hamburger
Menu
Kategorie
Kategorie
Wyszukaj „Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy”
Książki
Zabawki
Gry
Puzzle
Papiernicze i szkolne
Muzyka
Audiobooki

Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy

Udostępnij
Wydawnictwo:
Rok wydania:
Oprawa:
DostępnyProdukt dostępny 102 szt.
Dostępny
Wyślemy już jutro
55,92
Cena sugerowana przez wydawcę: 69,90 zł
3 osoby kupiły
Informacja

Opis od wydawcy

Oto zwrócę swe oblicze przeciw wam na wasze nieszczęście, by wyniszczyć wszystkich ludzi.

Miasto Weilburg zatrzasnęło bramy i ogłosiło kwarantannę. W obrębie pilnie strzeżonych murów zamknięto ludzi chorujących i umierających na zarazę. Ale nawet po tych, którzy wymknęli się epidemii, śmierć gotowa jest sięgnąć z innych powodów. Bo w mieście oczadziałym od wielotygodniowej suszy, spętanym strachem przed przyszłością, terroryzowanym przez zewnętrznych wrogów i rodzimych fanatyków, wystarczy iskra, by z domów pozostały zgliszcza, a ulice zaścieliły trupy. W takim miejscu i w takim czasie inkwizytor Mordimer Madderdin stoczy walkę o ocalenie niewinnych, o ukaranie zbrodniarzy, a przede wszystkim – o utrzymanie choćby resztek sprawiedliwości.

Książka „Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy” – dodatkowe informacje

Dziennik czasu zarazy Jacka Piekary. Kolejny, 16 tom bestsellerowego „Cyklu Inkwizytorskiego” z Mordimerem Madderdinem w roli głównej. W książce „Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazyJacek Piekara przenosi czytelników do ogarniętego zarazą i palącym słońcem miasta Weilburg. Co jeszcze kryje się w odseparowanym od świata zewnętrznego mieście? Inkwizytor Mordimer Madderdin będzie musiał zmierzyć się z najgroźniejszym przeciwnikiem – szaleństwem. „Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy” Jacka Piekary to powrót ulubionego bohatera w pełnej okazałości!

AutorJacek Piekara
WydawnictwoFabryka Słów
Rok wydania2023
Oprawamiękka
Liczba stron616
Numer ISBN978-83-7964-685-2
Kod paskowy (EAN)9788379646852
Data premiery2023.02.21
Data pojawienia się2023.02.01
Dostępna liczba sztuk
Dostępność całkowita102 szt.
Dostępność w naszym magazynie4 szt. (realizacja już jutro)
Dostępność w punktach BonitoKsięgarnia internetowa Bonito
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku)Zamów i odbierz 2024.04.29

Darmowa dostawa już od 299,00 

  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt odbioru, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość e-mail oraz SMS z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem PIN.
  • Wydanie przesyłki następuje po podaniu numeru zamówienia oraz kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki w punkcie masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając dostawę DPD Pickup i wskazujesz punkt lub automat (*), w którym odbierzesz paczkę.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość SMS od DPD z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu Pickup lub automatu (*).
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru PIN, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki masz 3 dni.
  • (*) Aby odebrać przesyłkę z automatu DPD Pickup, konieczne jest pobranie aplikacji ze sklepu odpowiedniego dla Twojego modelu telefonu. Po pobraniu aplikacji będziesz miał możliwość krótkiej rejestracji numerem telefonu. Twoja paczka pojawi się w aplikacji automatycznie.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej Paczkomat, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Paczkomatów InPost z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego Paczkomatu.
  • Wydanie przesyłki następuje po wpisaniu numeru telefonu i podaniu kodu, który jest w wiadomości SMS.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z Paczkomatu masz 48 godzin.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej punkt, w którym chciałbyś je odebrać.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz SMS-a oraz e-mail od firmy Orlen z informacją o dotarciu przesyłki do wybranego punktu oraz kodem.
  • Pracownik punktu wydaje przesyłkę po podaniu otrzymanego specjalnego kodu.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z punktu masz 3 dni.
  • Składasz zamówienie wybierając wcześniej miejsce, w którym chciałbyś je odebrać. Może to być placówka pocztowa, sklep Żabka, Freshmarket lub stacja Orlen.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Otrzymujesz wiadomość e-mail oraz SMS od Poczty Polskiej z informacją o dotarciu przesyłki do wybranej placówki.
  • Pracownik w placówce wyda przesyłkę po podaniu danych odbiorcy zgodnych z danymi na przesyłce oraz po okazaniu dowodu osobistego.
  • Pamiętaj, że na odbiór przesyłki z placówki pocztowej masz 7 dni.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki
  • Listonosz doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
  • Składasz zamówienie podając swój adres doręczenia.
  • Otrzymujesz od nas wiadomość o nadaniu przesyłki.
  • Kurier doręcza przesyłkę.
* opcja płatności przy odbiorze kosztuje dodatkowo 3,00 zł
Średnia ocen:
4,4
Star2Star2Star2Star2Star1
Liczba opinii:
5
Dodaj opinięDodaj opinię
Opinie innych użytkowników:
Zdjęcie użytkownika
Pandemia w świecie fantasy
2023.04.05 11:00
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Macie takiego autora, którego książki nawet Wam się podobają, ale pomiędzy powieściami musicie robić przerwy, bo z czasem się męczycie?

