Pierwsza miłość, pierwszy pocałunek, pierwszy mężczyzna... Nie tak łatwo zapomnieć, trudno wyleczyć złamane serce, szczególnie jeśli kochałaś pierwszy raz.
Weronika – zdradzona, opuszczona, załamana – próbuje odnaleźć się w świecie, gdzie najbliżsi, którzy powinni cię wspierać, wciąż ranią, a pomocną dłoń podają obcy. Przyjaciele. To oni nie pozwalają się poddać i całkiem zrezygnować z walki o odrobinę szczęścia. Wydawałoby się, że nic gorszego niż utrata wielkiej miłości nie może Weroniki spotkać, tymczasem los jej nie oszczędza. Dokonuje ona nowych wyborów, popełnia kolejne błędy, oddaje serce w niegodne ręce i... coraz bardziej traci zaufanie do świata i ludzi. Rozczarowania i porażki zdają się znaczyć życie dziewczyny, która pragnie jedynie poczucia bezpieczeństwa i prawa do miłości.
Właśnie ona ta pierwsza, najpiękniejsza – czy raczej jej wspomnienie – jest jasnym światłem w niekończącym się mroku. Czy Weronika i Wiktor odnajdą drogę do siebie, czy też bezpowrotnie utracą to, co ich łączyło?
Drugi tom nie-autobiografii Katarzyny Michalak wstrząśnie wami może bardziej niż pierwszy. Dopiero teraz bohaterowie tej opowieści poznają, co to znaczy prawdziwe życie i jak los potrafi być przewrotny...
Autor | Katarzyna Michalak |
Wydawnictwo | Znak |
Rok wydania | 2019 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788395199219 |
Kod paskowy (EAN) | 9788395199219 |
Waga | 390 g |
Wymiary | 145 x 205 x 26 mm |
Data premiery | 2019.05.07 |
Data pojawienia się | 2019.04.29 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 2391 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 10 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Weronika po raz kolejny zostaje sama. Załamana i zraniona, stara się stanąć na nogi. Z pomocą przychodzi jej przyjaciel. Otacza ją opieką i nie pozwala się poddać. Z czasem wszystko powoli zaczyna się układać. Weronika podejmuje nowe decyzje i dokonuje wyborów. Jednak po raz kolejny przyjdzie jej się zmierzyć ze złym losem. Przetrwać będzie mogła tylko dzięki wspomnieniu swojej pierwszej, wielkiej miłości. Czy Weronika i Wiktor mają jakiekolwiek szanse, aby być znów razem?
Ile cierpienia muszą znosić Weronika i Wiktor przez całe swoje życie... Los ich nie oszczędza, rzuca kłody pod nogi, nie pozwala cieszyć się miłością i szczęściem. A kto inny jak nie oni zasługują na nią najbardziej? Po raz kolejny przepadłam. Katarzyna Michalak zabrała mnie ponownie w świat okrutnych kłamstw, intryg i przemocy. Ale jednocześnie pokazała jak silna może być miłość. Mimo, że życie kopie bohaterów po tyłkach, nie tracą nadziei, że los się kiedyś odmieni. Miałam nadzieję, że w drugiej części serii losy Weroniki i Wiktora splotą się ze sobą już na dobre i w końcu zapanuje w ich życiu spokój i szczęście. I choć wydaje się, że Weronika w końcu odnalazła to szczęście, los postanawia brutalnie z niej zakpić. Ta książka wywołuje silne emocje. Z zapartym tchem przewracałam kolejne strony i bardzo mocno trzymałam za nią kciuki. Aż boję się myśleć co będzie się działo w ostatniej części tej serii. I choć nie mogę się doczekać kiedy ją przeczytam, jednocześnie robi mi się przykro na myśl, że to będzie koniec opowieści o Weronice i Wiktorze. Nie wyobrażam sobie, że ta historia mogłaby się zakończyć inaczej niż szczęśliwie, ale przekonam się dopiero jak przeczytam. Jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji poznać tej serii, szczerze polecam.
