Wydawnictwo | Poradnia K |
Seria wydawnicza | ENOLA HOLMES |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | zintegrowana |
Liczba stron | 200 |
Numer ISBN | 978-83-66555-63-1 |
Kod paskowy (EAN) | 9788366555631 |
Waga | 210 g |
Data premiery | 2023.02.21 |
Data pojawienia się | 2023.02.23 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 3 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 3 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Nieco ponad miesiąc temu ukazał się szósty tom przygód młodej detektywki Enoli Holmes, w którym nie tylko mierzy się ona z kolejną ze spraw przyniesionych na próg znanego perdytorysty doktora Ragostina, ale i w końcu rozwiązuje rodzinną zagadkę, która była jej własnym motorem do działań.
Enola, mimo zaledwie czternastu lat, zdążyła już na dobre odnaleźć się w samodzielnym życiu. Ukrywając swoją prawdziwą tożsamość zarówno w ucieczce przed swoimi braćmi (zwłaszcza Mycroftem), jak i w celu utrzymania pozorów, kiedy poświęca się pracy, wiedzie nieco chaotyczne, ale ustatkowane życie w Londynie. Nagle jednak do jej domu rodzinnego trafia zaadresowana do niej tajemniczna przesyłka, która następnie trafia w ręce Sherlocka Holmesa. Co może w niej być? Czy ma jakiś związek ze zniknięciem jej matki Eudorii? Cały czas w końcu nie udało jej się rozwiązać największej z zagadek, która powraca do niej w chwilach słabości – co takiego stało się z jej matką? Gdzie ona teraz jest? Dlaczego odeszła? I co najważniejsze – czy kiedykolwiek kochała swoją córkę?
Te myśli Enola musi jednak odsunąć na bok, kiedy do jej biura przybywa zrozpaczony duque del Campo, poszukujący swojej zaginionej w okolicy Baker Street żony. Dziewczyna przyjmuje sprawę, mimo że grozi to wpadnięciem na jednego ze swoich braci, i wyrusza przeprowadzić swoje śledztwo, nawet się nie spodziewając, że ta sprawa zawiedzie ją do rozwiązania największej tajemnicy, która zawsze siedziała jej gdzieś z tyłu głowy.
Najnowsza „Enola…” podąża ścieżką nakreśloną już przez poprzednie tomy – w główną sprawę, nad którą pracować przychodzi młodej detektywce, wplecione są elementy jej własnych spraw rodzinnych i relacji z matką i braćmi. Tym razem jednak otrzymujemy wszystkie odpowiedzi – czy są one satysfakcjonujące czy nie, zależeć będzie już od samego czytelnika, ja napiszę jedynie, że bardzo podobało mi się jak nieidealną postacią autorka uczyniła Eudorię Holmes, sprawiając przy tym, że stała się postacią z krwi i kości, a jednocześnie wątek Mycrofta został dla mnie napisany płytko i po łebkach, żeby tylko skończyć na umyślonym przez autorkę zakończeniu.
„Sprawę tajemniczego zaginięcia księżnej” czyta się bardzo lekko i dalej uważam, że to doskonała lektura dla nastolatków. Enola jest zarówno silną, upartą indywidualistką, która odrzuca konwenanse i chce żyć po swojemu, a jednocześnie jest zwykłą nastolatką, która potrzebuje wsparcia emocjonalnego, bliskości rodziny i potwierdzenia swojej wartości. Lubię, że nie jest klasyczną Mary Sue, a znalazło się też miejsce na emocje, słabości i wątpliwości.
Jedyną zmorą narracji były dla mnie opisy. Nancy Springer koniecznie chciała się pochwalić swoją znajomością strojów i architektury z epoki i chcąc nie chcąc zamęczani jesteśmy szczegółowymi opisami budynków, pomieszczeń i strojów zarówno Enoli, jak i innych bohaterów. Ani nie wypada to dobrze w ciągu narracji, ani nie pasuje mi to do postaci, bo w końcu świat widzimy z jej punktu widzenia. Na mój gust po prostu przedobrzone, zwłaszcza w tym tomie. Na plus jednak wypadają znowu wplecione w historię wiktoriańskie ciekawostki – zawsze mają one swoje miejsce w fabule i na pewno zainteresują młodego czytelnika.
„Sprawa tajemniczego zaginięcia księżnej” to całkiem satysfakcjonujące zakończenie serii, nawet jeśli sama końcówka wydaje się w niektórych aspektach trochę banalna i naiwna. Jestem jednak przekonana, że dla swojej grupy wiekowej zakończenie to okaże się idealnym domknięciem wątków i rozwiązaniem problemów ich rówieśniczki Enoli. Może i jest tak naprawdę słodko-gorzkie, ale zawiera dużo słów, które każdy młody czytelnik na miejscu detektywki pragnąłby usłyszeć. I jak wszystkie tomy z tej serii, które miałam okazję czytać (a liczę, że pozostałe też są na tym poziomie) bardzo polecam przygody młodej Enoli Holmes zarówno jako wprowadzenie do Sherlocka Holmesa i czasów wiktoriańskich, jak i zwyczajnie dobrą lekturę dla nastolatków!
W powieściach Nancy Springer doceniam znakomity styl, lekkość pióra i poczucie humoru. Myślę, że do końcowego efektu swoją cegiełkę dołożyła również tłumaczka – Elżbieta Gałązka-Salamon, która oddała klimat powieści oraz wszelkie żarty i gry słowne zawarte w oryginale. W dalszym ciągu podtrzymuję, że "Enola Holmes" to jedna z najlepiej napisanych serii młodzieżowych dostępnych obecnie na rynku wydawniczym. Motyw walki o siebie, decydowania o własnej przyszłości już sam w sobie jest uniwersalny. Dodanie do niego wątku matki (czy w ogóle poruszenia problemu macierzyństwa) sprawia, że ostatnia część serii ma według mnie szczególną wartość.
Enola Holmes tom 6 to pożegnanie z czytelnikami. Kiedy się o tym dowiedziałam byłam niesamowicie zawiedziona. Ale kiedyś musiał być koniec serii a ten koniec był wspaniały. Zakończenie wątku z braćmi Mycroftem i Sherlockiem, z mamą, a do tego dochodzi kolejne śledztwo, a to wszystko na 200 stronach. Osobiście uważam, że była to najlepsza część Enoli i warto przeczytać całą serię, choćby dla ostatniego tomu, a proszę mi wierzyć, że dla wielu innych zalet.
Kocham całą serię i polecam wszystkim!
6/5