U mnie takim autorem jest zdecydowanie Jacek Piekara. Choć "Cykl Inkwizytorski" podoba mi się fabularnie, to styl autora sprawia, że muszę dozować sobie kolejne powieści. Dawno jednak czytałem już cokolwiek tego autora, dlatego po "Dziennik czasu zarazy" sięgnąłem bez zmęczenia.

"Dziennik czasu zarazy" jest oddzielną, poboczną historią w świecie Inkwizytorów, dlatego można czytać ją bez znajomości całego, rozbudowanego cyklu, tak jak to było w moim przypadku. Może co nieco umknie takiemu czytelnikowi, ale nie odniosłem wrażenia, abym coś stracił. Jednocześnie, książka nie wnosi raczej nic nowego do cyklu.

Akcja tej powieści dzieje się w mieście objętym kwarantanną z powodu epidemii, więc jak łatwo się domyślić, miejsce fabuły jest dosyć ograniczone. Przez to miałem momentami wrażenie, że akcja jest niezbyt dynamiczna. Z drugiej strony, dzięki temu dostajemy tutaj coś innego niż w całym cyklu, ponieważ Mordimer nie zmaga się z demonami czy czarownicami.

Ponadto, miałem wrażenie, że głównemu bohaterowi za wiele się udaje, przez co czasami nie było żadnego dreszczyku emocji.

"Dziennik czasu zarazy" czyta się według mnie przyjemnie, ale bez szału. Książka jest dobra, ale raczej nie zapada w pamięć na dłużej.

PS Byłem bardzo zdziwiony, że autor tak rzadko wspominał, że Mordimer Madderdin ma czule powonienie

Więcej recenzji znajdziecie na moim Instagramie @chomiczkowe.recenzje, gdzie serdecznie zapraszam

Zdjęcie użytkownika
Pewnego dusznego lata
2023.04.02 19:40
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

"Ja, inkwizytor. Dziennik czasów zarazy" to powieść dość polaryzująca. Inkwizytor Mordimer Madderdin niczym wiedźmin Geralt z Rivii zapisał się w historii polskiej fantastyki. Powrót tej postaci na karty powieści wzbudził dość spore oczekiwania, które nie do końca sprostały tym, którzy oczekiwali zamknięcia wątków głównej serii. Jednak dla takich osób jak jak - które owszem książki ze świata inkwizytorskiego czytały, ale wieki temu - lub zupełnie nowych czytelników "Dziennik czasów zarazy" może okazać się naprawdę przyjemną lekturą. Jest w niej ten czar Mordimera - inteligentnego antybohatera, "uniżonego sługi", który wszystko robi na chwałę Pana - ale zapłatą nie pogardzi - a jednocześnie nie ma w tej książce "ciężaru" poprzednich historii - nie wymaga zatem bycia na bieżąco z cyklem inkwizytorskim. "Dziennik czasów zarazy" stanowi odrębną przygodę naszego inkwizytora, która nie wpływa zbytnio na jego losy czy świat przedstawiony, dzięki czemu naprawdę można ją czytać bez znajomości innych powieści z tego uniwersum. Ostateczna ocena będzie zatem w dużej mierze zależeć od osoby czytającej i jej oczekiwań.