Swego czasu przeczytałam pierwszą część nie-autobiografii autorstwa Katarzyny Michalak, ,,Pisarkę", i po jej skończeniu wręcz nie mogłam doczekać się kolejnych części Trylogii autorskiej. Niezwykle wciągnęłam się w historię skrzywdzonych przez życie Weroniki i Wiktora i byłam bardzo ciekawa, jak potoczą się ich losy. Gdy tylko druga część trafiła w moje ręce, od razu zabrałam się za czytanie, ciekawa tego, co tym razem mnie czeka. A nie ukrywam, w ,,Zagubionej" działo się naprawdę dużo. Z książki na książkę, Katarzyna Michalak coraz bardziej mnie zadziwia, a ja poznaję autorkę z zupełnie innej strony.
W kontynuacji ponownie śledzimy losy Ewy Kotowskiej, autorki, która tworzy swoją najnowszą, nie-autobiograficzną powieść. Zupełnie jak w poprzedniej części, książka podzielona jest na rozdziały pokazujące momenty ze współczesnego życia pisarki, a także te, pokazujące treść jej książki, gdzie główną bohaterką jest niejaka Weronika Nocyk. Dziewczyna wciąż zmaga się z ogromnymi życiowymi problemami, jednak teraz do jej zmartwień dołącza kilku interesujących (a także zainteresowanych nią) mężczyzn, którzy są w stanie diametralnie zmienić jej życie... Nie brakuje również chłopaka z poprawczaka, Wiktora, czyli dawnej i największej miłości Weroniki. Czy dziewczyna będzie potrafiła wybaczyć mu po tym wszystkim, co się w ich relacji wydarzyło? Ma przecież przy sobie swojego serdecznego przyjaciela - weterynarza, a na studiach poznaje specyficznego lekarza z bogatej rodziny. Który z nich okaże się być dla niej najlepszy? Takie dylematy co rusz pojawiają się w głowie dziewczyny, stawiając ją przed trudnym wyborem, od której może zależeć jej najbliższa przyszłość. No i jak tu wybrać spośród osób, które chcą dla ciebie (chyba) jak najlepiej?
Cała książka prowadzona jest w narracji trzecioosobowej, jednak niejednokrotnie pojawiają się komentarze autorki do danej sytuacji, co dodaje całej książce osobistego wydźwięku. Uważam to za niezwykle ciekawy zabieg, który pozwala wczuć się w to, co musiała przejść bohaterka i bliżej poznać jej opinię po tylu latach. Momentami było mi jej naprawdę szkoda i aż strach pomyśleć, że coś z tego wszystkiego mogło wydarzyć się w życiu prywatnym Katarzyny Michalak. Przerażające! Naprawdę nie potrafię zrozumieć ludzi, którzy chcą dla innych jak najgorzej, posuwając się do takich okropieństw, jakie pojawiły się względem Weroniki w ,,Zagubionej".
Gwałt, zastraszanie, brutalność, przemoc fizyczna i psychiczna to coś, co w najnowszej książce Katarzyny Michalak występuje niestety dość często. Autorka stara się pokazać czytelnikowi najciemniejsze odcienie świata i pokazać człowieka, który jest już praktycznie na dnie i nie ma niczego, co może go przed tym okrucieństwem uratować. Mimo wszystko, zawsze jest jeszcze jakaś nadzieja na lepsze jutro. Zawsze przecież wschodzi słońce, a nowy dzień jest w stanie wszystko zmienić... Właśnie za takie wartości uwielbiam książki Katarzyny Michalak. Jej książki dają nadzieję i cieszę się, że poruszyła właśnie taki temat. Na pewno podniesie to na duchu osoby, które mają z czymś takim do czynienia i poznały cierpienie Weroniki na własnej skórze.