Choć sam świat inkwizytorski jest intrygujący, to niezmiennie najmocniejszym elementem tego świata jest postać Mordimera Madderdina, który jest naszym przewodnikiem po tym świecie. To antybohater, z jednej strony piekielnie charyzmatyczny, a z drugiej pełen arogancji i hipokryzji. Urzeka w nim jednak to, że mimo swego charakteru potrafi wznieść się na wyżyny człowieczeństwa i wstawić się za inną osobą, czasem nawet ryzykując własną karierą, która wydaje się być sensem jego życia. Właśnie to pociąga w tej postaci, bo nigdy nie wiemy kogo skaże na stos, a kogo ocali. W tej odsłonie nasz "uniżony sługa" jest sobą i czytanie o jego kolejnej przygodzie, tym razem z tajemniczą zarazą - kaszlicą - w tle było jak spotkanie starego, nieco zapomnianego znajomego. Nie dość, że przypomniałam sobie czemu te książki tak lubiłam, to jeszcze nabrałam ochoty na odświeżenie chociażby głównego cyklu.

Co do samej treści powieści to można na nią narzekać. W zasadzie w "Dzienniku czasów zarazy" niewiele się dzieje mimo objętości książki (600 stron). Ot, opiera się ona głownie na dialogach i przemyśleniach, i nawet punkt kulminacyjny nie jest przesadnie pełen akcji, która dzieje się gdzieś bardziej na marginesie. Moim zdaniem sprawdza się to jednak idealnie, oddając atmosferę zamkniętego miasta i piekielnego żaru lejącego się z nieba, kiedy człowiek nie ma sił na nic więcej niż jak snucie się i szukanie pociechy w zimnym trunku i dobrej rozmowie. Same dialogi są świetnie napisane i nawet przez chwilę się przy nich nie nudziłam! Całość jest może nieco zbyt rozciągnięta, ale da się to bardziej odczuć czytając niż słuchając - słuchowisko przy takiej powieści jest naprawdę strzałem w dziesiątkę.

Oceniając powieść nie z perspektywy całego cyklu, ale części którą można czytać niezależnie nie mogę narzekać. Można w niej odnaleźć klimat świata inkwizytorskiego, zapadającą w pamięć postać Mordimera, wiele przemyśleń z którymi można się zgodzić (lub jak w moim przypadku nie zgodzić, co wcale nie odbierało mi przyjemności w czytaniu!). Czuje się jednak w obowiązku to podkreślić - powieść ta należy do tych przegadanych i przez to może zostać odebrana jako książka o niczym, w której nic się nie dzieje. Moje oczekiwania spełniła, cześć przeczytałam, część wysłuchałam z ogromną przyjemnością. Wciągnęła mnie samym klimatem i dialogami, aż chciałoby się przysiąść do naszych bohaterów i włączyć z nimi w dyskusję :)

Zdjęcie użytkownika
a, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy
2023.04.01 17:36
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

Kilka dni temu skończyłam najnowszą książkę Jacka Piekary „Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy” tom16. To było moje pierwsze spotkanie z autorem i zapewniam, że nieostatnie. Dla tych, którzy tak jak ja mają jeszcze przed sobą całą serię, to spokojna głowa nie musicie znać poprzednich części, żeby zrozumieć co i jak, kto z kim i dlaczego. Jak skończyłam zadałam sobie pytanie, dlaczego dopiero teraz wzięłam się za książki tego autora?! Kupiłam I oraz II tom „Świat Inkwizytorów. Płomień i krzyż”.

Wracając do naszej książki, czyli „Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy”, jak sama nazywa wskazuje czytamy to jak dziennik prowadzony przez inkwizytora Mordimera, który nie ma łatwego zadania, jakim jest walka z zarazą i ochrona niewinnych, ale to tylko kropla tego, co dzieje się w mieście Weilburg, które opanowała m.in. pandemia kaszlicy, która przypominała mi nasz covid oraz jakie zebrała żniwa i jak to odbiło się na nas samych.

Książkę czyta się naprawdę szybko. Nie ma w niej nic, co byłoby jakoś narracyjnie lub postaciowo skomplikowane, a jeżeli nawet coś takiego wyjdzie, to końcowe „przypisy” i „posłowie” wiele wytłumaczą. Ile razy mieliście taką sytuację, że podczas czytania tak wpadliście w akcje rozgrywającą się w książce, że potrafiliście zarwać noc, z książką szliście „tam, gdzie król piechotą chodzi” lub odkładając książkę chcieliście, żeby było rano i mogli ją wziąć, żeby dokończyć? To ja tak miałam non stop, aż w pewnym momencie złapałam się na tym, że książkę kładę pod poduszka, bo chciałam mieć ją blisko. No wariactwo, ale warte każdej minuty. Jak wcześniej napisałam, a co autor sam na początku podkreślił nie musisz znać całej serii, żeby zrozumieć tę część. Kolejnym powodem, o którym warto napisać to Audioteka, bo ma dla was audiobooka jako superprodukcja. Mnóstwo fantastycznych bohaterów, efekty dźwiękowe oddające realizm bycia tam podczas trwania akcji.

Uwielbiam te produkcje, bo czujesz te emocje, czujesz zapach pomieszczeń, potraw, nawet krwi na czyichś rękach. Polecam całym sercem i bardzo proszę nie pisać, że od końca nie czytacie, bo wyżej napisałam nie trzeba znać poprzednich, żeby orientować się w fabule. Akcja momentami powodująca łzy ze śmiechu, jak i łzy spowodowane smutkiem.

Zakończenie pewnej relacji było dla mnie szokiem, ale wiem, że nikt nie lubi spojlerów, więc nic więcej nie mówię.

Zdjęcie użytkownika
Skwar i zaraza
2023.03.07 06:15
Ocena:
4,0
Star2Star2Star2Star2Star0

Skwar i zaraza.

Stęskniliście się może przypadkiem za Mordimerem? Jeśli tak, to rzućcie wszystko w kąt i śmiało zamieńcie znane nam z "Trylogii Ruskiej" peczorskie bagna na duszne, upalne miasto Weilburg, w którym za chwilę rozszaleje się zaraza! Jacek Piekara zaprasza na książkowe studium ludzkiego szaleństwa w objętym kwarantanną mieście, za którego murami czekają nas żarliwe modły i równe im zapalczywością bluźnierstwa. Ludzie kaszlą, wariują, a zamknięte na głucho miasto to jedna wielka beczka prochu. Lont już podpalony... Święte Officjum będzie mieć pełne ręce roboty.

Po zakończeniu "Trylogii Ruskiej" (na którą składały się, przypomnijmy: "Przeklęte krainy", "Przeklęte kobiety" i "Przeklęte przeznaczenie") wielu fanów Cyklu Inkwizytorskiego ostrzyło sobie zęby na powrót do głównej linii narracyjnej serii i na kontynuację jej najbardziej popularnych wątków (w tym na kilka już od lat obiecanych), jednak Jacek Piekara, jak to często bywa, zaskoczył i zaserwował publice jednocześnie coś nowego, coś będącego jakimś rodzajem kontynuacji, ale także coś niespodziewanego (bo kontynuacja kontynuacją, ale takiego ciągu dalszego przygód Mordimera raczej się nie spodziewaliśmy). A żeby było jeszcze ciekawiej, to powyższą kwalifikację "Dziennika czasu zarazy" i jego miejsca w ramach cyklu równie dobrze można wyrzucić do kosza, gdyż - jak zauważa sam autor - książkę można równie dobrze potraktować jako całkowicie autonomiczną powieść względem pozostałych.

Co tak bardzo może nas w "Dzienniku..." zaskoczyć? Przede wszystkim zamiana ruskich, peczorskich bagien i wilgotnych, zimnych mgieł na palące słońce cesarskiego miasta Weilburg, w którym zaczyna się szerzyć zaraza. Oficjalnie od wydarzeń na Rusi minęło około roku, Mordimer nic jednak z tamtego okresu czasu nie pamięta i nic na ten temat nie wie. Do wiadomości otoczenia podano, że przez rok był ciężko, obłożnie chory i de facto żadnej wyprawy na Ruś nie odbył. Czasem powracają do niego jakieś majaki, niejasne w interpretacji koszmary i sny o zagrożeniu czającym się we mgle... Tyle. Żadnych konkretów. Specjaliści Świętego Officjum to rzeczywiście znakomici fachowcy, którzy potrafią perfekcyjnie wyczyścić człowiekowi pamięć.