Muszę przyznać, że z książki na książkę coraz lepiej czyta mi się utwory tej autorki. Co rusz pozytywnie mnie zaskakiwała i wręcz nie mogłam się od niej oderwać! Koniecznie chciałam wiedzieć, jak ta cała historia się zakończy... Cóż, prawdę mówiąc, zakończenie było dość nietypowe i pozostawiło mnie z ogromem pytań. Z niecierpliwością będę oczekiwać ,,Marzycielki" i mam nadzieję, że ostatnia część trylogii mnie nie zawiedzie.
,,Zagubiona" to pozycja obowiązkowa dla fanów literatury Katarzyny Michalak. Pozwala ona poznać autorkę od zupełnie innej strony i pokazuje okrucieństwo niektórych ludzi. Czyta się ją bardzo szybko, a perypetie bohaterów niezwykle wciągają. Po raz kolejny sprawdza się określenie, iż jest to książka nieodkładalna! Soczysty cliffhanger na samym końcu zmusza do oczekiwania na rozwiązanie wątku Weroniki Nocyk i Wiktora Helerta, które ma, na szczęście, nadejść dość prędko. Polecam ludziom, którzy chcą odnaleźć w swoim życiu trochę pocieszenia, jednak mam szczerą nadzieję, że Marzycielka przyniesie nam o wiele szczęśliwsze zakończenie... W końcu każdy z nas na takie zasługuje.
Weronika - zdradzona, opuszczona, załamana - próbuje odnaleźć się w świecie, gdzie najbliżsi, którzy powinni cię wspierać, wciąż ranią, a pomocną dłoń podają obcy. Przyjaciele. To oni nie pozwalają się poddać i całkiem zrezygnować z walki o odrobinę szczęścia.
Wydawałoby się, że nic gorszego niż utrata wielkiej miłości nie może Weroniki spotkać, tymczasem los jej nie oszczędza. Dokonuje ona nowych wyborów, popełnia kolejne błędy, oddaje serce w niegodne ręce i... coraz bardziej traci zaufanie do świata i ludzi. Rozczarowania i porażki zdają się znaczyć życie dziewczyny, która pragnie jedynie poczucia bezpieczeństwa i prawa do miłości. Właśnie ona ta pierwsza, najpiękniejsza - czy raczej jej wspomnienie - jest jasnym światłem w niekończącym się mroku.
Czy Weronika i Wiktor odnajdą drogę do siebie, czy też bezpowrotnie utracą to, co ich łączyło?
"Gdy już psychopata przerzuci na ofiarę cały ciężar winy, zaczyna jej nienawidzić. Zimną, dziką nienawiścią."
Po skończeniu lektury "Pisarki" chciałam jak najszybciej zabrać się za tom drugi. Całe szczęście Katarzyna Michalak nie kazała mi długo czekać na "Zagubioną". Pierwsza część dostarczyła mi całego ogromu emocji, jakich oczekuję od dobrej powieści. Nie inaczej było i tym razem, ponownie doświadczyłem przeróżnych uczyć. Wielu z Was pewnie na widok subtelnej i słodko-różowej okładki pomyśli: kolejna przesłodzona i romantyczna historia. Nic bardziej mylnego.
Autorka podejmuje trudne i ważne problemy, jak chociażby: przemoc fizyczną i psychiczną, zdradę, gwałt, poniżenie, podłość, manipulację, cynizm. Wszystko to razem daje nam sporo do myślenia.
Bohaterowie stanowią barwną paletę osobowości. Zostali wiarygodne wykreowani, zarówno z wadami i zaletami. Spotykamy nie tylko dobrych, ale i tych naprawdę złych. Czytając wątki, wydarzenia i sytuacje z ich udziałem... po prostu nie mieściło mi się to w głowie, jak można być tak okrutnym, złym do szpiku kości? Obserwujemy naiwność głównej bohaterki, której wiara i zaufanie do drugiego człowieka są bez skrupułów wykorzystywane. Pod maską fałszywego dobra skrywa się podłość i wyrachowanie.