Weilburg wita nas palącym słońcem i grozą inkwizytorskich lochów, w których przesłuchiwany jest aptekarz, niejaki Jonatan Baum. Wobec niemożności udowodnienia mu jakiejkolwiek winy aptekarz zostaje zwolniony i odprowadzony przez Mordimera do świeżo nabytej przez Bauma kamienicy. Podczas pierwszego spaceru po Weilburgu poznajemy nieco bliżej tę senną mieścinę, w której z pozoru grozi nam jedynie nuda, możliwa do zabicia głównie przez uciechy dostępne za sprawą trunków, kobiet i zamtuzów (czasu trawionego na żarliwych modłach nie liczę, oczywistym jest bowiem, że w towarzystwie inkwizytorów pochłoną one większość naszego czasu).

W mieście ewidentnie wisi coś w powietrzu i nie jest to tylko spowodowana upałem duchota. Weilburg po cichu opanowuje zaraza, na którą wkrótce zachoruje znaczna część lokalnej społeczności. Mowa o epidemii kaszlicy, szerzącej się w tempie tyleż niepojętym, co zatrważającym. Już wkrótce senne miasteczko zostanie odcięte od świata za sprawą kwarantanny, a my, wraz z wszystkimi zamkniętymi za jego murami mieszańcami, staniemy się naocznymi świadkami tego, co może stać się z ludźmi doprowadzonymi do ostateczności i jak szybko objawią się w tych warunkach ich prawdziwe, iście diabelskie oblicza. Szalejąca od tygodni spiekota to czynnik wystarczający do uruchomienia drzemiącego w nas szaleństwa, jednak w Weilburgu ludziom grozi coś o wiele gorszego, a katalizator zdarzeń w postaci epidemii to tykająca bomba z opóźnionym zapłonem. Ludzie najpierw kaszlą, potem wariują, a całe miasto to jedna wielka beczka prochu z podpalonym lontem. Krótko mówiąc: szykujcie popcorn!

Jak to często bywa w czasach próby, czekają nas poruszające świadectwa głębokiej wiary, a także liczne, potworne bluźnierstwa. Aż dziw, że bluźniących śmiałków nie ubił na miejscu piorun, jednak Wszechmogący poprzestał chyba w swej litości na zesłaniu na miasto zarazy. Skłoni ona ludzi do robienia rzeczy, które nigdy by im nie przyszły do głowy, a cały Weilburg zamieni się w arenę szaleństwa, gdzie jedna iskra to będzie aż nadto do wywołania pożaru. Za zatrzaśniętymi na głucho bramami zobaczymy otwarte i skryte mordy, a ich sprawcami będą nie tylko zawodowi przestępcy i zrzeszające ich organizacje (jak np. tongi), ale także szanowani obywatele o nieposzlakowanej opinii, ze znanymi lekarzami i miejskimi rajcami na czele. Świętemu Officjum nie zabraknie pracy, lecz i ono zostanie uwikłane w ostry spór z wysłannikami Watykanu, który to spór niebezpiecznie zbliży się do granicy otwartej wojny.

Krótko mówiąc: tylko patrzeć, aż ludzie zaczną skakać sobie do gardeł. Bo w sumie - co za różnica? Nie dziś, to jutro każdy może przecież zachorować i opuścić ten ziemski padół, czemu zatem sobie nie pofolgować i nie pokazać, na co nas stać! Katastrofa wisi nad Weilburgiem niczym całun śmierci, a my możemy tylko patrzeć na to studium szaleństwa, które obnaża nagą prawdę o tym, jak niewiele może znaczyć człowieczeństwo w warunkach całkowitego zaniku jakichkolwiek zasad.

Analogie do rzeczywistości są w "Dzienniku czasu zarazy" widoczne aż za dobrze. Jacek Piekara proponuje nam po części prawdziwe, po części fikcyjne studium pandemii i literackie rozliczenie się z tym, czego wszyscy byliśmy świadkami nie tak dawno temu. Książka jest dokładnie tym, co zapowiada jej tytuł: dziennikiem zdarzeń w odciętym od świata z powodu epidemii mieście. Odzwierciedla on częściowo to, co każdy z nas widział i przeżył (choroba, strach, niepewność, lockdown), a po trosze to, co mogło się w toku pandemii zdarzyć, lecz się na szczęście nie zdarzyło (rozruchy, mordy, bezprawie). Dystans czasu dzielący nas od najczarniejszych covidowych godzin jest obecnie chyba wystarczający, by mógł przyjść czas na refleksję i zadumę. "Dziennik czasu zarazy" jest do tego dobrą okazją.

Omawiana część Cyklu Inkwizytorskiego, nie ma co tego ukrywać, różni się od pozostałych. Wątki nieco inne, fabuła początkowo jakby senna, nawet Mordimer nie ten sam, bo chyba jakiś taki bez ognia... Wszystko jest jakby uśpione przez lejący się z weilburskiego nieba żar. Niby tak to wygląda, ale to tylko pozory i właściwie (chyba) celowa zmyłka przed tym, co się za chwilę w Weilburgu wydarzy. Te pozory to cisza przed burzą, a ta się niebawem na naszych oczach rozpęta. I nawet jeśli nie jest to powieść podejmująca dawne wątki (raczej jest to coś na kształt fabularnego przerywnika w serii), to myślę, że w pewnym stopniu była ona - patrząc na otaczającą nas jeszcze całkiem niedawno rzeczywistość - czymś nieuniknionym.

Spora część publiki być może powie, że nie na to czekaliśmy względem Mordimera. Z jednej strony to prawda - Cykl Inkwizytorski ma tyle otwartych wątków i furtek, że trudno jest się nie niecierpliwić w oczekiwaniu na to, aż autor podąży wreszcie w ich stronę. Czasem jednak życie weryfikuje pewne sprawy i myślę, że będąca w jakiś sposób inspiracją dla autora pandemia usprawiedliwia zarówno "Dziennik czasu zarazy", jak również to, że poczekamy na inne wątki cyklu nieco dłużej. Fakt, chciałoby się już nie czekać, pojawia się jednak w tym momencie pytanie, co byłoby lepsze: nie dostać do rąk "Dziennika..." i czekać dalej (i to o X czasu dłużej) bez żadnej kolejnej części cyklu, czy też lepszy jest jednak "Dziennik..." i możność powrotu już teraz do uniwersum inkwizytorów? Nawet jeśli ten powrót nie jest dokładnie tym, na co sporo ludzi czeka? Według mnie sprawa jest prosta - bierzmy to, co nam dają (bo, cytując klasyka, "mogło być nic").

Duszny Weilburg pożegna nas gęstymi obłokami snujących się nad pogorzeliskami dymów i widokiem masowych grobów, jakie pozostawi po sobie kaszlica. Mordimer opuści miasto na szczęście w jednym kawałku (choć niewiele brakowało, a byłoby się inaczej!), a my podążymy wraz z nim dalej - póki co w kierunku Koblencji i, prawdopodobnie, w stronę kolejnych przygód, które (miejmy nadzieję) już niedługo.

https://cosnapolce.blogspot.com/2023/03/ja-inkwizytor-dziennik-czasu-zarazy.html

Zdjęcie użytkownika
Kolejne udane spotkanie z Mordimerem Madderdinem!
2023.02.23 12:19
Ocena:
5,0
Star2Star2Star2Star2Star2

"Drodzy czytelnicy... - oczywiście nie musicie sięgać po najnowszą odsłonę powieściowego cyklu „Ja, Inkwizytor”, która nosi wielce intrygujący tytuł „Dziennik czasu zarazy”... Oczywiście nie musicie wyrażać wielkiego uznania dla osoby jej twórcy - Jacka Piekary... I oczywiście nie musicie zachwycać się jej fabularną, jakże barwną ofertą... Nie musicie robić nic z tych rzeczy... Aczkolwiek, jeśli podejmiecie swoją własną, niewymuszoną i wolną decyzję o zaniechaniu w którymś z tych powyższych punktów..., to bardzo prawdopodobnym jest to, że staniecie się obiektem zainteresowania Świętego Officjum, którego lochy i sale tortur są na tyle pojemne, by pomieścić was wszystkich...