"W jego świecie, gdzie białe jest białe, a czarne - czarne, ufność, czy wręcz naiwność stają się jego najsłabszym punktem, w którym wyrachowani gracze potrafią uderzy, oj tak… Komuś, kto wierzy ludziom, bo po prostu tak ma, jakoś nie mieści się w głowie, że ludzie ową ślepą wiarę mogą wykorzystać, zaufanie podeptać."
Autorka ponownie postawiła na narrację trzecioosobową. Ciekawym zabiegiem były wstawki, gdzie Ewa dzieli się z nami swoimi przemyśleniami i wspomnieniami. Dzięki tym pierwszoosobowym wtrąceniom mamy możliwość głębszego poznania tego, co dzieje się tu i teraz, ale również poznajemy młodzieńcze lata Weroniki.
Warto wspomnieć o wątku romansowym, który wymyka się utartym schematom. Nie uświadczymy to żadnej sztuczności czy nadmiernego przerysowania. Wszystko wypada naturalnie, ale z drugiej strony czytelnik do samego końca nie wie czego się spodziewać. Przyglądając się poczynaniom Weroniki, rozważamy co ważniejsze: głos serca czy rozsądek? Czy pogubiona Weronika odnajdzie szczęście? Dochodzimy do wniosku, że powinniśmy zawierzyć naszej intuicji. Jednak wiele kobiet w prawdziwym życiu tkwi w toksycznych związkach. Jeśli w porę nie przejrzą na oczy, ich sytuacja robi się coraz gorsza, z dnia na dzień stają się bardziej zaszczute.
"Jeśli chcesz skomplikować sobie życie, możesz skoczyć na nieco za długiej bungee albo ruszyć zimą na Mount Everest w adidaskach. Możesz także kochać dwóch mężczyzn, z których żadnego kochać się nie da."
Podczas lektury nieustannie zastanawiałam się co jest fikcją, a co prawdą? Bo czy coś tak smutnego, pełnego bólu, cierpienia, może być tylko i wyłącznie wytworem wyobraźni autorki? Myślę że każdy z Was odniesie podobne wrażenie. Emocje po prostu sięgają zenitu, a ja kolejny raz dałam się porwać prozie pani Kasi. Zaskakujące zwroty akcji nie pozwalają na chwilę nudy, natomiast zakończenie kompletnie wybija z rytmu, stawia w osłupieniu. Znaki zapytania się mnożą, więc nie pozostaje nic innego jak przygotować się na finałową część sagi autorskiej zatytułowanej "Marzycielka".
"Nie wiem, jak dotrwam do końca tej historii'', pomyślała walcząc ze łzami. ,,Boli. To po prostu boli!"
"Zagubiona" to przejmująca i skłaniająca do refleksji powieść z elementami dramatu psychologicznego o nieszczęśliwej miłości. To książka o tytułowym zagubieniu, utraconej nadziei, rozczarowaniach, niespełnionych marzeniach, złych wyborach, zazdrości, o brutalności życia i ludzkiego okrucieństwa. Szczerze polecam!
MĘSKA STRONA
Na życiowej drodze bohaterki staje czterech mężczyzn, z pośród których dwóm miałabym ochotę napluć prosto w twarz. Ileż oni napsuli mi krwi, w szczególności jeden z nich, który stał się genialnym przykładem niesprawiedliwości, tuszowanych przewinień i bestialstwa. Nie ludzie, a diabły. W historii nie brakuje więc skrajnych emocji. Jest także uczynny lekarz, mentor bohaterki i tutaj mam małe zastrzeżenie, bo nie do końca byłam w stanie pojąć relację łączącą jego i Weronikę. Z jednej strony ojciec i córka, z drugiej – jakby mieli się ku sobie po to, by za chwilę temu zaprzeczyć. No cóż… Ważne, że uczucia kierowane do Wiktora pozostały niezmienne. Waleczny, ale i gotowy do poświęceń. Chłopak z poprawczaka i w oczach innych bandzior, który okazuje się najbardziej czystym spośród wszystkich tych, których czytelnik ma okazję tutaj poznać.