- wasz uniżony, wierny i bezstronny sługa”

Miasto Weilburg. To właśnie w tym nie największym, cieszącym się względnym dobrobytem i spokojnym miejscu na mapie Cesarstwa, nastaje oto czas epidemii nieznanej choroby, która z każdym dniem pochłania coraz więcej ofiar. Po zamknięciu miejskich bram nastaje czas strachu, niepewności, złości i szaleństwa, z którym to będzie zmuszony poradzić sobie nie kto inny, jak Mordimer Madderdin - postawiony zrządzeniem losu na czele miejscowego, okrojonego liczbowo oddziału Świętego Officjum. Sprawę skomplikuje tym bardziej przybycie do miasta kogoś, kto ma własne plany względem jego losów...

Nieco ponad trzy lata po premierze poprzedniej odsłony niniejszego cyklu, Jacek Piekara oddał w nasze ręce kolejną opowieść o tyleż intrygującym, co i mrocznym świecie alternatywnych dziejów naszej planety, w którym Chrystus zszedł z krzyża, wyciął w pień winnych jego męki i wprowadził ludzkość na nieco inne tory biegu historii. I jest to z pewnością książka ciekawa, nawiązująca w piękny sposób do jakże wciąż nam bliskiej pandemii oraz oferująca kwintesencję tej serii - udane połączenie fantastyki, przygody i rubasznej komedii w bardzo efektowną całość.

W odniesieniu do fabuły i konstrukcji tej pozycji, wydaje się być jej najbliżej do tzw. „Ruskiej trylogii”, gdzie również mieliśmy do czynienia z całościową opowieścią, bez podziału na kilka mini relacji. Jednocześnie są i różnice, gdyż w tym przypadku znacznie bliżej jest tej opowieści do nurtu kryminału i przygodowej sensacji, aniżeli do wypełnionej stricte fantastycznymi motywami historii fantasy. Oczywiście, dla jednych będzie to plusem, dla innych pewnym minusem..., ale pewnym jest to, że relacja ta intryguje nas, zaskakuje i trzyma w napięciu do samego końca.

To nasze kolejne spotkanie z głównym bohaterem - Mordimerem Madderdinem, którego w pewnym sensie znamy lepiej, aniżeli on sam. Tradycyjnie też to on raczy nas pierwszoosobową narracją o wydarzeniach w mieście Weilburg, wykazując się przy tym wielką miłością do Boga, specyficzną hierarchią wartości i jakże dobrym poczuciem humoru. I jest to wciąż ten sam dobry, poczciwy, charakterny Mordimer, w którego to osobie wielu z nas odnalazłoby bez trudu samego siebie, co też wydaje się być jedną z najważniejszych zalet tej serii, jak i też przyczynkiem do jej wielkiej popularności.

To również kolejne spotkanie z tym wciąż nieodgadnionym światem alternatywnego średniowiecza, który tym razem przyjmuje postać zamkniętego na wskutek kwarantanny, miasta. I mamy tu piękne spojrzenie na codzienność życia mieszkańców i ich strach, wszechobecną przemoc i biedę, zrozumiałą dla tej epoki głupotę oraz pewne przebłyski nowoczesności, które jednakże bardzo szybko zostają zduszone. Ciekawym wątkiem jest odwieczny konflikt Papiestwa ze Świętym Officjum, który na stronach tej powieści znajduje bardzo mocne i wyraźne odbicie.

Nie zabrakło tu również innych ważnych i koniecznych dla tej serii elementów relacji - wspominanego już, naprawdę udanego i inteligentnego humoru, który szydzi z ludzkiej głupoty, obłudy i naiwności..., jak i również subtelnej, czasami podpartej humorem, ale innym razem dosyć sugestywnymi opisami, erotyki. Jest i oczywiście fantastka, aczkolwiek jak wspominałam powyżej, podana w nieco mniejszej dawce, aniżeli miało to miejsce w poprzednich częściach cyklu. Całości tej listy domyka zaś porcja pięknych i klimatycznych ilustracji Pawła Zaręby.

To również jedna z najobszerniejszych odsłon te serii - licząca sobie grubo ponad 600 stron. I z tego faktu możemy się tylko i wyłącznie cieszyć, gdyż jest to ponad 600 stron klimatycznej, interesującej, być może nie pędzącej z zawrotną akcją, ale za to idealnie poprowadzonej, relacji. Zaczytując się w tę historię raczymy się jej klimatem, językiem, emocjonalną wymową i wielką przyjemnością spotkania z Mordimerem i jego światem, który chyba nigdy nie przestanie nas pasjonować, porywać bez reszty, zachwycać.

Powieść „Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy”, to pozycja niezwykle interesująca, klimatyczna i dobrze napisana. To powrót do tego pięknego, literackiego świata, który kolejny raz nas tyleż sobą oczarowuje, co i zaskakuje. I oczywiście można traktować ją jako odrębną część tej serii, która nie wymaga od nas znajomości poprzednich jej odsłon, ale wówczas pozbawilibyśmy się wielu dodatkowych znaczeń i smaczków. Sięgnijcie zatem po ten tytuł i udajcie się za jego sprawą do zamkniętego miasta Weilburg, w którym to będzie wam bardzo ciekawie upływał czas…

Dodaj swoją ocenę i opinię o „Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy”

Twoja ocena
Star0Star0Star0Star0Star0
0,0
Star2Star0Star0Star0Star0
1,0
Star2Star2Star0Star0Star0
2,0
Star2Star2Star2Star0Star0
3,0
Star2Star2Star2Star2Star0
4,0
Star2Star2Star2Star2Star2
5,0

Klienci, którzy kupili „Ja, inkwizytor. Dziennik czasu zarazy“ – wybrali również

Szermierz Natchniony. Tom 3. Virion. Legion - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 69,90 zł
55,99 zł
9 osób kupiło
Informacja
Świat Inkwizytorów. Tom 4. Płomień i krzyż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 69,90 zł
55,92 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Ten drugi - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Promocja
Ten drugi
Dostępny
Produkt dostępny 1030 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 32,99 zł
38,29 zł
27 osób kupiło
Informacja
Sydonia. Słowo się rzekło - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 54,90 zł
41,99 zł
37 osób kupiło
Informacja
Rodzina Monet. Tom 2. Królewna. Część 2 - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
27,99 zł
59 osób kupiło
Informacja
Saga krynicka. Tom 1. Sekrety kobiecych dusz - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 45,90 zł
28,99 zł
15 osób kupiło
Informacja
Uwięziona - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Uwięziona
Dostępny
Produkt dostępny 217 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
32,99 zł
41 osób kupiło
Informacja
Kabalista - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Kabalista
Dostępny
Produkt dostępny 1627 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 52,90 zł
28,99 zł
20 osób kupiło
Informacja
Zemsta jest słodka - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
32,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Cykl o Jakubie Wędrowyczu. Tom 10. Faceci w gumofilcach - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 49,90 zł
36,99 zł
11 osób kupiło
Informacja
Epilog - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Epilog
Dostępny
Produkt dostępny 315 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
33,99 zł
5 osób kupiło
Informacja
Lucia - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Promocja
Lucia
Dostępny
Produkt dostępny 3 szt.
Najniższa cena z ostatnich 30 dni przed obniżką: 29,99 zł
29,94 zł
2 osoby kupiły
Informacja

Jacek Piekara – pozostałe pozycje

Świat Inkwizytorów. Tom 4. Płomień i krzyż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 84,90 zł
67,92 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Świat Inkwizytorów. Tom 4. Płomień i krzyż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 69,90 zł
55,92 zł
3 osoby kupiły
Informacja
Ja, Inkwizytor. Dziennik czasu zarazy - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 84,90 zł
67,92 zł
Ja, inkwizytor. Tom 14. Przeklęte kobiety - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 52,90 zł
42,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Ja, inkwizytor. Tom 14. Przeklęte kobiety - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 43,90 zł
35,99 zł
Mój przyjaciel Kaligula - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
Charakternik - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Charakternik
Dostępny
Produkt dostępny 2 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Świat inkwizytorów. Tom 2. Płomień i krzyż - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
Rycerz Kielichów, nowe wydanie zmienione i rozszerzone - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Alicja - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Alicja
Dostępny
Produkt dostępny 8 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Bestie i ludzie - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Bestie i ludzie
Dostępny
Produkt dostępny 28 szt.
Cena sugerowana
przez wydawcę: 39,90 zł
31,99 zł
Ja, inkwizytor. Tom 10. Kościany galeon - zdjęcie
Schowek
Księgarnia - Przybliżenie
Cena sugerowana
przez wydawcę: 44,90 zł
35,99 zł
1 osoba kupiła
Informacja
Wróć do góry