MOCNE UDERZENIE
Gdybym miała powiedzieć, o czym jest ta historia, ta recenzja miałaby chyba objętość nowelki. To książka o tych brutalnych obliczach życia, o nieszczęściu i piekle, jakim są w stanie zafundować sobie nawzajem ludzie. Zdrada, upokorzenie, wykorzystywanie, gwałt. Przemoc psychiczna i fizyczna, ubezwłasnowolnienie, w efekcie utrata nadziei i zniszczone życie. Katarzyna Michalak wie, jak uderzyć, żeby było niespodziewanie i zaskakująco, toteż w historii nie brak ani zwrotów akcji, ani momentów kulminacyjnych. A zakończenie… no cóż. Większych znaków zapytania i mocniejszego cliffhangera już chyba nie można sobie wyobrazić. Trzecia część trylogii jest dla czytelnika dwóch poprzednich tomów po prostu obligatoryjna.
SPECYFICZNY STYL
Styl pani Kasi Michalak pozostaje dalej nietypowy. To mieszanka współczesnej mowy „sorry” z kwiatkami w postaci „li”. Jako stała czytelniczka prozy autorki zdążyłam się już przyzwyczaić i choć w tej serii nie jest to tak widoczne, jak w innych, wspominam o tym, bo wiem, że są tacy odbiorcy, którym po prostu może to przeszkadzać.
PODSUMOWANIE
Nieco inne oblicze literatury Katarzyny Michalak, historia powiązana z jej życiem, nieustannie nasuwająca na myśl pytanie co z tego wszystkiego jest prawdą dotyczącą jej samej. Na przekór zaleceniom autorki, żeby tego nie robić. Emocjonująca, poruszająca, dynamiczna lektura z paletą skrajnych postaci, od tych dobrych, po zepsutych do szpiku kości ludzi. Myślę, że stali czytelnicy autorki i fani mocnych powieści obyczajowych nie będą zawiedzeni.
https://ktoczytaksiazki-zyjepodwojnie.blogspot.com/2019/05/zagubiona-katarzyna-michalak.html
PREMIEROWA RECENZJA
„Zagubiona” to drugi tom Trylogii Autorskiej Katarzyny Michalak. Dzięki zaufaniu i uprzejmości Wydawnictwa miałam to szczęście, że mogłam przeczytać ją nieco wcześniej, dlatego dziś w dniu jej premiery przychodzę do Was z recenzją. Co zważywszy na poziom emocji krążący w moim sercu i umyśle – wcale do łatwych nie należy.
Pierwsza miłość, pierwszy pocałunek, pierwszy mężczyzna... Nie tak łatwo zapomnieć, trudno wyleczyć złamane serce, szczególnie jeśli kochałaś pierwszy raz.
Weronika - zdradzona, opuszczona, załamana - próbuje odnaleźć się w świecie, gdzie najbliżsi, którzy powinni cię wspierać, wciąż ranią, a pomocną dłoń podają obcy. Przyjaciele. To oni nie pozwalają się poddać i całkiem zrezygnować z walki o odrobinę szczęścia.
Wydawałoby się, że nic gorszego niż utrata wielkiej miłości nie może Weroniki spotkać, tymczasem los jej nie oszczędza. Dokonuje ona nowych wyborów, popełnia kolejne błędy, oddaje serce w niegodne ręce i... coraz bardziej traci zaufanie do świata i ludzi. Rozczarowania i porażki zdają się znaczyć życie dziewczyny, która pragnie jedynie poczucia bezpieczeństwa i prawa do miłości. Właśnie ona ta pierwsza, najpiękniejsza - czy raczej jej wspomnienie - jest jasnym światłem w niekończącym się mroku.
Czy Weronika i Wiktor odnajdą drogę do siebie, czy też bezpowrotnie utracą to, co ich łączyło?
Drugi tom nie-autobiografii Katarzyny Michalak wstrząśnie Wami może bardziej niż pierwszy. Dopiero teraz bohaterowie tej opowieści poznają, co to znaczy prawdziwe życie i jak los potrafi być przewrotny…
Już sam tytuł tej części wskazuje, że lekko nie będzie... no nie jest.
„Zagubiona” jest pełna skrajnych emocji, które burzyły mój spokój i ład w sercu. Nie mogłam przestać czytać, od pierwszej do ostatniej strony pochłonęłam ją jak wygłodniały szczeniak. Czekałam na nią od lutego i nie mogłam przestać. Ta powieść jest nie-odkładalna.
Podobnie jak pierwsza część cyklu i ta historia napisana jest w narracji trzecioosobowej i poprzetykana pierwszoosobowymi wspomnieniami Ewy Koti vel Weroniki. Tym razem tych wstawek jest dużo więcej, i tym bardziej odczuwalny stał się dla mnie realizm z jakim jest napisana ta powieść.
Los nie oszczędza bohaterów, ale to co ich spotyka, jest tak ludzko okrutne, jak okrutny potrafi być świat wokoło nas samych.
Osobiście wiele razy (chociaż wolałabym nie) doznałam i wciąż doznaję tego zła od innych, dlatego z taką łatwością przychodzi mi wiara w prawdziwość tej powieści.
Ja wiem, że nie każdy lubi powieści Kasi, każdy ma wolny wybór i wolną wolę. Ja lubię. Odnajduję w nich to, czego wielu autorów się boi.
„Zagubiona”, jak zdążyłam się zorientować, została już w internatach okrzyknięta „lawiną nieszczęść” itp.
A ja, zastanawiam się, dlaczego tak trudno ludziom uwierzyć w to, że są na tym świecie osoby, których los naprawdę w żaden sposób nie oszczędza?
Czy wszyscy mogą mieć proste i łatwe życie? Owszem, tak byłoby sprawiedliwe i prosto. Ale tak nie jest!
„Zagubiona” to prosty przykład na to, jak wiele na około nas jest nieszczerości, zakłamania, manipulacji. Ja to wiem. Trudno o tym czytać, nawet jak się samemu tego doświadczyło. A jak się nie zaznało tego, to faktycznie trudno w to uwierzyć?
Rozumiem to.
Mimo to, chciałabym podobnie jak, sama autorka, byście czasem potrafili głębiej spojrzeć w innych. Zauważyć to, czego nie widać.
„Zagubiona” podobnie jak „Pisarka” jest powieścią bardzo emocjonalną i dojrzałą. Wzbudziła we mnie tyle uczuć przemyśleń i refleksji, że do teraz wieczorami zastanawiam się nad tym co będzie dalej...tym bardziej, że samo zakończenie naprawdę złamało mi serce.
Teraz pozostaje mi tylko czekać na kolejną część, której tytuł „Marzycielka” daje mi odrobinę wiary w to, że znów promienie słońca dotkną mojej twarzy.
https://przeczytajka.blogspot.com/2019/05/zagubiona-katarzyna-michalak-premierowa.html
...A jeśli już, to z wielką paczką chusteczek pod ręką!!! Wstrząśnie Wami, roztrzaska Wam serce na milion kawałków, jak mnie całą roztrzaskała. Myślałam, że Michalakowa przyzwyczaiła nas, swoje czytelniczki, do wszystkiego - do wzruszenia, radości, wściekłości, żalu, szczęścia i rozpaczy, ale "Zagubiona", a przed nią "Pisarka"... nie, tego się nie spodziewałam... I jak ja dotrwam do zakończenia tej historii?! Się spłakałam normalnie... Cudna jest!
Magda_Tar